Fly4free.pl

Na kontrole w dzień się nastawiam, ale czy ktoś miał przyjemność być skontrolowanym w autobusie nocnym? Podejrzewam, że trzeba by mieć spore szczęście, ale może się mylę?

Nigdy nikt mnie nie kontrolował, zarówno w dzień, jak i w nocy
Edycja: ok, przypomniałam sobie kontrolę właśnie w tym 'lotniskowym' autobusie (chodzi mi o miejski)
Wysłane z mojego D5503 przy użyciu Tapatalka

_________________
Żyję dla takich chwil, kiedy bierzesz haust powietrza i krzyczysz: chwilo, proszę, bądź wieczna!
Eldo

tydzień temu w Belgradzie:

chciałem miejskim pojechać na wylotówkę i łapać dalej stopa. Pytam pierwszej lepszej osoby co i jak z biletem. Odpowiedź: "można kupić u kierowcy, ale nie kupujcie, rzadko są kontrole". No to ok, przejechaliśmy kilka przystanków, potem przesiadka w następny autobus i zonk. wchodzimy i akurat kontrola w środku. no to spoko. gadka, "my nie wiemy co i jak, my turysty. Gdzie można kupić bilet?" - kanary odpowiedziały, że u kierowcy. Przeciskam się do przodu do kierowcy, a starszy Serb na migi, ale stanowczo wytłumaczył, żebym się nie wydurniał, bo przecież oni i tak na następnym wysiadają. (zastawił mi drogę do kierowcy ).

Przez 4 dni pobytu w Belgradzie kupiliśmy tylko bilety Lotnisko-Zeleni Venac-Lotnisko
potem przez 3 dni jeżdziliśmy bez tramwajami i autobusami
Bardziej z lenistwa niż z chęci oszczędzania bo bilety są tanie.

Przez 3 dni jedyna kontrola była w autobusie lotniskowym. Natomiast w kwestii nocnych sprawa wyglądała tak, że na Placu Republiki (gdzie startują nocne) kierowca wpuszczał do środka i tam sprzedawał bilety. Co ciekawe w środku nie było kasowników, a bilety 24h/72h/120h na nocne nie obowiązują. W następne dni wybrałem już kurs ostatnim dziennym (23:45 z zeleni venac) - bardzo popularny wśród mieszkańców Belgradu.

Ani razu nas nie sprawdzali.
Co śmieszniejsze, w autobusach wjeżdżających do/ wyjeżdżających ze strefy 2 (góra Avala) kierowcy nie chcieli nam sprzedać biletu, machali ręką i kazali iść.

Byłem w Belgradzie chyba z 15 razy (czasem na 2 dni, czasem na 6) i jeszcze nigdy nie widziałem kontroli, czy to w moim autobusie czy stojącej gdzieś na przystanku. Mam tą plastikową kartę z dwoma biletami na niej i jakby co to to będzie mój argument Dla pechowców - mandat opiewa na kwotę 20 euro.

Przy okazji ciekawostka, na przystankach nad rozkładem jazdy jest kod *cyferki*cyferki# - dla każdego przystanku inny, po wpisaniu którego powinna przyjść informacja nt czasu oczekiwania. Problem w tym, że z serbskiego numeru był problem z połączeniem, a jak już dostałem info to było nieprawdziwe

Kontrole może są rzadko ale jadąc 72 na lotnisko stali na trzech przystankach i dwa razy sprawdzali bilety. Grupa z Niemiec miała problem z kartą bo się okazało, że pomimo wykupienia biletu na karcie skończyła się jego ważność. Mandat 1000 dinarów. W mieście w ciągu jednego dnia kierowcy trzy razy stwierdzili że nie warto abym wydawał na bilet

Mnie i partnera skontrolowano 2 razy- za pierwszym razem mieliśmy bilety, więc wszystko OK, za drugim razem chcieliśmy kupić u kierowcy ale nie miał wydać, więc nam nie sprzedał. Zaczęliśmy się pytać ludzi czy ma ktoś rozmienić kasę, nikt nie miał i wszyscy w autobusie nam zaczęli mówić, że no problem, mamy powiedzieć w razie kontroli, że kierowca nie miał wydać i będzie dobrze. Nie było, kobita była nieugięta, wysiadła z nami, tłumaczyliśmy jej sytuację, prosiliśmy itd., chciała wezwać policję Udało się o tyle, że wystawiła nam jeden mandat zamiast dwóch i ten jeden mandato-bilet był ważny cały dzień.

Jak już kiedyś wspominałem każdy przystanek autobusowy ma swój unikalny kod, wpisując go do telefonu otrzymamy info o przyjazdach autobusów. Przetestowałem to w ten weekend i ( w odróżnieniu od poprzednich pobytów) działa. Dostajemy informację ile przystanków od naszego znajduje się autobus danej linii. Koszt 2.4 din - na nasze około 8 groszy (używając serbskiej karty)

natomiast tu: http://gsp.rs/dnevne_linije.aspx mamy spis wszystkich linii, trase jaką pokonują, w jakich godzinach oraz z jaką częstotliwością

Update dla potomnych. Autobusy jeżdżą stosunkowo często. Dla mnie mocno pomocna była mapka autobusów, może się komuś przyda więc wrzucam link:
https://ontheworldmap.com/serbia/city/b ... rt-map.jpg

Wczoraj chciałem zakupić bilety u kierowcy w autobusie linii 83. "Nie mam biletów, możecie siadać.". 2 przystanki później wsiada kontrola (zaskoczenie, bo to w końcu noworoczny poranek ) Wytłumaczyliśmy co i jak, kontrolerzy potwierdzili naszą wersję u kierowcy i po sprawie.

Jak było podane w temacie lotniskowym nikolau-tesla-airport-belgrad,1280,1178?start=80#p1262539, w autobusach i tramwajach zapłacimy również kartą MasterCard z paypassem. Bilet wciąż kosztuje 98 dinarów, jechaliśmy tramwajem 10 spod stadionu Partizana do Skadarskiej. Tylko taka uwaga: ja akurat miałem revoluta MasterCard, ale inne osoby w grupie Visę i chciałem kupić swoją kartą dla kilku osób - przyłożyłem więc kartę do czytnika kilka razy; za każdym razem potwierdzenie na wyświetlaczu, że odczytana, ale ostatecznie z revo ściągnęło tylko raz, co widać dopiero ze sporym opóźnieniem do rzeczywistego czasu transakcji (ok. 2 godzin). Wygląda więc na to, że w ten sposób można kupić jeden bilet na kartę - nie wiem co by było w przypadku kontroli

_________________

Zapewne nic...jak pamiętam, kontrolerzy nie byli zainteresowani kontrolą biletów zapisanych na karcie płatniczej

_________________

zgadza sie. nawet nie tyle nie sa zainteresowani co nie sa w stanie zweryfikowac, czy masz ten bilet kupiony kartą czy nie a druga sprawa jest taka, ze pomimo duzej liczby kontrolerow w Belgradzie to i tak szansa na mandat jest iluzoryczna. ludzie po prostu wychodzą na nastepnym przystanku natomiast w nocnych sciagalnosc jest blisko stuprocentowa

Doczytałem w warunkach tłumacząc na angielski: bilet rzeczywiście dla jednego pasażera, a po dokonanej płatności kartą, nie można przez 90 minut użyć tej samej karty do zakupu biletu. Jest też takie zdanie: "With a Mastercard PayPass card, it is not possible to choose a group ticket for several passengers".

_________________

Wróciłem aktualnie z Belgradu parę dni temu więc podzielę się informacjami.

W kioskach nigdzie nie mieli biletów papierowych ani w autobusach/tramwajach/trolejbusach nie było kasowników do biletów papierowych.
W pojazdach komunikacji miejskiej są elektroniczne kasowniki, w których można kupić bilet za pomocą karty płatniczej ale TYLKO MASTERCARD/MAESTRO!.
Zasada: 1 Karta - 1 Bilet na osobę cena 98 RSD ściągało. Bilet ważny 90min. Przy zmianie autobusu/tramwaju/trolejbusu ponownie odbijamy i nie ściągnie więcej jeżeli zmieścimy się w 90min.
Nie da się kupić biletu grupowego na kartę płatnicza. Pomagają karty Wirtualne MasterCard (Revo, Zen itp.) dodane do Apple/Google Wallet dzięki czemu na tych kartach można kupić bilet dla dodatkowych osób jeśli jest się w grupie.
Podczas 6 przejazdów, 2 razy trafiły mi się kontrole kanarów.
Trzeba zwracać uwagę żeby kasownik był włączony. 2 razy musiałem wysiadać z tramwaju bo kasownik nie był włączony.
Po mieście sporo nowych autobusów, w tym Polskiego Solarisa w wersjach na CNG jak i 100% elektrycznych.

Z Lotniska do centrum Belgradu jeździ miejski autobus linii 72, przejazd trwa ponad 50min. Jest to strefa 2 ale tyle samo pobrało czyli 98 RSD, tyle samo pobierało w strefie 1 czyli po mieście.
W tej linii 72 z/na Lotnisko BEG można było kupić bilet u kierowcy za 150 RSD za gotówkę.
Więc nie ma sensu jechać za 300RSD tym małym busikiem A1 z lotniska, fakt jedzie o połowę krócej ale każdy wybierze co dla niego lepsze.
Cena 89RSD jak podaje Google i kasownik jest raczej dla posiadaczy kart miejskich a przy płatności MasterCard pobiera dodatkowe 9 RSD i wychodzi 98 RSD.
Fotka elektronicznego kasownika

_________________

@Martinuss W pełni elektroniczny system biletowy funkcjonuje u nich już od kilku lat. Płatność za bilet jednorazowy kartami płatniczymi bezpośrednio do kasownika to raczej nowość. Wcześniej tak było i pewnie dalej tak jest, że jak się chce bilet na dłuższy okres czasu np. dobowy to trzeba pójść do najbliższego kiosku i zakupić specjalną kartę gdzie od razu jest on na nią wgrywany.

@KL_user kontrolerzy mają już czytniki czy dalej wystarczy pokazać KK MC?

Kontrolerzy mają czytniki. Ale tydzień temu chciałem pojechać z pętli Zeleni Venac do dzielnicy Zemun. Chciałem kupić bilet u kierowcy, daję mu kasę - macha rękoma, że nie ma biletów. Wtrąca się jakiś chłopak i dziewczyna, którzy tłumaczą mi, że kierowca nie ma biletów i mam po prostu usiąść i jechać bez. W razie kontroli kierowca i reszta pasażerów mnie usprawiedliwi. Na końcu skwitowali „Welcome to Belgrade”. I faktycznie na którymś przystanku wszedł kontroler. Tylko podszedł i powiedział, żebym się nie denerwował i dojechał sobie do miejsca gdzie chcę. Powiem Wam, że klimat miasta i ludzie miejscowi niesamowicie przyjaźni i bardzo pozytywnie nastawieni. W drodze powrotnej widziałem, że autobus ma czytniki kart MasterCard i zapłaciłem zbliżeniowo. Bilet 90 minut nadal kosztuje 98 dinarów serbskich, czyli jakieś 3,98 zł.