Fly4free.pl

Hej wszystkim W końcu kupiliśmy upragnione bilety do Maroka - lecimy w I połowie listopada i może coś doradzicie (dodacie/usuniecie) z naszego wstępnego planu. Ramy czasowe to 7-15.11 Wydaje mi się, że trasa jest dość "standardowa", ale może coś warto zmodyfikować. I podstawowe pytanie - czy tę trasę damy radę zrobić w tydzień autem, ewentualnie autokarami? Czy w tydzień autokarem nie ma szans?

7.11- przylot ok.22:00 do Marrakeszu

Plan póki co wygląda tak:
- Marrakesz - 1,5/2dni
wieczorem/po południu ruszamy w stronę Merzougi
przejazd przez:
Tizi N'Tichka
Ait ben Haddou
Warzazat
dolina Dades
kanion Todra
- Merzouga (wycieczka na pustynię)
droga do Fezu po drodze coś jest warte zobaczenia?
- Fez - tutaj ok. 1-1,5dnia
+ jak się uda to jeden dzień na Szefszawan

wylot - z Fezu o 15:25

Ile dni potrzeba na przejazd Marrakesz-Merzouga z niedużymi stopami na mijane punkty? Mam nadzieję, że 2-max.2,5dnia wystarczy

Będę wdzięczna za rady

_________________
Moje relacje:
Włochy - Liguria / Indonezja / Malmo+Kopenhaga / Dublin / Sri Lanka+Malediwy / Maroko / Amsterdam / Kaukaz / Wyspy Owcze
i: https://www.instagram.com/ola.javv/

Myśmy co prawda zrobili tę trasę w ten sposób Merzouga - Marrakesz. Ale faktycznie zajęło nam to 2 dni. Zaczęliśmy w Merzoudze po pustyni. Zatrzymaliśmy się w Todrze, a potem w Ait ben Haddou i wróciliśmy do Warzazatu na noc. Następnego dnia studio Atlas z rana, a potem przez góry Atlas (droga ciężka) do kaskad Ouzoud. Stamtąd do Marrakeszu. To faktycznie zajęło nam 2 dni, ale z atrakcjami.
Trasa Fez - Warzazat/Merzouga też zajęła nam cały dzień. Dłuższa, ale drogi lepsze (niż te do Ouzoud). I tylko kilka postojów na widoczki.

_________________
https://www.star-wars.pl
https://www.filmowe-szlaki.pl

Trasa dość intensywna jak na pierwszy raz w Maroko! To raptem 7 noclegów, umęczycie się, ale jak ktoś lubi to spoko
Ja bym spędził 1 dzień dosłownie w Marakeszu, potem uciekł na 3 do Essaouiry - i to jest dopiero PRAWDZIWY wypoczynek i rozkoszowanie się Marokiem. A potem jakoś na północ, pewnie via Marakesz. Fez jest spoko, bardziej autentyczny od Marakeszu, ale ze 2 dni to max.
Uważam, że Maroko należy brać bardziej na jakość nie na ilość - 3 miasta plus pustynia na szybko to za dużo na tydzień. Ale to moje skromne zdanie

wracając do fez można zatrzymać się na kawę w Ifrane - takie marokańskie zakopane.
ewentualnie jak będzie czas to zboczyć z drogi - odwiedzić Meknes i okoliczne Volubilis.

Dzięki za wszystkie odpowiedzi

To po kolei - jeśli chodzi o wybrzeże to w ogóle nie bierzemy go pod uwagę, chcemy zrobić tym razem "wnętrze" Maroka (na więcej urlopu nie starczy ), także ograniczamy się do tej trasy Marrakesz-Fez przez Merzougę. No i tez bardziej chcemy zwiedzać aktywnie, na odpoczynku już w tym roku byliśmy

Meknes, Volubilis i Ifrane - na pewno weźmiemy pod uwagę, dzięki za pomysły! Meknes już właśnie gdzieś mi chodził po głowie, może się uda tam zawitać. Co do trasy Marrakesz-Merzouga to nie braliśmy póki co pod uwagę wodospadów Ouzoud, chyba trzeba trochę zjechać z trasy, a wrażenia ponoć nie do końca rekompensują nadłożone km

Właśnie tez zastanawiałam się czy lepiej 2dni poświęcić na Fez czy na Marrakesz, ale to pewnie odwieczne pytanie, jakkolwiek wszelkie opinie mile widziane

Z Szefszawanem jeszcze zobaczymy, specjalnie zostawiłam go na koniec, żeby, w razie gdyby się coś obsunęło, to zrezygnować z niego (jednak z wielkim bólem serca, bo wygląda nieziemsko).

Może ktoś robił wycieczkę z Fezu do Szefszawan autokarem? Da się ją zamknąć w 1 dniu? Widziałam, że jedzie się ok.3h autokarem, ale póki co nie wyszukuje mi dalszych połączeń a widnieje tylko 1 połączenie powrotne dziennie o 12:30 :/ jeśli tak to tylko zostaje auto..

_________________
Moje relacje:
Włochy - Liguria / Indonezja / Malmo+Kopenhaga / Dublin / Sri Lanka+Malediwy / Maroko / Amsterdam / Kaukaz / Wyspy Owcze
i: https://www.instagram.com/ola.javv/

Jak dla nas Marrakesz to wielkie rozczarowanie, a Fez....? magia czuliśmy tam prawdziwy klimat Maroka, więcej autentryczności i prawdy niz w kiczowatym, plastikowym i nastawionym tylko na handel (chińszczyzną) i turystów Marrakeszu. Jeśli wahacie się gdzie ile czasu poświęcić to myślę, że po pierwszym kontakcie z Marrakeszem szybko podejmiecie decyzję warto zobaczyć, ale dla nas został miejscem "do odhaczenia" kompletnie bez wartości sentymentalnej

_________________
Moje relacje:
2017 - Tajlandia/Kambodża
2016 - Bałkany
2015 - Zachodnie Wybrzeże USA
2014 - Maroko

Wiesz zależy co kto lubi. Trasa Warzazat - Ouzoud jest naprawdę spektakularna, ale zdaję sobie sprawę, że też mega ciężka. Tak dla samochodu, jak i kierowcy. Co prawdą myśmy zrobili ją Dacią Logan, acz baliśmy się, że samochód tego nie wytrzyma. O ile w innych miejscach drogi są raczej zadbane, tu często między górami i przepaściami brakuje barierek, a reszta jest co najwyżej utwardzona. Trochę ekstremalne klimaty. Ja się cieszę, że to widziałem i przejechałem. Ale miejscami było ciężko. Jeśli nie macie opanowanego i doświadczonego kierowcy, to trzeba jechać na około. Zaś sam wodospad, cóż ładny. U nas był to właściwie ostatni punkt, po pustyni i tak dalej, więc była to ciekawa odmiana.

_________________
https://www.star-wars.pl
https://www.filmowe-szlaki.pl

Dzięki to ważne dla nas, bo niestety jestem kierowcą raczej początkującym, więc decyzja będzie prostsza.. raczej..

_________________
Moje relacje:
Włochy - Liguria / Indonezja / Malmo+Kopenhaga / Dublin / Sri Lanka+Malediwy / Maroko / Amsterdam / Kaukaz / Wyspy Owcze
i: https://www.instagram.com/ola.javv/

To poza tamtym fragmentem, drogi są w przyzwoitym stanie. Więc kończąc jeszcze jedna przestroga. Przestrzegajcie przepisów, tak dotyczących parkowania jak i przede wszystkim prędkości. Jeśli nie jesteście pewni prędkości lepiej jechać wolniej. Suszarek jest tam bardzo dużo i mają spory zasięg, a w dodatku potrafią być ustawione w głupich miejscach. Nawet przy rozpędówce za bramkami na autostradzie. Mandat zaliczyliśmy w drugi dzień, więc szybko nauczyliśmy się, że to nie przelewki.

