Autor: | Meduzy [ 22 Cze 2016 18:55 ] |
Temat postu: | Re: Jak Bóg da to lecimy do Chin z fly4free :) |
KondzikS napisał(a): Ile dałeś za bilet do Guiyang? 160 PLN, bagaż podręczny miałem trochę większy ale przeszło ![]() |
Autor: | uran [ 24 Cze 2016 11:33 ] |
Temat postu: | Re: Jak Bóg da to lecimy do Chin z fly4free :) |
agciak napisał(a): Czy ktoś leciał do Szanghaju 26.05? Austrian odwołał z przyczyn operacyjnych lot Vien- PVG dopiero na lotnisku w Wiedniu około godz. 14.00. Zmieniono nam rezerwację na Wiedeń- Monachium- Szanghaj, w rezultacie przylot do Szanghaju opóźnił sie 10 godzin. Z tego co wiem, w takiej sytuacji należy nam się odszkodowanie. Napisałam do Austrian reklamację, na razie bez odpowiedzi. Czy ktoś jeszcze był w takiej samej sytuacji? Powrót Austrian bez problemów, samolot pełny w 100 %, jedzenie smaczne, filmy ciekawe ( niektóre w języku polskim, w tym bajki dla dzieci). Lotnisko w Monachium bardzo mi się spodobało ( świetne miejsca z leżankami do odpoczynku, darmowe automaty z kawą, herbatą i czekoladą). W naszej sytuacji przylot opóźnił się równo o dobę. Również wypełniłem reklamację na stronie Austrian. Proszę o informację jeśli uda się pozytywnie zakończyć sprawę. |
Autor: | Anonymous [ 27 Cze 2016 14:12 ] |
Temat postu: | Re: Jak Bóg da to lecimy do Chin z fly4free :) |
Wróciliśmy w sobotę 25 czerwca. W Szanghaju przytrzymali nas 4 godziny w samolocie na lotnisku z powodru ATC. Dwa dni wcześniej w Cathay Pacific z Hong Kongu do Szanghaju siedzieliśmy 5 godz ,a sam lot to tylko 2 godz. Powód ten sam. 25 czerwca anulowany wylot z VIE ,a 26 czerwca z PVG. Załoga strasznie się buntuje na to połączenie. Nie chcą latać bo ostatnimi czasy czekają godzinami na pozwolenie odlotu . Są bardzo zmęczeni. Tak nam mówili. Wracając do soboty .W Wiedniu wylądowaliśmy 19:21 ,powinniśmy 16:10. Ponad 3 godz. Miałem nadzieję ,że nie zdążymy na kolejne połączenie lotu do Warszawy (mimo dużego zapasu na przesiadkę planowaną) i załatwią nam dolot na następny dzień. Wtedy możnaby było powalczyć o odszkodowanie od linii jak i z ubezpieczenia podróżnego (nasze posiada opcję rekompensaty za opózniony przylot powyżej 12h) . Jednak postarano się o to aby samolot Lotu czekał na nas. I czekał i załadował bagaże. Kazano nam biec na tą przesiadkę. Ostatecznie wylecieliśmy z Wiednia 20:20. Embraer 170 był pełny i zabrakło miejsca dla jednego chłopaka ,który z nami leciał z Szanghaju. Nie wzięli go. Finalnie nasza godzina dotarcia do celu to 21:29 zamiast 20:45. W Szanghaju na dzień dobry powiedziano nam,że jest overbooking i nie ma opcji poproszenia o miejsca. Dopłata do biznesu była przy check-in ustalona na kwotę 450 euro. System masakrycznie porozdzielał rodziny. Nasi nowi znajomi Dorota,Jarek i Igor (pozdrawiam) byli porozrzucani po całym samolocie , choć mieli jeden bilet. Zresztą nie tylko oni. System miał zły dzień - albo Chińczycy w check-in. Jedzenie średnio. Najpierw pasta z serem zółtym albo chińska wieprzowina z ryżem. Pod koniec lotu wyboru nie było. Każdy dostał makaron z jakąś pastą pomidorową. Do tego wyschnięte ciastko i jakaś cytrynowa pianka. Alkohol był, często biegają z napojami. Tego nie można było zarzucić. Na lot do Szanghaju załoga była mega, powrót katastrofa. Wszystkie stewki były obrażone ,że muszą pracować nie 11h,a 15h. Część z nich mówiła,że nie zdążą na przesiadki do swoich destynacji do domu. Ogólnie zrobili na mnie złe wrażenie. |
