Autor: | esce [ 16 Kwi 2011 15:45 ] |
Temat postu: | jak to jest z lekami w końcu... |
Czytałam, że nie mogą być w rejestrowanym (ktoś to sprawdza)? A na te na receptę trzeba mieć zaświadczenie od lekarza - w przypadku tabletek antykoncepcyjnych też? (Zaraz mnie zjedziecie za głupie pytania, ale wolę się dowiedzieć wcześniej, bo w życiu nie leciałam...) No i co z ogólnodostępnymi typu Ibuprom, węgiel, krople żołądkowe - można, nie można, lepiej w podręcznym, lepiej w rejestrowanym? |
Autor: | Antek12 [ 16 Kwi 2011 15:58 ] |
Temat postu: | Re: jak to jest z lekami w końcu... |
na własnym przykładzie , po 10 lotach powiem że nikt nie przyczepia się do leków. W ostatnim tygodniu w Rzeszowie, Gironie, Palmie nikt o nie nie pytał przed skanowaniem bagażu, ani po skanowaniu. Przewoziłem kilka rodzajów w tym przeciwbólowe, przeciwbiegunkowe itd.. |
Autor: | seba [ 16 Kwi 2011 17:32 ] |
Temat postu: | Re: jak to jest z lekami w końcu... |
W poznaniu/bergamo nie sprawdzali, mialem przeciwbolowe i na zoladek. (ryanair) |
Autor: | olaaa [ 17 Kwi 2011 22:05 ] |
Temat postu: | Re: jak to jest z lekami w końcu... |
ja tez lecialam z roznymi lekami nikt nawet nie spojrzal (ryanair) |
Autor: | titter [ 21 Kwi 2011 15:04 ] |
Temat postu: | Re: jak to jest z lekami w końcu... |
Zawsze mam ze soba antyalergiczne na wszelki wypadek. Oraz podstawowe witaminki. I rozkurczowe. Nie bylo jeszcze opcji by ktokolwiek na to zwrocil uwage. Oczywiscie mowa o podrecznym. Wiem ze zastanawiasz sie nad rejestrowanym. Z tego co mi wiadomo to w rejestrowanym wiele rzeczy mozna przewiezc. tylko niektore trzeba chyba oclic? jak to jest np z nozem w rejestrowanym (tak, BTW)? ![]() |
Autor: | olaaa [ 21 Kwi 2011 22:08 ] |
Temat postu: | Re: jak to jest z lekami w końcu... |
ja w rejestrowanym przewoziłam nóż i inne sztuccue nie było zadnego problemu w podrecznym tez tyle ze plastikowy ![]() |
Autor: | titter [ 22 Kwi 2011 20:13 ] |
Temat postu: | Re: jak to jest z lekami w końcu... |
@olaaa: a dzieki. tylko ze noz nozowi moze nie byc rowien. W sensie sztucce ok, ale jakis traperski noz (taka kosa)...to nie...na szczescie (lub nie) latam tylko z podrecznym. Wiecej mi nie potrzeba ![]() |
Autor: | osiek [ 22 Kwi 2011 20:29 ] |
Temat postu: | Re: jak to jest z lekami w końcu... |
titter napisał(a): Zawsze mam ze soba antyalergiczne na wszelki wypadek. Oraz podstawowe witaminki. I rozkurczowe. Nie bylo jeszcze opcji by ktokolwiek na to zwrocil uwage. Oczywiscie mowa o podrecznym. Wiem ze zastanawiasz sie nad rejestrowanym. Z tego co mi wiadomo to w rejestrowanym wiele rzeczy mozna przewiezc. tylko niektore trzeba chyba oclic? jak to jest np z nozem w rejestrowanym (tak, BTW)? ![]() Nóż w rejestrowanym przewieziesz bez problemu każdy, o ile nie podpada pod broń białą ![]() |
Autor: | esce [ 23 Sie 2011 22:05 ] |
Temat postu: | Re: jak to jest z lekami w końcu... |
lot Poznań-BCN, z Wizzairem, nikogo moje leki nie zainteresowały, wcześniej pokusiłam się o tel. na infolinię, kobitka stwierdziła, że o ile nie są to hurtowe ilości to żadne kwity nie są potrzebne |
Strona 1 z 1 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |