Autor: | paweł p [ 02 Paź 2022 23:50 ] |
Temat postu: | Koniec lata na Wyspach Liparyjskich ( opóźnione live). |
Tak się jakoś złożyło, że większość moich wypadów w tym roku była wyspiarska – Madera z Porto Santo, Sycylia, Wyspy Normandzkie, Owcze, Zakynthos, Majorka. Na koniec lata doszły Wyspy Liparyjskie. Najprościej dostać się jest na nie z Milazzo na Sycylii. Podróż zaczęliśmy z Okęcia lotem do Katanii, gdzie wypożyczyliśmy samochód. Przywitanie Sycylii – Etna nad chmurami Załącznik: 1.jpg [ 75.41 KiB | Obejrzany 5088 razy ] Sycylia przywitała nas słonecznie i całkiem miłym ciepełkiem. Po drodze, wpadliśmy do Taorminy, gdzie pomimo października było dość tłumnie. Samochód zostawiliśmy na piętrowym parkingu przy Porta Catania. Zaletą jego jest to, że wychodzi się od razu na miasto. Załącznik: 2.jpg [ 195.24 KiB | Obejrzany 5088 razy ] Załącznik: 3.jpg [ 185.11 KiB | Obejrzany 5088 razy ] Załącznik: 4.jpg [ 163.56 KiB | Obejrzany 5088 razy ] Załącznik: 5.jpg [ 250.7 KiB | Obejrzany 5088 razy ] Załącznik: 6.jpg [ 210.85 KiB | Obejrzany 5088 razy ] Potem na krótką chwilkę zatrzymaliśmy się w Mesynie Załącznik: katedra i wieża zegarowa Mesyna.jpg [ 135.27 KiB | Obejrzany 5088 razy ] Do Milazzo dotarliśmy wieczorem, skąd następnego dnia mieliśmy prom. Załącznik: port i zamek Milazzo.jpg [ 143.67 KiB | Obejrzany 5088 razy ] Na wyspy kursują dwaj przewoźnicy - Liberty Lines i Siremar. Wybraliśmy pierwszego – płynie dużo krócej, a niewiele drożej. Bilety kupiłem on-line tydzień wcześniej, ale bez problemu można było kupić dziś na miejscu, mimo że prom był prawie pełny. Rano popłynęliśmy na Vulcano, gdzie spędziliśmy 5 godzin. Bagaż zostawiliśmy w porcie w kasie biletowej nad knajpą (2€ sztuka). Udało nam się wejść na główny krater. Wrażenia węchowe jak na Islandii, tylko zdecydowanie cieplej. Sama droga z portu na szczyt zajmuje około godziny. Załącznik: 7.jpg [ 154.37 KiB | Obejrzany 5088 razy ] Załącznik: 8.jpg [ 180.76 KiB | Obejrzany 5088 razy ] Załącznik: 9 widok na Stromboli.jpg [ 130.24 KiB | Obejrzany 5088 razy ] Załącznik: 10 widok na Lipari.jpg [ 141.63 KiB | Obejrzany 5088 razy ] Załącznik: 11.jpg [ 169.74 KiB | Obejrzany 5088 razy ] Załącznik: 12.jpg [ 200.46 KiB | Obejrzany 5088 razy ] Załącznik: 13.jpg [ 134.16 KiB | Obejrzany 5088 razy ] Załącznik: 14.jpg [ 182.02 KiB | Obejrzany 5088 razy ] Załącznik: 15.jpg [ 139.57 KiB | Obejrzany 5088 razy ] Załącznik: 16.jpg [ 219.18 KiB | Obejrzany 5088 razy ] Potem mieliśmy zamiar wykąpać się w siarkowym błotku, ale okazało się, że od kilku lat jest nieczynne. Załącznik: 18.jpg [ 185.5 KiB | Obejrzany 5088 razy ] Załącznik: 20.jpg [ 205.17 KiB | Obejrzany 5088 razy ] Za to na pobliskiej plaży można się wykąpać wśród zapachów nieświeżych jaj – tuż przy brzegu z morza bąbelkuje ciepły siarkowodór. Załącznik: 17.jpg [ 163.56 KiB | Obejrzany 5088 razy ] Załącznik: 19.jpg [ 116.63 KiB | Obejrzany 5088 razy ] Następnie popłynęliśmy na Stromboli. Rejs trwa 2 godziny, po drodze prom zatrzymuje się na Lipari, Salinie i Panarei Wyspa wygląda pięknie – idealny stożek wystający z morza. W porcie pełno budek oferujących rejsy wokół wyspy. Wszystkie w zasadzie mają taką samą ofertę – 25€ od osoby wieczorem za ok 2 godzinny rejs lub 30€ za 2,5-3 godzinny w dzień z przerwą na kąpiel. Droga na sam szczyt wulkanu od czasu erupcji w 2019 jest zamknięta – wchodzi się jedynie do wysokości 400 metrów, teoretycznie tylko z przewodnikiem. Na jutro nasze plany to rejs ranny i wieczorny, a w przerwie spacer w kierunku wierzchołka. A dla nabrania sił poszliśmy na całkiem smaczną lokalną pizzę. Załącznik: 21.jpg [ 131.09 KiB | Obejrzany 5088 razy ] Załącznik: 22.jpg [ 143.89 KiB | Obejrzany 5088 razy ] Załącznik: 23.jpg [ 69.96 KiB | Obejrzany 5088 razy ] Załącznik: pizza.jpg [ 350.09 KiB | Obejrzany 5088 razy ] Rano wybieramy się na rejs wokół Stromboli – najpierw zatrzymujemy się w Ginostrze - małej osadzie po drugiej stronie wyspy. Tak w zasadzie poza kilkoma domami nie ma nic. Była restauracja, ale nie mieli kawy, dziwne jak na Włochy. Załącznik: 30.jpg [ 155.12 KiB | Obejrzany 5010 razy ] Załącznik: 31 .jpg [ 120.49 KiB | Obejrzany 5010 razy ] Załącznik: 32.jpg [ 140.58 KiB | Obejrzany 5010 razy ] Załącznik: 33.jpg [ 199.65 KiB | Obejrzany 5010 razy ] Potem zatrzymaliśmy się przed częścią aktywną wulkanu - Sciara del Fuoco z której cały czas wydobywa się lawa. Załącznik: 34.jpg [ 120.45 KiB | Obejrzany 5010 razy ] Załącznik: 35.jpg [ 77.13 KiB | Obejrzany 5010 razy ] Załącznik: 36.jpg [ 103.95 KiB | Obejrzany 5010 razy ] Załącznik: 37.jpg [ 99.1 KiB | Obejrzany 5010 razy ] Załącznik: 38.jpg [ 134.17 KiB | Obejrzany 5010 razy ] Następnym etapem była kąpiel przy wyspie Strombolicchio – jest to pozostałość pierwotnego stożka wulkanu, który uległ erozji, a obecna wyspa jest bazaltowym jakby „korkiem”. Na jego szczycie jest latarnia morska Załącznik: 39.jpg [ 128 KiB | Obejrzany 5010 razy ] Załącznik: 40.jpg [ 111.92 KiB | Obejrzany 5010 razy ] W ciągu dnia udajemy się na spacer po mieście – podziwiając głównie roślinność. Widać, że jest już po sezonie, pustki, wszystko pozamykane (albo raczej sjesta). W tym roku miasto przeżyło dwa kataklizmy – najpierw ekipa filmowa kręcąc film o wulkanach, wznieciła pożar, który skutecznie wypalił tereny nad miastem. Na skutek tego po ulewnym deszczu 12 sierpnia miasto zalały częściowo błotne lawiny. Załącznik: 41.jpg [ 166.47 KiB | Obejrzany 5010 razy ] Załącznik: 42.jpg [ 117.95 KiB | Obejrzany 5010 razy ] Załącznik: 43.jpg [ 130.76 KiB | Obejrzany 5010 razy ] Załącznik: 44.jpg [ 126.83 KiB | Obejrzany 5010 razy ] Załącznik: 45.jpg [ 136.37 KiB | Obejrzany 5010 razy ] Załącznik: 46.jpg [ 147.89 KiB | Obejrzany 5010 razy ] Załącznik: 47.jpg [ 119.15 KiB | Obejrzany 5010 razy ] Załącznik: 48.jpg [ 110.42 KiB | Obejrzany 5010 razy ] Wieczorny rejs wykupujemy u Polki, która mieszka tu od dwudziestu lat i z chęcią z nami porozmawiała. Na wyspie poza sezonem mieszka 600 osób. Żyją z tego co zarobią na turystach w sezonie, większość mieszkańców uprawia własne warzywa. Ten rejs trwa krócej – po zachodzie słońca podpływamy pod krater i obserwujemy wypływ lawy, a co 15 minut jej mikro erupcję. Bardzo fajny widok. Załącznik: 49.jpg [ 112.93 KiB | Obejrzany 5010 razy ] Załącznik: 50.jpg [ 109.92 KiB | Obejrzany 5010 razy ] Załącznik: 51.jpg [ 96.85 KiB | Obejrzany 5010 razy ] Załącznik: 52.jpg [ 88.76 KiB | Obejrzany 5010 razy ] Załącznik: 53.jpg [ 46.39 KiB | Obejrzany 5010 razy ] |
Autor: | paweł p [ 03 Paź 2022 23:07 ] |
Temat postu: | Re: Koniec lata na Wyspach Liparyjskich ( opóźnione live). |
Można też wybrać się w grupach z przewodnikiem pod krater, do wysokości około 400 metrów - taka wycieczka trwa koło 5 godzin. Jeszcze kilka lat temu można było dojść nad sam szczyt krateru, ale po śmiertelnym wypadku w 2019 roku podczas niespodziewanej erupcji zamknięto ten szlak. Ale to innym razem, zamiast tego delektujemy się sycylijskim winkiem, a jutro płyniemy na Lipari. Załącznik: 54.jpg [ 131.97 KiB | Obejrzany 5006 razy ] Załącznik: 55.jpg [ 121.05 KiB | Obejrzany 5006 razy ] |
Autor: | jerzy5 [ 05 Paź 2022 00:14 ] |
Temat postu: | Re: Koniec lata na Wyspach Liparyjskich ( opóźnione live). |
Świetna, krótka relacja z wysp, ktore za mną chodzą ![]() ![]() |
Autor: | paweł p [ 05 Paź 2022 13:21 ] |
Temat postu: | Re: Koniec lata na Wyspach Liparyjskich ( opóźnione live). |
Wyspy są prawdę warte zobaczenia. Te promy kursują cały czas, tam mieszkają tubylcy,,dla nich są konieczne. Teraz zmalała liczba wycieczek. Wczoraj nie miałem internetu, nam nadzieję dziś nadrobić. |
Autor: | paweł p [ 05 Paź 2022 23:30 ] | ||||
Temat postu: | Re: Koniec lata na Wyspach Liparyjskich ( opóźnione live). | ||||
Rano opuszczamy Stromboli, bardzo nam się tu podobało. Trochę czas się tu zatrzymał, a na pewno płynie wolniej, w sumie nie dziwie się, że Włosi przyjeżdżają tu na dłużej niż dzień-dwa. I fajne są Melexy - taksówki i radiowozy. Załącznik: Załącznik 60.jpg nie jest już dostępny Załącznik: Załącznik 61.jpg nie jest już dostępny Załącznik: Załącznik 62.jpg nie jest już dostępny Na Lipari, w porcie bez problemu wynajmujemy samochód. Jest kilka wypożyczalni samochodów i skuterów. My wypożyczamy taki krążownik i objeżdżamy nim wyspę. Załącznik: 60.jpg [ 83.11 KiB | Obejrzany 4851 razy ] Widoki, również na inne wyspy są piękne – Znajduje się tu kamieniołom pumeksu i obsydianu – które stanowią źródło dochodów mieszkańców. Poza tym uprawiana jest winorośl i kapary. Objazd całej wyspy zajął nam około trzech godzin. Załącznik: 61.jpg [ 139.2 KiB | Obejrzany 4851 razy ] Załącznik: 62.jpg [ 125.12 KiB | Obejrzany 4851 razy ] Załącznik: 63.jpg [ 153.6 KiB | Obejrzany 4851 razy ] Załącznik: 64.jpg [ 208.34 KiB | Obejrzany 4851 razy ] Załącznik: 65 Salina Filicudi Alicudi.jpg [ 124.02 KiB | Obejrzany 4851 razy ] Po zostawieniu