Autor: | amphi [ 29 Cze 2016 07:17 ] |
Temat postu: | Re: Jak Bóg da to lecimy do Chin z fly4free :) |
Czy formalności wizowe na lotnisku w Szanghaju zajeły długo? Ile czasu mineło od lądowania do możliwości "wyjścia na miasto"? Acha, jeszcze jedno: czy są kolejki do wymiany waluty na lotnisku? |
Autor: | Anonymous [ 29 Cze 2016 07:57 ] |
Temat postu: | Re: Jak Bóg da to lecimy do Chin z fly4free :) |
@amphi, licz godzinę do wyjścia. Zależy ile okienek uruchomią. Wypłaciłem CNY z bankomatu na lotnisku, a potem wymieniłem resztę w centrum Szanghaju w automacie. |
Autor: | moss_LOT [ 07 Lip 2016 07:29 ] |
Temat postu: | Re: Jak Bóg da to lecimy do Chin z fly4free :) |
Czy ktoś leci teraz na dniach do Szanghaju? Ja wylatuję 9 lipca i wracam 16 lipca. |
Autor: | BusinessClass [ 09 Lip 2016 10:45 ] |
Temat postu: | Re: Jak Bóg da to lecimy do Chin z fly4free :) |
Ktoś z Was próbował wylicytować upgrade na stronie Austrian? Zastanawiam się nad propozycją 310 eur w każdą stronę... Jak próbowaliście to podajcie proszę kwoty i info, czy się udało. |
Autor: | worminfested [ 14 Lip 2016 16:04 ] |
Temat postu: | Re: Jak Bóg da to lecimy do Chin z fly4free :) |
Wygląda na to, że Chińczycy zaczęli wracać do siebie ![]() Samolot podczas lotu VIE-PVG na początku lipca wypełniony prawie całkowicie, z czego Chińczycy to jakieś 80-90%. Lot punktualny. Powrót PVG-VIE opóźniony ale tylko niewiele ponad godzinę. Obłożenie jeszcze większe. |
Autor: | krymek [ 14 Lip 2016 16:17 ] |
Temat postu: | Re: Jak Bóg da to lecimy do Chin z fly4free :) |
Ja lecę w sobotę. Zobaczę jak będzie ![]() |
Autor: | bbartekk2 [ 18 Lip 2016 12:48 ] |
Temat postu: | Re: Jak Bóg da to lecimy do Chin z fly4free :) |
BusinessClass napisał(a): Ktoś z Was próbował wylicytować upgrade na stronie Austrian? Zastanawiam się nad propozycją 310 eur w każdą stronę... Jak próbowaliście to podajcie proszę kwoty i info, czy się udało. Tez o tym mysle, kiedy lecisz? |
Autor: | krymek [ 18 Lip 2016 13:02 ] |
Temat postu: | Re: Jak Bóg da to lecimy do Chin z fly4free :) |
Cześć. Leciałem w sobotę 16.07.16r. Samolot prawie pełny. Dużo Chińczyków, ale ogólnie spokojnie. Odprawiem się on-line na stronie LOT, bo pierwszy lot z Warszawy do Wiednia był LOTem. Karty miałem na dwa lotu od razu. Potem na stronie Austrian zmienilem miejsca na lot z Wiednia do Szanghaju. Obsluga spoko. Jedzenie znosne. Jest kilka filmów po polsku. Lot calkiem przyjemny. |
Autor: | BusinessClass [ 18 Lip 2016 19:17 ] |
Temat postu: | Re: Jak Bóg da to lecimy do Chin z fly4free :) |
bbartekk2 napisał(a): Tez o tym mysle, kiedy lecisz? 30go lipca |
Autor: | BusinessClass [ 28 Lip 2016 17:55 ] | ||
Temat postu: | Re: Jak Bóg da to lecimy do Chin z fly4free :) | ||
Można? Można ![]()
|
Autor: | Marco [ 29 Lip 2016 14:38 ] |
Temat postu: | Re: Jak Bóg da to lecimy do Chin z fly4free :) |
