Dryblas napisał(a):
Już ponad rok od ostatniego postu w temacie, może ktoś znalazł nowe skuteczne metody na odkładanie na podróże 
.
.Staraj sie nie byc rozrzutnym, kontroluj wyciagi kart kredytowych Malzonki, zmiec prace na lepiej platna, albo zainstaluj wlasna dzialalnosc.
Zmieniasz lokum zamieszkania do raju podatkowego, jak np. Bahrain, na fiskusie mozna niezle zaoszczedzic.
A jak tego nie ogarniesz to siedzisz grzecznie w domku przy herbatce, nie wydajesz na alk, uzywki, knajpy, drogie restauracje, egzotyczne masaze, auta, prywatnych kierowcow, nie organizujesz wystawnych przyjec, nie jetujesz w business class, nie zamawiasz wypasionych 5* hoteli, nie kupujesz drogich prezentow (wyjatkiem sa oczywiscie dzieci) etc. i automatycznie sie odlozy.
Poza tym nigdy nie przechodz obojetnie obok Biednych i Bezdomnych, dziel sie spontanicznie z innymi, ktorzy nie wyciagaja reki, np. mozesz zapytac sasiada czy cos potrzebuje, zaplac w sklepie rachunek za biedna Staruszke, kup kanapki i browarka Pijaczkom w parku, szanuj innych i srodowisko, nie bazdz zazdrosny czy zawistny, a los laskawy potrafi sie do Ciebie usmiechnac, mozesz miec wszystko i przeloty w business class za fryko i Skarzysko, pod warunkiem ze dajac nie bedziesz zalowal i nie bedziesz oczekiwal czegokolwiek w zamian.
Nawet rzeczy niemozliwe moga okazac sie mozliwe.
Gwarantuje, te punkty nigdy nie przepadaja, a im wiecej tym wieksza dzwignia.
Odwiedzilem spontanicznie biedne dzieci w szpitalu w Lublinie, zawiozlem im usmiech, a 1,5 m-ca pozniej pilem wysmienity bimberek na Sokotrze, nawet dostalem pozwolenie od komendanta i moglem fotografowac caly konwoj wojskowy, a obstawili caly teren, bo przyjechal jakis minister.
Jednym z najwiekszych kickow w Jemenie bylo, ze moglem wszedzie palic, na plytach lotniska, w halach tranzytowych, nawet pozwolili przy rentgenach kontroli bagazy podrecznych, mimo iz grzecznie pytalem i chcialem wyjsc na zewnatrz -> HIT!!!
Na wszelki wypadek wypadek pytalem 2 x, bo myslalem ze zle zrozumialem.
To jest dopiero egzotyka, lepiej niz sen i takie to proste, take care...
ziarko do ziarka. ta pierwsza jest dobra bo nie da się jej otworzyć i podebrac, trzeba ją zniszczyc. Sposób może dziecinny (bo skarbonka, a nie "dorosłe" zokrąglanie z kart) ale stoi sobie przy kompie i działa dalej, mimo uruchomienia opcji w banku. 
