Forum strony Fly4free.pl
https://www.fly4free.pl/forum/

Kolumbia, a miały być Seszele......
kolumbia-a-mialy-byc-seszele,212,163551
Strona 1 z 2

Autor:  juggler5 [ 12 Lut 2022 15:10 ]
Temat postu:  Kolumbia, a miały być Seszele......

-- 12 Lut 2022 13:19 --

W planie były seszele, ale jak to w covidowym świecie bywa "nie masz tego, co chcesz - bierz co jest". Czyli w skrócie: Etihad kombinuje z lotami, wprowadza testy, rozwalam kolano przed wyjazdem do Gwatemali, dzięki zmianom mam voucher w KLM, doloty do VIE kupione na wyjazd na Seszele, szukamy najtańszej alternatywy z Wiednia i pojawia się Bogota. Bilety kupione...

Niestety nie ominęły nas zmiany i finalnie trasa wygląda następująco 🤭

Image

-- 12 Lut 2022 13:44 --

Ok 4 zamawiany Bolt'a na lotnisko w Jasionce, zawrotny koszt przejazdu 11 zł, boarding planowo, wsiadamy na lot do Warszawy

Image

Image


Ledwo nam się przymknie oko, jesteśmy w WAW 😁

Krótka przerwa i lecimy do VIE,

Image

-- 12 Lut 2022 14:01 --

Niestety KLM przygrał w przysłowiowego ...., i nie dostaliśmy kart pokładowych, lądowanie we VIE ok 10, szukamy najbliższego check-in KLM/AF jest ok 10:15 na lot do AMS, stajemy w kolejce i dupa, pani totalnie nie chce współpracować, mówi, że nasz check-in będzie o 15:30 i każe nam spadać. Zbieramy wszelkie argumenty za i przeciw, bo to KLM poprzesuwał nam loty. Siadamy grzecznie, ale po pół h uderzamy ponownie i za drugim razem u innego agenta udaje się dostać karty pokładowe. Wniosek jak Ci jeden agent robi koło d.... , odczekaj, wal do następnego, tak udało się nawet zrobić check-in do Bogoty mimo tego, że było więcej niż 24 godziny do lotu

Co do samych połączeń, pierwsza kontrola była na lotnisku we VIE, paszporty plus certyfikaty covidowe , nikt nie pytał co dalej sprawdził tylko QR, i ile dawek, mieliśmy maseczki ffp2 bo takich wymagają i tyle.

-- 12 Lut 2022 14:10 --

Siedzimy w saloniku Austrian

[url=https://postimages.org/Image[/url]

i czekamy na lot do CDG, cisza spokój jedzenie i picie ok 😁

Image

Autor:  Sudoku [ 12 Lut 2022 17:15 ]
Temat postu:  Re: Kolumbia, a miały być Seszele......

@juggler5 Check-in w KLM zwykle można zrobić 30 godzin przed odlotem. Jeżeli potrzebne są jakieś dokumenty (testy, szczepienia itp.), to można im to wcześniej załadować do weryfikacji i jeżeli są ok, to wtedy przy odprawie online dostaje się pełnowartościową kartę pokładową.

Autor:  juggler5 [ 13 Lut 2022 09:22 ]
Temat postu:  Re: Kolumbia, a miały być Seszele......

-- 13 Lut 2022 08:16 --

@Sudoku check-in mieliśmy zrobiony tylko kart pokładowych nie dostaliśmy, od razu było info, że do odbioru na lotnisku, w automatach też się nie dało wydrukować, a co uploadu dokumentów to nie ma Kolumbii na liście.

-- 13 Lut 2022 08:22 --

Nocleg mamy hotelu Première Classe Roissy - Aéroport Hotel, dojazd z lotniska autobusem 93 i 27 z dworca autobusowego przy T3.

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Niestety brak wody w pokojach, w automacie przy recepcji również, więc musieliśmy zrobić wycieczkę do Carrefour.

Image

Image

Image

Image

Image

My już po śniadaniu

Image

Takiej ilości cukru dawno nie zjadłem, aż mi się głowie zakręciło, 😁

Wracając do wczorajszego lotu AF do Paryża , to wydaje mi się, że troszkę się im tam poprawiło, obsługa bardzo miła i uśmiechnięta.

Dziś w planach miało być szybkie zwiedzanie miasta, ale wczorajsze zamieszki i cena taxi ok 40e w jedną stronę nas od tego skutecznie odwiodły 😟

Autor:  juggler5 [ 13 Lut 2022 16:22 ]
Temat postu:  Re: Kolumbia, a miały być Seszele......

Czekamy na boarding do BOG,

Image

Image

Image

Zgadnijcie w jakim języku rozmawiali 😁

Image

Image

Obsuwa taka, że nic nie sprawdzali tyle co zajęliśmy swoje miejsca w samolocie,

Image

Image

Image

Autor:  juggler5 [ 14 Lut 2022 01:16 ]
Temat postu:  Re: Kolumbia, a miały być Seszele......

AF udostępnia całkiem sprawne darmowe Wifi, ma niby działać tylko na komunikatory, ale strony też można przeglądać, mało to nam udało nam się odpalić podgląd na domowy monitoring 😁, oraz napisać tego posta😁

Autor:  juggler5 [ 14 Lut 2022 13:11 ]
Temat postu:  Re: Kolumbia, a miały być Seszele......

W Bogocie wylądowaliśmy z małym opóźnieniem, na kontroli sprawdzali szczepienia, jednych wypytywali na ile przyjechali, gdzie się zatrzymują, i czy maja bilet powrotny, nas część pytań ominęła, pewnie zależy na kogo się trafi. Ogólnie wszystko dość sprawnie, w hali odlotów wymieniliśmy $. $3800, E4400, kartę SIM Claro kupiliśmy na odlotach w tej budce, w pobliżu check-in.

Image

Autor:  juggler5 [ 14 Lut 2022 14:38 ]
Temat postu:  Re: Kolumbia, a miały być Seszele......

Śniadanie zjedzone,

Image

Pakujemy się i gonimy na miasto, w Bogocie aktualnie 12 stopni, niby ma padać na razie wychodzi słonko, oby tak pozostało 😁

Autor:  Robaku [ 14 Lut 2022 16:42 ]
Temat postu:  Re: Kolumbia, a miały być Seszele......

to właśnie lubie w ameryce środkowej - proste wytrawne śniadania, a nie jakieś tam slodkie owsianki, naleśniki z owocami :)
Micha ryżu :)

Autor:  juggler5 [ 14 Lut 2022 21:24 ]
Temat postu:  Re: Kolumbia, a miały być Seszele......

Chwila odpoczynku,

Image

I gonimy dalej, zdjęcia z wstawię po powrocie do hotelu

Autor:  juggler5 [ 15 Lut 2022 00:22 ]
Temat postu:  Re: Kolumbia, a miały być Seszele......

Wróciliśmy do hotelu, niestety zwiedzanie przerwał nam deszcz, ale i tak jesteśmy wyrąbani jak konie po westernie😁, wysokość robi swoje plus kilkugodzinna podróż, i człowiek ledwo się toczy,

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Trochę pobiegliśmy po uliczkach i podjęliśmy decyzję żeby zobaczyć Muzeum Botero, tak naprawdę ten obiekt jest dużo większy, prace Botero to kropla w morzu co można tam zobaczyć. Wejście darmowe, trzeba mieć dokumenty tożsamości i certyfikaty szczepień. Jak tylko ktoś ma chwilę, albo 2h to zdecydowanie polecamy 😁

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

W między czasie kosztowalismy lokalnych smakołyków

Image

Image

Image

Niestety deszcz całkowicie pokrzyżował nasze plany, mieliśmy jeszcze wyjechać na Montserrat, ale odpuściliśmy i poszliśmy zjeść jeden z typowych dla Bogoty specjałów czyli Ajiaco Santafereño, wybraliśmy knajpę http://www.elmejorajiacodelmundo.com/menu było smacznie, d... nie urwało, ale nie mamy porównania.

Image

Po obfitym posiłku, a zamówiliśmy jedna porcje na dwie osoby, wróciliśmy do hotelu,

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Biegnie po Bogocie, daje konkretnie w d..., wysokość robi swoje, słońce choć raz jest, raz go nie widać, opala masakrycznie, warto się smarować.

Na koniec, choć nie wiem czy się jeszcze nie przejdę po okolicy, wrzucam fotkę budynku który widzimy z okna hotelu,

Image

Autor:  juggler5 [ 15 Lut 2022 12:30 ]
Temat postu:  Re: Kolumbia, a miały być Seszele......

Dziś lecimy do Pereira, i następnie bus do Salento.

Siedzimy właśnie w busie do Salento, odjazd 11:30. Z lotniska Pereira trzeba się dostać na Terminal de Transporte de Pereira, wzięliśmy ubera za 12500cop. Do Salento jeździ Alcala Express, kasa na poziomie 1, odjazd z okolicy wyjścia nr.1. Na bilecie jest info jaki nr autobusy, trzeba szukać bo autobusy stają jeden za drugim.