Anonymous napisał(a): Wróciliśmy w sobotę 25 czerwca. W Szanghaju przytrzymali nas 4 godziny w samolocie na lotnisku z powodru ATC. Dwa dni wcześniej w Cathay Pacific z Hong Kongu do Szanghaju siedzieliśmy 5 godz ,a sam lot to tylko 2 godz. Powód ten sam. 25 czerwca anulowany wylot z VIE ,a 26 czerwca z PVG. Załoga strasznie się buntuje na to połączenie. Nie chcą latać bo ostatnimi czasy czekają godzinami na pozwolenie odlotu . Są bardzo zmęczeni. Tak nam mówili. Wracając do soboty .W Wiedniu wylądowaliśmy 19:21 ,powinniśmy 16:10. Ponad 3 godz. Miałem nadzieję ,że nie zdążymy na kolejne połączenie lotu do Warszawy (mimo dużego zapasu na przesiadkę planowaną) i załatwią nam dolot na następny dzień. Wtedy możnaby było powalczyć o odszkodowanie od linii jak i z ubezpieczenia podróżnego (nasze posiada opcję rekompensaty za opózniony przylot powyżej 12h) . Jednak postarano się o to aby samolot Lotu czekał na nas. I czekał i załadował bagaże. Kazano nam biec na tą przesiadkę. Ostatecznie wylecieliśmy z Wiednia 20:20. Embraer 170 był pełny i zabrakło miejsca dla jednego chłopaka ,który z nami leciał z Szanghaju. Nie wzięli go. Finalnie nasza godzina dotarcia do celu to 21:29 zamiast 20:45. W Szanghaju na dzień dobry powiedziano nam,że jest overbooking i nie ma opcji poproszenia o miejsca. Dopłata do biznesu była przy check-in ustalona na kwotę 450 euro. System masakrycznie porozdzielał rodziny. Nasi nowi znajomi Dorota,Jarek i Igor (pozdrawiam) byli porozrzucani po całym samolocie , choć mieli jeden bilet. Zresztą nie tylko oni. System miał zły dzień,albo chińczycy w check-in. Jedzenie średnio. Najpierw Pasta z serem zółtym albo chińska wieprzowina z ryżem. Pod koniec lotu wyboru nie było. Każdy dostał makaron z jakąś pastą pomidorową. Do tego wyschnięte ciastko i jakaś cytrynowa pianka. Alkohol był, często biegają z napojami. Tego nie można było zarzucić. Na lot do Shanghaju załoga była mega, powrót katastrofa. Wszystkie stewki były obrażone ,że muszą pracować nie 11h,a 15h. Część z nich mówiła,że nie zdążą na przesiadki do swoich destynacji do domu. Ogólnie zrobili na mnie złe wrażenie. Leciałem tym samym lotem i muszę przyznać, że wrażenia mam zupełnie inne. Fakt, siedzenie kilka godzin w samolocie było uciążliwe (w dodatku te małe kanpki, które były rozdawane, nie były w stanie zaspokoić głodu ![]() Co do jedzenia to wrażenia również jak najbardzie pozytywne, śmiałbym twierdzić, że Austrian podał lepsze smakowo dania, niż otrzymałem w czasie moich ostatnich lotów Emirates ![]() |
Autor: | BusinessClass [ 09 Sie 2016 10:05 ] | ||
Temat postu: | Re: Jak Bóg da to lecimy do Chin z fly4free :) | ||
Szczerze, to słaby mają ten biznes... Zobaczcie, jak mała odległość między rzędami. W Lufie pasażer ma dla siebie 3 okna, tu tylko 2... Przez to, podczas przebywania z pozycji leżącej połowa ciała jest w jakby trumnie, wąskiej przestrzeni pod fotelem pasażera z rzędu naprzeciwko. Jak się przekręcałem z boku na bok to uderzałem o ścianki kolanami. Zgięcie nóg niemożliwe. Oczywiście lepsze to, niż "koszmar klasy ekonomicznej" ale zdecydowanie najbardziej klaustrofobiczna klasa biznes jaką leciałem...
|
Autor: | maxi33 [ 17 Sie 2016 02:18 ] |
Temat postu: | Re: Jak Bóg da to lecimy do Chin z fly4free :) |
Lekki offtop Leciał ktoś już z promocji Iberii do Szanghaju? |
Strona 11 z 11 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |