| Forum strony Fly4free.pl https://www.fly4free.pl/forum/ | |
| Izrael w trzy dni izrael-w-trzy-dni,1152,109891 | Strona 2 z 5 |
| Autor: | Japonka76 [ 16 Kwi 2017 09:45 ] |
| Temat postu: | Re: Izrael w trzy dni |
Naprawdę wszystkie odpowiedzi jak najlepiej zorganizować tydzień w Izraelu juz masz na forum. Także gdzie jechać nad Morze Martwe. Nocleg na cały wyjazd z TA nie ma sensu. Nie zrobisz wycieczki jednodniowej Masada, Ein Gedi, Morze Martwe komunikacją miejską. | |
| Autor: | Marysiek [ 16 Kwi 2017 12:52 ] |
| Temat postu: | Re: Izrael w trzy dni |
W piątki po południu odprawiana jest droga krzyżowa w Jerozolimie, warto wziąć udział. O 15:00, ale trzeba potwierdzić u kogoś na miejscu, bo to wg czasu słonecznego, więc w zależności od tego czy czas letni czy zimowy, może sie o godzinę różnić. | |
| Autor: | traveller [ 25 Maj 2017 22:25 ] |
| Temat postu: | Re: Izrael w trzy dni |
Sudoku napisał(a): W piątek po przylocie koniecznie zakupy w pierwszej kolejności, bo np. w Jerozolimie ciężko będzie znaleźć sklep otwarty dłużej niż do godz. 14:00. A po południu/wieczorem pod Ścianę Płaczu i poobserwować ludzi i modlitwy. Ale należy uważać ze zdjęciami/filmami, bo nie wszystkim się to podoba. Jak jest ze zdjęciami w Izraelu ? oczywiście wiadomo że w miejschach religijnego kultu mogą krzywo patrzeć, ale np na bazarach ? Sprzedawcy nie są opryskliwi ? | |
| Autor: | Japonka76 [ 25 Maj 2017 22:37 ] |
| Temat postu: | Re: Izrael w trzy dni |
Bez problemu. Jedynie w ortodoksyjnej dzielnicy lepiej nie robić zdjęć na bezczelnie. | |
| Autor: | paweł p [ 25 Maj 2017 22:45 ] |
| Temat postu: | Re: Izrael w trzy dni |
Nie należy robić zdjęć w Mea Szearim - dzielnicy ortodoksyjnych Żydów, poza tym przy zachowaniu zdrowego rozsądku i kultury nie ma problemu. No i w szabat pod Ścianą Płaczu też nie wolno filmować i robić zdjęć - nawet są takie tablice dla turystów. | |
| Autor: | batq [ 19 Cze 2017 08:54 ] |
| Temat postu: | Re: Izrael w trzy dni |
Drodzy, Ponieważ termin mojego wyjazdu zbliża się nieubłaganie, zamieszczam finalny plan mojego tripu. Prośba o sprawdzenie i ewentualne sugestie. A więc zaktualizowany plan wygląda tak: piątek: - przylot o godzinie 8:55 - przejazd do Jerozolimy komunikacją publiczną - zakupy i check-in w hotelu - przejazd i zwiedzanie Betlejem, wieczorem zameldowanie się pod Ścianą Płaczu sobota: - zwiedzanie Jerozolimy - wieczorny przejazd do Tel Avivu komunikacją publiczną EDIT: Myślałem, że uda mi się zwiedzić Ein Bokek i atrakcje po drodze. Chciałem dostać się tam z Abraham Tours, ale okazuję się, że w szabat nie jeździ kompletnie nic, więc jestem trochę załamany tym faktem. niedziela: - zwiedzanie Tel Avivu przez cały dzień - plażowanie - chill out poniedziałek: - wylot | |
| Autor: | Sudoku [ 19 Cze 2017 14:48 ] |
| Temat postu: | Re: Izrael w trzy dni |
Moim zdaniem powinieneś przełożyć Betlejem z piątku na sobotę. Zanim obrócisz w tę i z powrotem z Jerozolimy, to możesz już niewiele zobaczyć pod Ścianą Płaczu. | |
| Autor: | batq [ 21 Cze 2017 14:37 ] |
| Temat postu: | Re: Izrael w trzy dni |
Dzięki @Sudoku tak właśnie zrobię. | |
| Autor: | paweł p [ 21 Cze 2017 15:56 ] |
| Temat postu: | Re: Izrael w trzy dni |
Można połączyć Betlejem z wypadem nad M.Martwe. Rano (ok 8 ) byliśmy na Wzgórzu Świątynnym ( polecam rano - zero turystów, puściutko), potem pojechaliśmy autobusem do Betlejem i palestyńską taksówką - zrobiliśmy wycieczkę - Syrokomla Zacheusza, Jerycho (bez klasztoru Kuszenia | |
