Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 10 posty(ów) ] 
Autor Wiadomość
#1 PostWysłany: 09 Paź 2018 10:19 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 Sie 2010
Posty: 4825
Loty: 307
Kilometry: 514 401
Ostrzeżenia: 1
HON fly4free
Swiat jest bardzo maly :) .....wstepnie miala to byc szybka eskapada solo do Seulu,
a teraz okazuje sie, ze lece z forumowiczem poznanym wiosna na Islandii.
Jesli sa dwie glowy to warto wynajac samochod i zrobic kolko po polwyspie, nie znalazlem na forum informacji
dotyczacych wynajmu samochodu w Seulu. Moze ktos z Was cos polecic?
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Wczasy w Grecji: tydzień w 4* hotelu z all inclusive na Zakintos za 2299 PLN. Wyloty z 2 miast Wczasy w Grecji: tydzień w 4* hotelu z all inclusive na Zakintos za 2299 PLN. Wyloty z 2 miast
Afryka mniej znana: loty z dużym bagażem do Togo, Kamerunu i Liberii z Warszawy od 1494 PLN Afryka mniej znana: loty z dużym bagażem do Togo, Kamerunu i Liberii z Warszawy od 1494 PLN
#2 PostWysłany: 09 Paź 2018 16:03 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 Mar 2013
Posty: 2921
Loty: 476
Kilometry: 1 136 630
niebieski
Wkleje Ci tekst, ktory napisalam do relacji, ale nigdy nie skonczylam i nie opublikowalam.

"By wynajac samochod w Korei, niezbedne jest miedzynarodowe prawa jazdy, Korea podpisala obie konwencje o ruchu drogowym, wiec nie ma znaczenia zgodnie z ktora bedzie wystawiony dokument. Gdybysmy o tym nie wiedzieli, to wypozyczalnia wysyla te informacje pare razy, po dokonaniu rezerwacji. W nowym terminalu Incheon 2 sa tylko dwie firmy Aj Rental (reprezentujacy Avis) i Lotte Rental (reprezentujacy Hertza). Ja wypozyczylam samochod z Avis, koszt za 8 dni, za kompakt, wynosil 300 dolarow. Tuz przed wyjazdem przedluzylam rezerwacje na 10 dni i wyszlo 376 dolarow, co zostalo przeliczone jako 398K KRW. Samochod byl dokladnie taki jak zarezerwowalam, Hyundai Avante, automat, 25tys km na liczniku. Dosc przyzwoite wyposazenie i co najwazniejsze, z nawigacja po angielsku. Bylam przygotowana na ewentualny brak nawigacji, sciagnelam kilka aplikacji na telefon z mapami offline i mialam kupic karte SIM do aplikacji online. Google Maps i inne popularne nawigacje nie oferuja map Korei Poludniowej.

Koreanczycy preferuja samochody srednie i duze, nie maja jakiegos szczegolnego pociagu do "maluchow". Najmniejsze widywane na ulicach, to Kia Morning (Picanto) lub kwadratowa Kia Soul. Ulice sa szerokie, wielopasmowe, miejsca parkingowe rowniez przyzwoitej wielkosci. Jezdzenie poza duzymi miastami nie powinno przysporzyc wiekszych trudnosci, organizacja ruchu nie jest skomplikowana, drogi sa dobrze oznakowane po koreansku i angielsku. Wszystkie skrety w lewo maja oddzielna sygnalizacje, nie mozna skrecac bez strzalki. Jesli jest wlaczone zwykle zielone swiatlo, to nalezy czekac, az pojawi sie oddzielna zielona strzalka do skretu. Co ciekawe mozna zawracac na czerwonym i bez strzalki, wystarczy ze ruch z naprzeciwka lub z boku jest zatrzymany. Na ulicy jest odpowiednie oznakowanie poziome, strzalka do zawracania jest kawalek przed skrzyzowaniem, a na samym skrzyzowaniu juz tylko w lewo. W prawo mozna skrecac na czerwonym, tak jak w USA.

Jezdzenie po duzych miastach to juz inna para kaloszy, ulice moga miec po 4-5 pasow, skrzyzowania bywaja skomplikowane, czasami trzeba zawrocic, zeby dostac sie na droge szybkiego ruchu. Nawigacja okazala sie nieoceniona, nie wiem jakbym dala rade bez niej w niektorych miejscach. Pewnie krecilabym sie w kolko, zawracala po przegapieniu skretu albo powodowala zator zmieniajac pas w ostatniej chwili. Trzeba szczegolnie uwazac na samochody i ciezarowki zmieniajace pasy. Jestem przyzwyczajona do londynskiego ruchu czy stania w korku na obwodnicy M25, ale Koreanczycy zmieniaja pasy w troche inny sposob. Przytulaja sie z boku i po prostu jada na nas, az ich zauwazymy. W Seulu duza ciezarowka zmienila na mnie pas w ten sposob, bez uzycia kierunkowskazu.

