| Forum strony Fly4free.pl https://www.fly4free.pl/forum/ | |
| jak wypożyczyć samochód i nie zbanrutować jak-wypozyczyc-samochod-i-nie-zbanrutowac,135,43710 | Strona 1 z 3 |
| Autor: | lahcimmm2 [ 13 Mar 2014 19:36 ] |
| Temat postu: | jak wypożyczyć samochód i nie zbanrutować |
nie znalazłem takiego temu, więc zakładam czy macie jakieś sposoby ? lepiej korzystać z sieciówek czy małych wypożyczalni ? na ile przed wyjazdem rezerwować ? czy często zdarzają się promocje lub kupony ? osobiście chce wypożyczyć samochód 15.06-20.06 na Islandii i na razie znalazłem ofertę za 800 PLN, czy jest to ok cena ? | |
| Autor: | lukas63 [ 13 Mar 2014 19:44 ] |
| Temat postu: | Re: jak wypożyczyć samochód i nie zbanrutować |
Zasada im szybciej tym taniej Wysłane z mojego HTC Desire X przy użyciu Tapatalka | |
| Autor: | vincenz [ 13 Mar 2014 21:01 ] |
| Temat postu: | Re: jak wypożyczyć samochód i nie zbanrutować |
I kupować ubezpieczenie w firmie zewnętrznej, a nie w wypożyczalni (chodzi o ubezpieczenie na kwotę excees + opony, podwozie i szyby). | |
| Autor: | santo11 [ 13 Mar 2014 21:09 ] |
| Temat postu: | Re: jak wypożyczyć samochód i nie zbanrutować |
Nie wiem jak w innych, ale w Europcarze cena też zależy od kraju zamieszkania i wypożyczania auta. Przykładowo, wypożyczam auto w UK i jeśli podam polski adres, to nalicza mi dużo większą kwotę, niż gdybym podał adres angielski (po uwzględnieniu przewalutowania). Dodatkowo założyłem u nich konto (brytyjski Europcar) i daje to pewną zniżkę. Jednakże, gdy wynajmowałem auto we Włoszech (dokładnie Sycylia), to cena z angielskiego konta w funtach była z kolei dużo wyższa, niż gdy się wylogowałem i podałem polski adres (cena w EUR). Tak więc można próbować rezerwować na różne adresy (paragon/faktura przychodzi mailem), nie jestem tylko pewien czy trzeba mieć kartę danego kraju do rezerwacji, czy jest to obojętne... | |
| Autor: | luki [ 13 Mar 2014 21:58 ] |
| Temat postu: | Re: jak wypożyczyć samochód i nie zbanrutować |
Ja zaczynam możliwie wcześnie szukać po wszystkich możliwych stronach. Brokerzy i bezpośrednie strony wypożyczalni. Jeżeli już zarezerwuję i mam możliwość bezkosztowej anulacji, co jakiś czas sprawdzam dalej. Raz w autoreisen zarezerwowałem wcześniej, potem cena spadła. Anulowałem rezerwacje i zarezerwowałem ponownie już taniej. To było zresztą moje najtańsze wypożyczenie. Za 15 dni, za Citroena C3 na Teneryfie zapłaciłem 95 euro. Nie biorę nigdy dodatkowych ubezpieczeń. Raz (za pierwszym moim wypożyczeniem auta) dałem się w nie wkręcić. Suma "zaoszczędzonych" pieniędzy na unikaniu tego ubezpieczenia już dawno przekroczyła udział własny, który obowiązuje przy standardowym ubezpieczeniu (tym w cenie wypożyczenia). Co do lokalnych wypożyczalni ciężko mi się wypowiedzieć. Z nimi można negocjować ceny, więc pewnie wiele zależeć będzie od naszych umiejętności negocjacyjnych i skłonności do ustępstw wypożyczającego. Raz tak wypożyczałem i zbiełem cenę o 30 procent. Ale i tak zapłaciłem więcej niż gdybym odpowiednio wcześniej zarezerwował auto w sieciówce. Liczę się z ceną więc zawsze wypożyczam auto w najtańszym segmencie. | |
| Autor: | ciacho_majonez [ 13 Mar 2014 22:32 ] |
| Temat postu: | Re: jak wypożyczyć samochód i nie zbanrutować |
Bardzo przydatne informacje. Sam nigdy nie wypożyczałem jeszcze samochodu, więc jestem jak najbardziej za utworzeniem tematu na temat wypożyczalni od A do Z, który usystematyzuje większość wiedzy. | |
| Autor: | smok1 [ 13 Mar 2014 22:44 ] |
| Temat postu: | Re: jak wypożyczyć samochód i nie zbanrutować |
lahcimmm2 napisał(a): osobiście chce wypożyczyć samochód 15.06-20.06 na Islandii i na razie znalazłem ofertę za 800 PLN, czy jest to ok cena ? No niestety ale w sezonie na Islandii to takie ceny to standard... Choć szukaj, może coś Ci się uda taniej. Ja szukałem rok temu na sierpień i wychodziło nawet 250PLN/dobę. | |
| Autor: | Tom K [ 13 Mar 2014 23:05 ] |
| Temat postu: | Re: jak wypożyczyć samochód i nie zbanrutować |
Tak jak już raz wpisywałem - jadąc na inny kontynent warto sprawdzić czy w danym kraju nie ma oddzielnej filii jakiejś dużej sieciówki. Ja np znalazłem Hertz Thailand. Ceny niższe o nawet 50% niż jakbym wypożyczał przez stronę zwykłego Hertz. Na miejscu wszystko ok, normalne loga Hertz itd. Nie mam pojęcia czy podobna sytuacja jest jeszcze w jakimś innym kraju. W Tajlandii poza Hertz również Budget ma chyba taką filię. | |
| Autor: | vincenz [ 13 Mar 2014 23:15 ] |
| Temat postu: | Re: jak wypożyczyć samochód i nie zbanrutować |
Yaris8 napisał(a): Wyjaśnijcie, o ile mogę mieć taka prośbę, co ma zrobić z ubezpieczeniem? Po wstępnym wyświetleniu cen pojawia się zapytanie, czy chcę wykupic dodatkowe ubezpieczenie za np. 29 zł czy 8 euro za dzień wypożyczenia. I już sie waham... nie wiem, co robić. Zgadzać się? I wówczas przy odbiorze auta nic więcej nie płacę? Czy też jeszcze coś? Czy mimo wykupienia tego ubezpieczenia i tak zablokują ogromną kwote na karcie? Poradźcie, jak się do tego zabrać by nie przepłacić a w razie wypadku nie stracić fortuny. Lepiej od razu w necie wykupić ubezpieczenie czy może już na miejscu? I jakie? Będę ogromnie wdzięczna Ja bym nie brał, ale jak pisałem wyżej zakupił ubezpieczenie w zewnętrznej firmie. Gdzieś na forum był o tym temat, poszperaj. Czasem zdarza się tak, że mimo wykupienia ubezpieczenia dodatkowego i tak blokowana jest pewna kwota na karcie - zależy od warunków danej wypożyczalni. | |
| Autor: | luki [ 13 Mar 2014 23:47 ] |
| Temat postu: | Re: jak wypożyczyć samochód i nie zbankrutować |
Kolejna ważna sprawa, mająca wpływ na koszt wypożyczenia auta to polityka paliwowa wypożyczalni. Jeżeli rezerwujemy samochód wcześniej, przez internet, to informację na ten temat znajdziemy pod pozycją "Fuel Policy" w warunkach wypożyczenia. Wiele wypożyczalni stosuje praktykę wypożyczania zatankowanego samochodu gdzie dolicza paliwo do ceny wypożyczenia. Cena ofertowa na stronie internetowej nie zawiera opłaty za paliwo. Ile za to paliwo zapłacimy dowiemy się dopiero przy wypożyczeniu. Oczywiście cena ta znacznie przewyższa ceny ze stacji benzynowych. Tak więc wtedy za benzynę zapłacimy więcej niż na stacji i to o ok. 30%. Wtedy zazwyczaj samochód należy zwrócić z dowolną ilością paliwa, a więc dla nas najkorzystniej będzie go oddać z niemal pustym bakiem. Są wypożyczalnie które stosują politykę, aby oddać samochód z taką ilością paliwa z jaką się go otrzymało. Jest to znacznie korzystniejsza opcja, gdyż za paliwo płacimy ceny rynkowe. Kolejny ukryty koszt to rodzaj paliwa (silnika?). Niektóre wypożyczalnie za wypożyczeni auta z silnikiem diesla naliczają sobie dodatkową opłatę. Dalej; godziny odbioru, zwrotu auta. Tutaj też pojawiają się dodatkowe opłaty za odbiór, bądź zwrot samochodu poza godzinami otwarcia biura wypożyczalni. Przylatujemy późnym wieczorem i chcemy odebrać auto na lotnisku. A biuro już nieczynne. Ktoś się specjalnie dla nas pofatyguje, aby dać nam kluczyki do samochodu, ale to będzie niestety dodatkowo płatne. Wszystkie te dodatkowe opłaty są opisane w warunkach wypożyczenia samochodu i warto je sobie wcześniej przeczytać. Raczej nie znajdziemy tych warunków w naszym języku. Warto się wspomóc choćby google translatorem, który nam perfekcyjnie tego nie przetłumaczy, ale pozwoli tak "na oko" zrozumieć na co mamy się przygotować. | |
| Autor: | mashacra [ 14 Mar 2014 01:49 ] |
| Temat postu: | Re: Odp: jak wypożyczyć samochód i nie zbanrutować |
Yaris8 napisał(a): Super temat!!! Sama od tygodnia szukam wypożyczalni auta w Cagliari na Sardynii. Firm i ofert wiele. Wiem, że wyświetlona cena nie jest ostateczną, dochodzą ubezpieczenia i obawiam się, że finalnie cena będzie dużo wyższa. I wstrzymuję się...z rezerwacją. Do wyjazdu zostały 3 tygodnie a ja jeszcze nie zdecydowałam się Wyjaśnijcie, o ile mogę mieć taka prośbę, co ma zrobić z ubezpieczeniem? Po wstępnym wyświetleniu cen pojawia się zapytanie, czy chcę wykupic dodatkowe ubezpieczenie za np. 29 zł czy 8 euro za dzień wypożyczenia. I już sie waham... nie wiem, co robić. Zgadzać się? I wówczas przy odbiorze auta nic więcej nie płacę? Czy też jeszcze coś? Czy mimo wykupienia tego ubezpieczenia i tak zablokują ogromną kwote na karcie? Poradźcie, jak się do tego zabrać by nie przepłacić a w razie wypadku nie stracić fortuny. Lepiej od razu w necie wykupić ubezpieczenie czy może już na miejscu? I jakie? Będę ogromnie wdzięczna Ja bym nie czekał, czasem w ciągu jednego dnia ceny tych samych samochodów potrafią skoczyć 30% do góry. Znajdź coś rozsądnego z bezpłatną anulowaniem, a dopiero potem szukaj jeszcze bardziej atrakcyjnych ofert. W odpowiednim dziale na forum powinnaś znaleźć polecane wypożyczalnie w danym regionie. | |
| Autor: | sranda [ 14 Mar 2014 07:55 ] |
| Temat postu: | Re: jak wypożyczyć samochód i nie zbankrutować |
luki napisał(a): Ile za to paliwo zapłacimy dowiemy się dopiero przy wypożyczeniu. Oczywiście cena ta znacznie przewyższa ceny ze stacji benzynowych. Tak więc wtedy za benzynę zapłacimy więcej niż na stacji i to o ok. 30%. Wtedy zazwyczaj samochód należy zwrócić z dowolną ilością paliwa, a więc dla nas najkorzystniej będzie go oddać z niemal pustym bakiem. A ja powtórzę po raz kolejny, że jest to mit. Większość wypożyczalni kasuje za paliwo DOKŁADNIE TYLE SAMO ile kosztuje na stacjach benzynowych. Niektóre co najwyżej doliczają opłatę serwisową, za to, że muszą to paliwo uzupełnić (np. 10-20 EUR). Mam przed sobą rachunek sprzed kilkunastu dni z Malagacar, gdzie za połowę baku w Fiacie Punto (22,5l) mam wyszczególnioną kwotę 33,22 EUR czyli wychodzi 1,476 EUR/l. Było to nawet delikatnie mniej niż na stacjach, gdzie ceny zbliżały się nawet do 1,5 EUR/l. | |
| Autor: | luki [ 14 Mar 2014 08:47 ] |
| Temat postu: | Re: jak wypożyczyć samochód i nie zbanrutować |
Ja niestety nie mam już rachunków, ale wypożyczalnia kasowała za paliwo więcej niż na stacji. Znalazłem swój opis z innego forum gdzie opisałem wypożyczenie samochodu na Gran Canarii w 2011 roku. Cena na stronie za wypożyczenie samochodu 124 euro. Opłata za paliwo 72 euro. Ponieważ był to diesel doliczono jeszcze 14 euro opłaty za diesla. Cena litra oleju napędowego na stacjach wynosiła 0.89 euro. Bak Citroena Berlingo pomieści 60 litrów. Jak by do ceny policzyć dziwną dopłatę za diesla to za 60 litrowy bak zapłaciłem 86 euro. Czyli za litr 1,43 euro. To drożej niż na stacji. Opłata serwisowa, dopłata za diesla, to tylko kwestia nazewnictwa. Podnoszą koszty wynajęcia samochodu i można się przed nimi ustrzec wybierając odpowiednia wypożyczalnię i odpowiedni samochód. | |
| Autor: | sranda [ 14 Mar 2014 09:31 ] |
| Temat postu: | Re: jak wypożyczyć samochód i nie zbanrutować |
Ja tylko zwracam uwagę, że nie można na własny użytek wliczać wszelkich dodatkowych opłat do ceny paliwa, bo wtedy zawsze wyjdzie 30 czy 50% drożej niż na stacji, a jak pisałem, jego koszt w wypożyczalniach jest zbliżony do kosztu na stacji benzynowej. Ze stwierdzeniem, że należy unikać wypożyczalni kasującej dodatkowe opłaty (za refuelling czy jak w Twoim wypadku za diesla) jak najbardziej się zgadzam. Najlepiej wcześniej skontaktować się z wypożyczalnią i przed zarezerwowaniem dowiedzieć się, czy i ew. jakie są dodatkowe opłaty przy polityce full-empty lub half-empty, by nie było później negatywnych zaskoczeń. Ale nie warto powielać stereotypów, że paliwo w wypożyczalniach kosztuje dużo więcej. Akurat Malagacar jest jedną z uczciwszych wypożyczalni i nie kasuje żadnych dodatkowych opłat oprócz samego paliwa, a pewnie zarabia tylko na tym, że zawsze kilka litrów w baku klienci zostawią bo ciężko całkowicie wypalić paliwo nie znając wcześniej samochodu. | |
| Autor: | vincenz [ 14 Mar 2014 09:48 ] |
| Temat postu: | Re: jak wypożyczyć samochód i nie zbanrutować |
http://www.moneysavingexpert.com/travel/cheap-car-hire Zwróć uwagę szczególnie na punkt 4. | |
| Autor: | Aga_podrozniczka [ 14 Mar 2014 09:51 ] |
| Temat postu: | Re: jak wypożyczyć samochód i nie zbankrutować |
sranda napisał(a): A ja powtórzę po raz kolejny, że jest to mit. Większość wypożyczalni kasuje za paliwo DOKŁADNIE TYLE SAMO ile kosztuje na stacjach benzynowych. Niektóre co najwyżej doliczają opłatę serwisową, za to, że muszą to paliwo uzupełnić (np. 10-20 EUR). I pewnie dlatego Europcar skasowal mnie 86 euro za bak paliwa do Polo! Zgaduje, ze w Polo jest 40l bak. To wychodzi 2.15 euro za bak. Bak paliwa dorzucany z automatu przy wypozyczeniu na 7 dni lub dluzej. Moj blad, ze nie zauwazylam tego, sprwadzilam tylko, ze jest Full to Full. Skoro to taki mit, to chetnie zobacze te 86 euro na moim koncie z powrotem. Nie wspominajac o tym, ze sama dotankowalam samochod wczesniej placac jakies 35 euro. Uwazam, ze Fuel Policy i wszelkie inne ubezpieczenia, to oplaty, ktorych trzeba unikac. Im bardziej "dziki" kraj, tym gorzej. Ja mam roczna polise od zniesienia udzialu wlasnego, kosztowala mnie 40 funtow w UK. Auta wypozyczam przynajmniej raz w miesiacu w roznych krajach. Co do oszczednosci, to ja czasami uzywam microsite Accor'a jak wypozyczam auta z Europcar, czasami jest taniej niz jakakolwiek inna firma w wyszukiwarce. http://microsite.europcar.com/leclubaccorhotels/ Jak robie wyszukanie w Kayak czy na innej stronie, to unikam opcji "Other Agent", zawsze chce wiedziec od kogo wypozyczam auto. | |