Image

Image

Image

Image

Image

I to na tyle dobrych wieści, tylko dotarliśmy do hotelu rozlało się na maxa, nasz coffee tour szlag trafił,mam nadzieję że jutro uda się dotrzeć i zobaczyć Valle de Cocora😟 edit😁

Jak to w górach pogoda zmienną jest, nie wypalił tour o 14, to udało się zorganizować tour o 16 🤗

Całość 32000cop od osoby, tour oraz dojazd w dwie strony jeepem. Byliśmy w Finca El Ocaso Salento, i było super , całość trwała ok 3h z dojazdem. Fotki wrzucę jak wrócimy do hotelu na razie czekamy na kolację,

Image

Image

Image

Image

Zjedliśmy dwa rodzaje pstrąga i mamy mieszane uczucia, jako dania bardzo dobre, sama ryba średnia, jak dla mnie ryba prosto z lodówki bez jakiegokolwiek wcześniejszego przygotowania, nadrabiała tylko tym w czym była podana. Ale w Salento w każdej knajpie podają pstrąga, więc można kombinować 😁

Kilka zdjęć z Coffee Tour, jeepy odjeżdżają z głównego placu w Salento, można kupić sam przejazd jak i wszystko w komplecie.

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Autor:  seba [ 16 Lut 2022 11:20 ]
Temat postu:  Re: Kolumbia, a miały być Seszele......

Dzieki za relacje, bo za dwa miesiace robie identyczna trase!

Autor:  juggler5 [ 16 Lut 2022 14:43 ]
Temat postu:  Re: Kolumbia, a miały być Seszele......

@seba no to spoko będę się starał umieszczać max info, my właśnie jemy śniadanie,

Image

Image

O 8:30 wsiadamy do Jeepa i jedziemy do Valle de Cocora, koszt przejazdu 8000cop w dwie strony/os.
Rozkład odjazdów poniżej,

Image

Kilka zdjęć z wczorajszego wieczoru i z dzisiejszego poranka,

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Autor:  juggler5 [ 16 Lut 2022 21:49 ]
Temat postu:  Re: Kolumbia, a miały być Seszele......

Właśnie wróciliśmy do Salento, i odpoczywamy przy piwku, zrobiliśmy trasę ok 12 km, zajęło nam to około 4.5h szliśmy według wskazówek zegara, można to zrobić w drugą stronę, ale na własne ryzyko 😉. Wejście do Cocora 6000cop, jak się robi długą trasę to trzeba jeszcze dopłacić po 5000cop bo przechodzi się prywatne tereny. Stoi pan z pałką i zbiera haracz 😉.

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Autor:  juggler5 [ 17 Lut 2022 15:43 ]
Temat postu:  Re: Kolumbia, a miały być Seszele......

Po powrocie z Cocory zjedliśmy obiad w restauracji Parrilla y Vinos Juan Esteban, i tu mile zaskoczenie, zamówiliśmy mix grilla dla dwóch osób, tzw. mix to share, 30000cop było przepysznie, mięso świetnie zamarynowane, także pierwszy posiłek w Kolumbii na 100 % jeżeli wszytko mają tak dobre to śmiało można uderzać 😁

Image

O 16 pojechaliśmy do Pereira, nocleg i zaraz lecimy do Medelliin,

W Pereira nie ma problemu z uberem, jest tylko jeden temat, nie wjeżdżają na lotnisko, zatrzymują się przy nim, trzeba też siadać na przednim siedzeniu bo nikt ma nie wiedzieć, że jedziemy uberem. Korzystaliśmy 3 razy w Pereira i za każdym razem były to prywatne samochody, w przeciwieństwie do Bogoty bo tam też taxi ogarnia ubera.

Na lotnisku w Pereira, darmowy internet 30min, sieć Internet publico OPAM, jak ktoś chce usiąść przed lotem wypić napoje itp. to na pierwszym piętrze jest mnóstwo stolików i krzeseł, jedna knajpka, a pomieści ze 100 osób 😁

Autor:  Death [ 18 Lut 2022 03:28 ]
Temat postu:  Re: Kolumbia, a miały być Seszele......

Super relacja :D Planujecie wizytę na rancho Escobara?

Autor:  juggler5 [ 18 Lut 2022 06:28 ]
Temat postu:  Re: Kolumbia, a miały być Seszele......

@Death w planach mamy sporo, ale jak widać, plany cały czas się zmieniają, zobaczymy jutro co się nam uda zobaczyć, dziś Comuna 13 zaliczona, miał być jeszcze wyjazd na La Aurora, ale pogoda znowu zadecydowała za nas 😁

Rano wylądowaliśmy na lotnisku EOH w Medelliin, przejazd Uber do hotelu ok 10500cop, udało nam się wcześniej zameldować, i ruszyliśmy w stronę Comuna 13, w kasie metro Estadio kupiliśmy kartę Civica za 6000cop plus doładowanie za dowolną kwotę, i można jechać dalej, z karty można korzystać w kilka osób wystarczy żeby każdy się "odbił" na wejściu, przy wyjściu nie na ponownego "odbijania) karty.

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

W końcu dotarliśmy do ruchomych schodów , a tu niespodzianka,

Image

Na szczęście tylko pierwsze były zamknięte 😁

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Najpierw zjedliśmy troszkę pieczonych ziemniaków, następnie poprawiliśmy to mixem z grilla,

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Chwila odpoczynku i ruszyliśmy z powrotem na ulice Medellin 😁

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Teraz czas na regenerację, jutro też jest dzień , 😉

Autor:  juggler5 [ 19 Lut 2022 04:31 ]
Temat postu:  Re: Kolumbia, a miały być Seszele......

Medellin dzień drugi i totalna klapa, cały dzień deszcz , chodziliśmy od baru do baru żeby się schować przed ulewa, ok 15 zrezygnowaliśmy i wróciliśmy do hotelu.

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Będąc na placu Botero dopadła nas ponownie ulewa, więc zdecydowaliśmy się na odwiedzenie Antioquia Museum (Museo de Antioquia), "atrakcja" płatna 21000cop, i szczerze mówiąc po odwiedzeniu muzeum w Bogocie to wypada słabo, jedyna różnica to troszkę więcej prac Botero, ale akurat na 3 piętrze jest zakaz robienia zdjęć 😁

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Autor:  juggler5 [ 20 Lut 2022 04:10 ]
Temat postu:  Re: Kolumbia, a miały być Seszele......

-- 20 Lut 2022 02:12 --

Wieczorem byliśmy jeszcze na kolacji w La Tienda de la 70 przy Carrera 70, żarcie dobre, ale ceny z kosmosu jak na kolumbijskie standardy, a ceny alko to już w ogóle masakra, dodatkowo w piątki i soboty ceny są podniesione. Ogólnie polecamy szukanie noclegi przy Carrera 70 mnóstwo fajnych knajp i spokojna okolica nie licząc głośnej muzyki do 4 rano 😉

Image

Image

Image

Image

Dziś na szczęście od samego rana słońce, o 14 mamy autobus do Guatepe, więc postanowiliśmy skorzystać z dwóch kolejek linowych,

Image

Byliśmy na La Aurora i na Santo Domingo, niestety nie udało nam się dalej wyjechać bo kolejka z Santo Domingo na Arvi była nieczynna.

Na Aurora tylko wyjechaliśmy i wróciliśmy z powrotem.

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Za to na Santo Domingo wysiedliśmy i postanowiliśmy zejść na dół, do stacji Popular,

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

W sumie ten sposób zwiedzania jest ciekawy, choć niektóre zejścia były tak strome, że można było zjechać na du... po asfalcie 😂

Przed powrotem do hotelu spędziliśmy jeszcze mile czas w barze Ruta66 popijają piwko i słuchaj głośnej muzyki 😉

Image

Image

-- 20 Lut 2022 03:10 --

Po 13 ruszyliśmy z hotelu na Terminal del norte, zamówiliśmy taxi przez cabify, zapłaciliśmy ok 9500cop.

Na terminalu aż żółto od taxi 😉

Image

Bilet do Guatepe to koszt 17000cop, trasa zajmuje ok 2h, przyjeżdżamy ok 16 i gonimy do hotelu. Po krótkim odpoczynku idziemy przejść się po miasteczku,

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Żeby nie było tak kolorowo to ok 17 zaczyna się ulewa 😁, siadamy w najbliższej knajpie, zamawiamy piwo i czekamy, w końcu decydujemy się coś zjeść bo nie przestaje padać,
Image

Image

Image

Image

Image

Autor:  Bosman Kris [ 20 Lut 2022 19:53 ]
Temat postu:  Re: Kolumbia, a miały być Seszele......

Ciekawe murale.ale krajobrazy z Cocory wymiatają

Strona 1 z 2 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/