Na drogach nie ma TIR'ow, raczej pojedyncze sztuki. Natomiast jest troche ciezarowek sredniej wielkosci, glownie transportujacych materialy budowlane, itp. Jada one szybko i nie ma szczegolnej potrzeby wyprzedzania ich. Czesto jada najszybciej ze wszystkich pojazdow na drodze.

Ograniczenia predkosci sa niskie, na autostradach zwykle 100km/h (w niektorych miejscach 110km/h), 80km/h w terenie niezabudowanym i 50/60 w terenie zabudowanym. Znaki sa dobrze ustawione, wiec nie ma watpliwosci. Fotoradary sa wszechobecne, ale na szczescie nawigacja ostrzegala o nich i pokazywala z jaka predkoscia jade. Kamery sa czesto nad sygnalizatorami przy skrzyzowaniach, jest tez pomiar sredniej predkosci poza miastem i na autostradach. Autostrady sa platne, jak rowniez przejazd roznego rodzaju tunelami. Nie udalo mi sie nigdzie zaplacic karta, wiec trzeba miec gotowke. Przy wyborze trasy w nawigacji, byly 3 opcje: najszybsza (platna) i dwie pozostaly platne lub bezplatne. W niektorych miejscach trzeba zaplacic, bo nie ma innej alternatywy, na przyklad przejazd mostem do lotniska Incheon. Tunele zwykle kosztowaly 900-1200 KRW. Korea ma swoj automatyczny system poboru oplat: Hi-Pass. Niestety moj samochod nie byl wyposazony w odpowiednie urzadzenie i musialam uwazac przez ktora bramke przejechac. Hi-Pass sa zwykle najbardziej po lewej, a pasy sa oznakowane na niebiesko. W jednym miejscu wjechalam w jakas automatyczna bramke, ktora nie miala obslugi, chociaz nie byla oznaczona jako Hi-Pass. Ciezarowka z tylu zaczela na mnie trabic i w efekcie przejechalam bez placenia 900 KRW za tunel. Bramki nie maja szlabanow, wiec jest taka mozliwosci. Nigdy nie dostalam kary za to, wypozyczalnia nic nie przyslala. Raz przejechalam tez przez zla bramke i nie wzielam biletu na autostradzie, ale jak zjezdzalam, powiedzialam obsludze o tym i w ciagu 1 minuty sprawdzili w systemie i wiedzieli ile mam zaplacic. Przy jednym tunelu byly bramki, gdzie rozmieniali pieniadze, dawalo sie banknoty i pani dawala kupke monet, by wrzucic ja do koszyka.

Podczas rezerwacji hoteli wybieralam same z darmowym parkingiem. Nie bylo to trudne, bo wiekszosc oferuje parking za darmo, nawet te najdrozsze. W kazdym innym miejscu na swiecie zaplacilibysmy fortune za parking w drogich hotelach, ale nie w Korei. W jednym z nich dodatkowa opcja valet kosztowala 15 dolarow, co przy amerykanskich cenach jest super tanio. Hotele w miescie mialy parkingi podziemne albo korzystaly z duzych parkingow pod budynkami i dostawalo sie karte do darmowego wyjazdu. Te poza miastami mialy parking na zewnatrz. Tam, gdzie nie byly potrzebne bilety do wyjazdu, trzeba bylo podac numery rejestracyjne samochodu, zeby recepcja mogla wpisac je do systemu i kamery rozpoznaly nas przy wyjezdzie."

Hoteli nie rezerwowalam przed wyjazdem, tylko na biezaco na miejscu, dopasowujac moja trase przejazdu do pogody. Poza sezonem nie ma problemu z hotelami.
_________________
Carpe Diem.
Góra
 Profil Relacje PM off
3 ludzi lubi ten post.
2 ludzi uważa post za pomocny.
 
      
#3 PostWysłany: 02 Lis 2018 12:02 

Rejestracja: 04 Sty 2013
Posty: 2236
Loty: 285
Kilometry: 460 659
złoty
Ja wynajmowałem nie w Seulu, ale na Czedżu - w wypożyczalni (AJ) bardzo dokładnie obejrzeli moje międzynarodowe prawo jazdy, porównali jego wzór w wielkiej książce z wzorami dokumentów z całego świata, a potem wypożyczyli auto bez żadnego depozytu ani karty kredytowej. Samochód był porysowany, ale nie chcieli wpisać rys na arkusz uszkodzeń, bardzo nalegając, że takie rysy się nie liczą. Przy oddawaniu faktycznie ich nie obchodziły, ogólnie mało co obejrzeli - spytali tylko czy nie miałem wypadku, obejrzeli czy wszystko jest i tyle. Nawigacja to był żart - zmienili mi język na angielski, ale tylko komunikatów, bo menu się nie dało (co to w ogóle za pomysł - po co robić angielskie komunikaty, skoro i tak z menu po koreańsku jest bezużyteczna?), w czasie jazdy na ekranie pojawiały się reklamy z dźwiękiem (!) - krzyczało do mnie po koreańsku o jakiś restauracjach (byłem w szoku, że to legalne, bo bardzo rozpraszało kierowcę). Jedyną zaletą nawigacji były oznaczenia fotoradarów - nawet jadąć 1km/h ponad limit nawigacja darła się niemiłosiernie i musiałem zwolnić, a po przejechaniu fotoradaru z właściwą prędkością wydawała dźwięk kojarzący się z zaliczeniem misji albo zdobyciem punktu w jakiejś grze. Oczywiście ograniczeń w miejscach bez fotoradarów nie pokazywała - kogo by one interesowały?
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
Raphael lubi ten post.
 
      
#4 PostWysłany: 02 Lis 2018 12:04 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 Sie 2010
Posty: 4825
Loty: 307
Kilometry: 514 401
Ostrzeżenia: 1
HON fly4free
@ms993
w nastepnym tygodniu odbieram auto na Czedżu - w wypożyczalni (AJ)
napisz prosze jak wyglada kwestia transferu z lotniska do wypozyczalni
podstawiaja busa czy trzeba po kogos dzwonic i sie przypominac?
laduje dosc pozno okolo 21, a biznes prowadza do 22 :(
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#5 PostWysłany: 02 Lis 2018 12:21 

Rejestracja: 04 Sty 2013
Posty: 2236
Loty: 285
Kilometry: 460 659
złoty
Najpierw w okienku na lotnisku obejrzeli prawo jazdy, a potem trzeba było pójść na autobus obok lotniska - po kilku(nastu) minutach przyjechał. Wydaje mi się, że czekali aż się zbierze więcej osób, bo w sumie jechało nim z 10. Polecam siąść przy drzwiach i wysiąść od razu po przyjeździe do biura, bo w naszym przypadku (koło 21) była tylko jedna osoba do obsługi i zrobiła się kolejka.
Tutaj są autobusy: https://www.openstreetmap.org/way/289858854
Sama wypożyczalnia jest tu: https://www.openstreetmap.org/node/4863824522
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
correos lubi ten post.
correos uważa post za pomocny.
 
      
#6 PostWysłany: 14 Lis 2018 13:22 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 Sie 2010
Posty: 4825
Loty: 307
Kilometry: 514 401
Ostrzeżenia: 1
HON fly4free
@ms993
zgodnie z Twoja sugestia usiedlismy zaraz przy drzwiach i dawaj do wypozyczalni od razu jak tylko zatrzymal sie autobus
obsluga jedna osoba - ktora nie mowi slowa po angielsku, kiedy odebral ostatni pasazer autobusu swoje auto nie chce nawet myslec

papiery zrobione w biurze to podjechalem do drugiego budynku , gdzie gosc korzystajac z latarki bardzo wnikliwie nanosil na druk wynajmu wszelkie rysy
informujac zarazem ze jak beda male rysy nowe to nie ma problemu. Zwrot auta wsiadl pracownik sprawdzil stan paliwa full/full, obszedl auto i w zasadzie to tyle.

samo autko nowka, ale mnie nie kreca te wszelkie automaty, funkcje stop/start etc, lubie tradycyjny klucz do stacyjki i machanie zmiana biegow :D
Góra
 Profil Relacje PM off
Aga_podrozniczka lubi ten post.
 
      
#7 PostWysłany: 15 Kwi 2022 09:09 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Mar 2019
Posty: 124
Miałem niewielką przygodę z Lotte rent a car. Płatność kartą VISA nie była akceptowana, bank nie przyznawał się do winy. Koleżanka z Korei dzwoniła i na infolinii powiedzieli, że karty spoza Korei nie są akceptowane.
Płatność zadziałała za to przez Curve (z Dinersem pod spodem).
Pełne ubezpieczenie, możliwość wynajmu w jedną stronę (do Busan).
Góra
 Profil Relacje PM off
futro uważa post za pomocny.
 