_________________
https://www.star-wars.pl
https://www.filmowe-szlaki.pl

Plan za mocno napięty a Ty jak się przyznajesz jesteś niedoświadczonym kierowcą. Z tygodnia zwiedzania zrobi Ci się 3 dni za kółkiem, jak lubisz to ok a jak nie i masz troszkę kasy na zbyciu to się zastanów nad "wynajęciem" Berbera z autem.
My byliśmy na pustyni u takiego i taką samą trasę jak chcesz zrobić Berber organizował kolesiom z UK którzy byli z nami na wielbłądach (ja robiłem autobusami odwrotną trasę do twojej tyle ,że w 2 tygodnie). Wszytko co po drodze jest do zobaczenia z nim ustalisz co chcesz zobaczyć. Oczywiście wiąże się to z jakimś wydatkiem ale z pewnością będziesz miał wygodną wycieczkę autem4x4 z kilmą i lokalsem za przewodnika i spokój z policją na drogach której jet tam w cholerę. Jak będziesz zainteresowany to na priv - musiałbym odszukać namiary na niego. Ja z niego nie korzystałem, tylko na pustyni u niego byliśmy.
Fez czy Marakesz - każdy sobie odpowiada na to pytanie po powrocie. Sam też ocenisz. Handlują tak samo i tym samym w obydwu miastach (zresztą asortyment podobny jest w całym kraju) w obydwu będą Cię chcieli naciągnąć na kasę.
Fez poza medyną ma niewiele do zaoferowania, Marrakesz troszkę więcej. Jedni by z chęcią wrócili do Fezu inni do Marakeszu a ja z chęcią w góry do Imlil lub innych wsi w tych czy innych górkach - tam jest dopiero serdecznie i miło i autentycznie

Tak na marginesie - aktywne zwiedzanie to nie czas spędzony za kółkiem i ilość przejechanych kilometrów

Z Fezu do Szefszawan jechałem autobusem o 8 rano niestety dalej do Tetuanu i Tangeru. Mało prawdopodobne jednak jest aby jechał tylko jeden autobus do Fezu. Jest sporo lokalnych autobusów pewnie z przesiadkami no i grand taxi. Myślę, że wyjazd na jeden dzień to zły pomysł, już lepiej nocleg w Szefszawan i powrót o 12:30. Musisz pamiętać też o pogodzie w listopadzie bo jak ja byłem w tym terminie to kilka dni wcześniej były wielkie ulewy.



Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

Dzięki za odpowiedzi i podpowiedzi!

@jar188 tak wiem, aktywny odpoczynek dotyczył propozycji spędzenia kilku dni w Essaouirze, a my chcemy się raczej "przemieszczać" Jasne, zdaje sobie sprawę, że jest to tylko tydzień i nie uda się zobaczyć za wiele, ale chcemy tam na pewno za jakiś czas wrócić (no chyba, że nam się nie spodoba, w co nie wierzę raczej ). Niestety w tym roku z urlopu więcej nie udało mi się wycisnąć

Póki co to skłaniam się chyba do takiego składaka - może np. do Warzazatu dojedziemy autokarem, a dalej weźmiemy auto (sami lub z kierowcą, na miejscu zdecydujemy). @jar188 jak byś znalazł ten namiar to możesz mi przesłać - będę wdzięczna zorientuje się w ogóle jakie kwoty wchodzą w grę, bo przyznam się, że raczej chcemy, aby ten wyjazd był budżetowy Mamy jeszcze jedną opcję - możliwe, że pojadą z nami znajomi, więc wtedy na pewno weźmiemy auto, bo kumpel jest zawodowym kierowcą.

Co do pogody, to mam nadzieję, że będzie łaskawa, będziemy w I połowie listopada, więc oby było ok Jak patrzyłam w necie to nie wyglądało to źle, ale wiadomo - pogody nigdy się nie przewidzi i może zaskoczyć w każdą stronę. @Bruner a pamiętasz gdzie dokładnie złapały Cię ulewy? To może jakąś alternatywę na te miejsce znajdziemy w razie co;)

_________________
Moje relacje:
Włochy - Liguria / Indonezja / Malmo+Kopenhaga / Dublin / Sri Lanka+Malediwy / Maroko / Amsterdam / Kaukaz / Wyspy Owcze
i: https://www.instagram.com/ola.javv/

tydzień spokojnie starcza na objazdówkę;
na niektore miejsca wystracza chwila inne warte sa paru dni
takie istotne miejsca dla mnie -Essaouira,Fez, Sahara(Ouzoud),Meknes,Chefchaouen, Tanger i Rabat
a i fajne jest studio filmowe niedaleko od Ait Benhaddu
to mozna polaczyc razem
a na Marrakesz przeznaczyłbym parę godzin,wystarczy

_________________


kliknij pomógł