Zgadzam się ze @sranda, że ta unijna ankieta pokazuje opinię części społeczeństwa UE i to mimo wszystko małej części (poniżej 1% wszystkich mieszkańców). Poza tym była ona dość krótko dostępna, a po drugie tylko w języku angielskim, co nadal dla wielu Polaków jest barierą
Uważam, że dobrze by było gdyby taka ankieta została opracowana w języku polskim i była dostępna wraz z przykładową tabelką z godzinami wschodu i zachodu słońca w obu wariantach czasu dla 1 dnia każdego miesiąca dla ok. 10 miast o różnorodnym położeniu na liniach E-W i N-S (np. Zamość, Kraków, Wrocław, Zakopane, Zgorzelec, Poznań, Warszawa, Suwałki, Gdańsk, Szczecin). Przynajmniej tego rodzaju ankieta powinna być dostępna i to przez co najmniej 3 miesiące. A referendum krajowe byłoby najbardziej wiarygodne do oceny preferencji Polaków. Można by nawet to ewentualne referendum połączyć z wyborami parlamentarnymi w przyszłym roku by nie zwiększać kosztów.

@megirumi
Bardzo ciekawy materiał!

Widać, że tak naprawdę najbardziej sensowne wydaje się pozostanie przy zmianach czasu.
Poza tym interesujące są 2 argumenty (fakty)

"- w Polsce był stosowany czas zwykły
(zimowy) przez cały rok, natomiast nigdy
nie stosowano czasu letniego w okresie
zimowym"

- Rosja w 2011 roku zrezygnowała
z odwoływania czasu letniego (zgodnie
z głosem opinii publicznej), a w roku 2014
na stałe odwołano czas letni wprowadzając
czas zimowy (po odwróceniu się głosów w opinii publicznej)"

Jeśli w Polsce zostanie na stałe wprowadzony czas letni, to pewnie będzie tak samo jak w Rosji, że później i tak wrócimy do stałego zimowego, bo po prostu taki jest bardziej odpowiedni dla położenia naszego kraju.

Kraje powinny dostosować czasy do rzeczywistego położenia geograficznego i wtedy juź ich nie zmieniać, ale nie może być tak, ze w całej UE będzie ten sam czas, bo to będzie dla większości krajów na zachodnich lub wschodnich jej krańcach nienaturalne.

np. jadąc z Polski do Portugalii i tak przestawiasz zegarek o godzinę, a np. z Rumunii do Portugalii trzeba go przestawić 2 razy.

Dla mnie czas zimowy to dramat, jeśli go wprowadzą to pożałuję, że zagłosowałam za zmianą czasu. Zresztą nie rozumiem uznawania go za taki oczywisty dla Polski. Mieszkam na wschodzie kraju i jakoś w odległości ledwie 100km (do strefy EET) oczywiste jest coś innego.

Naprawdę nie rozumiem, jak ktoś, kto całe życie mieszkał, pracował, był przyzwyczajony do czasu zimowego, teraz nagle zaczyna wydziwiać, jaki to dla niego dramat i że to czas letni będzie lepszy w zimie, nie mając w ogóle pojęcia o konsekwencjach takiej zmiany.

A ja naprawdę nie rozumiem, jak można o takich pierdołach przez pięć stron dywagować... jakby na świecie nie było poważniejszych problemów.