| Forum strony Fly4free.pl https://www.fly4free.pl/forum/ | |
| Krótka wizyta - 4 dni, subiektywna ocena atrakcji krotka-wizyta-4-dni-subiektywna-ocena-atrakcji,348,184275 | Strona 1 z 1 |
| Autor: | zorrondzombie [ 12 Lis 2025 11:41 ] |
| Temat postu: | Krótka wizyta - 4 dni, subiektywna ocena atrakcji |
Mieliśmy ok. 4-y dni od 07.11 do 11.11. Przylot do Agadiru. Odebranie samochodu - polecam wypożyczalnię Drive-Plus, mają stronę. Goście są ogarnięci. Nie mają lokum na lotnisku tylko w mieście. Mają stronę www, można rezerwację zrobić. Ale gościu przyjeżdża na lotnisko i wydaje samochód z parkingu ogólnodostępnego. Tylko przy wyjeździe trzeba za parking zapłacić (nie mieliśmy odp. waluty skończyło się na 1 EUR). Przy powrocie przyjechaliśmy z pół godziny wcześniej, wysłałem info na whats-apa, że jeteśmy. Poprosili, aby zostawić kluczyki i bilet parkingowy w schowku. Szybko, bez stresu. Samochód nowy, ok. 15 tys. km (Dacia Sandero). Całkim dobrze się sprawował. Zrobilśmy ok. 1300km. Koszt wynajęcia - 100EUR za 4 dni. Bez kaucji, blokady na karcie, itd. Od razu z Agadiru do Taroudant, tutaj nocleg po drodze w Maison d'hotes la tour de toile, polecam. Fajny w stylu arabskim obiekt... Taroudant - ocena 7/10. Można zobaczyć, zwiedzić. Potem wyjazd do Ouarzazate (8/10), przyjechaliśmy dosyć późno. Ale udało nam się jeszcze załapać na wizytę w Atlas studio. Cena chyba 90DH od osoby. Można zwiedzić, jak kogoś interesują klimaty filmowe. Tutaj uwaga - zaraz po wejściu z biletem czeka kilku gości, jeden podchodzi i mówi, że wizyta tylko z przewodnikiem. Oczywiście jest to ściema, nie potrzeba żadnego przewodnika. Ale jak ktoś chce może wziąć, gościu coś tam opowiada o mijanych scenach, dekoracjach. Atlas Studio ocena 5…6/10. Zaraz potem szybki kurs do Aït Benhaddou, wpisane na listę UNESCO (a właściwie Kasbah Ait Ben Haddou). Miejsce oceniam 9/10, fajne z klimatem. Tutaj też uwaga - po przejściu przez jakiś korytarz, w połowie drogi podchodzi jakaś kobieta z bloczkiem biletów. Zapewne kolejna naciągaczka. Wycofujemy się i innymi przejściami wchodzimy na górę. Widok fajny na obiekt i okolicę. Jest już praktycznie ciemno jak schodzimy. Teraz czeka nas trasa do Marrakesh. Strasznie kręta, chyba ze 3 godziny nam zajmuje w nocy i górami. W Marrakesh nie mamy hotelu, ale rezerwuję na szybko jakieś last minute hotel Royal Mirage Deluxe, tani nie jest. Ale nic na szybko innego nie znalazłem. Po przyjeździe ok. 22:30 okazuje się, że naszego last minute pokoju już nie ma, ale pani na recepcji oferuje nam pokój amabsadorski (150m2) bez dopłaty. Wyrażamy zgodę. Hotel mogę polecić - w środku fajny wystrój, śniadania b. dobre. W Marrakeshu zwiedzamy tylko Souk, Secret Garden (7/10), Meders Ben Yousseef (9/10). Pałace, meczety darujemy sobie... Jakiś szybki lunch i wyjazd do Casablanki. Śpimy w hotelu Hotel Bellerive, taki sobie. Ale ma plus, że okno na ocean i w nocy fale słychać. Miasto b. nowoczesne, duże. Tutaj zwiedzamy meczet Hassana II (9/10), nad brzegiem oceanu. Robi wrażenie, polecam. Ogromy obiekt. Chyba tylko Hagia Sofia może się z nim równać. Trochę łazimy po mieście. I decydujemy się jednak na Rick's Cafe. Okazuje się , że są rezerwacje przez Internet. Jest 11:30, wysyłam e-maila, ale odpowiedź jest, że na dany dzień nie przyjmują rezerwacji. Trzeba wcześniej. Sugerują żeby dzwonić. No to telefon - i jest rezerwacja stolika na 12:00. Miejsce kultowe, przeważnie sami Amerykanie. Coś tam zamawiamy, koszt ok. 200zł. Miejsce polecam, restauracja fajna, zadbana (8/10). Ale typowa komercja raczej... Po południu wyjazd do Essaouira (9/10). Ładne stare miasto, otoczone murami. Trochę chodzimy uliczkami, trafiamy na mur przy oceanie i kupę ludzi czekających za zachód słońca. To też czekamy. Widok fajny. Ale jak zaszło słońce to chodzi strażnik z gwizdkiem i wszystkich wygania, po zachodzie nie ma wstępu na mury. Śpimy w hotelu Hotel Vents Des Iles. Można polecić. Obsługa b. miła. Kolacja, śniadanie b. dobre. Następnego dnia rano do Agadiru. Drogą nad oceanem. Po drodze pustynia, jakieś punkty gdzie quady można wynająć i po pustyni śmigać. Mijamy też miejsca z kozami na drzewach. A także plaże surferów… Bardzo dużo ich tam było, chyba sezon teraz jest… W Adagirze już za bardzo czasu nie ma, zwiedzamy twierdzę - taka sobie (5/10). Jest widok, ale głównie na jakiś port przemysłowy. Jedziemy