| Autor: | wojtol [ 14 Mar 2014 09:52 ] |
| Temat postu: | Re: jak wypożyczyć samochód i nie zbanrutować |
Tu masz porównywarkę ubezpieczeń samochodów: http://www.moneymaxim.co.uk/compare-car ... -insurance Ja korzystałem z tej firmy: Miałem uszkodzoną oponę i rachunek z Hertza ( ściągnięte z karty) na ok. 1000 zł. Po dwóch miesiącach otrzymałem zwrot z icarhireinsurance | |
| Autor: | Aga_podrozniczka [ 14 Mar 2014 09:53 ] |
| Temat postu: | Re: jak wypożyczyć samochód i nie zbanrutować |
wojtol napisał(a): Ja korzystałem z tej firmy: Miałem uszkodzoną oponę i rachunek z Hertza ( ściągnięte z karty) na ok. 1000 zł. Po dwóch miesiącach otrzymałem zwrot z icarhireinsurance Tez mam u nich ubezpieczenie i oddali mi pieniadze jak Hertz w Polsce "stworzyl" uszkodzenie auta. | |
| Autor: | luki [ 14 Mar 2014 09:56 ] |
| Temat postu: | Re: jak wypożyczyć samochód i nie zbanrutować |
Cytuj: Ale nie warto powielać stereotypów, że paliwo w wypożyczalniach kosztuje dużo więcej. Z naszej krótkiej wymiany zdań wynika, że nie w każdej. Ale ja dwa razy wypożyczałem z opcją, gdzie za paliwo płaci się od razu, za to paliwo zapłaciłem znacznie więcej niż bym zapłacił na stacjach. Nawet jak nie policzymy opłaty za diesla 14 euro, o której pisałem wcześniej, to 72 euro za 60 litrów wyszło 1,20 euro za litr. Cena na stacji wynosiła 0,89 euro. Wychodzi prawie 35% drożej niż na stacji. No to żeby się już nie spierać wniosek z tej dyskusji jest taki: Są wypożyczalnie, które za paliwo śpiewają więcej niż na stacjach benzynowych, a są takie które liczą sobie tyle ile mniej więcej paliwo kosztuje na stacji. Na razie w pierwszej grupie z mojego doświadczenia zaliczyć można Goldcar na Wyspach Kanaryjskich i Recordgo na Majorce. Natomiast w tej "uczciwej" grupie znajdziemy Malagacar (z doświadczenia sranda). Co do tych zewnętrznych ubezpieczeń sam się chętnie dowiem, bo wypożyczalnie wg mnie za dodatkowe ubezpieczenie każą sobie płacić zdecydowanie za dużo. | |
| Autor: | Antek12 [ 14 Mar 2014 10:15 ] |
| Temat postu: | Re: jak wypożyczyć samochód i nie zbanrutować |
Yaris8 napisał(a): Dziękuję za cenne wskazówki. Możecie mi jeszcze podpowiedzieć, gdzie mogłabym wykupić to ubezpieczenie zewnętrzne? Pierwszy raz wypożyczam auto i jestem zielona Poszukaj auta na economycarrentals.com, http://www.hertz4ryanair.com, i u innych brokerów - przy zakupie odznacz ich ubezpieczenie tutaj przykładowa cena samego auta : ![]() Plus zakup dodatkowe ubezpieczenie na stronie podanej wyżej - oprócz tego że masz ubezpieczony wkład własny w razie spowodowania wypadku - masz ubezpieczenie podwozia , kół i szyb. Cena składki niższa a i zakres ubezpieczenia większy. | |
| Strona 1 z 3 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
| Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ | |