Fly4free.pl

A ja z kolei miałem problem w bankomacie z Visą, za to Mastercard bez problemu. Nigdzie indziej karty nie uzywałem.

_________________

Ja uwazam, ze i tak sporo zobaczyles a przeciez kazdy podrozuje we wlasnym tempie, je w restauracjach lub zjada kanapki i zwiedza miejsca, ktore uznal za interesujace dla siebie.

Ma Sell, a jakich innych punktow zabraklo twoim zdaniem w tej podrozy?

Mateusz,

Były do wyboru różne zestawy w cenach od 750 do 1400Y. Te moje były na ogół za około 1000Y = 10 EUR.

_________________

takie zestawy obiadowe w pudełkach nazywają się 'bento' - może to pomoże też w szukaniu informacji

super wielkie dzięki za relację! tylko pozazdrościć wycieczki!

_________________
'The journey is what brings us happiness... not the destination'

Tokyo (Akihabara, Harajuku, Meiji Shrine, Yoyogi Park, Ueno Park, Odaiba), Yokohama, Kamakura, Góra Fuji, świątynia Daisho-in + wspinaczka na wyspie Miyajima, Muzeum Mazdy w Hiroszimie, Kyoto (Heian Shrine + ogrody, Ścieżka Filozofów, Imperial Palace), Osaka... Ja zrobiłem bardzo podobną trasę co kolega, plus to co wymieniłem wyżej w 11dni.

Takie zestawy obiadowe w sklepach typu 7eleven, lawson, familymart etc kosztują Y300-Y500 i są bardzo dobre, mozna sie tym bez problemu żywić cały wyjazd.

_________________

A ile kasy kosztowała Ciebie taka wycieczka?

_________________

Około 3800zł całkowity koszt.

Kontynuując wątek jedzenia :

_________________

tak za zimno wszystko? ;( ciekawe ile w tym chemii...

_________________

W brew pozorom te zestawy są robione na świeżo i bez dodawanie zbędnej chemii. Czas żywota takiego bento to zwykle kilkanaście godzin i codziennie dowożone/dorabiane są nowe zestawy (Japończycy przodują na świecie w marnowaniu jedzenia). Dobra z tego opcja jest tka, że wracając w nocy do domu to najczęściej w sklepach z takimi produktami gotowymi po godzinie 22-23 są taki zestawy przecenione nawet o 50%. Można sobie coś pożywnego tani kupić na kolacje albo na śniadanie (posiadając lodówkę).

_________________

no tak, znając polskie realia nie pomyślałem, że to może być świeże i normalne. u nas nawet pierogi mają EEEEE od cholery

W takim razie pozostaje jeszcze problem zimnego żarcia

Mam nadzieje, że kiedyś uda mi sie też do Japonii polecieć

_________________

nrm, w sklepach zestawy mogą podgrzać w mikforali na życzenie

MaSell, używałeś JR Pass czy Willera? Bo powiem Ci szczerze, jeżeli zrobiłeś wszystko to co ja, byłeś w Narze i Nikko oraz używałeś Shinkansenów (podróżowałeś za dnia) + jeszcze widziałeś to co napisałeś (Akihabarę i Ueno Park też zaliczyłem, ale nie opisałem), to nie wiem jak się wyrobiłeś czasowo z tym wszystkim. Zwłaszcza z Mt.Fuji.

Ja natrafiłem w sklepach na dwa OKROPNE zestawy i od tej pory kijem ich nie dotykałem (chociaż fakt, były najtańsze).

_________________

Zgadza się, jedzenie podgrzewają na miejscu na życzenie, nawet jak nie znasz japońskiego to wystarczy pokazać palcem mikrofalówkę i się uśmiechnąć Czasem nawet widelec zamiast pałeczek dawali


Ja nie byłem w Nikko, bo za dużo czasu bym na nie stracił, a największa atrakcja i tak w remoncie. Jeździłem Willerem, szkoda mi było dnia na zwiedzanie wnętrz pociągów oraz dworców kolejowych, i tak się naoglądałem tego wystarczająco dużo. Jak się wyrobiłem? Postępowałem w myśl zasady "nie śpimy, zwiedzamy"

Tutaj macie galerię około 200 z 4000 wszystkich zdjęć jakie zrobiłem: https://picasaweb.google.com/1095849159 ... WX-9ja_wE#

_________________

No widzisz,

to mi się wszystko wyjaśniło gdzie znalazłeś ten czas skoro podróżowałeś w nocy, ale mimo wszystko nie odpuścił bym kolei bo Shinkanseny to była też dla mnie za duża atrakcja - co kto lubi Za to zazdroszczę, że byłeś tam na cherry blossom

_________________

@tygrysm: 2-3 tygodnie to masa czasu, szczególnie jak wiesz co chcesz zobaczyć. Wypad do Nikko (zachaczjąc o Saitama) to 1 dniowa wycieczka. Mając 1.5-2 dni można za jednym zamachem zaliczyć Hakone i Fujisan (pod warunkiem, że będzie pogoda na wspinaczkę). Sezon na Fuji to właśnie lipiec przede wszystkim. Startujesz z 5 bazy koło 16 i akurat jesteś na górze na wschód słonca. Polecam! Ja śię sukcesywnie przemiszczałem po Kanto i Kansai (miałem bazę w Tokio, potem w Kyoto/Osaka i Nagoya) jeździłem bez JR Passa globalnego. Kupiłem tylko JR Passa na Kansai w Kyoto i zaliczyłem Nara, Himeji itp. Willerem wracałem z Nagoya do Tokyo.

_________________

2-3 tygodnie tak ja miałem na miejscu w Japonii 8 dni

_________________

Bardzo mi się podoba Twoja relacja i jak Ci zazdroszczę : ))

_________________
Malta, Majorka, Forli, Malme, Londyn, Neapol, Kanary, Martynika.

Bilety na pociag i busa (Willer) kupowales wczesniej z Polski przez internet, czy bedac na miejscu juz w Japonii?

Super relacja, bardzo dobre zdjęcia

_________________

zaczytałam się i prawie bym spaliła kurczaka w piekarniku ;/

super relacja, mógłbyś przewodniki pisać

_________________

Świetna relacja, sporo ciekawych informacji - razem z komentarzami

_________________