do Mediny, polecam, fajne klimatyczne miejsce (9/10). Możne zdjęcia fajne zrobić. Szybki lunch w restauracji w Medinie i na lotnisko. Zdjęć nie zamieszczam - bo pełno tego w sieci. Odnośnie jeżdżenia, dróg itd. Uważam, że są dobrej jakości. Trafiają się dziury, trzeba patrzeć na ok. 80m do przodu i odp. zareagować, Kierowcy jeżdżą ostrożnie i aż mnie zdziwiło raczej przestrzegają ograniczeń szybkości. Mnóstwo patroli policji, kilka suszarek po drodze. Kierowcy się ostrzegają. Natomiast jazda wieczorem, w nocy to jakiś koszmar. Nagle pojawia się rowerzysta cały ubrany na czarno, rower bez świateł. Jedzie i patrzy w komórkę. Gdyby nie światło z tej komórki, to już chyba u Allacha by był. Tak samo zaprzęgi, osły, piesi. Zupełnie niewidzialni… Polecam po drodze takie coffee-trucki, przeważnie białe. Jest to samochód a la Renault Kangu z ekspresem kolbowym. Espresso kosztuje chyba 5DH, a podwójne 7DH. Kawa b. mocna, dobra, robiona na mioejscu. Dosyć popularne takie punkty są na trasach. W kawiarniach espresso ok. 12DH. | |
| Autor: | kameander [ 12 Lis 2025 12:08 ] |
| Temat postu: | Re: Krótka wizyta - 4 dni, subiektywna ocena atrakcji |
Dzięki! Jedna uwaga techniczna do Ajt Bin Haddu: wejście tam jest oczywiście za darmo, ale niektóre drogi/ścieżki prowadzą przez czyjeś normalne podwórka itp. No jest w tym pewnie jakiś element naciągania, jeśli właściciele próbują to sprzedać jako oficjalne wejście, ale też trudno odmówić im samego prawa do pobierania opłaty za przełażenie przez ichnie jako takiego. Faktycznie ważne, by wiedzieć, że wystarczy się cofnąć i pójść którędy indziej. | |
| Autor: | zorrondzombie [ 12 Lis 2025 16:16 ] |
| Temat postu: | Re: Krótka wizyta - 4 dni, subiektywna ocena atrakcji |
Tak, tak to wyglądało. Było przejście przez jakiś zakamarek, który pewnie ma jakiegoś właściciela… Cena nie była jakaś zabójcza - chyba z 10DH, ale jakby była jakaś informacja wcześniej, to nie byłoby problemu… | |
| Autor: | pemat [ 12 Lis 2025 16:17 ] |
| Temat postu: | Re: Krótka wizyta - 4 dni, subiektywna ocena atrakcji |
każdy podróżuje, jak chce i planuje pod siebie - nic mi do tego, dlatego proszę nie odbierać tego co napiszę, jako czepianie się tego konkretnego planu, tym bardziej ocen poszczególnych pozycji. raczej proszę potraktować jako kontrapunkt, równie subiektywny zorrondzombie napisał(a): wizytę w Atlas studio. [...] Oceniam na 6/10. niby różnica nieduża, ale... [...] Atlas Studio ocena 5/10. zorrondzombie napisał(a): decydujemy się jednak na Rick's Cafe. kultowy, to jest film, a ta restauracja powstała wyłącznie z pobudek komercyjnych (jako wyraz hołdu [...] Miejsce kultowe [...] typowa komercja raczej... zorrondzombie napisał(a): Mieliśmy ok. 4-y dni [...] tu trochę w nawiązaniu do poprzedniego komentarza - przypomnę: to tylko moje subiektywne zdanie, ale pozwolę sobie je wyartykułować, w razie, gdyby ktoś szukał na forum inspiracji i planował własny, parodniowy wypadZrobilśmy ok. 1300km. uśredniając - 300-350 km/dziennie -> wychodzi 4-5-6 (?) godzin jazdy dziennie... Casablancę odpuściłbym i wybrał Safi - bliżej i bardziej klimatycznie, choć może nie tak "kultowo" ew. zaoszczędzony czas spędził w Essaouirze (9/10) - mi też się tam bardzo podobało i dzięki za podzielenie się opiniami - dla mnie każdy głos dot. Maroka jest cenny | |
| Autor: | zorrondzombie [ 12 Lis 2025 16:41 ] |
| Temat postu: | Re: Krótka wizyta - 4 dni, subiektywna ocena atrakcji |
Tak, zgadzam się. Trochę to szaleństwo było z tym jeżdżeniem. Normalnie to trzeba by mieć z 7…10 dni chyba. Nie wiem czy też tak macie, ale na takich wyjazdach czas jakoś szybciej biegnie… I decyzje trzeba szybko podejmować. No, ale niestety nie było innej opcji. A chcieliśmy liznąć trochę tego Maroka. I wiele punktów pominęliśmy, może nawet bardziej polecanych. Trzeba wziąć pod uwagę, że trasę 180km robi się w ok. 4 godz. Niestety, sprawdzone namacalnie… Myślałem, że góra 2,5 godz. to zajmie… Rick’s Cafe - trochę taki owczy pęd. Jak ludzie stoją w kolejce, jest rezerwacja, to MUSI być super miejsce… Nie oceniam decyzji - każdy może pojechać i sobie sprawdzić czy warto i na ile… Błędy jak najbardziej - pisane na szybo, na gorąco. Bo za tydzień/dwa wiele z tego zapomnę… | |
| Strona 1 z 1 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
| Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ | |