sylwia_pl napisał(a):
09.11 WMI-CRL [W6] 18:15
- kolejka do security control - 10 min (dezodorant 150ml przeszedł bez problemu - nawet nie poprosili mnie o wyjęcie z torebki, by sprawdzić co to)
- kontrola czy mały czy duży podręczny: na oko. Jeden pan dopłacał za duży (mając na karcie mały) ok 135zł.
- kontrola jednej sztuki: tak
- opóźnienie wylotu: 30 min, lądowanie 20 min po planowanym czasie
pozostałe loty, które obsewowałam wizz z WMI do Londynu i Budapesztu wyglądały tak samo z kontrolą jak mój
No to lecieliśmy razem - kolejka do security control - 10 min (dezodorant 150ml przeszedł bez problemu - nawet nie poprosili mnie o wyjęcie z torebki, by sprawdzić co to)
- kontrola czy mały czy duży podręczny: na oko. Jeden pan dopłacał za duży (mając na karcie mały) ok 135zł.
- kontrola jednej sztuki: tak
- opóźnienie wylotu: 30 min, lądowanie 20 min po planowanym czasie
pozostałe loty, które obsewowałam wizz z WMI do Londynu i Budapesztu wyglądały tak samo z kontrolą jak mój
- u mnie na security control bez problemu, każą wyciągać tylko większą elektronikę (laptop, tablet, duży aparat), reszta spokojnie może zostać w plecaku/walizce i się nie czepiają
- rzeczywiście jakoś sizer'ów przestali używać, czepiają się raczej jak widać ewidentnie, że bagaż jest za duży (przy locie powrotnym 11.11. dopłacały 4 osoby)
- co do jednej sztuki to tego się trzymają - tutaj odwieczny problem mają Panie, bo każą im chować torebki do walizek
- opóźnienie kolejny raz ale do tego się już przyzwyczaiłem - na 5 ostatnich lotów do CRL i z powrotem zawsze jest jakiś poślizg a i w LGG zamiast w CRL miałem okazję lądować swego czasu
