Fly4free.pl

Haha, to tak jak ja Znaczy po prostu nie wydaje. A jakbym porzucila hobby samochodowe, to dopiero bym oszczedzila. Moglabym nie wysiadac z samolotu

_________________
Carpe Diem.

@cccc Trzymam trzyma kurs, jeszcze przyjaciela namówiłem którego rodzinka lata z nami i też ustawił zleconk stałe. A że własna działalność gospodarcza to taki wydatek jest nie zauważalny w budżecie, ale kropla do kropli i zbierze się kokosza czy jakoś tak

_________________
Jak mawiał Kosio "Kto podróżuje ten dwa razy żyje"

China Girls, skad ja to znam, ale wtedy na pewno nie odlozysz.

sylwester-i-nr-pomysly-ciekawe-miejsca,135,121704#p1024226

Przypomniaja mi sie jeszcze jedna historia z Pekinu, ale to kiedys przy okazji, przy piwku.

_________________
Nie czyń drugiemu co tobie niemiłe, uderzy w ciebie ze zdwojoną silą i nie bądź tchórzem i kłamcą.

Znów prymitywne ataki!

Socotra / Afganistan
Afryka / Goryle
Wyprawa na Biegun lodołamaczem atomowym, Antarktyda, Polska Stacja Arctowski, Arktyka etc.
Fotorelacje na życzenie przez PW

HEJKA ZIOMEK!

Nie mam zamiaru odkupować NOK, trzymam wszystko na oszczędniościach i lokatach w EUR/USD i lubię patrzeć jak słupeczki rosną co miesiąc nawet o te marne 1-3%, przy większej kwocie zaczyna się to zauważać;)

Pzdr, Art.

Dokładnie, niestety mi nie zawsze się to udaje. |Ale sporo oszczędzam na transporcie, noclegu, kiedyś też na jedzeniu - teraz już bardziej lubię w tej kwestii poszaleć. Ale każda oszczędność to dla mnie kasa na kolejny wyjazd.

Ja kilka lat temu jak się wziąłem za oszczędzanie to pomyślałem że może sprzedaż rzeczy zalgających w pokoju też da trochę kasy. Tak zrobiłem, faktycznie trochę kasy na tym odzyskałem ale ciekawsze było to że jak się okazało miałem kasę ze starych aukcji (ponad 200 zł) na allegro nigdy nie przelaną na moje konto tylko siedzącą sobie bezpiecznie u nich <facepalm>

Polecam sprzedaż staroci i sprawdzenie czy może też tam gdzieś czegoś nie macie.

Zawsze można sobie dorobić inwestując jakieś oszczędności na GPW czy forexie. Potencjalnie z niewielkiej kwoty moze się zrobić całkiem przyzwoita.
Oczywiście nikogo specjalnie nie namawiam, bo to ryzykowne i zwłaszcza na FX można stracić wszystko co się zainwestowało, ale potencjalny zysk może być naprawdę potężny.
Jak ktoś nie czuje się sam na siłach, to może skorzystać np. z sygnałów inwestorów na Zulu Trade
https://pl.zulutrade.com/
albo sygnałów sieci neuronowych, np. ostatnio pojawiły się ciekawe tutaj
http://analizydax.blogspot.com/

My oszczędzamy wyjeżdżając
.
Średnio co 2-3 lata latamy do Turcji na tydzień byczenia się. Przy okazji robimy potężne zakupy odzieżowe.
.
Tak z grubsza można powiedzieć, że w Turcji są dwa rodzaje podróbek. Jedne to ewidentnie tandetne podróby czyli np koszulki z wyjątkowo kiepskiej bawełny z nadrukowanym logo Adidasa na pół piersi, a sprzedawane po 3 sztuki w komplecie za 12 lirów. To wiadomo, że chłam.
.
Drugi rodzaj to tak zwana równoległa produkcja Polega to na tym, że turecka fabryka z tureckiej bawełny ma uszyć dla Hilfigera, Ralpha Laurena, Wolfskina czy innego Adidasa 100 koszulek, a szyje 105 i te 5 idą "bokiem" na handel. To są dokładnie TE SAME koszulki które można kupić w Polsce z 200-250 PLN, tylko, że tam płaciliśmy około 40-50 PLN. Ważny jest materiał, koszulka po 2 latach używania, prania, łażenia na słońcu, wygląda jak nowa.
.
Ostatnio zrobiliśmy zakupy za ok 3000 PLN kupując dresy, kurtki, wspomniane koszulki, spodnie, kurtkę skórzaną itp itd. Jakość jest rewelacyjna, nic się z tym nie dzieje, dziecko w kurce chodzi już 3 rok (jako doświadczeni rodzice kupiliśmy sporo za dużą ) i pochodziłby jeszcze ale wyrósł W Polsce za takie zakupy zapłaciłbym z 12.000 więc jestem jakąś "dziewiątkę" do przodu.
.
Tu jeszcze słowo wyjaśnienia, mam serdecznie gdzieś jakie logo mam na koszulce, czy faceta z kijem na koniu czy biało-czerwono-granatowe lub na kurtce odcisk wilczej łapy ważna jest jakość - ludzi biednych nie stać na kupowanie tanich rzeczy

