Autor: | LaVarsovienne [ 31 Paź 2017 00:34 ] |
Temat postu: | Kampania - nieskończone lato |
Chciałam pisać o sierpniowej Portugalii. Ale nie mogę. Zeszło weekendowy wypad do Włoch siedzi we mnie tak bardzo, że muszę przelać to natychmiast na wirtualny papier. A wszystko zaczęło się jak zwykle od obniżki cen na loty. 39 zł za bilet do Neapolu od FRancy, do tego termin na moje urodziny. Biere ![]() Italia po raz drugi w tym roku, Kampania po raz pierwszy w życiu. Jako, że na podróż przypadały 4 nocki, a dzięki dogodnym godzinom lotu pełne 5 dni, grzechem byłoby siedzieć tylko w mieście. Zważywszy, że pogoda zapowiadała się iście letnia. ![]() Możliwości, by gdzieś „wyskoczyć” mnóstwo – wypad wzdłuż wybrzeża Amalfi ze słynnym Positano, Sorrento, rejs na wyspę Capri, Ischię, Procidę. Co wybrać? ![]() ![]() Do końca nie mieliśmy podjętej decyzji, aż tak, że hotele zaczęliśmy bookować 2 dni przed wylotem. ![]() Jednak do tego najmniej popularnego i najmniejszego z wymienionych miejsca ciągnęło nas najbardziej. Również dlatego, że kręcono tam kilka scen jednego z naszych ulubionych filmów. No cóż, decyzja podjęta. Będzie Neapol i wyspa Procida? Dzień 1 – 19.10. - Neapol Właściwie nie mieliśmy żadnego planu na Neapol. Bez przewodnika, z pobieżnie przejrzanymi wpisami na forum zdecydowaliśmy, że całkowicie oddamy się temu miastu. Wiedziałam jedynie, że nie potrzebuję takich wrażeń jak wycieczka na Scampię, wystarczy mi oglądanie Gomorry (nota bene 3 sezon już tuż tuż ![]() Wiedziałam również, że po wylądowaniu trzeba szukać Alibusa i tak też zrobiliśmy. Po zakupie biletów (przed autobusem, 4e/os.) masz do wyboru, czy chcesz jechać na plac Garibaldi czy do portu. My przez pomyłkę wsiadamy do tego pierwszego, wydłużając sobie drogę do hotelu z 1,5 km na 4,5 km. ![]() Po włoskiej kłótni, trwającej całą podróż (10min.), wysiadamy zadowoleni na słynnym placu Garibaldi. Załącznik: DSC_3421.jpg [ 173.01 KiB | Obejrzany 4302 razy ] Idziemy wzdłuż Corso Umberto I, kawiarenki zapełnione, kelnerzy serwują dolci i kawę. Witryny sklepowe zachęcają cenami. Za buty, czy ubrania - 10e, 15e, tak, tu trzeba będzie wrócić na zakupy! Skręcamy w małe uliczki, by poczuć klimat miasta. Pranie się suszy, witamy w Neapolu. ![]() Załącznik: DSC_3422.jpg [ 171.76 KiB | Obejrzany 4302 razy ] Idziemy dalej przez giardini, który upodobali sobie bezdomni… Załącznik: DSC_3424.jpg [ 224.67 KiB | Obejrzany 4302 razy ] Jest lekko po 12., a my docieramy do kamienicy, w której mieści się nasze B&B. Na dzień dobry winda za 10 eurocentów. ![]() Załącznik: DSC_3426.jpg [ 128.03 KiB | Obejrzany 4302 razy ] Załącznik: DSC_3428 (1).jpg [ 206.96 KiB | Obejrzany 4302 razy ] Załącznik: Daily Napoli.jpg [ 129.65 KiB | Obejrzany 4302 razy ] ![]() ![]() Idziemy wzdłuż morza, większość knajp opustoszała, w Sorbillo pełno. Udaje nam się znaleźć ostatni stolik na zewnątrz. Jest ciepło