Forum strony Fly4free.pl
https://www.fly4free.pl/forum/

Jak oszczędzić w Izraelu
jak-oszczedzic-w-izraelu,1222,83012
Strona 1 z 6

Autor:  odprawieni [ 11 Lis 2015 22:46 ]
Temat postu:  Jak oszczędzić w Izraelu

Wszędzie można przeczytać o kosmicznych cenach w Izraelu. Niestety to prawda, drogo tam!
Napisałam kilka porad, jak trochę oszczędzić. Może komuś, kto planuje wyjazd do Izraela i nie chce pójść z torbami, się przyda :)
Zapraszam: http://www.odprawieni.pl/7-porad-jak-os ... w-izraelu/

Autor:  Anonymous [ 11 Lis 2015 23:06 ]
Temat postu:  Re: Jak oszczędzić w Izraelu

Co do alkoholu: jeśli już to tylko w strefie odlotów w sklepach wolnocłowych: wyjeżdżamy poza UE, tak więc wszelkie zakupy papierosów, alkoholu itp bez akcyzy czy też podatków (np. 0,5 l wódki białej żubrówki 15 zł)

Autor:  jawach [ 12 Lis 2015 00:52 ]
Temat postu:  Re: Jak oszczędzić w Izraelu

W Jerozolimie w markecie litr spirytusu ok. 100 szekli

Wysłane z mojego MSP4505 przy użyciu Tapatalka

Autor:  luki [ 12 Lis 2015 01:08 ]
Temat postu:  Re: Jak oszczędzić w Izraelu

Ceny rzeczywiście wysokie, ale dobrze się na nie nastawić. My to zrobiliśmy tak, że lecąc wizz, oprócz małego podręcznego, wzięliśmy ze sobą bagaż rejestrowy w jedną stronę. Kupiona za 20 zł na giełdzie walizka, została przeznaczona ziemi świętej i swą podróż zakończyła w Jerozolimie, po spożytkowaniu jej zawartości.
Przerażony opiniami o cenowym armagedonie w Izraelu postanowiłem się przed nimi bronić. Zakupiłem na giełdzie sztywną, używaną, dużą, i pakowną walizkę na giełdzie samochodowej w cenie 20 zł. W ramach treningu przed wyjazdem trochę się potargowałem, wszak sprzedawca na początku zażyczył sobie za nią 30 zł. Plan był taki, aby do walizki zapakować jedzenie, alkohol i napoje, tak aby wydać na te zbytki możliwie jak najmniej już na miejscu, w Izraelu. Do walizki weszło: 2 półlitrówki żołądkowej, 2 cole półtoralitrowe, 2 wody półtoralitrowe, 2 piwa, 4 puszki z gotowymi daniami, trochę zupek w proszku i pewnie coś jeszcze o czym teraz już nie pamiętam. Ponieważ na 7 noclegów, 4 miały być z dostępem do kuchni, był plan aby jak najlepiej to wykorzystać.
Czy zaoszczędziłem? Tak sobie. Bagaż rejestrowany w wizz był za punkty uzbierane dzięki karcie (jak i cały przelot oczywiście), ale te punkty i tak by się przydały. Mocniejszy alkohol można kupić za dobrą cenę na pokładzie samolotu. Piwo w sklepie już od 4zł. Cola 1,5l za 5-6 zł. Żarcie w puszkach, czy w proszku też w cenach niewiele wyższych niż w Polsce. Wino izraelskie w ichnim markecie w promocji już od 15 zł. Jak policzyć walizkę (20zł) i bagaż rejestrowany (106zł) to chyba nie zaoszczędziłem. Pomijam już konieczność tachania walizki przez parę dni. Następnym razem będę mądrzejszy.

Autor:  Anonymous [ 12 Lis 2015 01:19 ]
Temat postu:  Re: Jak oszczędzić w Izraelu

luki napisał(a):
Piwo w sklepie już od 4zł.


generalnie w 99% się zgadzam, ale tego co cytuję to zapomnij: stoję na stanowisku, a trochę kupowałem i jak dla mnie nie ma szans kupna piwa w Izraelu w cenie 4 szekli/butelka 0,5 l (ok. 4 zł), bliżej 14 szekli (14 zł)

no i pieczywo (taka bagietka ok. 7-10 szekli), art. spożywcze są jednak sporo droższe niż w Polsce, nawet w arabskich marketach

Autor:  luki [ 12 Lis 2015 01:32 ]
Temat postu:  Re: Jak oszczędzić w Izraelu

3,80 szekla za piwo Müller coś tam (zdaje się ze polski browar Van Pur) w markecie w Ejlacie. Jutro poszukam go na mapie i wkleje, bo sklep z dała od plaż i hoteli więc i ceny bliskie sercu. Pomidory w tymże sklepie były po 3 szekle za kg. A i bagietki na pewno bliżej 5 niż 10 szekli. A wracając do piwa to w innych sklepach, już w Tel Avivie to piwo było po 5 szekli. Wino 0,75 nie izraelskie widziałem najtaniej za 9,90 szekla.

Autor:  marek2011 [ 12 Lis 2015 01:33 ]
Temat postu:  Re: Jak oszczędzić w Izraelu

Jadąc do Izraela szkoda tachać z PL jedzenie w puszkach i proszku bo kuchnia bliskowschodnia jest świetna i szkoda ją zignorować w trakcie podróży.
Natomiast w Izraelu jest rzeczywiście relatywnie drogo, ale:
1) po pierwsze trzeba się na to mentalnie przygotować - tak jak i w innych drogich państwach na świecie - wtedy nie ma zaskoczenia
2) po drugie korzystać z kilku dość uniwersalnych metod: unikać np. typowych turystycznych knajp w centrum starej Jerozolimy, lepiej jadać poza murami, przy czym knajpy arabskie są na ogół tańsze od żydowskich; na kawę i drobne szybkie przekąski chodzić do Cofixów - sieci knajpek, które wszystko sprzedają po 5 NIS (kawę, szejki, zimne napoje, kanapki, różne przekąski także słodkie); w Tel Avivie unikać knajp w pobliżu plaży (są drogie), szukać różnych ulicznych stanowisk z jedzeniem i owocami (np. na bazarze w Tel Avivie) - tam najtaniej i lokalnie, podpytać lokalsów o miejscówki w okolicy - oni doskonale wiedzą gdzie najlepiej pójść (np. świetne i sycące falafele w TL kosztują w granicach 6 NIS tylko tzreba wiedzieć gdzie na nie pójść, normalnie za nie wołają nawet 15-20 NIS).

Autor:  jawach [ 12 Lis 2015 07:21 ]
Temat postu:  Re: Jak oszczędzić w Izraelu

Na Mahaneh Jehuda w Jerozolimie 3 opakowania makaronu 0.5 kg 10 szekli. Oliwki 12-20, papryka 5.

Wysłane z mojego MSP4505 przy użyciu Tapatalka

Autor:  odprawieni [ 12 Lis 2015 18:17 ]
Temat postu:  Re: Jak oszczędzić w Izraelu

marek2011 napisał(a):
Jadąc do Izraela szkoda tachać z PL jedzenie w puszkach i proszku bo kuchnia bliskowschodnia jest świetna i szkoda ją zignorować w trakcie podróży.


W pełni się zgadzam! :) koniecznie trzeba popróbować izraelskiego, cudownego jedzenia! Szczególnie, jak piszesz, tego ulicznego. Pycha! My podrożowaliśmy dość długo i "dyżurne" przekąski zabrane z Polski też się przydały, ale każdy robi jak lubi :)
Co do piwa, szczerze, nigdzie nie widziałam po 4 szekle, a szkoda ;)

Autor:  oskiboski [ 12 Lis 2015 18:46 ]
Temat postu:  Re: Jak oszczędzić w Izraelu

No to ja ku uciesze @jacakatowice się wypowiem w temacie hihi.
Piwo można i kupić za 2,60 ale jest to wspomniany tragiczny Muller Van Pur.
Najtaniej na karmelu, sklepy z napojami znajdują się blisko przystanków autobusowych, dużo promocji na alko 0,7 i 4 xl za 79 ale częściej po 99.
Najtańsze wina które widzicie w super promocjach to wina szabatowe i generalnie niepitne np 3 za 100.
Jeśli chodzi o oszczedzanie na napojach to faktycznie cofix i mrożona woda ein gedi są super pomysłem. Niedaleko old tahana czyli starego dworca jest też super cofix czyli supermarket wszystko za 5nis i można tam kupić podstawowe produkty za 5. w wersji 1z5 2z5 lub 3z5. I jeszcze jedna ciekawa opcja to cofix bar z piwem i chisersami(20ml) za 5.
Najtańsze sklepy są poza TLV czyli RamatGan/Bnei Brak(tu szczególnie tanio bo to religijna dzielnia, tylko wszystko w amerykańskich pojemnościach bo dla wielkich rodzin) jak hezi hinam (pół koszyka). Unikajcie teva i tivtam bo to drogie sklepy w większości ze sprowadzanymi produktami. Czatujcie na promocje w AM:PM bo często są znośne 25nis za 3 zimne Carlsbergi uważam za kwotę do przeżycia. Pamiętajcie,że alko sprzedają tylko do 23 i generalnie mocno się tego trzymają bo kara jest bolesna (6000nis) a inspektorów o 23 koło sklepów kręci się mnóstwo.
Jak ktoś jedzie bardzo budżetowo to przetrwa na zestawie pita + hummus + falafel za 5nis.
Jakby ktoś miał jakieś pytania dotyczące żywienia lub jak oszczędzić to pytajcie :)