_________________
ODZYSKAĆ TĘCZĘ!

Tęcza jest Ważnym elementem religii judeo-chrześcijańskich, kolorami czakr, symbolem dzieciństwa i różnorodności w jedności, kolorami siedmiu kontynentów, a nie tylko flagą ruchu LGBT (btw 6. kolorów zamiast 7.). Zależy mi tylko na tym, aby pamiętać o różnorodności znaczenia tęczy.

Oprocz spodni Levi's nie chodze w markowych rzeczach, a jak cos kupie to raczej przez przypadek, bo mi sie podoba, ale nie przywiazuje uwagi jaka to firma.
Moja mama za to bardzo i kupuje mi na urodziny same markowe rzeczy.

_________________
Nie czyń drugiemu co tobie niemiłe, uderzy w ciebie ze zdwojoną silą i nie bądź tchórzem i kłamcą.

Znów prymitywne ataki!

Socotra / Afganistan
Afryka / Goryle
Wyprawa na Biegun lodołamaczem atomowym, Antarktyda, Polska Stacja Arctowski, Arktyka etc.
Fotorelacje na życzenie przez PW

@cccc - za te Levi’s to strasznie przepłacasz. W outletach chodzą poniżej 40usd

@eskie - sposób moralnie wątpliwy, a oszczędności wirtualne, to by działało tylko pod warunkiem że faktycznie kupowalibyście te wszystkie firmowe produkty po normalnych cenach.

Z tymi „odpadami” z produkcji to bajka ludowa jest, podobnie jak z identyczną jakością. Kup raz oryginał i porównaj. Przede wszystkim oryginały nie są „made in Turcja” (skąd więc przekonanie, że podróbki są nadmiaru z oryginalnych tureckich linii produkcyjnych?), a i jakościowo różnią się w detalach (widac to dobrze np na koszulach - brak usztywnień, czy wyjmowanych wkładek w kołnierzykach). Chociaż faktem jest, że można dostać ciuchy dobrej jakości. Ja mam tam problem raczej taki, że z chęcią kupiłbym takie koszule czy spodnie bez loga - po co maja udawać coś czym nie są - i praktycznie nie ma możliwości, bo wszystko jest „brandowane”.
Warto pamiętać że w Turcji można legalnie sprzedawać podróbki. Natomiast niekoniecznie można je legalnie wwozić czy posiadać na terenie krajów UE, w tym PL - vide niedawny wątek o torebkach z Tajlandii. Pomijam już fakt, że jak raz kiedyś celnik wyłapie taką torbę pełną towaru to może się przestać opłacać...

_________________

fajnie się czyta te odzieżowe rozkminy

nie latać durnolotów - oto sposób na oszczędzanie

_________________
W "relacjach": Filipiny (2018), Armenia(2017), Argentyna(2016), Kazachstan (2016) i Maroko(2015).

a jak ktoś oszczędza właśnie na durnoloty?
toż to też podróże...

@BrunoJ
akurat wątpliwości moralnych nie mam, ale pozwól, że tematu nie będę rozwijał bo zaśmieci forum.
Co do "bajki ludowej" i "made in Turkey" temat też pominę, bo rozumiem, że byłeś, sprawdziłeś poznałeś i wiesz lepiej.
.
Podrzucam pomysł jak oszczędzić pieniądze w dłuższym okresie czasu, może lepszy, może gorszy. Ale mój post coś wnosi do tematu, a Twój???

_________________
ODZYSKAĆ TĘCZĘ!

Tęcza jest Ważnym elementem religii judeo-chrześcijańskich, kolorami czakr, symbolem dzieciństwa i różnorodności w jedności, kolorami siedmiu kontynentów, a nie tylko flagą ruchu LGBT (btw 6. kolorów zamiast 7.). Zależy mi tylko na tym, aby pamiętać o różnorodności znaczenia tęczy.

Tak na hardcora można zacząć nosić siatkę wielorazową do marketu, od 01.01.2018 cena siatki to średnio 0,3-0,35 PLN/szt. ostatnio miałem na zakupach zamiast 5 siatek jedną wielorazowa i 1,5 PLN do puszeczki i tak co 2,3 dni cały rok zobaczymy ile się uzbiera ale myślę że 300-400 złociszy a za 100$ to już w Azji można się tydzień utrzymać

_________________
Jak mawiał Kosio "Kto podróżuje ten dwa razy żyje"

@eskie - mój był już wiele stron temu. Ale w skrócie - należy zwiększyć przychody tak, aby dało się z tego odłożyć na podróże bez kombinowania. Nie neguje Twojego pomysły, a wręcz sam go trochę powielam. Tyle, że latam do USA, gdzie kupuje oryginały (made in Pakistan i inne podobne na wyprzedażach czy w firmowych outletach. Może z wyjątkiem ciuchów outdoorowych, które - mimo ceny - wolę kupować w Norwegii.

Generalnie kupowanie taniej niż drożej jest chyba uniwersalnym sposobem na oszczędzanie. Trzeba sobie priorytety ustawić i tyle. Mój osobisty przykład z niedawna - wymarzyłem sobie zmianę głośniczków do stereo. Się trafiło akurat że na czarne była promocja rzędu 50%, wiec przeprosiłem się z brązowymi, które planowałem. Grać będą tak samo, a lepsze czarne niż różowe dzyń, dzyń i wcześniej przeznaczone na zakup monety w skarpecie.
Na podobnej zasadzie kupuje zazwyczaj używany sprzęt fotograficzny, muzyczny (instrumenty), komputerowy itd itd. Naprawdę można oszczędzić na wielu rzeczach, jeśli się podchodzi zdroworozsądkowo do swoich potrzeb i do ich spełniania. Niestety, plusem ujemnym jest brak spontaniczności. Dlatego od czasu do czasu trzeba zaszaleć, dla zdrowia psychicznego.

Ps. U mnie reklamówki po 20gr wiec dłuższe zbieranie...

_________________

Właśnie rozbiłem świnkę skarbonkę gdzie trafiały wszystkie drobne monety które wypychały tylko portfel (grosze , dwa, pięć, dziesięć) przez około 3 lata nie świadomie nazbierało się 80 PLN, juro pani w sklepie będzie zachwycona jak za buły zapłacę żółtymi monetami, a kaska trafia na konto walutowe na wyjazd

_________________
Jak mawiał Kosio "Kto podróżuje ten dwa razy żyje"

Torba wielorazowa, to stara sprawdzona metoda. Troche smieszylo mnie jak ekolodzy zaczeli nagle krzyczec na temat reklamowek i uzywanie wielorazowych stalo sie modne. Kiedys to byl standard i nikt nie zastanawial sie nad tym.

Ostatnio kolega powiedzial mi, ze dobrze sprzedaja mu sie zbedne akcesoria samochodowe, wiec wystawilam na Ebay troche rzeczy i nawet zeszly. Tyle, ze wysylanie dywanikow poczta nie jest najtansze. Wiele rzeczy jest na tyle tanich, ze zwyczajnie nie oplaca sie ich wystawiac, bo prowizja + wysylka + czas pozbawiaja sensu te transakcje.

_________________
Carpe Diem.

Jednym z moich sposobów na oszczędzanie jest odkładanie na kolejny wyjazd 10% wydatków poniesionych na wyjazdy. Przykładowo kupię jakiś bilet za 100zł to 10zł do skarbonki na poczet kolejnych podróży.

Nie wiem gdzie mieszkasz ale jak w PL to jest OLX bez opłat i z możliwością opcji odbioru osobistego, ja właśnie wstawiam toczki jeździeckie córek z których wyrosły i tylko zalegają w domu, nawet jak przyniosą po 30-50 PLN szt to o krok bliżej wakacji i więcej miejsca w szafie.

_________________
Jak mawiał Kosio "Kto podróżuje ten dwa razy żyje"

Z darmowych mam tylko Gumtree, ktore jest znanym siedliskiem oszustow i w gre wchodzi tylko odbior osobisty. Tam oddaje rzeczy za darmo. A tak to pozostaje mi Ebay, ktory ma 10% prowizji, biora tez prowizje od oplaty za przesylke(!), wiec zawyzam ja, zeby nie doplacac i PayPal pobiera oplate za zaakceptowanie platnosci ... Za transakcje za £60 + £10 za przesylke, dostalam na konto Paypal tylko £67, Ebay pobierze sobie £7, a jeszcze musze wyslac przesylke i zaplacic za nia. Stad tez slaba oplacalnosc.

_________________
Carpe Diem.