i przyjemnie. Bardziej letnio, niż jesiennie. Słońce szaleje, a widok morza koi. Załącznik: DSC_3440.jpg [ 140.5 KiB | Obejrzany 4302 razy ] ![]() Załącznik: DSC_3438.jpg [ 123.89 KiB | Obejrzany 4302 razy ] Załącznik: DSC_3442.jpg [ 196.84 KiB | Obejrzany 4302 razy ] Załącznik: DSC_3445.jpg [ 225.51 KiB | Obejrzany 4302 razy ] Załącznik: Napoli cd.jpg [ 157.15 KiB | Obejrzany 4302 razy ] Załącznik: DSCF8223.jpg [ 207.08 KiB | Obejrzany 4302 razy ] ![]() Załącznik: DSCF8236a (11).jpg [ 157.76 KiB | Obejrzany 4302 razy ] ![]() Kolejka dowozi nas w okolice, gdzie czuć prawdziwy neapolitański klimat. Stragany, sklepiki, uliczki, gwar. Załącznik: Neapol.jpg [ 177.49 KiB | Obejrzany 4302 razy ] Oczywiście, aby podziwiać, kryjącą się pod ziemią sztukę trzeba zakupić bilet na metro (1,10e/os.). Załącznik: DSCF8237.jpg [ 263.89 KiB | Obejrzany 4302 razy ] Załącznik: DSCF8236b (7).jpg [ 233.58 KiB | Obejrzany 4302 razy ] Całodzienne łażenie daje jednak nam się we znaki, więc przy Castel Nuovo łapiemy taxi. Na szczęście, aby udać się na wieczorne ucztowanie nie musimy się jakoś specjalnie wysilać. Wzdłuż morza mamy multum knajpek. Na deptaku przechadzają się Neapolitańczycy i turyści. Klimat tworzą migoczące światła miasta. Załącznik: DSCF8257.jpg [ 113.32 KiB | Obejrzany 4302 razy ] Załącznik: DSCF8261.jpg [ 98.06 KiB | Obejrzany 4302 razy ] Salute za kolejną włoską przygodę! Załącznik: Mammina.jpg [ 122.51 KiB | Obejrzany 4302 razy ] |
Autor: | LaVarsovienne [ 01 Lis 2017 17:24 ] |
Temat postu: | Re: Kampania - nieskończone lato |
Dzień 2 – 20.10. – Neapol i Procida Poranek w Neapolu. Rozsuwamy zasłonę naszego wysokiego na 4 metry okna. Jest słońce i błękit nieba. To będzie piękny dzień. ![]() Załącznik: DSCF8261a (19).jpg [ 86.89 KiB | Obejrzany 4157 razy ] ![]() Załącznik: DSCF8261a (12).jpg [ 188.7 KiB | Obejrzany 4157 razy ] Załącznik: B&B.jpg [ 130.6 KiB | Obejrzany 4157 razy ] ![]() ![]() Załącznik: DSCF8261a (24)a.jpg [ 144.06 KiB | Obejrzany 4157 razy ] Załącznik: DSCF8261a (31).jpg [ 271.35 KiB | Obejrzany 4157 razy ] Załącznik: DSCF8275.jpg [ 166.46 KiB | Obejrzany 4157 razy ] Rejsy na Procidę odbywają się 11 razy dziennie. Ceny w zależności od tego czym o danej godzinie płynie dany przewoźnik. Załącznik: Napoli to Procida.JPG [ 61.19 KiB | Obejrzany 4157 razy ] Załącznik: DSCF8275a (3).jpg [ 94.99 KiB | Obejrzany 4157 razy ] Żegnamy tymczasowo Neapol, widzimy się za 2 dni. Załącznik: DSCF8279.jpg [ 159.26 KiB | Obejrzany 4157 razy ] Procida, Procida, Procida – przeczytałam o niej tylko raz na blogu @katewisienka i to wystarczyło, by mieć ją w pamięci. A teraz dopływamy do jej brzegu. Port wita nas niepozornie. Pastelowe kamieniczki chowają się w cieniu. Załącznik: DSCF8284.jpg [ 173.07 KiB | Obejrzany 4157 razy ] Załącznik: DSCF8284a.jpg [ 151.22 KiB | Obejrzany 4157 razy ] Po drodze mijamy tablicę informującą, że min. tu kręcono sceny z „Utalentowanego pana Ripleya”. Uwielbiam klimat Italii stworzony w tym filmie. To również za sprawą właśnie Procidy. Wyspa zagrała także w "Listonoszu", czy filmie "Francesca i Nunziata" o czym będą nas informowały kolejne tabliczki. Załącznik: DSCF8301.jpg [ 114.38 KiB | Obejrzany 4157 razy ] Załącznik: DSCF8304.jpg [ 100.32 KiB | Obejrzany 4157 razy ] Załącznik: DSCF8307.jpg [ 167.3 KiB | Obejrzany 4157 razy ] Załącznik: DSCF8309.jpg [ 165.72 KiB | Obejrzany 4157 razy ] Załącznik: DSCF8312.jpg [ 176.2 KiB | Obejrzany 4157 razy ] Załącznik: DSCF8322.jpg [ 186.6 KiB | Obejrzany 4157 razy ] Załącznik: DSCF8325.jpg [ 69.38 KiB | Obejrzany 4157 razy ] Załącznik: DSCF8328.jpg [ 146.82 KiB | Obejrzany 4157 razy ] ![]() Dzięki uprzejmości hotelu mamy więcej prywatności, ale też i wspinaczkę po schodach. ![]() ![]() Załącznik: DSCF8332.jpg [ 157.89 KiB | Obejrzany 4157 razy ] Patrzę na Procidę z tarasu, zatoka emanuje spokojem, idealnie w kontrze do chaotycznego Neapolu. Rozpakowujemy się, chwila odpoczynku i szykujemy na plażę! Tak, sama w to nie wierzę, ale na wyspie czuć jeszcze lato. Słoneczne, bezchmurne, śródziemnomorskie lato. Załącznik: DSCF8345.jpg [ 231.46 KiB | Obejrzany 4157 razy ] Załącznik: DSCF8347a (3).jpg [ 182.44 KiB | Obejrzany 4157 razy ] ![]() Gdy dochodzimy do plaży, marzymy tylko o jednym - wykąpać się! Czarny, wulkaniczny piasek miło masuje stopy. Morze jest ciepłe, cieplejsze niż w czerwcu w Cinque Terre. Zanurzam się od razu. Temperatura powietrza to 24 stopnie. Podejrzewam, że wody podobna. Załącznik: DSCF8360a (4).jpg [ 206.68 KiB | Obejrzany 4157 razy ] Załącznik: DSCF8362.jpg [ 162.83 KiB | Obejrzany 4157 razy ] Załącznik: DSCF8409.jpg [ 130.29 KiB | Obejrzany 4157 razy ] Załącznik: DSCF8414.jpg [ 102.46 KiB | Obejrzany 4157 razy ] Załącznik: DSCF8423.jpg [ 181.21 KiB | Obejrzany 4157 razy ] Załącznik: DSCF8424.jpg [ 154.4 KiB | Obejrzany 4157 razy ] Marina Coricella pomału zmierzcha. Temperatura spada. Na wieczór potrzebna bluza lub cienka kurtka. Załącznik: DSCF8436a (2a) (1).jpg [ 103.2 KiB | Obejrzany 4157 razy ] ![]() Załącznik: DSCF8436a (11).jpg [ 140.34 KiB | Obejrzany 4157 razy ] ![]() Lato trwaj! Załącznik: DSCF8439.jpg [ 144.75 KiB | Obejrzany 4157 razy ] |
Autor: | LaVarsovienne [ 03 Lis 2017 16:41 ] |
Temat postu: | Re: Kampania - nieskończone lato |
Dzień 3 – 21.10. – Procida Sobotni poranek na wyspie. Słońce pomału wyłania się zza wzgórza, by oświetlić marinę. Dzwon kościoła wybija równomiernie czas. Łódki zmierzają w stronę portu, inne szykują się do wypłynięcia w morze. A my niespiesznie rozpoczynamy dzień od śniadania na tarasie. W hotelu La Corricella typowo po włosku czyli na słodko. Załącznik: DSCF8459a (5).jpg [ 123.58 KiB | Obejrzany 4061 razy ] Załącznik: DSCF8460.jpg [ 190.79 KiB | Obejrzany 4061 razy ] Załącznik: DSCF8466.jpg [ 113.91 KiB | Obejrzany 4061 razy ] Załącznik: DSCF8469.jpg [ 184.92 KiB | Obejrzany 4061 razy ] Załącznik: DSCF8470a (3).jpg [ 143.13 KiB | Obejrzany 4061 razy ] Wspinamy się wyżej aż do punktu widokowego. I dalej tam, gdzie prowadzi ulica. Kolejne kamieniczki i kościółki sprzed wieków. Dosłownie kilkoro turystów. Nie wchodzimy sobie w drogę, jest przestrzeń dla każdego. Załącznik: DSCF8473.jpg [ 185.07 KiB | Obejrzany 4061 razy ] Załącznik: DSCF8484.jpg [ 221.55 KiB | Obejrzany 4061 razy ] Załącznik: DSCF8490.jpg [ 234.5 KiB | Obejrzany 4061 razy ] Załącznik: DSCF8505.jpg [ 147.28 KiB | Obejrzany 4061 razy ] Załącznik: DSCF8509.jpg [ 144.55 KiB | Obejrzany 4061 razy ] Załącznik: DSCF8514.jpg [ 148.6 KiB | Obejrzany 4061 razy ] Załącznik: DSCF8517.jpg [ 96.87 KiB | Obejrzany 4061 razy ] Załącznik: DSCF8519.jpg [ 101.08 KiB | Obejrzany 4061 razy ] Po wczorajszym pierwszym spacerze przez Procidę opanowaliśmy sztukę chodzenia po ichniejszych ulicach lub raczej chowania się w drzwiach lub przytulania do muru, by pojazd jadący mógł przejechać. Na dłuższą metę jest to dosyć męczące, dlatego z radością przywitaliśmy drogowskaz, oznajmiający zejście na plażę. Jest tu kościół, cmentarz, przystanek busa i oczywiście kolejna filmowa tabliczka. Załącznik: DSCF8521.jpg [ 143.32 KiB | Obejrzany 4061 razy ] Załącznik: DSCF8520.jpg [ 142.58 KiB | Obejrzany 4061 razy ] Załącznik: DSCF8468.jpg [ 192.83 KiB | Obejrzany 4061 razy ] ![]() Załącznik: DSCF8525.jpg [ 200.5 KiB | Obejrzany 4061 razy ] Załącznik: DSCF8524.jpg [ 212.5 KiB | Obejrzany 4061 razy ] Załącznik: DSCF8539.jpg [ 151.48 KiB | Obejrzany 4061 razy ] Załącznik: DSCF8551.jpg [ 184.26 KiB | Obejrzany 4061 razy ] Spoglądamy na pobliską wysepkę Vivarę połączoną pieszym mostem z Procidą. Dzisiejsze łażenie trochę nas wykończyło, więc odpuszczamy ten temat. I teraz wiem, że dobrze zrobiliśmy, bo aby wejść na wyspę trzeba zarezerwować wizytę online, do tego wstęp płatny o określonych godzinach (10-15), więcej info tu ![]() I znowu mamy szczęście – dokładnie w tym samym momencie, co wczoraj, gdy wychodzimy z plaży podjeżdża bus. Zakręcamy przy Marinie Chaioella, by dalej wrócić na nasz kraniec wyspy. Załącznik: DSCF8559.jpg [ 191.51 KiB | Obejrzany 4061 razy ] Załącznik: DSCF8567.jpg [ 131.84 KiB | Obejrzany 4061 razy ] Załącznik: DSCF8569.jpg [ 181.91 KiB | Obejrzany 4061 razy ] Załącznik: DSCF8580.jpg [ 202.9 KiB | Obejrzany 4061 razy ] Załącznik: DSCF8588.jpg [ 96.22 KiB | Obejrzany 4061 razy ] ![]() ![]() Załącznik: DSCF8598a (2).jpg [ 179.65 KiB | Obejrzany 4061 razy ] Niestety Włoch zamknął dzisiaj "piekiełko". Być może popłynął do Neapolu na mecz Napoli-Inter. Długo się zastanawialiśmy, czy nie dołożyć tej atrakcji do naszego wyjazdu, ale wszystko się układało tak, że na wyspie musieliśmy być w konfiguracji piątek-niedziela. Nasz hotel od niedzieli zamyka się aż do wiosny. Jednak czy chciałabym być na bezbramkowym meczu? Nie ![]() Tymczasem w lodówce chłodzi się białe Aglianico, zatem idziemy na najlepszą miejscówkę na wyspie czyli nasz taras. ![]() |
Autor: | firley7 [ 03 Lis 2017 18:21 ] |
Temat postu: | Re: Kampania - nieskończone lato |
Bardzo apetyczna relacja. Mniam ![]() |
Autor: | LaVarsovienne [ 05 Lis 2017 20:01 ] |
Temat postu: | Re: Kampania - nieskończone lato |
Dzień 4 – 22.10. – Procida i Neapol Pogodowy scenariusz na niedzielę był już nam znany od kliku dni, duże szanse na opady, burzę, więcej chmur, niż słońca. Dlatego nie zdziwił nas widok Mariny Corricelli w szarej poświacie na dzień dobry. Nadal jest ciepło, więc z przyjemnością zjedliśmy ostatnie śniadanie na tarasie z widokiem. Załącznik: DSCF8605a (4).jpg [ 137.25 KiB | Obejrzany 3952 razy ] Załącznik: DSCF8605a (11).jpg [ 147.9 KiB | Obejrzany 3952 razy ] Ostatnia droga pod górę i zmierzamy w kierunku portu. Załącznik: DSCF8610a (6a) (1).jpg [ 114.06 KiB | Obejrzany 3952 razy ] Prom zakotwiczony obok nas odpływa do miasta Pozzuoli. Gdyby ktoś tam przebywał i zapragnął popłynąć na Procidę, to tak, stamtąd też można. Załącznik: DSCF8610b (3).jpg [ 180.66 KiB | Obejrzany 3952 razy ] Załącznik: DSCF8615a (2).jpg [ 137.44 KiB | Obejrzany 3952 razy ] Załącznik: DSCF8621.jpg [ 227.98 KiB | Obejrzany 3952 razy ] Załącznik: DSCF8627.jpg [ 180.71 KiB | Obejrzany 3952 razy ] Załącznik: DSCF8630.jpg [ 226.5 KiB | Obejrzany 3952 razy ] Załącznik: B&B Carraciollo.jpg [ 161.92 KiB | Obejrzany 3952 razy ] Załącznik: DSCF8640a (5).jpg [ 191.87 KiB | Obejrzany 3952 razy ] Załącznik: DSCF8640a (4).jpg [ 118.47 KiB | Obejrzany 3952 razy ] ![]() Nastawiam w telefonie drogę do słynnej L'Antica Pizzeria da Michele i pani z gps informuje, że miejsce do którego próbujemy się udać jest dziś zamknięte. ![]() Załącznik: DSCF8640a (11).jpg [ 144.61 KiB | Obejrzany 3952 razy ] Załącznik: DSCF8640a (9).jpg [ 152.51 KiB | Obejrzany 3952 razy ] Załącznik: DSCF8640a (16).jpg [ 105.05 KiB | Obejrzany 3952 razy ] Zażyczyłam sobie na urodziny powrócić na kolację w rejon Lungomare. I nawet udać się do tej samej, co pierwszego wieczoru knajpy Mamminy, głównie dla ichniejszych raviolo. Łapiemy taxi i w drogę, w stronę morza i migających nad nim światełek miasta! Dzień 5 – 23.10. – Neapol A jednak ostatniego dnia wita nas znów słońce. I poniedziałkowy neapolitański chaos za oknem;-) Załącznik: DSCF8660q (4).jpg [ 106.36 KiB | Obejrzany 3952 razy ] Załącznik: DSCF8660q (6).jpg [ 154.95 KiB | Obejrzany 3952 razy ] ![]() ![]() Załącznik: DSCF8660q (7).jpg [ 179.9 KiB | Obejrzany 3952 razy ] Załącznik: N1.jpg [ 154.35 KiB | Obejrzany 3952 razy ] Załącznik: DSCF8672.jpg [ 185.96 KiB | Obejrzany 3952 razy ] Załącznik: DSCF8664.JPG [ 112.68 KiB | Obejrzany 3952 razy ] Załącznik: DSCF8673.jpg [ 128.76 KiB | Obejrzany 3952 razy ] Załącznik: DSCF8681.jpg [ 228.79 KiB | Obejrzany 3952 razy ] Załącznik: DSCF8687.jpg [ 231.69 KiB | Obejrzany 3952 razy ] Załącznik: DSCF8696.jpg [ 162.02 KiB | Obejrzany 3952 razy ] Załącznik: DSCF8702d (2).jpg [ 186.01 KiB | Obejrzany 3952 razy ] Załącznik: DSCF8702d (6).jpg [ 173.95 KiB | Obejrzany 3952 razy ] Załącznik: DSCF8703.jpg [ 211.86 KiB | Obejrzany 3952 razy ] Załącznik: DSCF8711.jpg [ 202.36 KiB | Obejrzany 3952 razy ] Załącznik: N3.jpg [ 159.18 KiB | Obejrzany 3952 razy ] ![]() ![]() Załącznik: DSCF8716 (4).jpg [ 240.8 KiB | Obejrzany 3952 razy ] Odbieramy bagaże i idziemy na pożegnalną kawkę i ciacho. Załącznik: DSCF8716 (8).jpg [ 110.42 KiB | Obejrzany 3952 razy ] ![]() ![]() ![]() ![]() |
Autor: | Anonymous [ 05 Lis 2017 21:37 ] |
Temat postu: | Re: Kampania - nieskończone lato |
Po raz kolejny duuuży + za relację. Podoba mi się Wasz sposòb podròżowania. Nie obniżacie lotòw. Dobre żarełko w niezłych knajpkach. Porządne noclegi itd Còż za miła odmiana od tych sprawozdań z wyjazdòw, gdzie udało się wydać tylko kilka, kilkanaście € , bo była własna karimata i konserwy. ![]() |
Autor: | Qba85 [ 13 Lis 2017 12:48 ] |
Temat postu: | Re: Kampania - nieskończone lato |
Anonymous napisał(a): Po raz kolejny duuuży + za relację. Podoba mi się Wasz sposòb podròżowania. Nie obniżacie lotòw. Dobre żarełko w niezłych knajpkach. Porządne noclegi itd Còż za miła odmiana od tych sprawozdań z wyjazdòw, gdzie udało się wydać tylko kilka, kilkanaście € , bo była własna karimata i konserwy. ![]() Tylko ceny lotów nie bardzo pasują ![]() |
Autor: | LaVarsovienne [ 13 Lis 2017 15:58 ] |
Temat postu: | Re: Kampania - nieskończone lato |
@Qba85 Jak to nie?! Też są porządne ![]() |
Autor: | gosiagosia [ 13 Lis 2017 19:29 ] |
Temat postu: | Re: Kampania - nieskończone lato |
Jak ja się cieszę, że Kampania ciągle przede mną ![]() |
Autor: | Qba85 [ 13 Lis 2017 20:00 ] |
Temat postu: | Re: Kampania - nieskończone lato |
LaVarsovienne napisał(a): @Qba85 Jak to nie?! Też są porządne ![]() Heheh są, ale po początku "poleciałam do Neapolu, bo akurat tam było za 39 zł" spodziewałem się raczej mocno budżetowej wycieczki ![]() |
Autor: | LaVarsovienne [ 13 Lis 2017 20:43 ] |
Temat postu: | Re: Kampania - nieskończone lato |
@gosiagosia Chociaż u mnie pierwsze kroki w regionie już postawione to jednak przede mną w sumie też ![]() @Qba85 Nie napisałam tak, a wziąłeś w cudzysłów;-) Bardziej chodziło mi o to, że pojawienie się niskich cen za loty było zaproszeniem do kolejnej podróży. Poluj na bilety, a potem ciesz się życiem - powinno brzmieć moje motto ![]() ![]() |
Autor: | Qba85 [ 14 Lis 2017 00:06 ] |
Temat postu: | Re: Kampania - nieskończone lato |
Wziąłem w cudzysłów, ale to nie miał być cytat, tylko taki skrót ![]() ![]() P.S. skoro podałaś kwotę, to teraz czekam aż pojawi się ktoś, kto stwierdzi, że za tyle, to on przez miesiąc jeździł po Paragwaju itp. ![]() |
Strona 1 z 1 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |