a ja przed maps.me ostrzegam w takiej sytuacji, może być jeszcze gorzej
nie żeby to było złe narzędzie, to jest apka doskonale sprawdzająca się do wycieczek pieszych, bo ma wszelkie ścieżki i skróty
ale jako nawigacja samochodowa pokazuje jedynie najkrótszą trasę, co, w połączeniu z zaletą powyżej, powoduje, ze wynajduje naprawdę dziwne przejazdy
korzystałem w Kalabrii i parę razy w tamtejszych górkach propozycje trasy były - delikatnie mówiąc - niekonwencjonalne. zalecam daleko idącą ostrożność, szczególnie przy korzystaniu poza głównymi drogami. raz zrobiło się naprawdę groźnie, gdy pandą miałem podjechać leśną droga o nachyleniu chyba ze 45 stopni... odpuściłem, ale kilkaset metrów na wstecznym (a w zasadzie "na hamulcu") też nie było przyjemne.
po tych doświadczeniach przerzuciłem się w samochodzie na osmand