| Autor: | Sudoku [ 21 Cze 2017 17:53 ] |
| Temat postu: | Re: Izrael w trzy dni |
Ile płaciliście za tą palestyńską taksówkę? | |
| Autor: | paweł p [ 21 Cze 2017 18:32 ] |
| Temat postu: | Re: Izrael w trzy dni |
Wydaje mi się, że coś koło 300 szekli - na 4 osoby. Nie targowałem się, nawet coś dorzuciłem, po drodze jeszcze byliśmy przy murze zobaczyć graffiti Banksy`a | |
| Autor: | batq [ 22 Cze 2017 16:47 ] |
| Temat postu: | Re: Izrael w trzy dni |
@paweł p to jest świetny pomysł. Wydawało mi się, że w szabat nie będzie kursowało kompletnie nic, ale jeżeli jest możliwość wzięcia tam palestyńskiej taksówki, to mega! Jeszcze jedno pytanie - tę taksówkę brałeś bezpośrednio w Jerozolimie, czy dopiero w Betlejem i już z taksówkarzem przekraczaliście granicę w stronę Izraela? | |
| Autor: | paweł p [ 22 Cze 2017 21:38 ] |
| Temat postu: | Re: Izrael w trzy dni |
3 lata temu taksówkę brałem spod Ogrodu Oliwnego, raczej była palestyńskan bo wiózł nas do tych samym sklepów co w tym roku. W marcu jechaliśmy najpierw autobuem z dworca przy Bramie Damasceńskiej do Betlejem. (Przy Ogrodzie Oliwnym było kilka taksówel) Tylko teraz się zastanawiam, czy w sobotę kursują autobusy do Betlejem - ja byłem w poniedziałek. | |
| Autor: | batq [ 02 Lip 2017 14:16 ] |
| Temat postu: | Re: Izrael w trzy dni |
Cześć, Wróciliśmy z Izraela. Jesteśmy parą, która dość duża podróżuje zarówno po Europie, jak również po innych kontynentach i razem stwierdziliśmy, że Izrael zdecydowanie nie robi, dlatego też nie wybieramy się tam ponownie. W wielkim skrócie dla osób, które się wybierają do Izraela: - Jerozolima - miasto zdecydowanie turystyczne, mnóstwo Amerykanów, Rosjan, jak i Polaków. Ceny zaporowe dla przeciętnego turysty - woda 0,5 l. na ulicy - od 12 do 16ILS (!) natomiast 1 l. w supermarkecie najtaniej po 7ILS. Jedzenie bardzo drogie. Hummus w przeciętnej jakości knajpie na uboczu kosztuje 35ILS. Dookoła wszechobecny syf, brud i masakra. Pod ścianą płaczu w piątek nie dzieje się absolutnie nic ciekawego dla osób, które zwiedziły już trochę świata. - Betlejem - jeszcze większy syf, brud i żar lejący się z nieba. Każdy chce naciągnąć Cię na hajs. Ceny o 50% niższe, niż w Izraelu. W jedną stronę przyjechaliśmy do samego Betlejem z Jerozolimy, natomiast w drugą stronę udaliśmy się do Checkpointu, z którego dojechaliśmy do Jerozolimy. - Tel Awiw - miejscowość, która jako jedyna w całym Izraelu pracuje na pozytywną opinię tego kraju. Tel Awiw jest absolutnie fantastyczny, duży, multikulturowy, wyluzowany, bardzo europejski. Jeśli kiedykolwiek uda mi się wrócić do Izraela, to nie zamierzam ruszać się nigdzie poza Tel Awiw. Ogólnie, jesteśmy bardzo rozczarowani całym krajem, oprócz Tel Awiwu. Jesteśmy młodą parą, oboje jesteśmy bardzo wyrozumiali, otwarci na nowe doświadczenia i pozytywnie nastawieni do ludzi, ale Izrael w naszych oczach, to tylko i wyłącznie pobyt na raz i tyle Dodatkowo dodaję cztery zdjęcia z naszego pobytu. W Betlejem rekomenduję pójście na shaormę w miejsce, którego zdjęcia dodaję. Jedzenie 12/10. ![]() ![]() ![]() ![]() upload pic | |
| Autor: | mzukowski [ 02 Lip 2017 15:37 ] |
| Temat postu: | Re: Izrael w trzy dni |
Co kto lubi, nam też może Jerozolima nie spodobała się najbardziej, ale do Tel Awiwu wrócimy na pewno. Oprócz tego co zostało wspomniane trzeba dodać, że Tel Awiw ma świetne plaże i jest jednak obecnie najtaniej dostępną "egzotyką". | |
| Autor: | batq [ 04 Lip 2017 21:18 ] |
| Temat postu: | Re: Izrael w trzy dni |
@mzukowski cieszę się, że zgadzasz się ze mną. Również uważam, że Tel Aviv jest zjawiskowy i tak jak napisałem - gdybym miał kiedyś wrócić do Izraela, to nigdzie poza to piękne miasto. O plażach wolę się nie wypowiadać, bo przez swoją głupotę spaliłem się przez 1,5h tak bardzo, że do teraz moja skóra jest jeszcze lekko poparzona i już do końca życia będę pamiętał o kremie z filtrem, serio! A tak serio, to plaże Tel Awiwu oceniam na 8/10. Dwa punkty odjąłem za meduzy. Podczas naszego pobytu wieczorem i w południe na plaży, nie sposób było ich nie spotkać, więc jeśli wejdziesz do wody, to bądź pewien, że i tak będziesz lekko poparzony, bo wszędzie pływają jakieś resztki tego ustrojstwa plus mnóstwo żywych. Przy nas przez 1,5h "poławiacze" wyłowili przynajmniej dziesięć dużych okazów. | |
| Autor: | olus [ 04 Lip 2017 22:06 ] |
| Temat postu: | Re: Izrael w trzy dni |
Ale Izrael to nie tylko te główne miasta. Dla mnie to przede wszystkim przyroda i natura, a ta jest miejscami naprawdę zjawiskowa. A co do Tel Avivu i Jerozolimy to też mam inne odczucia. Tel Aviv jest oczywiście fajny, ale poza Jaffą, promenadą czy plażami tam w sumie nie ma wielu ciekawych rzeczy. Jest właśnie taki bardzo europejski, a Jerozolima to jednak poniekąd "egzotyka". | |
| Autor: | pbak [ 04 Lip 2017 22:19 ] |
| Temat postu: | Re: Izrael w trzy dni |
Jerozolima według mnie nie jest miastem na jeden dzień i szybkie zwiedzanie głównych atrkacji. To miejsce ma swoją magię późnym wieczorem albo wcześnie rano a do tego najlepiej poza sezonem. Co kto lubi ale ja spędziłem tam cały tydzień i traktuję to jako jedno z ciekawszych miejsc na świecie. W porównaniu z innymi miastam Bliskiego Wschodu syfu, brudu i maskary raczej jest tam niewiele. To takie odmienne zdanie, tak dla równowagi. | |
| Autor: | sko1czek [ 04 Lip 2017 23:26 ] |
| Temat postu: | Re: Izrael w trzy dni |
batq napisał(a): Cześć, Wróciliśmy z Izraela. Jesteśmy parą, która dość duża podróżuje zarówno po Europie, jak również po innych kontynentach i razem stwierdziliśmy, że Izrael zdecydowanie nie robi, dlatego też nie wybieramy się tam ponownie. W wielkim skrócie dla osób, które się wybierają do Izraela: - Jerozolima - miasto zdecydowanie turystyczne, mnóstwo Amerykanów, Rosjan, jak i Polaków. Ceny zaporowe dla przeciętnego turysty - woda 0,5 l. na ulicy - od 12 do 16ILS (!) natomiast 1 l. w supermarkecie najtaniej po 7ILS. Jedzenie bardzo drogie. Hummus w przeciętnej jakości knajpie na uboczu kosztuje 35ILS. Dookoła wszechobecny syf, brud i masakra. Pod ścianą płaczu w piątek nie dzieje się absolutnie nic ciekawego dla osób, które zwiedziły już trochę świata. - Betlejem - jeszcze większy syf, brud i żar lejący się z nieba. Każdy chce naciągnąć Cię na hajs. Ceny o 50% niższe, niż w Izraelu. W jedną stronę przyjechaliśmy do samego Betlejem z Jerozolimy, natomiast w drugą stronę udaliśmy się do Checkpointu, z którego dojechaliśmy do Jerozolimy. - Tel Awiw - miejscowość, która jako jedyna w całym Izraelu pracuje na pozytywną opinię tego kraju. Tel Awiw jest absolutnie fantastyczny, duży, multikulturowy, wyluzowany, bardzo europejski. Jeśli