      
#8 PostWysłany: 16 Lis 2023 01:56 

Rejestracja: 11 Lis 2015
Posty: 457
niebieski
W październiku wypożyczaliśmy samochód w Lotte Rent a Car (https://www.lotterentacar.net/hp/eng/reservation/index.do). Wybrałem oddział Gangnam, otwarty 24h dobę (inne oddziały są otwarte do 17-18). Nie była to najtańsza placówka – w dzielnicach Sadang czy Gwanak ceny były trochę niższe, bo wyświetlała się promocja 60%, a ja rezerwowałem z promocją 55%. Natomiast na lotniskach były dużo drożej. Zarezerwowaliśmy auto od godziny 10 w poniedziałek, do 21 w niedzielę (około sześć i pół dnia). Płaci się za każdą godzinę wypożyczenia, nie jest tak, że po rozpoczęciu kolejnej doby, trzeba zapłacić za cały dzień.

Cena jaka pokazuje się w wyszukiwarce samochodów na stronie Lotte, nie jest ostateczna. Mi na liście aut do wyboru pokazywało się około 310-320 tysięcy wonów, ale ostatecznie musiałem zapłacić również za obowiązkowe ubezpieczenie i naliczono mi 427950 wonów. Auto zwróciliśmy trochę wcześniej niż na rezerwacji i pracownik powiedział, że za niewykorzystane 3 godziny dostanę zwrot na kartę. Pomyślałem, że w Europie jeszcze by mieli pretensje, że za wcześnie przyszedłem :D Po kilku dniach rzeczywiście dostałem zwrot 3150 wonów (jakieś 10 zł).

W momencie rezerwacji nic nie płaciłem, natomiast kilka dni przed wyjazdem zalogowałem się na stronie Lotte i zobaczyłem, że trzeba zapłacić, by rezerwacja nie została anulowana. Nie miałem problemu z płatnością kredytówką PKO BP Visa Infinite (za 427950 wonów wyszło 1346,24 zł). Natomiast na grupach fejsbukowych czytałem, że niektórym osobom nie przechodziła płatność polską kartą, i po kontakcie z Lotte, mogli zapłacić na miejscu, przy odbiorze auta. Sam odbiór był bardzo szybki – obsługa skserowała międzynarodowe prawo jazdy (polskiego w ogóle nie chciała), a ja musiałem wypełnić formularz, gdzie wpisałem m.in. numer karty kredytowej (której nie musiałem dawać im do ręki).

Gdy rezerwowaliśmy w Lotte, obowiązywała promocja, że każdy, kto wypożyczy samochód w Seulu, na co najmniej 72h (lub luksusowy model marki Genesis na 24h), otrzyma 2 bilety na Lotte World Tower. Wydrukowaliśmy informację o tym i przy odbieraniu auta pokazaliśmy obsłudze, a oni dali nam dwa wejściówki, ważne do lutego (gdybyśmy się nie upomnieli, to pewnie byśmy nie dostali). Niestety nie wiedzieli czy trzeba rezerwować termin wjazdu na wieżę, ale okazało się, że w niedzielę wieczorem kolejek w ogóle nie było i bez problemu odwiedziliśmy tę atrakcję bez dodatkowych opłat. Obecnie (listopad 2023) widzę, że promocja dalej obowiązuje i pojawiła się też nowa, na tańszy przejazd pociągiem AREX na lotnisko, ale nie wiem jak działa (https://www.lotterentacar.net/hp/eng/members/benefits/info.do).

Na stronie Lotte rezerwuje się konkretny model samochodu. Wybrałem Hyundaia Avante, w wersji po liftingu (można było też zaoszczędzić kilkadziesiąt złotych i wziąć egzemplarz sprzed liftingu). Model ten w Europie jest sprzedawany tylko w Polsce i Rumunii, jako Hyundai Elantra. To kompaktowy sedan, o długości ok. 470 cm, a otrzymany egzemplarz miał przebieg zaledwie 5 tysięcy kilometrów. Jeśli chodzi o wyposażenie, to auto miało kamerę cofania (tylko tylną, z przodu czujniki), skórzaną tapicerkę, podgrzewane i wentylowane fotele, auto-hold, asystenta pasa ruchu i tempomat – niestety zwykły, a nie aktywny, co było trochę niewygodne w korkach, ale przy płynnym ruchu autostradowym nie przeszkadzało, gdyż różnice prędkości między samochodami są dużo mniejsze, niż w Europie. Było też bezkluczykowe otwieranie – aby otworzyć i zamknąć auto, należało nacisnąć przycisk na klamce kierowcy. Natomiast bagażnik otwierał się samoczynnie po podejściu do zamkniętego auta z kluczykiem w kieszeni.

Załącznik:
20231023_101827.jpg
20231023_101827.jpg [ 141.25 KiB | Obejrzany 723 razy ]


Ciekawe było też to, że w aucie była telewizja – na postoju obraz i dźwięk, podczas jazdy tylko dźwięk.

Załącznik:
IMG20231023170319.jpg
IMG20231023170319.jpg [ 143.99 KiB | Obejrzany 723 razy ]


Przy wypożyczeniu obsługa zmieniła nam język systemu na angielski i mogliśmy ruszać w drogę. Samochód był wyposażony w Android Auto (tylko po kablu), natomiast w Korei Google Maps nie działa z tym systemem.

Załącznik:
IMG20231023170815.jpg
IMG20231023170815.jpg [ 165.34 KiB | Obejrzany 723 razy ]


By korzystać z Android Auto, można zainstalować aplikację kakaonavi, ale nie widzę większego sensu, gdyż wyszukiwanie po angielsku działa gorzej, niż we wbudowanej nawigacji Hyundaia. Wbudowana nawigacja bierze pod uwagę korki, pokazuje który pas zająć, ostrzega o radarach, odcinkowych pomiarach prędkości (których jest mnóstwo), czy strefach zwanych „child protection area” w okolicach szkół. Pokazuje nawet ile zapłacimy na bramkach autostradowych. Samochód wyposażony był również w wideorejestrator, zarówno przedni, jak i tylny, tak jak sporo aut w Korei.

Załącznik:
20231023_110254.jpg
20231023_110254.jpg [ 657.03 KiB | Obejrzany 723 razy ]

Załącznik:
20231029_153533.jpg
20231029_153533.jpg [ 314.79 KiB | Obejrzany 723 razy ]

Załącznik:
IMG20231027162658.jpg
IMG20231027162658.jpg [ 97.97 KiB | Obejrzany 723 razy ]


W Korei na większości skrzyżowań nie można skręcać w lewo na „zwykłym” zielonym świetle – trzeba czekać na zieloną strzałkę kierunkową. W takich miejsca są poczwórne sygnalizatory. Jak widać na poniższym zdjęciu – mimo, że świeci się „zwykłe” zielone światła i samochody po prawej nas omijają, to my stoimy i czekamy na zieloną strzałkę.

Załącznik:
20231029_180805.jpg
20231029_180805.jpg [ 942.71 KiB | Obejrzany 723 razy ]


Taką strzałkę jak poniżej:

Załącznik:
20231029_110046.jpg
20231029_110046.jpg [ 536.52 KiB | Obejrzany 723 razy ]


Natomiast jeśli sygnalizator jest potrójny i obok niego znajduje się niebieska tabliczka ze strzałką z lewo, to znaczy, że skręcamy w lewo na „zwykłym” zielonym, po ustąpieniu pierwszeństwa nadjeżdżającym z przeciwka. Nawigacja czasami o tym wspominała, mówiąc o „unprotected turn left”. W prawo można skręcać na czerwonym świetle, po ustąpieniu wszystkim pierwszeństwa (czytałem gdzieś też, że trzeba się najpierw zatrzymać).

W tunelach, na niektórych mostach, obowiązuje zakaz zmiany pasa ruchu, przez kilkaset metrów, albo nawet dłużej. Koreańczycy przeważnie nic sobie z tego nie robią, ale ja raczej tego przestrzegałem, bo nawigacja czasami straszy, że „changing lane is a violation”.

Załącznik:
20231023_113524.jpg
20231023_113524.jpg [ 319.37 KiB | Obejrzany 723 razy ]


Jeśli chodzi o oznakowanie, to znakomitym pomysłem, zasługującym na Nobla w dziedzinie drogownictwa, jest kolorowe oznakowanie pasów ruchu – głównie zielone i różowe. Jeśli na drogowskazach widzisz, że do Busan prowadzi różowa linia, to ustawiasz się na pasach, gdzie jest ona namalowana i na pewno się nie zgubisz. Nawigacja również w większości przypadków mówi, aby podążać za zielona lub różową linią.

Załącznik:
20231023_110630.jpg
20231023_110630.jpg [ 622.91 KiB | Obejrzany 723 razy ]

Załącznik:
20231023_110727.jpg
20231023_110727.jpg [ 598.16 KiB | Obejrzany 723 razy ]


Jeśli chodzi o autostrady, nie są one drogie – wydaje mi się, że wychodzi ok. 60-70 wonów za kilometr (20 polskich groszy). Większość Koreańczyków używa systemu Hi-Pass i przejeżdża przez bramki bez zatrzymywania, tylko zwalniając. Samochody z Lotte nie mają tego na wyposażeniu, więc musimy korzystać ze zwykłych bramek (do których nie ma kolejek). Jeśli nie jesteśmy pewni czy nasze auto jest wyposażone w ten system, to warto poszukać gdzieś przy przedniej szybie miejsca na kartę. Jak widać na zdjęciu, karty nie ma, więc używamy normalnych bramek.

Załącznik:
IMG20231025143655.jpg
IMG20231025143655.jpg [ 392.01 KiB | Obejrzany 723 razy ]


Niestety na bramkach nie działała płatność polską karta kredytową. Działa natomiast karta T-money, którą każdy turysta kupuje, aby poruszać się komunikacją miejską. Aplikacja Kakao Map pokazuje wysokość opłat za dany odcinek, więc doładowywaliśmy ją rano, lub dzień wcześniej w sklepach CU, albo GS25 (w Seulu, czy Busan, również w automatach na stacjach metra, które wydają resztę). Niestety doładowanie tylko gotówką.

Przy wjeździe bierzemy bilet, a przy wyjeździe dajemy go kasjerowi i płacimy za pomocą T-money. Niestety kilka razy zdarzyło się, że bilety się nie drukowały. Raz gdy nacisnęliśmy jakiś przycisk, ktoś z obsługi przyszedł i dał nam bilet. Ale za to innym razem była kartka z informacją po angielsku, że jeśli maszyna do biletów nie działa, to mamy się nie martwić i zająć się tym przy wyjeździe. Za każdym razem, w takiej sytuacji, kasjerzy na bramkach wyjazdowych nie byli zdziwieni i po prostu dzwonili gdzieś z pytaniem o to, ile mamy zapłacić.

Raz przy wjeździe wjechaliśmy na pas dla użytkowników Hi-pass, więc siłą rzeczy biletu również nie mieliśmy. Przy wyjeździe powiedzieliśmy to kasjerce, ona wykonała telefon, podała cenę, a my zapłaciliśmy za pomocą T-money. Pasy dla Hi-pass pomalowane są na niebiesko (analogicznie do różowych i zielonych na skrzyżowaniach). Również nawigacja w samochodzie powinna pokazywać, które pasy są niebieskie (a więc których powinniśmy unikać) oraz kwotę, jaką powinniśmy zapłacić na bramkach (czasami trzeba w ustawieniach na ekranie trzeba zaznaczyć, że nie korzystamy z Hi-pass, aby ceny były prawidłowe).

Załącznik:
20231023_112546.jpg
20231023_112546.jpg [ 470.82 KiB | Obejrzany 723 razy ]


Na większości bramek nie ma szlabanów, zwłaszcza tam, gdzie pobiera się bilet, albo płaci kasjerce. Natomiast raz, przy wyjeździe, na trasie do Andong, bramka do płatności była samoobsługowa i miała szlaban. Włożyliśmy bilet, kasa zażądała 7500 wonów i próbowaliśmy zapłacić. Niestety zarówno po przyłożeniu T-money, jak i karty kredytowej, nic się nie działo. Naciskaliśmy więc różne przyciski, które były dostępne i w końcu wydrukował się bardzo długi „paragon”, a szlaban się otworzył. Myśleliśmy, że zapłaciliśmy i możemy jechać dalej, ale w hotelu sprawdziłem, że ani na kredytówce nie ma blokady, ani z T-money pieniądze nie zostały pobrane (polecam aplikację „Balance Check”, która pokazuje nie tylko stan konta T-money, ale też całą historię transakcji na karcie). Przetłumaczyłem więc wydrukowany „paragon” – okazało się, że nie zapłaciliśmy i mamy około tydzień, na to, aby to zrobić. Na wydruku wspomniano sklepy CU i GS25, więc tam udaliśmy się rano. Kasjer poświęcił mi chyba z 10 minut i w końcu wysłał do banku naprzeciwko (https://maps.app.goo.gl/azH36h1tGv8tJNRf8). Na całe szczęście Pani w banku wiedziała o co chodzi i mogliśmy tam zapłacić, bez żadnej prowizji. Przy okazji rozmieniliśmy banknoty na bilon w drobnych nominałach (na street foodzie dostaniecie resztę co najwyżej jako monetę 100, lub 500 wonów). Oddziałów tego banku widzieliśmy sporo w całym kraju, był to NH 365 AutoBank.

Załącznik:
IMG20231115223112 — kopia.jpg
IMG20231115223112 — kopia.jpg [ 105.38 KiB | Obejrzany 723 razy ]

Załącznik:
IMG20231115223137 — kopia.jpg
IMG20231115223137 — kopia.jpg [ 128.58 KiB | Obejrzany 723 razy ]


Dopuszczalne prędkości w Korei są dużo niższe, niż w Europie. Na autostradach to najczęściej 100 km/h, czasami 110 km/h. W terenie niezabudowanym 80 km/h, w zabudowanym 50-60 km/h, ale czasami 30 km/h albo 40 km/h, zwłaszcza w „child protection area”. Jeśli w pobliżu nie ma radaru, to Koreańczycy będą trochę przekraczać te limity, ale wariatów jest bardzo mało. Różnice prędkości między pojazdami są znikome – ciężarówki nie jeżdżą dużo wolniej niż 100 km/h, a jeśli chodzi o autokary, to odniosłem wrażenie, że są jednymi z najszybszych pojazdów na drodze. Natomiast w miejscach z pomiarem prędkości, wszyscy zwalniają, bo nawigacja ich o tym informuje.

Jazda poza miastami nie sprawia żadnej trudności. Po Seulu też jeździło się przyjemnie – ulice są szerokie i mają wiele pasów, ale inni kierowcy współpracują i pomagają przy ich zmianie. Raz musiałem zmienić pięć na krótkim odcinku i problemu nie było. Na prawym pasie często stoją parkujące samochody, więc często nie warto nim jechać, ale to tak jak na całym świecie, zwyczaj cumowania na chodniku jest typowo polski (chociaż Koreańczycy też mają swoje za uszami, jeśli chodzi o parkowanie). Siatka ulic jest prostokątna, więc jak przegapimy jakieś skrzyżowanie, to skręcimy na następnym. Jeśli chodzi o Busan, estakady i tunele nad morzem, są bardzo łatwe i przyjemne do jazdy, nie różni się to od Europy. Natomiast w pozostałych częściach miasta ulice są węższe i dość kręte, a kierowcy wydają się bardziej agresywny i mniej pomocni – tutaj przydaje się doświadczenie jazdy w dużym mieście.

Ciekawie rozwiązano zawracanie na wielopasmowych ulicach w miastach. W Polsce często zawraca się ze skrajnego lewego pasa, na skrajny lewy, objeżdżając pas zieleni na środku. W Korei nie ma miejsca na takie rozrzutne marnowanie przestrzeni i pasy do zawracania wyglądają tak:

Załącznik:
IMG20231022195349.jpg
IMG20231022195349.jpg [ 962.64 KiB | Obejrzany 723 razy ]


Bardzo wiele hoteli ma parking na parterze, albo pod ziemią. Często nie są one w żaden sposób zamykane, więc po prostu możecie tam wjechać i iść do recepcji. Gdy w Gyenogju parking na parterze hotelu był zajęty, obsługa opłaciła nam postój na prywatnym parkingu, który znajdował się obok. W Busan, hotel oferował, w cenie pokoju, miejsce na windowym parkingu automatycznym (dla nas to była atrakcja, ale w centrum tego portowego miasta, takich parkingów jest multum). Nawet w centrum Seulu, gdzie 3-poziomowy parking podziemny w hotelu kosztuje dla osób z zewnątrz 6000 wonów za godzinę (ok. 19 zł), jako goście mogliśmy zostawić samochód w cenie noclegu.

Załącznik:
IMG20231026194756.jpg
IMG20231026194756.jpg [ 833.95 KiB | Obejrzany 723 razy ]


Na płatnych parkingach nie pobiera się biletu przy wjeździe, ale skanowana jest nasza tablica rejestracyjna. Czasami płacimy obsłudze przy wyjeździe, a czasami musimy to zrobić sami w automacie, wpisując numer rejestracyjny swojego auta (na szczęście tylko część numeryczną, bez koreańskich znaków). Na większości parkingów działała polska kredytówka, ale na jednym z nich, w Suwon Museum of Art (https://maps.app.goo.gl/Q9ndzaNToc1rzYuu5), nie byliśmy w stanie zapłacić żadnym z naszych kilkunastu plastików – również T-money. Poprosiliśmy więc o pomoc Koreankę, która akurat wychodziła – zapłaciła swoją kartą, a my daliśmy jej gotówkę.

Załącznik:
IMG20231029143800.jpg
IMG20231029143800.jpg [ 160.8 KiB | Obejrzany 723 razy ]


W Korei po raz pierwszy w życiu widziałem długie kolejki do parkingów, ale tylko w weekendy. W sobotę w Jeonju, w niedzielę w Suwon (tam w kolejce staliśmy również my, czekając aż zwolni się kilka miejsc). W środku tygodnia żadne takie problemy nie występowały, miejsc parkingowych było aż nadto.

Auto dostaliśmy z pełnym bakiem i z pełnym mieliśmy je oddać. Kakao Map ma filtr, który pozwala na pokazywanie jedynie samoobsługowych stacji paliw. Ja użyłem go w odwrotnym celu - po to, aby znaleźć miejsca z obsługą. W Gyeongju znalazłem tę: https://maps.app.goo.gl/unJtJktR12ZoudZ16 i rzeczywiście obsługa zatankowała, następnie mogłem zapłacić pracownikowi stacji kartą i dostaliśmy jeszcze gratis chusteczki. Słowo „full”, żeby zatankować do pełna, jest zrozumiałe dla Koreańczyków.

Niestety stacja znaleziona w Seulu (https://maps.app.goo.gl/mdcMCftnMxcBJdZJ6), okazała się samoobsługowa, mimo innych informacji na Kakao Map. Automaty w takich miejscach są niestety tylko po koreańsku, ale z pomocą aplikacji do tłumaczenia, przy drugiej próbie, udało nam się uzyskać blokadę na kredytówce na 170 tysięcy wonów. Niestety paliwo nie leciało – może zbyt szybko, albo za wolno próbowałem coś robić. Po chwili podszedł do nas Koreańczyk, który przyjechał zatankować swoje Lamborghini (pamiętajcie, że jesteśmy w Gangnam) i próbował pomóc. Następnie pojawił się starszy Pan z obsługi stacji i wyklikał dla nas wszystko na ekranie. Mimo tego, że my nie znamy koreańskiego, a on angielskiego, to zrozumieliśmy wszystko, co próbował nam powiedzieć. W tym to, że mamy blokadę na karcie, na 170 tysięcy wonów (już drugą), ale zostanie pobrane od nas tylko 63 tysiące, czyli tyle, ile zatankowaliśmy. Blokady zeszły bardzo szybko, po dwóch dniach ich nie było, ale jak ktoś ma mały limit na karcie, to warto wziąć to pod uwagę. Dodam, że Avante zużywał około 5,5-6 litrów na 100 kilometrów – wynik raczej spodziewany, biorąc pod uwagę niskie prędkości na koreańskich drogach. Cena benzyny – 1700-1900 wonów za litr, czyli trochę taniej, niż w Polsce.

Na koniec powiem jeszcze o wyborze auta – jeśli chodzi o ilość miejsca w środku, to Avante jest naprawdę sporym samochodem (ale i tak, jest to jedno z mniejszych aut na drogach - mimo bardzo dużej gęstości zaludnienia, 5-metrowe limuzyny, czy duże vany, są powszechne w Korei). Myślę, że w komfortowych warunkach mogłoby podróżować nim 4, czy nawet 5 osób. Jeśli chodzi o bagażnik, to moim zdaniem jest przepastny, ale może najlepiej pokażą to zdjęcia. Są na nich dwie średnie walizki z z Wittchen, o wymiarach 66x43x26 cm. Jak widać 3 takie walizki spokojnie by weszły, może nawet 4, ale nie jestem pewien (5 już chyba raczej nie). Martwiłyby mnie ewentualnie zawiasy klapy, które wchodzą do wewnątrz i zabierają trochę przestrzeni. W Korei samochody kombi nie istnieją (hatchbacków też prawie nie ma), więc jeśli ktoś potrzebuje coś większego, pozostają większe sedany, vany, lub SUVy. Będą one natomiast sporo droższe, bo Avante to przeważnie najmniejsze i najtańsze auto w wypożyczalni. Przeglądając ofertę w różnych oddziałach, w jednym z nich widziałem jeszcze tańszego Hyundaia Casper, ale to auto ma długość 360 cm, więc jest ekstremalnie małe, nawet jak na europejskie warunki. Czasami w niskiej cenie widziałem też Kia K3, natomiast SUVy typu Kia Seltos, czy Hyundai Kona, będą mniejsze od Avante, ale droższe (no ale można je ewentualnie próbować załadować walizkami po dach, nie wiem tylko wtedy co z półką/roletą).

Załącznik:
IMG20231024121307.jpg
IMG20231024121307.jpg [ 265.28 KiB | Obejrzany 723 razy ]

Załącznik:
IMG20231024121411.jpg
IMG20231024121411.jpg [ 290.07 KiB | Obejrzany 723 razy ]
Góra
 Profil Relacje PM off
18 ludzi lubi ten post.
15 ludzi uważa post za pomocny.
 
      
#9 PostWysłany: 16 Lis 2023 09:09 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 Sie 2011
Posty: 7342
HON fly4free
Postuluję o dopuszczenie tego wpisu do konkursu na relację miesiąca :D
Góra
 Profil Relacje PM off
8 ludzi lubi ten post.
 
      
#10 PostWysłany: 26 Lis 2023 03:43 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 Mar 2013
Posty: 2921
Loty: 476
Kilometry: 1 136 630
niebieski
Mogę potwierdzić, ze Elantra jest spora i bardzo wygodna, mialam z wypożyczalni na Saipan. Podobalo mi sie otwieranie bagażnika, wystarczylo postać z tylu, zapikal 3 razy i otwieral się. Tylko silnik był strasznie słaby na górki i dołki. W Korei to pewnie nie problem, a może maja inne wersje.
_________________
Carpe Diem.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 10 posty(ów) ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group