Fly4free.pl

Jedna rzecz jest szczególnie zauważalna.
Ownerom tzw. "apartamentów", sufity pospadały na głowę. Dochodzi do sytuacji, w tych dniach, iż w Świnoujściu mam hotel ze śniadaniami, sauną, basenem za 1200/3 dni, a ponura nora w Szklarskiej 1100 zł za podobny okres.
Bez żadnych ekstrasów. Jedyna różnica to mały balkonik i potoczek za oknem.

Covid wiele zmienił ale zrównanie cen hoteli, mieszkań i "apartamentów", jest nieporozumieniem.

Temat cen w knajpach to osobny rozdział.

Kilkudaniowa wyżerka, nie do przejedzenia, z butelką wina pod 20 €, to na Maderze był poziom 50 € z napiwkiem.
https://goo.gl/maps/G4UkrU7wWyixrgH29

Ponad 150 zł/głowę, bez kawy, piwa, innego alkoholu i deseru w Opolu to jest zdzierstwo.
https://g.page/restauracja-starka-opole?share

Latam w to samo miejsce na Sycylii od 4 lat. O ile ceny jedzenia w restauracjach nie zmieniły się znacząco, to cena noclegu ( zawsze ten sam) i wypożyczenie samochodu (z tego samego lotniska) wzrosły mniej więcej o 50%.

Ja od dawna przewstalem zwracac uwage na tanie loty 78 czy mniej. Teraz przy citybreaku patrze na to ile nocy bede musial zarezewowac i ile posilkow mi wpadnie. Dlatego ma dla mnie znaczenie czy lot jest o 6 rano czy o 21. Bo cena samego lotu nie ma kompletnie znaczenia, jak pozniej za nocleg musze dac np 300zl, przy stracie jednego dnia na zwiedzanie.
Moze teraz podrozuje z dzieckiem i zona, dlatego od dawno nie dane mi bylo na serio po taniosci gdzies poleciec.

_________________

Te wszystkie wzrosty cen to liczycie w walucie lokalnej czy już w przeliczeniu do najmocniejszej walut świata czyli "polisz stronk złoty" PLN?

Od 12 lat każdego roku latam do Grecji. We wrześniu na Rodos płaciłem tyle samo , co rok, dwa i 10 lat tremu. Ceny w lokalach lekko w górę. 20-30%.
Od rana siedzę nad lotami po azji na styczeń i luty. Malediwy, Indie, Tajlandia, Malezja i Filipiny. Tragedii nie ma. Na Filipinach trochę podrożało, ale np. w Airasia dalej tanio, bo od 35 zł za lot.
Wiadomo, ze tanio już było, bo 4 lata temu dolar był po 3,20 , a dziś ponad 5 zł.

Myślę że w znacznej części etatowców, nie tylko urzędników.

_________________
https://youtube.com/@CamiloPardo

Bo na tym polega inflacja. Okrada wszystkich podobnie, tylko:
Biedni stają się żebrakami, normalni - biedakami, klasa średnia- robolami, a bogaci stają się jeszcze bogatsi
Bo inflacja to podatek rozłożony demokratycznie, niekoniecznie sprawiedliwie.