Fly4free.pl

Co warto kupić w Japonii? Jakie polecacie pamiątki?

Słyszałam dużo na temat elektroniki, ale interesują mnie także inne rzeczy.
Czytałam także o cukierkach z zielonej herbaty, które świetnie nadają się na prezenty.
Czy można kupić kimono? Gdzie, za ile? Czy da się przewieść repliki samurajskich mieczy w bagażu?
Będę wdzięczna za wszelkie sugestie.

_________________
Ιαπόνκα76

Że też Japonki już takich rzeczy nie wiedzą

_________________

Według mnie elektroniki za bardzo nie opłaca się przewozić.Ceny niewiele niższe jak w Polsce(bylem w polowie listopada).
Kupiłem troche cukierkow i kilka paczek kit kat-ow o smaku zielonej herbaty.Replike miecza kupilem najmniejsza (cena okolo 150 zl) w dzielnicy Tokio Akihabara.Bez problemu przywiozlem ja ze soba.

_________________

@lukste9 Ale ten miecz to w bagażu rejestrowym?

_________________
Ιαπόνκα76

Tak w rejestrowanym.W podręcznym nawet bym nie probowal:D

_________________

W temacie elektroniki nie pomogę. Co do zielonej herbaty to w Japonii wszystko jest z zieloną herbatą. Sporo różnych słodyczy, zielone czekolady, lody itp . Fajne na prezent i w dobrych cenach. Sprawa kimona jest dość trudna. Oryginalne tradycyjne kimona kosztują majątek, w niższych cenach można zakupić kimona używane . Widziałam takie od 350 zł w górę. Jednak takie kimono najczęściej ma nieciekawy wzór, zwyczajnie nie są zbyt ładne. Można kupić kimona dla turystów, takie .... szlafroczki. Może lepszym rozwiązaniem jest zakup jukaty. Dostępna w wielu miejscach. Nie pamiętam ceny ale nie były jakoś szczególnie drogie. Ceny słodyczy zbliżone do Polskich.

Ja na małe upominki wybrałem pałeczki do jedzenia, ale nie takie zwykłe, tylko ozdobnie malowane. Natomiast bliższe mi osoby dostały czarki do herbaty, apaszki i ciasteczka momiji manju (kobiety) albo sake (faceci). Podobno byli zadowoleni

Ja z JPY przywiozłem laleczkę kokeshi info. https://kanzashi.pl/laleczki-kokeshi-pamiatka-japonii/

_________________


https://www.instagram.com/jiku_ty_dziku/ | Serduszka i piwo :D

Koleżanka, która była jesienią zakupiła kimono w second hand za jedyne 500Y, a standardowe ceny to bliżej 10.000Y - oczywiście w zależności tkaniny, dodatków, itp. ceny mogą się znacznie różnić.
Poza tym warto rozważyć zakup: Maski Kabuki, Wachlarzy, a ze słodyczy Tokyo Banana.

Sam lecę w maju, zatem również i mnie temat ciekawi.

sake-w kartonikach,puszkach,sloikach czy torebkach
zielona herbata instant, male torebki

_________________

Ja kupiłem okazyjnie "hurtowo" (chyba ze 20 sztuk) wachlarzy - przeróżne wzory, desenie, faktury, cena wyniosła ok. 5 zł/szt. Pomimo śmiesznie niskiej ceny prezentowały się rzeczywiście ładnie. Miałem z głowy prezenty dla całej rodziny i znajomych.
Do domu kupiliśmy sobie zestaw ceramiki do sushi (naczynka, sosjerki, pałeczki, podpórki), komplet dla 4 osób kosztował 150 zł, tyle kosztuje w Polsce zestaw ale dla 2 osób.
Kilka opakowań z ręcznie malowanymi pałeczkami do ryżu
Oczywiście parę buteleczek sake...
Chcieliśmy też kupić prawdziwe kimono ale pomimo że używane to kosztowało aż 600 zł.

Jak się mają ceny sake w strefie bezcłowej na lotnisku Narita w stosunku do tych w Tokio? Dużo drożej? Chciałbym przywieźć parę butelek, ale to zawsze kolejne kilogramy do bagażu rejestrowanego, więc wolałbym kupić na lotnisku, jeśli cena nie jest zabójcza.

Pamiętaj, że jeżeli masz lot z przesiadką, to nie zostaniesz przepuszczony przez odprawę na lotnisku przesiadkowym mając w bagażu podręcznym butelki, nawet jeżeli zostały one zakupione na lotnisku. Sam się tak nadziałem, że w czasie przesiadki kazali mi wypić lub wyrzucić.

Co do cen na lotnisku, to z tego co pamiętam, nie są bardzo zawyżone. Ale niech inni to jeszcze potwierdzą.

Zależy jakie sake. Jest wiele rodzajów, a ich ceny kształtują się od kilkudziesięciu do nawet kilkuset zł za butelkę. Na bezcłówce z tego co pamiętam najtańsze widziałem w okolicach 1200-1500 JPY, ale ostatecznie zdecydowałem się na umeshu.

Mam przesiadkę w Warszawie, ale w ramach 1 biletu, więc z tego, co się orientowałem, nie będzie ponownej odprawy, jeśli nie opuszczę lotniska. Inna rzecz, że nie uśmiecha mi się kwitnąć na Okęciu 5h :/

@Aso - z buźki n końcu zdania wnoszę, że wyrzuciłeś

_________________

@Nox-dl
Cała sytuacja przydarzyła mi się we Frankfurcie. Też miałem loty na jednym bilecie. Nie wiem dokładnie jak wyglądają przesiadki w Warszawie, ale trochę bym się zdziwił gdyby nie było żadnej kontroli. Dlatego raczej bym uważał z przewożeniem sake w podręcznym.

@gosiagosia
Na szczęście sake jechały w rejestrowanym. Ale na lotnisku w Tokio za ostatnie jeny kupiłem "Fujisan Colę" i to ona trafiła do podręcznego. No i we Frankfurcie musiałem wypić.

Według aktualnie obowiązujących przepisów, niezależnie od tego, czy przesiadka jest w Warszawie, Frankfurcie lub jakimkolwiek innym lotnisku w UE, jesli płyny (w tym alkohol) są odpowiednio zapakowane i od ich zakupu nie upłynęło więcej niż 24 godziny, można je przewozić w bagażu podręcznym.
Jest to różnica w stosunku do zasad obowiązującym przed tymi zmianami, które są w mocy od stycznia 2015 lub nawet 2014 - nie pamiętam i nie mam czasu na szukanie i sprawdzanie w tym momencie. Poprzednio rzeczywiście zakupy ze strefy wolnocłowej w Japonii musiały być albo skonsumowane albo zarekwirowane.
Trzeba się natomiast liczyć z niewiedzą lub brakiem akceptacji tychże zasad urzędników na konkretnym lotnisku. Dlatego dobrze jest mieć wydruk lub inne potwierdzenie ich obowiązywania.
Na Okęciu po przylocie spoza strefy Schengen przechodzi się powtórną kontrolę bezpieczeństwa. Tu sprawdzający są świadomi przepisów i nie ma problemów z przewiezieniem sake, raki czy innych trunków, abstrahując od sporego chaosu na tranzycie spoza UE.

_________________

@Sudoku Zgadza się, ale na lotnisku w Japonii raczej nie zapakują ci płynów zgodnie z europejskimi normami...

A czemu nie? Te zasady obowiązują też w USA i innych krajach, więc nie powinno być problemu.

Pakują w tą specjalną torebkę + rachunek z godziną zakupu musi być widoczny z zewnątrz.

_________________