czasami warto poczytać posty z dnia wczorajszego zanim się zada pytanie "czy ktoś wczoraj":
Anonymous napisał(a):
Zadzwoniłem do BPH:
- po weryfikacji danych osobowych konsultantce i przedstawieniu sprawy w jakiej się dzwoni konsultantka prosi o podanie pełnego otrzymanego kodu 21................ i prosi o poczekanie bez rozłączania się
- po dobrych kilku minutach oczekiwania (jak dla mnie BPH nie ma żadnego wglądu, po prostu dzwoni zapewne do Ryanair i w odpowiednim dziale pracownik podaje co i jak) otrzymałem informację, że kod/y otrzymane są prawidłowe i są ważne do 02.10.2016r.
Co najważniejsze: dwukrotnie z przerwą na konsultacje z kimś, zapewne z pracownikiem Ryanair byłem pytany, czy na pewno próbowałem rezerwować pod wskazanym w e-maili nr. telefonu 0703303023, potwierdziłem (przekazałem że tak, ale rezerwacji nie można było wykonać, ponieważ kody są przypisane do innych danych osobowych i mam kontaktować się z BPH
, bo co też mogłem innego powiedzieć)
- na koniec konsultantka zapytała, czy składam oficjalną reklamację w w/w sprawie, póki co nie złożyłem
- pod wskazanym nr. Ryanair nie ma obecnie polskiego konsultanta (przeważnie wyłącznie w języku angielskim), a że nie władam biegle i minuta 2,08 zł to poczekam, próbując mimo wszystko za jakiś czas starym wypróbowanym sposobem, a nuż
- po weryfikacji danych osobowych konsultantce i przedstawieniu sprawy w jakiej się dzwoni konsultantka prosi o podanie pełnego otrzymanego kodu 21................ i prosi o poczekanie bez rozłączania się
- po dobrych kilku minutach oczekiwania (jak dla mnie BPH nie ma żadnego wglądu, po prostu dzwoni zapewne do Ryanair i w odpowiednim dziale pracownik podaje co i jak) otrzymałem informację, że kod/y otrzymane są prawidłowe i są ważne do 02.10.2016r.
Co najważniejsze: dwukrotnie z przerwą na konsultacje z kimś, zapewne z pracownikiem Ryanair byłem pytany, czy na pewno próbowałem rezerwować pod wskazanym w e-maili nr. telefonu 0703303023, potwierdziłem (przekazałem że tak, ale rezerwacji nie można było wykonać, ponieważ kody są przypisane do innych danych osobowych i mam kontaktować się z BPH
, bo co też mogłem innego powiedzieć)- na koniec konsultantka zapytała, czy składam oficjalną reklamację w w/w sprawie, póki co nie złożyłem
- pod wskazanym nr. Ryanair nie ma obecnie polskiego konsultanta (przeważnie wyłącznie w języku angielskim), a że nie władam biegle i minuta 2,08 zł to poczekam, próbując mimo wszystko za jakiś czas starym wypróbowanym sposobem, a nuż
Markode napisał(a):
drodzy użytkownicy karty, też zauważyłem ten problem podczas wczorajszej rezerwacji lotu na Sycylię dla dwóch osób, że zbija mi cenę tylko dla jednej osoby, zadzwoniłem więc na infolinię do Dublina zgodnie z instrukcją w mailu 703 ...... , rozmowa była w języku angielskim i Pani na infolinii wyraźnie mi powiedziała, że mój vouchar jest tylko dla jednej osoby więc wycofałem się z rezerwacji. Po tej rozmowie złożyłem dwie reklamacje tej sytuacji u konsultanta BPH telefonicznie oraz mailowo po angielsku na stronie Ryanair z podaniem mojego numeru vouchera. Sugeruję wszystkim pójść również tą drogą, moja rozmowa była nagrana zarówno z konsultantem Ryanair oraz BPHa więc jest to dowód , że zostały naruszone warunki umowy między użytkownikami karty a bankiem (należą nam się bilety dla dwóch osób za obrót 6 500 zł), więc gdyby nam nie uwzględniono tej reklamacji jest to dobry materiał do skargi do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta za złamanie warunków umowy. Wierzę, że do tego nie dojdzie bo BPH to bardzo dobry i poważny Bank ( amerykańska grupa General Electric) i spokojnie wymusi na Ryanair naprawienie błędu, ale musimy to reklamować jak największą liczbą osób.