Autor:  luki [ 12 Lis 2015 19:06 ]
Temat postu:  Re: Jak oszczędzić w Izraelu

Pisałem wcześniej o cenach, a na myśli miałem sklep w Eilacie. Tutaj link do mapy z lokalizacją sklepu:
https://goo.gl/maps/guUpiX4iaUk
Można sobie na stronie sklepu przejrzeć ceny i asortyment. Strona sklepu: http://www.mega.co.il/jsfweb/ Automatyczny translator w chromie całkiem sprawnie sobie radzi.
Przykładowe ceny:
- piwo za butelkę półlitrową już od 5 szekli,
- chleb 750 gr. 4,40 szekla
- cola 1,5l 5,90 szekla.

Autor:  Mikolaj23 [ 12 Lis 2015 19:12 ]
Temat postu:  Re: Jak oszczędzić w Izraelu

odprawieni.pl napisał(a):


Poradnik na zasadzie "chcesz oszczędzić to mało wydawaj". Mało konkretów.

Autor:  yoshi [ 12 Lis 2015 19:40 ]
Temat postu:  Re: Jak oszczędzić w Izraelu

No w jakiś sposób trzeba bloga promować.
Ja wychodzę z założenia, że jeżeli mnie na jakiś kierunek nie stać to tam nie jadę choćby bilety za 1 zł rozdawali.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Autor:  Anonymous [ 13 Lis 2015 01:00 ]
Temat postu:  Re: Jak oszczędzić w Izraelu

oskiboski napisał(a):
No to ja ku uciesze @jacakatowice się wypowiem w temacie hihi.
Piwo można i kupić za 2,60 ale jest to wspomniany tragiczny Muller Van Pur.
Najtaniej na karmelu, sklepy z napojami znajdują się blisko przystanków autobusowych, dużo promocji na alko 0,7 i 4 xl za 79 ale częściej po 99.
Najtańsze wina które widzicie w super promocjach to wina szabatowe i generalnie niepitne np 3 za 100.
Jeśli chodzi o oszczedzanie na napojach to faktycznie cofix i mrożona woda ein gedi są super pomysłem. Niedaleko old tahana czyli starego dworca jest też super cofix czyli supermarket wszystko za 5nis i można tam kupić podstawowe produkty za 5. w wersji 1z5 2z5 lub 3z5. I jeszcze jedna ciekawa opcja to cofix bar z piwem i chisersami(20ml) za 5.
Najtańsze sklepy są poza TLV czyli RamatGan/Bnei Brak(tu szczególnie tanio bo to religijna dzielnia, tylko wszystko w amerykańskich pojemnościach bo dla wielkich rodzin) jak hezi hinam (pół koszyka). Unikajcie teva i tivtam bo to drogie sklepy w większości ze sprowadzanymi produktami. Czatujcie na promocje w AM:PM bo często są znośne 25nis za 3 zimne Carlsbergi uważam za kwotę do przeżycia. Pamiętajcie,że alko sprzedają tylko do 23 i generalnie mocno się tego trzymają bo kara jest bolesna (6000nis) a inspektorów o 23 koło sklepów kręci się mnóstwo.
Jak ktoś jedzie bardzo budżetowo to przetrwa na zestawie pita + hummus + falafel za 5nis.
Jakby ktoś miał jakieś pytania dotyczące żywienia lub jak oszczędzić to pytajcie :)

Bardzo się cieszę, że nareszcie wyciągnąłeś wnioski z moich krytycznych postów, dotyczących Twojej znajomości Izraela. Ograniczasz się w tym wpisie, tylko do TelAvivu, w którym zamieszkujesz. I bardzo dobrze.
Reszta kraju jest Ci kompletnie nieznana, więc pisanie postów mijających się zupełnie z rzeczywistošcią była bezsensowna.
Proponuję Ci ruszyć się jednak ze stolicy, poznać kraj w którym przebywasz i podzielić się z forumowiczami swoimi wrażeniami. ;)
Chętnie poczytam o Twoich osobistych spostrzeżeniach np z Kiryat Szemona, Hebronu, Ramallach, Jerycha, Betlejem, Wschodniej Jerozolimy itp.
Bo że w Tel Avivie spokój to wiadomo.

Autor:  oskiboski [ 13 Lis 2015 01:35 ]
Temat postu:  Re: Jak oszczędzić w Izraelu

@jacakatowice tu chodzi o to,że zwiedziłem wszystkie znaczące miasta w Izraelu, nie jestem katolikiem stąd nuda dla mnie.
W kategorii zajebi... widoczków Akko wygrywa w przedbiegach potem Eilat,Masada a jeśli chodzi o miasta to tylko TLV :mrgreen: po co wyjezdzac poza

Autor:  michcioj [ 13 Lis 2015 08:49 ]
Temat postu:  Re: Jak oszczędzić w Izraelu

marek2011 napisał(a):
(np. świetne i sycące falafele w TL kosztują w granicach 6 NIS tylko tzreba wiedzieć gdzie na nie pójść, normalnie za nie wołają nawet 15-20 NIS).

zgadza sie to prawda, jedlismy swietne falafele za 6 szekli :)

-- 13 Lis 2015 08:16 --

luki napisał(a):
- piwo za butelkę półlitrową już od 5 szekli,

pilem piwo w tel avivie za 5 szekli, to byl napoj piwo-podobny.

Autor:  Anonymous [ 13 Lis 2015 10:08 ]
Temat postu:  Re: Jak oszczędzić w Izraelu

oskiboski napisał(a):
@jacakatowice tu chodzi o to,że zwiedziłem wszystkie znaczące miasta w Izraelu, nie jestem katolikiem stąd nuda dla mnie.
W kategorii zajebi... widoczków Akko wygrywa w przedbiegach potem Eilat,Masada a jeśli chodzi o miasta to tylko TLV :mrgreen: po co wyjezdzac poza

Każdy ma prawo do swoich ocen.
Ale drwienie z wyznawców innych religii jest nie do przyjęcia. Zwłaszcza dla ciekawych świata podróżników, za jakich się w końcu uważamy. ;)
Np dla mnie dziwne są stroje ortodoksyjnych Żydów. Futrzane czapy, białe rajtuzki, pejsy, kiwanie się przy modlitwie itp. Ale nie śmieje się z tego. Tylko dyskretnie obserwuję ich ubiór, zwyczaje itp. Ciesząc się z tego, że mogę poznać tak odmienną od mojej religię.
PS. A w temacie oszczędności, jeden tylko przykľad. Mój prywatny ranking cenowy, świeżo wyciskanego soku z granatów, który uwielbiam. ( za duży kubek)
TelAviv- 16 szekli
Jerozolima wschodnia ( u Arabów)- 10 szekli
Betlejem - 8 szekli
Hebron- 2 szekle :D

Autor:  Anonymous [ 13 Lis 2015 10:41 ]
Temat postu:  Re: Jak oszczędzić w Izraelu

odprawieni.pl napisał(a):
Napisałam kilka porad, jak trochę oszczędzić. Może komuś, kto planuje wyjazd do Izraela i nie chce pójść z torbami, się przyda :)
Punkt odniesienia macie, najlepiej pozostańmy w ramach tematu, Arab czy Żyd, dysputy o religii mają się nijak do tematu

Co do np. falafeli w centrum Tel Avivu, to nie wiem gdzie wam się udało za 6 szekli, ja najtaniej jadłem u Araba za 15 szekli, ale był pyszny (taki Arab, że w piątek popołudniu zamykał i otworzył w niedzielę rano ;) )
Co do alkoholu napisałem co zaobserwowałem w marketach przy plaży i w centrum Tel Avivu, te promocje cenowe najbardziej pasują mi do cen w Autonomii, ale tu odnoszę się do tego co pisze oskiboski, bo tam mieszkał, myśmy w większości byli tam skromne kilka-kilkanaście dni

//Roku: Uprzejmie proszę trzymać się choć trochę tematu. Offtopik usunięty. //

-- 13 Lis 2015 09:54 --

Tu macie konkret, kogoś kto tam mieszka/ał, żył wraz z miejscowymi i praktycznie codziennie robił zakupy, do tego sporo podróżował po Izraelu, zna hebrajski perfekt i jak czytam "wypociny" co poniektórych speców, do tego nie na temat to proponuję zmienić tytuł i sam temat przenieść do luźnych
oskiboski napisał(a):
No to ja ku uciesze @jacakatowice się wypowiem w temacie hihi.
Piwo można i kupić za 2,60 ale jest to wspomniany tragiczny Muller Van Pur.
Najtaniej na karmelu, sklepy z napojami znajdują się blisko przystanków autobusowych, dużo promocji na alko 0,7 i 4 xl za 79 ale częściej po 99.
Najtańsze wina które widzicie w super promocjach to wina szabatowe i generalnie niepitne np 3 za 100.
Jeśli chodzi o oszczedzanie na napojach to faktycznie cofix i mrożona woda ein gedi są super pomysłem. Niedaleko old tahana czyli starego dworca jest też super cofix czyli supermarket wszystko za 5nis i można tam kupić podstawowe produkty za 5. w wersji 1z5 2z5 lub 3z5. I jeszcze jedna ciekawa opcja to cofix bar z piwem i chisersami(20ml) za 5.
Najtańsze sklepy są poza TLV czyli RamatGan/Bnei Brak(tu szczególnie tanio bo to religijna dzielnia, tylko wszystko w amerykańskich pojemnościach bo dla wielkich rodzin) jak hezi hinam (pół koszyka). Unikajcie teva i tivtam bo to drogie sklepy w większości ze sprowadzanymi produktami. Czatujcie na promocje w AM:PM bo często są znośne 25nis za 3 zimne Carlsbergi uważam za kwotę do przeżycia. Pamiętajcie,że alko sprzedają tylko do 23 i generalnie mocno się tego trzymają bo kara jest bolesna (6000nis) a inspektorów o 23 koło sklepów kręci się mnóstwo.
Jak ktoś jedzie bardzo budżetowo to przetrwa na zestawie pita + hummus + falafel za 5nis.
Jakby ktoś miał jakieś pytania dotyczące żywienia lub jak oszczędzić to pytajcie :)

Autor:  michcioj [ 13 Lis 2015 11:01 ]
Temat postu:  Re: Jak oszczędzić w Izraelu

Anonymous napisał(a):
Co do np. falafeli w centrum Tel Avivu, to nie wiem gdzie wam się udało za 6 szekli, ja najtaniej jadłem u Araba za 15 szekli, ale był pyszny

na King George street, pisal o tym danzinger:
http://www.fly4free.pl/forum/jedzenie-t ... 1180,45142
swoja droga dzieki danzinger, bylismy i falafele byly pyszne :)

Autor:  Cicha_Woda [ 13 Lis 2015 20:12 ]
Temat postu:  Re: Jak oszczędzić w Izraelu

W Izraelu można oszczędzić na różnych pamiątkowych drobiazgach kupując rzeczy sprzedawane na ulicy po "One dollar". Oczywiście należy to robić z głową :!: czyli ostrożnie. Niestety jest spore prawdopodobieństwo, że taki sprzedawca dorabia sobie na kieszonkowych kradzieżach sam albo współpracuje z takim "fachowcem". A okazyjna cena 1 dolara ma spowodować, że turysta wyciągnie portfel i pokaże, gdzie go trzyma oraz czy warto taki portfel łowić ;) . Warto zatem mieć gdzieś pod ręką kilka luźnych jednodolarówek. Jeśli zobaczymy u jakiegoś z tych potencjalnie podejrzanych sprzedawców coś interesującego (breloczek, szmacianą torbę, jarmułkę czy pocztówki) możemy to szybko i bezpiecznie kupić. Nawet jeśli taki sprzedawca nie miał uczciwych zamiarów to nie będzie robił żadnego "szumu" z powodu bardzo niskiej ceny transakcji, którą podał. Nie chce on odstraszać innych turystów od kupowania od niego i wyciągania pełnego portfela.
Drugim, dla większości bywalców, oczywistym sposobem "oszczędzenia" na licznych pamiątkach :lol: jest kupienie wszystkiego w jednym sklepie i poproszenie o specjalny rabat dla poważnego klienta albo o dorzucenie jakichś gratisów :P

Strona 1 z 6 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/