Ostatni Alibus jest o 00.30, więc jeżeli lecisz tylko z podręcznym, to jakieś szanse na jego złapanie są. A nawet nie zdziwiłbym się, gdyby kierowca wiedząc, że za chwilę ma jeszcze przylecieć samolot, poczekał chwilę z odjazdem. Oni tam czasem różne cuda robią z kasowaniem za przejazd i niewydawaniem biletów, więc taki nocny kurs może być dla niego całkiem dochodowy
https://www.amts.ct.it/mappa-delle-line ... so=ALIBUS#
Sam nie przerabiałem tak późnego przylotu, ale znając Katanię, to przy lotnisku będą też pewnie kręcić się taksiarze. Kwestia negocjacji. Przy porannych wylotach kręcą się przy przystankach Alibusa i proponują jazdę na lotnisko za 10 euro. Na lotnisku po spóźnieniu się na ostatni autobus będą oczywiście mieli znacznie lepszą pozycję negocjacyjną.
Jak miałbym iść nocą z buta, to prędzej bym się kimnął na lotnisku na ławce i poczekał na pierwszy Alibus o 4.40.
). Na początku trasy masz nawet otwarte jakieś paninerie, więc można coś wszamać po drodze. Zresztą nie byłem jedyną osobą, która wybrała ten sposób dotarcia do miasta.