Ze wzgl. rodzinnych bywam we Francji bardzo często i zdążyłem trochę zobaczyć. Te najpopularniejsze miejscowości czy kurorty - Cannes, Nice, St Tropez są wdg mnie bardzo przereklamowane. Po pierwsze - hordy turystów, po drugie - plaże są naprawdę nieciekawe. Ok, warto obejrzeć, szczególnie Nice wieczorem, ale nie polecam zostać tam dłużej niż jeden dzień. Do tego dodałbym jeszcze Monte Carlo, bardzo urokliwe miejsce, ale jeśli jesteś nisko, a nawet średniobudżetowym turystą to nie masz tam czego szukać dłużej niż jeden dzień  .
Ja radziłbym przede wszystkim obejrzeć stolicę lawendy - Prowansję. Szczególnie interesujące miejsca to: Avignon, Arles (w amfiteatrze odbywa się corrida czy coś w tym stylu ), Aix en Provence, trekking po Roussillon, koniecznie Pont du Gard, czarujące miasteczka w okolicach Manosque. Nieco wyżej masz wspomniany Gorges du Verdon, gdzie można spędzić spokojnie dwa dni. Wypożyczasz sobie rowerek wodny albo kajak i śmigasz wzdłuż kanionu, świetna sprawa. Jeszcze wyżej warto zobaczyć przepiękne Annecy z wspaniałym polodowcowym jeziorem, warto zatrzymać się tam w drodze. Później możesz sobie zjechać w dół do Camargue, w tamtych rejonach są mniej turystyczne, lecz wcale nie gorsze plaże. Marsylii nie polecam, brud i smród, a zwiedzić nie ma za bardzo czego. Koniecznie Ile de Porquerolles. To jest naprawdę perełka, która mam nadzieję jeszcze długo pozostanie w miarę nie odkryta. Byłem tam ostatnio w sierpniu, czyli teoretycznie w szczycie sezonu, a ludzi było naprawdę malutko w porównaniu do takiego St Tropez. A jakość piasku, a przede wszystkim wody nieporównywalna. Raj na ziemi. Jeśli będziesz zainteresowany mogę przesłać skan ulotki z tamtejszej informacji turystycznej ze wszystkimi noclegami na wyspie.
Pozdrawiam i nie przeczę, że zazdroszczę  Francja jest przepiękna. |