bagaży w hotelu udajemy się na zwiedzanie miasta. Zaczynamy od muzeum archeologicznego – częściowo na świeżym powietrzu – wstęp 10€. Muzeum jest usytuowane na wzgórzu zamkowym z pięknym widokiem na porty– Marina Corta i Marina Lunga. W centrum znajduje się Katedra świętego Bartolomeusza z XI wieku, przebudowana w XVII wieku. Kolumny doryckie w krużgankach Klasztoru Normańskiego pochodzą z greckich i rzymskich domów. Jest tu bardzo dużo wykopalisk greckich i rzymskich. Najstarsze eksponaty liczą ponad 2500 lat, bardzo dużo greckich waz, również urn i grobowców ze starożytnych cmentarzy. Jest też cały budynek poświęcony wulkanom z bardzo dokładnymi opisanymi ich budowy i powstania, myślę, że dla fanów geologii i wulkanów jest bardzo ciekawe. Załącznik: 66.jpg [ 230.81 KiB | Obejrzany 4851 razy ] Załącznik: 67 Vulcano.jpg [ 130.7 KiB | Obejrzany 4851 razy ] Załącznik: 68.jpg [ 150.08 KiB | Obejrzany 4851 razy ] Załącznik: 69.jpg [ 141.98 KiB | Obejrzany 4851 razy ] Załącznik: 70.jpg [ 210.4 KiB | Obejrzany 4851 razy ] Załącznik: 71.jpg [ 154.62 KiB | Obejrzany 4851 razy ] Załącznik: 72.jpg [ 102 KiB | Obejrzany 4851 razy ] Załącznik: 73.jpg [ 162.56 KiB | Obejrzany 4851 razy ] Załącznik: 74.jpg [ 144.47 KiB | Obejrzany 4851 razy ] Załącznik: 75.jpg [ 157.66 KiB | Obejrzany 4851 razy ] Załącznik: 76.jpg [ 207.56 KiB | Obejrzany 4851 razy ] Załącznik: 77.jpg [ 157.28 KiB | Obejrzany 4851 razy ] Następnie udaliśmy się na plażę z pięknym widokiem na cyklicznie puszczający dymki Stromboli. Załącznik: 78.jpg [ 181.69 KiB | Obejrzany 4851 razy ] Załącznik: 79.jpg [ 168.44 KiB | Obejrzany 4851 razy ] Trochą nas zastanowiła mała liczba kąpiących się. Po chwili (na szczęście dłuższej) okazało się, dlaczego – przyczyną były dość liczne meduzy – parzące, ale do wytrzymania. Wieczorem poszliśmy na zwiedzanie starego centrum i kolację. Jest sporo agencji, w których pomimo końca sezonu, można wykupić wycieczki po wyspach. Na wielu plakaty reklamują kąpiele błotne na Vulcano, pomimo że od kilku lat są nieczynne… Załącznik: 80.jpg [ 216.25 KiB | Obejrzany 4851 razy ] Załącznik: 81 Panarea i Stromboli.jpg [ 104.89 KiB | Obejrzany 4851 razy ] Załącznik: 82.jpg [ 191.96 KiB | Obejrzany 4851 razy ] Załącznik: 84.jpg [ 152.72 KiB | Obejrzany 4851 razy ] Załącznik: 83.jpg [ 130.58 KiB | Obejrzany 4851 razy ] Dziś rano mamy prom do Milazzo, kupiony wczoraj wieczorem. W planach była kąpiel i lody w Cefalu, a następnie wieczorem lot do Bolonii. Wszystko się udało. Cefalu urokliwe, woda cieplutka, turystów sporo. Do Bolonii docieramy Ryanairem z dwugodzinnym opóźnieniem. Załącznik: 85.jpg [ 133.46 KiB | Obejrzany 4851 razy ] Załącznik: 86 Vulcano fake.jpg [ 161.01 KiB | Obejrzany 4851 razy ] Załącznik: 87 wycieczki WL.jpg [ 323.71 KiB | Obejrzany 4851 razy ] Załącznik: 90.jpg [ 104.02 KiB | Obejrzany 4843 razy ] Załącznik: 91.jpg [ 147.3 KiB | Obejrzany 4843 razy ] Jutro kończymy wycieczkę zwiedzaniem Bolonii.
|
Autor: | paweł p [ 07 Paź 2022 11:07 ] | |||||||||||||||||||
Temat postu: | Re: Koniec lata na Wyspach Liparyjskich ( opóźnione live). | |||||||||||||||||||
W Bolonii mieliśmy cały dzień - powrót do Warszawy o 21. Wolnym kroczkiem poszwędaliśmy się po zabytkowym centrum. Tak jak teraz patrzę – to mogliśmy spokojnie wykroić dodatkowy dzień na zwiedzenie Panarei, Alicudi i Filicudi, a tak trzeba będzie jeszcze raz przyjechać.
|
Autor: | QbaqBA [ 11 Paź 2022 10:19 ] | ||
Temat postu: | Re: Koniec lata na Wyspach Liparyjskich ( opóźnione live). | ||
Aktualnie na Stromboli bardzo fajna aktywnosc
|
Autor: | paweł p [ 11 Paź 2022 10:50 ] |
Temat postu: | Re: Koniec lata na Wyspach Liparyjskich ( opóźnione live). |
No i to mi się podoba, kurcze nie mógł kilka dni wcześniej się rozbudzić ![]() |
Autor: | puniek8 [ 18 Paź 2022 08:27 ] |
Temat postu: | Re: Koniec lata na Wyspach Liparyjskich ( opóźnione live). |
Świetny kierunek! Sam mam zamiar odwiedzić te wyspy, chociaz jeszcze nie wiem czy promem z Milazzo, czy z Neapolu. Czy wypozyczone auto czekalo caly czas w porcie Milazzo, czy je oddales i z Katanii dojechales do portu pociagami? |
Autor: | paweł p [ 18 Paź 2022 10:33 ] |
Temat postu: | Re: Koniec lata na Wyspach Liparyjskich ( opóźnione live). |
Z Katanii do Milazzo i z powrotem samochodem. Czekał na mnie w Milazzo. Pociągiem byłoby taniej, ale coś za coś, miałem więcej czasu na atrakcje typu Taormina czy Cefalu... |
Autor: | puniek8 [ 18 Paź 2022 11:12 ] |
Temat postu: | Re: Koniec lata na Wyspach Liparyjskich ( opóźnione live). |
paweł p napisał(a): Z Katanii do Milazzo i z powrotem samochodem. Czekał na mnie w Milazzo. Pociągiem byłoby taniej, ale coś za coś, miałem więcej czasu na atrakcje typu Taormina czy Cefalu... Czy przy porcie jest jakis parking gdzie mozna auto zostawiac na kilka dni? |
Autor: | paweł p [ 18 Paź 2022 11:16 ] |
Temat postu: | Re: Koniec lata na Wyspach Liparyjskich ( opóźnione live). |
Są miejsca parkingowe bezpłatne - z białym obmalowaniem, ale trudno znaleźć wolne miejsce, im dalej od portu tym łatwiej. Są też parkingi/garaże - ok 15 euro dzień. |
Autor: | bulizzor [ 17 Lis 2022 23:04 ] |
Temat postu: | Re: Koniec lata na Wyspach Liparyjskich ( opóźnione live). |
Ja wróciłem tydzień temu z kilkudniowej wyprawy na Wyspy Liparyjskie i widziałem zarówno ludzi idących na szczyt Vulcano (mimo zakazu) jak i kąpiących się w błotku. Zamiast nielegalu wybrałem wejście na Monte Saraceno - fajny widok. Pływałem także w morzy po obu stronach przesmyku. Bliżej błotka woda mętna i lekko śmierdząca. Po drugiej stronie przezroczysta i ciepła. Byłem też na Lipari i Salinie. Na Lipari na punktach widokowych w południowej części wyspy. Na Salinie na najwyższym szczycie Wysp Eolskich. Polecam. Świetne widoki. Załącznik: Komentarz do pliku: Widok z Monte Fossa delle Felci (962m) na Monte dei Porri oraz wyspy Filicudi i Alicudi IMG_20221108_134802222222222222222.jpg [ 554.61 KiB | Obejrzany 3168 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Widok z Monte Saraceno (481m) na Vulcano, Lipari, Panarea i Stromboli. DSC0111811111111111111.jpg [ 806.8 KiB | Obejrzany 3168 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Widok z Lipari (punkt widokowy - stare obserwatorium) na Vulcano DSC0102233333333333333333.jpg [ 867.05 KiB | Obejrzany 3168 razy ] |
Strona 1 z 1 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |