Fly4free.pl

Witam,

Za miesiąc i 12 dni mam wylot do Tajlandii i jak widzicie USD teraz kosztuje 3.64 zł a w Tajlandii USD kosztuje 32.89 THB czyli wymieniam 5,000 zł a otrzymam tylko 45,651 THB... czyli zamiast prawie równo albo na plus to tym roku stracę około 350 PLN..

Czy jest jakiś inne sposób lub inna waluta który daje lepsza wymiana?

Mieszkam obecnie w Tajlandii, wygląda to mniej więcej tak:

Wypłaty z bankomatów:
Po uwzględnieniu prowizji bankomatów tajskich (180 THB niezależnie od kwoty) wyjmując ostatnio 20 000 THB wyszło mi ostatecznie 1 THB = 0,116 PLN - TMobile Bank bez prowizi za wypłaty i przewalutowania. Kurs wg. NBP 0,1106, więc z ATM nie jest najgorzej. Z uwagi na prowizje 180 THB lepiej wyjmować żadziej, a więcej na raz.

Wymiana walut:
USD - Przykładowo tak jak liczysz: Wymieniasz 1000 zł na usd po kursie 3,64, dostajesz ok. 275 usd. Sprzedajesz w Tajlandii po 32,89 (dzisiejszego kursu w kantorach nie jestem pewien, ale jak będe w mieście to sprawdzę) i dostajesz za to 9035 THB. Kurs ostateczny do złotówki wychodzi więc 0,1106, czyli mniej więcej jak w NBP.

Nie wiem jak z EUR ale zakładam, że podobnie. Inne waluty wymienialne w Tajlandii to prawie wszystkie korony skandynawskie, jeny, juany, ringgity czy funty bądź też dolary australijskie, ale kto by się w to bawił...

Tak więc sorry, ale zawsze stracisz, bo to już nie te czasy, gdy przeliczając THB na PLN odejmowało się jedno zero. Tak czy owak odejmujesz zero i dodajesz jakieś 10%. Ja polecam wybieranie kasy z ATM bo nie trzeba wtedy wozić ze sobą zbyt dużego zapasu gotówki + zawsze kilka stówek usd tak na wszelki wypadek.

_________________
http://openworld.net.pl/
https://www.facebook.com/OpenWorldTrip

Porównywałem wczoraj. Przyjmując kursy z AliorKantor i kursy wymiany z jednego z kantorów w Bangkoku najkorzystniej wychodzi... GBP. Ale są to różnice rzędu +/- 100THB przy 3/4 tysiącach złotych...

Niestety ale od zeszłego roku Tajlandia dla nas podrożała około 20%

-- 08 Sty 2015 12:26 --

Tak z ciekawości przeliczyłem jeszcze raz - dziś korzystniej wychodzi EUR, ale różnice są groszowe.

Co dla nas najgorsze to THB się bardzo umacnia względem innych walut.

_________________

Wazne tez, aby wziac duze nominaly (50, 100 USD/GBP/EUR) - bo przy nich kurs jest najkorzystniejszy.

Zalezy gdzie mieszkasz (czy bezpieczne miejsce, czy jakas norka;), ale wyplaty z bankomatow nie sa takie korzystne - bo albo i tak wyplacasz duze kwoty zeby zminimalizowac bol z powodu prowizji prawie 20pln od wyplaty (i nosisz duzo gotowki), albo kazda wyplata jest mocno nieoplacalna.

Powiedzmy, że dwie osoby lecą na 2 tygodnie, więc zapas gotówki jaki należy zabrać jest już znaczną kwotą, ale to też zależy od potrzeb. Jeden wyda 2500 zł, a inny 6 000 zł. Z ATM wyciągasz powiedzmy jednorazowo po 1000-1500 zł i dzielisz na 2osoby. Jakby nie patrzeć zapas EUR czy innej waluty na taki urlop będzie raczej większy. Niestety, jest to cena jaką się płaci za nieco większe bezpieczeństwo.
P.S
W przypadku wyjazdów na dłużej ATM to jedyne rozsądne wyjście, no chyba, że czeki podróżne. Ciężko sobie wyobrazić wozić zapas gotówki na kilka miesięcy.

-- 08 Sty 2015 12:43 --

Pamiętam jeszcze okres, gdy za 10 THB płaciło się 70 groszy, to były czasy

_________________
http://openworld.net.pl/
https://www.facebook.com/OpenWorldTrip

witam wszystkich - mój pierwszy post na forum! - jesli mogę coś dodać od siebie to: złoty spadł ostatnio, dolar idzie w góre (ale euro też) i stąd spadek zł względem thb; nie da się tego obejść..
można jedynie obejść koszty wypłat w atm i przewalutowań visy czy mastercarda;
proponuję:
1.wieźć gotówke usd, gbp lub eur wedle uznania
2. wymienić na thb w chińskim kantorze w BGK(np. naprzeciwko WTC), od "biedy" w hinduskim jesli nie przeszkadza nam zapach curry ; kurs minimalnie lepszy u chińca
3. założyć bezpłatne konto w jednym z tajskich bankow (Kroeng Thep, BCC etc.)
4. wykupić kartę debetową za 200 -300THB
5. cieszyć się bezpłatną wypłatą gotówki z atm naszego banku i opłatami kartą w sieciówkach etc.
6.pod koniec pobytu wyczyścić konto z resztek bht - nie wymieniać!!!- wieźć do Polski i zachować do następnego wyjazdu lub sprzedać np. na forum f4f
minusy: trzeba wyliczyć ilość potrzebnej gotówki na wyjazd (tak więc bardziej przydatne dla rezydentów)-polska karta na wszelki słuczaj; niebezpieczeństwo wożenia ze sobą "keszu" do momentu otwarcia tajskiego konta..

Odnośnie rezydentów, to jeszcze zależy skąd biorą oni pieniądze Jak z lokalnego przychodu, to zupełnie oczywiste jest konto z tajskim banku. Ja na przykład pracuję zdalnie dla firmy w Polsce, wypłatę dostaję w PLN na konto w polskim banku, bo przelewy walutowe też nie są zbyt opłacalne. Zostaje więc ATM i prowizje :/
No chyba, że przyjeżdża Pan rezydent z Niemiec lub Skandynawii i żyje z potężnych oszczędności

_________________
http://openworld.net.pl/
https://www.facebook.com/OpenWorldTrip

prawda z tymi rezydentami (nie mylic z rezydentami biur turystycznych ,dla których chyba byłoby to najlepsze rozwiązanie? - nie, nie jestem);
w sumie to źle się wyraziłem - chodziło mi o podróżników przebywających dłużej niż 2 tyg. (bo kto jest tak krótko, raczej nie myśli o zakładaniu konta itd.- za dużo problemów), ma skończoną ilość środków i czasu na 'wyprawę' i chce zaoszczędzić na opłatach bankowych; warto też dodać,że kursy wymiany w/w kantorów są (były) duuużo lepsze od bankowych, czy to banków w Polsce czy w Tajlandii..
przekazy tez kosztują, prawda; w twoim przypadku może znajomi mogą sałate dowieść ..nie wiem, czasem trzeba niestety płacić za atm..
czeki podróżne są niezłe, ale pare groszy kosztują (plus- można używać w całym SEA,..a nawet świecie;)
wniosek taki, że może mix tych środków będzie optymalny?
nawet na krótki wypoczynek?.. kto wie
mei sabai?

konto w kantorze aliora i karta w USD (chociaż przy tak drogim dolarze może też EUR) to bardzo wygodne rozwiązanie, przyda się nie tylko na wyjazd do Tajlandii, ale np. na zakupy w sklepach internetowych za granicą. Ja zyskałem trochę kupując część dolarów na 2 miesiące przed wyjazdem - potem kurs się podniósł. Ale równie dobrze może się zdarzyć na odwrót

Sabai dee krap
Mai bpen rai, mai mee bpunhaa

_________________
http://openworld.net.pl/
https://www.facebook.com/OpenWorldTrip

Jakie są maksymalne kwoty, które można wypłacić z bankomatu?

2-3 lata temu wszystkie atm pobieraly dodatkowa oplate za wyplate, niezaleznie od kwoty - kolo 15zl jesli dobrze pamietam.

Obecnie chyba już wszystkie ATM kasują prowizję 180 THB. Limity zależą od tajskiego banku, w niektórych ATM to ok. 5000-8000 THB, w innych spokojnie można wyjąć jednorazowo ponad 10 000 THB. Jeżeli dany bankomat ma za niski limit wystarczy poszukać innego, jest ich cała masa i są prawie wszędzie (poza najmniejszymi wyspami).

_________________
http://openworld.net.pl/
https://www.facebook.com/OpenWorldTrip

obecnie już 200thb

A co z wymianą w kantorze w Polsce? W Poznaniu kurz za 100THB wynosi 11zł, tylko jest problem z ich ilością, ostatnio jak byłem to otrzymałem 940thb, ale zazwyczaj są to mniejsze nominały, jak ktoś ma czas to może pomału zbierać.

Przy obecnym kursie dolara 3,93 nie wiem co się bardziej opłaca

@biniu89 A może spróbujesz pojeździć po kantorach? Ewentualnie możesz napisać do jakiegoś dużego kantoru w Warszawie (bo zakładam, że nie lecisz z Poznania), żeby Ci załatwili. W Tajlandii biorą każdą twardą walutę, chociaż funty lepsze niż ojro. To jest Azja, więc poza paroma wyjątkami czyli Azją I Świata (Tajwan, Singapur, Japonia, Koree [hłe, hłe]), omijaj bankomaty.

Musisz sobie przeliczyć kurs i zobaczysz sam. W moim przypadku kurs wymiany w polskim kantorze był dość słaby - taki jak najgorszy kurs w Tajlandii na lotnisku. Natomiast warto zawsze mieć ze sobą troche miejscowej waluty na wszelki wypadek. Warto jeszcze wiedzieć, że lepszy kurs dostaniesz za większe nominały, przynajmniej jeśli chodzi o USD.

_________________

Znalazłem trochę informacji na ten temat, ale nie wiem na ile są aktualne. Jak jest teraz z akceptowanymi datami emisji dolarów? Od 2006r. w górę, czy widełki z roku na rok idą do przodu i biorą już tylko najnowsze wzory? Jedziemy kilkuosobową grupą i tylko mi udało się dostać "świeżą" emisje, a mój brat wypłacił właśnie kilkaset dolarów w setkach i wszystkie są z 2006r. Mamy też kilka 50-tek z 2002r. ale stawiamy, że nie przejdą. Jakie są wasze doświadczenia z niedalekiej przeszłości?

Dolary po 1996 roku wymienisz bez problemu. Kurs jest zwykle wyższy dla nominałów 50 i 100, aniżeli mniejszych. Przy wymianie euro nominał nie ma znaczenia.

Uwaga tylko z nowymi banknotami EUR. Nie wszędzie są mile widziane