kiedykolwiek uda mi się wrócić do Izraela, to nie zamierzam ruszać się nigdzie poza Tel Awiw. Ogólnie, jesteśmy bardzo rozczarowani całym krajem, oprócz Tel Awiwu. Jesteśmy młodą parą, oboje jesteśmy bardzo wyrozumiali, otwarci na nowe doświadczenia i pozytywnie nastawieni do ludzi, ale Izrael w naszych oczach, to tylko i wyłącznie pobyt na raz i tyle Jechać kolejny raz do Izraela nikt Wam nie karze ani nie będzie namawiać, ale nie odradzajcie ludziom poznania tego arcyciekawego kraju po ekspresowym, 3-dniowym pobycie w paru głównych, okrzyczanych miejscach. Bo naprawdę niewiele zdołaliście zobaczyć. Może po kolei: 1. Jerozolima: drogo, brudno (syf, masakra) i nic się nie dzieje ciekawego w piątek po południu pod Ścianą Płaczu. A co ma się tam dziać w piątek akurat po południu Jerozolima poza tym nie składa się jedynie ze Starego Miasta. Jak się jest wytrawnym turystą, można wyściubić nos poza mocno turystyczne Stare Miasto, zjeść coś dobrego na bazarze Mehaneh Jehuda czy zwiedzić bardzo interesujące Yad Vashem. 2. Betlejem: tutaj jeszcze bardziej brudno i syfiasto, do tego każdy chce naciągnąć na Hajs! Po pierwsze: nie każdy. Wystarczy rozejrzeć się wokół, pogadać z ludźmi, na mnie wielu miejscowych np. sprzedawców dewocjonaliów zrobiło dobre wrażenie. Po drugie: spróbujcie sobie wyobrazić, jak skomplikowana jest sytuacja tej ziemi i jak ubożeją mieszkający tam chrześcijanie na skutek różnych politycznych zawirowań w ostatnich latach. A że jest 50% taniej niż za murem - to też źle? 3. Tel Awiw jako jedyna miejscowość w całym Izraelu pracuje na pozytywną opinię o tym kraju Na mnie ogromne wrażenie zrobiła Hajfa, stary Nazaret, nadmorska Akka na pograniczu z Libanem, niesamowite mozaiki w Parku Narodowym Zippori. Chętnie pojechałbym na Wzgórza Golan i na południe kraju. Każdy ma prawo do wyrażenia swoich odczuć i opinii. Ale robicie innym wodę z mózgu twierdząc, że kraj niewiele oferuje turystom i nie ma po co jechać na dłużej niż 3 dni. | |
| Autor: | jar188 [ 04 Lip 2017 23:36 ] |
| Temat postu: | Re: Izrael w trzy dni |
batq napisał(a): Cześć, - Jerozolima - miasto zdecydowanie turystyczne, mnóstwo Amerykanów, Rosjan, jak i Polaków. Ceny zaporowe dla przeciętnego turysty - woda 0,5 l. na ulicy - od 12 do 16ILS (!) natomiast 1 l. w supermarkecie najtaniej po 7ILS. Jedzenie bardzo drogie. Hummus w przeciętnej jakości knajpie na uboczu kosztuje 35ILS. Dookoła wszechobecny syf, brud i masakra. Pod ścianą płaczu w piątek nie dzieje się absolutnie nic ciekawego dla osób, które zwiedziły już trochę świata. - Betlejem - żar lejący się z nieba. Właśnie wrośliście i było gorąco, no ale przed wyjazdem trzeba było sprawdzić jaka tam jest pogoda o tej porze roku. Dużo turystów, to też trzeba było sprawdzić, a czego się w takich miejscach spodziewaliście??? Drogo - naprawdę nie sprawdziliście cen przed wyjazdem ????? Nie oceniam co się komu podoba, jeden lubi przyrodę drugi zabytki ale jak się trochę podróżuje to chyba już powinniście mieć na tyle doświadczenia żeby poczytać gdzie jedziecie i po co;). Rozumiem, że rzeczywistość potrafi zaskoczyć każdego i to nie raz ale takie podstawowe sprawy jak temperatura, ceny i obleganie przez turystów to jest do sprawdzenia przed wyjazdem | |
| Strona 2 z 5 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
| Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ | |