Fly4free.pl

Większość ludzi na zakupy podróbek, będzie Wam polecać China Town, może to i dobrze ale sprzedawcy tam się komunikują przez krótkofalówki. Na całej długości nie udało się wytargować ceny poniżej 70 MYR za parę, przy zakupie kilku par :/

Jeżeli, ktoś ma czas to polecam podjechać monorail na bunting bintang i pochodzić po okolicznych sklepach. Tam można wyrwać buty od 55 MYR za parę

Zegarki także dostępne w przystępnych cenach.

_________________


https://www.instagram.com/jiku_ty_dziku/ | Serduszka i piwo :D

A jaki jest w ogóle sens i cel kupowania podróbek?

Szybko się zaczyna :popcorn:

Dowartosciowanie się
Jak to kolega kiedyś powiedział to nie podróbka tylko replika

Kiedyś kupiliśmy taką jedną parę butów Puma
Wyglądały całkiem spoko i był to zakup bardziej z ciekawości niż z chęci oszczędzania kosztowały mniej niż 100 zł
Wrażenia po pierwszym wyjściu na deszcz bezcenne Najpierw puściły farbę potem puściły w ogóle
trzeba było szybko wracać do domu

Ja kilka lat temu kupowałem koszulki polo lacoste i mam je do tej pory I na jakość nie powiem złego słowa
Nie doczytałem że o butach mowa

@Razem, mi zrobiły to oryginalne Pumy z Berlina, z głównej ulicy zakupowej - z fabrycznego sklepu Puma. Dlatego Pumy nigdy więcej.

_________________
Nadgorliwy user (na prośbę becka)
Jeśli podczas lądowania robi się ciemno - znaczy że możesz dokończyć flightdiary, nigdzie już nie polecisz!

Moje najciekawsze posty rowniez znajdziesz w koszu. Lub u maschacry w domu. Trzyma je w piwnicy żeby nikt nie przeczytał. "Porządkuje forum"

@JIK sprawdziłem - na Chinatown w KL buty podróbejro do wyrwania za ok ok 40MYR, fixed price 55MYR.

_________________
https://youtube.com/@CamiloPardo

Dla przypomnienia - przywożąc podróbki do krajów UE mogą nas spotkać przykre konsekwencje.
http://tvn24bis.pl/wiadomosci-gospodarc ... 59116.html

_________________
http://openworld.net.pl/
https://www.facebook.com/OpenWorldTrip

@boots-jedni kupuja zeby sie (jak to ktos ujal) dowartosciowac, inni sa fanami konkretnego designu, a nie chca wydawac na niego kroci... Mi sie zdarzylo kupic podrobke (torebke D&G), ale nie dla samej marki, a wlasnie dlatego, ze mi sie podobal wyglad. Tutaj akurat jestem pewna, ze D&G takiego ani nawet podobnego produktu nigdy nie wypuscila, niemniej torebka byla naprawde czadowa, porzadnie wykonana i fajnie zaprojektowana-no i nie moglam sie oprzec Na swoje usprawiedliwienie dodam, ze probowalam oderwac ten nieszczesny znaczek marki, ale sie nie dalo (a ponoc podroby sa slabo wykonane... ). Inna sprawa, ze po powrocie do domu babki mnie zaczepialy na ulicy i sie pytaly, gdzie ja kupilam... Nie lubie klamac, ale jak tu powiedziec, ze na bazarze w Egipcie..? Wtedy obiecalam sobie, ze nigdy wiecej. A potem pojechalam do Kuala i jakos zawedrowalismy do China Town... Opieralam sie dzielnie, ale znow wpadla mi w oko torebka o niesamowitym kolorze, wykonana z bardzo ciekawego materialu-no i jak tu przejsc obojetnie..? Torebka byla na tyle fajna, ze to ostatecznie maz mi ja kupil, bo sie upieral, ze musze ja miec-no a skoro maz kaze... Mam ja juz 3 lata i pomimo czestego uzytkowania nic sie z nia nie dzieje. A oryginalny portfel kupiony rok temu w sklepie pewnej marki juz popekal-i gdzie tu sprawiedliwosc?

_________________

kupować nie kupować to indywidualna sprawa
byleby świadomie
bo mnie szlag tafia jak ktos kupuje coś super modnego za <100 zeta a potem płacz i zgrzytanie zębami bo on został oszukany
a mam sporo z taki osobami do czynienia
a w chinach każdą kobietę stać na armaniego czy innego korrsa

_________________

Mnie to po prostu śmieszy i od razu pomaga wyrobić zdanie o nabywcy takich rzeczy.

Ja kiedys na fake markecie kupiłem głośnik przenośny dlatego ze był tani i przydatny, a nie dlatego ze był określonej marki. Nie widze w tym nic złego

@boots
Mam nadzieję że dobre zdanie, bo znaczna większość mieszkańców po azjatyckiej stronie świata jest nabywcami takich rzeczy. Idąc dalej - jeżeli znaczna część ludzi na świecie kupuje coś dlatego, że jest rozsądne cenowo i zwyczajnie się im podoba, to dość śmieszne jest miotanie się ze złóści tych, którzy za "oryginalny" wzór wydali miesięczną pensję tych pierwszych.
Zasmucająca jest pogarda, jaką zioną Ci drudzy, dla których w idealnym świecie określony wzór na koszulce czy torebce możem posiadać mała grupa ludzi, których na owe, zastrzeżone wzorkj stać (bo jakość oryginalych, drogich produktów pozostawia dziś wiele do życzenia).
Pewien filozof napisał kiedyś takie słowa (moźe coś przekręciłem, ale zachowałem sens):
"bogactwo materialne to nie chluba i powód do naśladowania, a jedynie wynik skrajnego egoizmu"


Z drugiej strony, gdy widzę przedstawicielki krajów wschodniej europy, podniecającymi się podróbkami Vuiton'a:
Mamy teraz czas kultu jednostki. To czas ciekawy do obserwacji tego jak wiele osób, którym nie przekazano w dzieciństwie pewnych wzorców, zasad moralnych etc.(2 wojny światowe i komuna w pewnych częściach świata mają w tym niemały udział) Po osiągnięciu tego, co dziś nazywa się "sukcesem zawodowym" za sprawą egocentryzmu popada w próżność na piedestale stawiając to, jak inni je postrzegają

_________________
https://youtube.com/@CamiloPardo

też posiadam taką torebkę z Rzymu, cóż wytrzymałośc oceniam na genialną, wygląd super i jest lepsza niż niejedna z naszego sklepu....
nawet jeśli fake to chcę takich więcej;)

a kupując w polskim sklepie ktoś się dowartościowuje?
kobieta nie da rady o jednej (tudzież 10) torebkach.... podobnie z butami. Jestem posiadaczką szczęsliwych prawie 40 par i nigdy za wiele;) jeśli nie nadwyręża to budżetu domowego to czemu nie sprawić sobie małej radości:D:D

_________________

A propo Rzymu, Ile ja się nasluchalem od żony ze nie kupilem torebki A musze przyznać ze były super

Amatorów takich ulicznych zakupów przestrzegam przed kupowaniem w Barcelonie, bo tam cena może nagle wzrosnąć o 50euro już po odejściu od stoiska (czyli że mandat).

_________________
Marzy Ci się wycieczka rowerowa po Hiszpanii? Zapytaj! Coś podpowiem ;)

Wręcz przeciwnie.