Fly4free.pl

Ścigał osoby które otrzymały zwroty? A za co? Jeśli ubezpieczalnia czyli operator karty zwrócił pieniądze w ramach udzielonej gwarancji to co do tego syndykowi?!

Bo zwroty są wypłacane nie z pieniędzy ubezpieczyciela, ale z kwot gwarancyjnych agenta rozliczeniowego, czyli defacto pieniędzy należnych upadłej linii, które są zablokowane przez agenta rozliczeniowego na tego typu roszczenia.

W razie ogłoszenia upadłości nie można wybierać sobie dowolnie których wierzycieli chce się zaspokoić a których nie, a z taką sytuacją mamy do czynienia gdy agent rozliczeniowy zatrzymuje otrzymaną płatność i zwraca ją poszkodowanemu klientowi.

Prawo reguluje w jakiej kolejności i w jakim stopniu należy spłacać wierzycieli i za to jest odpowiedzialny syndyk.

Stąd żądania zwrotu kwot otrzymanych w ramach chargeback.

Wrzucałem na tym forum kilka lat temu artykuł na ten temat. W tamtym przypadku klient miał szczęście że zapłacił amerykańską kartą płatniczą, a wg amerykańskiego prawa to bank musiał pokryć takie roszczenie (chociaż to klient dostał wezwanie do zapłaty od syndyka).

_________________

@SPLDER



Czyli chcesz powiedzieć że jeżeli dokonuje się płatność amerykańską kartą płatniczą to jest duża szansa że chargeback uda się?

_________________

@Martinuss

Tak wniosek wynika z tego artykułu:

https://thepointsguy.com/news/bankrupt- ... d-flights/


Myślę, że mimo wszystko przy zapłacie polską kartą również jest szansa na odzyskanie należności - w przypadku upadłości OLT płacący kartą odzyskali środki.
Pytanie czy wtedy syndyk nie próbował odzyskać środków z chargeback celowo czy z powodu zaniedbania.

Kolejna sprawa - samo żądanie zwrotu nie oznacza , że w razie sporu syndyk wygrałby taką sprawę. Niemniej należy liczyć się że w razie bankructwa linii lotniczej chargeback może nie być skuteczny..

_________________

Odpowiedź na moje odwołanie od durnej odpowiedzi Getinu (powoływali się na to, że loty to usługa turystyczna i nawet nie uruchomili chargebacku).



Więc nadal czekam.

BNP Paribas, karta Mastercard, lot Brussels Airlines w lipcu skasowany już teraz z powodu modyfikacji rozkładu. Również odmowa i powoływanie się na tę durną ustawę co to nie ma z biletami lotniczymi nic wspólnego.

Nie rozumiem dlaczego bank, zamiast puścić to od razu do organizacji płatniczej, tak się wzbrania i rzuca kłody pod nogi? Czy banki ponoszą jakieś koszty? Na miejscu banku właśnie wolałbym żeby odpowiedzialność przejęła organizacja płatnicza, wtedy są czyści jak Visa/MC odrzucą. A jak przyklasną to przecież tylko przeksięgują środki i wszyscy będą zadowoleni.

Kolejny z d*** argument: wg banku, "zgodnie ze stanowiskiem Mastercard, złożona przez usługodawcę propozycja stanowi rozwiązanie powstałego sporu a dalsze postępowanie wyjaśniające stanowi już przedmiot bezpośredniego wyjaśniania pomiędzy stronami umowy świadczonej usługi". Czyli co, odmowa zwrotu pieniędzy to ma być propozycja rozwiązania sporu?

Poszło odwołanie do Rzecznika Klienta, mam nadzieję że przyniesie jakiś efekt.

_________________
Life is short and the world is wide.

Najlepszy podpis na dole:

Chargeback z Mastercard Wizz w BNP, wylot miał być 28.03, oto odpowiedź:

Uprzejmie informuję, że po analizie przedstawionej przez Pana sprawy nie stwierdzono podstaw do uznania reklamacji.

W pierwszej kolejności podkreślić należy, że BNP Paribas Bank Polska S.A. z siedzibą w Warszawie (dalej jako „Bank”) działa jedynie jako pośrednik w ramach procedury chargeback prowadzonej przez organizację kartową (Mastercard), inicjując ją w imieniu Klientów i nie ma wpływu na podejmowane przez ten podmiot decyzje.

Wskazuję ponadto, że zgodnie z art. 15k ust. 1 i 2 ustawy z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych, odstąpienie od umowy w trybie określonym w art. 47 ust. 4 ustawy z dnia 24 listopada 2017 r. o imprezach turystycznych i powiązanych usługach turystycznych lub rozwiązanie przez organizatora turystyki umowy o udział w imprezie turystycznej w trybie określonym w art. 47 ust. 5 pkt 2 tej ustawy, które to odstąpienie od umowy lub rozwiązanie umowy pozostaje w bezpośrednim związku z wybuchem epidemii wirusa SARS-CoV-2, jest skuteczne z mocy prawa po upływie 180 dni od dnia powiadomienia przez podróżnego o odstąpieniu lub powiadomienia o rozwiązaniu przez organizatora turystyki, przy czym odstąpienie od umowy bądź jej rozwiązanie, o którym mowa w ust. 1, nie jest skuteczne w przypadku wyrażenia przez podróżnego zgody na otrzymanie w zamian od organizatora turystyki vouchera do realizacji na poczet przyszłych imprez turystycznych w ciągu roku od dnia, w którym miała się odbyć impreza turystyczna.

Powyższe oznacza, że Bank nie może inicjować w imieniu Klientów procedury Chargeback przed upływem 180 dni od daty rozwiązania umowy o udział w imprezie turystycznej lub złożenia przez Klienta organizatorowi imprezy oświadczenia o odstąpieniu od umowy. Co istotne, uprawnienie do wszczęcia procedury chargeback wygasa w przypadku przyjęcia od organizatora vouchera na poczet przyszłych imprez turystycznych.

Ponadto zawiadamiam, że Bank nie pośredniczy w ewentualnych sporach Klientów ze sprzedawcą lub usługodawcą.

Wyrażam nadzieję, że powyższe wyjaśnienia okażą się pomocne.

Reasumując dopiero po 180 dniach można składać reklamację.

@mucha nie wiem czy to będzie pomocne (zawsze możesz doprecyzować pytanie i wysłać je do Rzecznika Praw Pasażera - odpowiadają bardzo szybko), ale ja pytałem Rzecznika o to, czy linia może zasłaniać się tą durną ustawą z 31 marca, czy też wiążące jest dla niej rozporządzenie 261/2004 i termin na zwrot:

Komisja wydała dzisiaj rekomendację w sprawie voucherów oferowanych m.in. przez linie lotnicze zamiast zwrotu ceny odwołanych lotów.
https://ec.europa.eu/info/sites/info/fi ... ers_en.pdf

Ważne: rekomendacja nie zmienia nic w podstawowej zasadzie wynikającej z rozporządzenia nr 261/04 o ochronie praw pasażerów. Voucher nie może być obowiązkowy, pasażer może go nie przyjąć i ma wtedy prawo do zwrotu pieniędzy.
Pkt 1 rekomendacji: "This Recommendation concerns vouchers that carriers or organisers may propose to passengers or travellers, as an alternative to reimbursement in money, and subject to the passenger’s or traveller’s voluntary acceptance ...." (podkreślenie moje).

Zalecenia Komisji dotyczą okresu ważności voucherów, wprowadzenia dla nich ochrony na wypadek upadłości linii lotniczej, jak również możliwości przekazywania voucherów innym osobom. Mają ogólnie na celu doprowadzenie do sytuacji, w której więcej osób będzie się z własnej woli decydowało na przyjęcie vouchera. Ale cały czas to ma być z własnej woli.

Zalecenie Komisji nie jest źródłem prawa, tzn. na jego podstawie państwa członkowskie mogą dopiero wprowadzić odpowiednie regulacje.

Okazuje się, że ten przepis ustawy o imprezach turystycznych o 180 dniach na zwrot, na który się - w sposób oczywiście błędny, o czym pisałem powyżej - powołują banki przy odmowie chargebacku, jest jeszcze na dokładkę sprzeczny z prawem europejskim. Komisja wezwała Polskę do jego niezwłocznej zmiany w taki sposób, żeby klientom dać prawo do odzyskania pieniędzy w ciągu 14 dni od odstąpienia od umowy.
https://prawoturystyczne.com/2020/05/14 ... 2-czerwca/

Jeżeli ktoś się spotka z odmową chargebacku z powołaniem się na ten przepis, to koniecznie trzeba to kwestionować - po pierwsze ten przepis w ogóle nie ma zastosowania do biletów lotniczych, po drugie nawet w przypadku usług turystycznych jest sprzeczny z prawem europejskim.

Właśnie dostałem informację o uznaniu reklamacji (Chargeback).

Bank ING - karta VISA - lot w Lipcu.

@ne0n, jaka linia lotnicza?

Największy bank w Polsce - PKOBP. Nie uznał mojego roszczenia powołując sie na ustawe w celu zwalaczania COVID-19. Prawie 30 dni czekałem na odpowiedź.

MBank - chargeback złożony (ze strony banku wszystko tak jak trzeba), a dzisiaj odpowiedź z VISA, że w związku z ich wewnętrznym regulaminem gdy loty odwołano z powodu zakazu nałożonego przez rząd konsument nie ma prawa reklamować transakcji.

Po jakim czasie od przesłania reklamacji z mBanku do Visy, dostałeś odpowiedź?

Mastercard, Revolut, Ryanair. Lot anulowany, wniosek o zwrot gotówki przyjety, po miesiacu voucher i typowe zachowanie.

Zlozylem wniosek przez czat na Revolucie, po kilku dniach zazadali screeny pokazujace komunikacje RyanAira, po przeslaniu wszystkiego po tygodniu chcieli screen z ostatniego maila gdzie odpisuje ze chce gotowke tak jak prosilem o to za pierwszym razem. Po dwóch tygodniach napisalem im ze Ryan sie nie odezwal do mnie - no i tu dopiero wtedy zlozyli wniosek do Mastercardu o chargeback.. ale i w tym samym czasie z góry oddali kase - choc dodali ze jak Mastercard go odrzuci to kase odbiora - ostateczny werdykt bedzie do 45 dni.

Zatem nie oficjalnie (jeszcze) uzyskalem zwrot za anulowany lot.

-- 19 Maj 2020 10:50 --



23 kwietnia dostałem informację z mBanku, że zareklamowali transakcję. Odpowiedź otrzymałem dzisiaj.

-- 19 Maj 2020 10:55 --



Trzymam kciuki żeby Ci się udało. Ja do wczoraj też miałem jeszcze na koncie pieniądze zwrócone przez mBank ale jednak VISA stwierdziła, że moje pieniądze mi się nie należą i pełna kwota została zabrana. Może Mastercard ma inne regulacje w tej kwestii.
Jakby co to chodzi o bilety kupione kartą debetową bezpośrednio w KLM.

@blink2000 smieszna odpowiedz dostales (mam nadzieje ze takiej nie dostane ), zaplaciles za usluge ktora sie nie odbyla i sprzedawca nie chce oddac pieniedzy (tu juz pomijam kwestie obecnej sytuacji ze kazdy chce zatrzymac gotowke u siebie, visa, linia lotnicza itd.) - to przeciez jest ksiazkowy przyklad dla chargebacku
no ale kazdy wydawca karty, banku, kraju ma swoje prawa na które sie powoluje, dam znac jak to u mnie sie skonczy