Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 533 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1 ... 22, 23, 24, 25, 26, 27  Następna
Autor Wiadomość
#481 PostWysłany: 17 Lis 2017 13:45 

Rejestracja: 13 Sie 2010
Posty: 69
Orientuje się ktoś jak wygląda odebranie biletów egged na miejscu, zakupionych przez internet?

Bo nie zapisałem numeru rezerwacji, a nie dostałem żadnego e-maila'a ... wiem że wpisuje się numer paszportu, ale czy to wystarczy?
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Wycieczka na Filipiny: Panglao, Bohol i Luzon w jednej podróży z Warszawy za 3064 PLN Wycieczka na Filipiny: Panglao, Bohol i Luzon w jednej podróży z Warszawy za 3064 PLN
Tydzień w Dolomitach za 1468 PLN. Loty z Warszawy, hotel + auto Tydzień w Dolomitach za 1468 PLN. Loty z Warszawy, hotel + auto
#482 PostWysłany: 12 Gru 2017 22:23 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 Lip 2016
Posty: 183
Loty: 178
Kilometry: 349 190
Przechodziłem w tel avivie kontrole, raczej easy - pieczątke z maroka zignorował (reszta w starym paszporcie, a naszywek na plecaku nie zauważył), rozmowa ~2 min i to wszystko. Nie chwaliłem się, że będę w palestynie ;) ale polecam raczej mówić prawdę bo widać, że chłopaki wykrywają kłamstwa.

Jedynie chcąc się dostać na teren kopuły na skale i al-aqsa po tym jak zobaczyli moje naszywki z maroka, emiratów, kataru i malezji zaczęli wypytywać czy tam byłem, po co tam byłem, jaka moja religia, czy we wszystkich tych krajach i poszli po sierżanta swojego (czy jaka tam jego ranga, no jakiś wyższy) i spytali czy mogę iść. Sierżant bardzo pogardliwie spojrzał, ale ja równie głęboko go miałem i tylko spytałem czy mogę iść :)

W styczniu powtórka w ejlacie czuję, jak będę do Jordanii uderzał.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#483 PostWysłany: 12 Gru 2017 22:32 

A co to za naszywki nosisz na sobie ?
Specjalnie ? Żeby Żydòw prowokować ?
A pòźniej tu poczytamy po raz kolejny jacy oni niedobrzy, bo spokojnych ludzi się czepiają.
Góra
 PM off  
      
#484 PostWysłany: 12 Gru 2017 22:56 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 Lip 2016
Posty: 183
Loty: 178
Kilometry: 349 190
Tak, naszywki Hamasu.
Rusz głową ;)

Na plecaku mam naszywki krajów, w których byłem. Według Ciebie mam je odszywać przed przylotem do Izraela? Współczuję ;)
Góra
 Profil Relacje PM off
madej lubi ten post.
 
      
#485 PostWysłany: 12 Gru 2017 23:12 

Tak by było rozsądnie. A nie łazić po Izraelu z takim plecakiem. :D
Góra
 PM off  
      
#486 PostWysłany: 12 Gru 2017 23:33 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 Lip 2016
Posty: 183
Loty: 178
Kilometry: 349 190
To akurat prawda, tak by było rozsądnie.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#487 PostWysłany: 19 Sty 2018 10:06 

Rejestracja: 23 Gru 2014
Posty: 101
Taka mała reminiscencja z Izraela

Jeżeli komuś przyjdzie ochota zwiedzać West Bank , to nie będę pisał jak to doradzał jeden z izraelskich motocyklistów , aby się tam udać w towarzystwie kogoś kto posiada broń , bo to tak naprawdę nie ma to większego znaczenia . Żaden z Izraelczyków nie wjedzie do miasta Nablus , nie dlatego że skończyłoby się to jego śmiercią , choć mogło by to być bardzo prawdopodobne . To kwestia wychowania ich w takiej atmosferze i w głowie im się nie mieści że ktoś tam się wybiera dobrowolnie . Po wizycie w mieście Nablus częściowo się z nimi zgadzam , ale nie uważam aby była to wina tylko i wyłącznie Palestyńczyków, jak zawsze ktoś robi politykę a cierpią zwykli ludzie . Nablus to miasto blisko 100 tysięczne gdzie ludzie stłoczeni są na małej przestrzeni , nie mają żadnych perspektyw , wyjazd albo radykalizacja . Niestety nie wszyscy mogą wyjechać . Jeżeli ktoś był w Jerozolimie i w tym mieście czuł się nie na miejscu , lub miał jakieś problemy z poczuciem swojego bezpieczeństwa , to Nablus jest Jerozolimą do entej potęgi ,tam mamy tylko jeden wybór , islam . Spacer wieczorem po suku , pokazał nam jak bardzo byliśmy na celowniku , moja małżonka , gdyby miała wybór wycofała by się z tego miejsca natychmiast. Na drugi dzień rano małżonka już o 6.30 chciała abyśmy już jechali , no ale śniadanie od 8 . Spokojnie starałem się jej to wytłumaczyć , powiedziałem żeby sobie zrobiła kilka zdjęć przez okno i o 8 poszliśmy na śniadanie . Nasz sługa uniżony , welcome sir , everything is ok sir , breakfast will be in moment but first maybe somethink to drink . Dostaliśmy kawę i litr wody . Po 30 minutach coś zaczął wystawiać na talerzykach i zaczęli docierać inni goście hotelu , znowu budziliśmy zainteresowanie jak małpy w zoo . Pan zaczął rozkładać foliowe obrusy na wszystkie stoły , nie bardzo wiedział co począć w naszym przypadku , wybawiłem go z kłopotu sam sobie ten obrus rozkładając . Jeszcze nie wiedziałem że ten kawałek foli ma bardzo duże znaczenie . Nie spiesząc się zaczął nam przynosić karmę , oliwki , humus , ful , pomidory z ogórkiem , dżem , serek jakieś warzywa , kawa już dawno wyszła a wody zostało nam z pół litra . Zaczął podawać do innych stołów i na szczęście dotarł do niego chyba brat z zakupami . Dzięki temu otrzymaliśmy kilka bułek pity i 2 jajka , teraz mogliśmy śniadać , pita służyła jako sztućce . Myślę że byliśmy jedynymi turystami od dłuższego czasu nie tylko w tym hotelu ale i w całym mieście . Teraz rozumiem co miała na myśli kobieta, gdy będąc jak podejrzewaliśmy w izraelskim osiedlu na wzgórzu okalającym Nablus, pani spytała dokąd chcemy jechać , gdy usłyszała że mamy hotel w Nablus życzyła nam szczęścia . Nasz kłopot polegał też na tym że nawigacja za pomocą gps kompletnie się nie sprawdzała a mapa z numeracją dróg rozmijała się całkowicie ze stanem faktycznym . Nie wiem kto pisał przewodnik który posiadaliśmy i opisywał drogę numer 60 od Jenin do Nablus ale ja takiej drogi nie znalazłem a Arabowie nie bardzo czytają mapy podstawione im pod nos . Ciężko też o drogowskazy , jeżeli są to w najlepszym wypadku podają nazwę miejscowości a nie numer drogi , tak że trzeba wiedzieć dokąd chcemy jechać . W naszym wypadku sprawa miała być prosta , jedziemy do Jenin a tam do checkpointu blisko . Nie będę przytaczał szczegółów przejazdu przez arabskie wioski gdzie garby zwalniające są co 100 metrów a asfalt jest pokryty filmem olejowym , naprawa asfaltów na zakrętach polega na ich wyfrezowaniu i dobrze że aż tyle bo przyczepność lepsza. W Jenin na chwilę zatrzymaliśmy się na kawie zakłócanej śpiewem muzeina i po rozmowie z jednym z miejscowych gdy spytałem o drogę 60 a on w odpowiedzi powtarzał droga do Izraela jest prosta nie jechać ani w lewo a w prawo tylko prosto , za trzecim razem pojąłem że on nie ma pojęcia o co go pytam . Po kilku kilometrach niby mamy szansę wjechać ponownie do cywilizacji , widzę checkpoint , szlaban w górze , zielone światło a w dalszej odległości auta na punkcie kontroli. Dobrze że zwolniłem bo przeważnie w takich miejscach staram się nie przeginać . Być może nie zrozumiałem pierwszych dźwięków gdzieś z jakiś głośników , ale gdy w jednej sekundzie widzę że światło z zielonego zmienia się na czerwone , szlaban idzie w dół , w tym momencie z niedowierzaniem że to się dzieje naprawdę zaczynam hamować , jednocześnie docierają do mnie słowa z tych głośników , you are not allowed to drive here , widzę że facet z puntu kontroli rusza w naszym kierunku z bronią przygotowaną do strzału , drugą próbuje mi pokazać abym się zatrzymał , jednocześnie z opuszczającym się szlabanem z ziemi wychodzą hydrauliczne słupki , staję pół metra przed . Nie wierzę że to się dzieje naprawdę , ale głos dobiegający z zewnątrz uparcie powtarza , you must turn back, spróbujcie wycofać motocykl z pasażerem w sposób w miarę sprawny aby ten trzymający was na celowniku nie pomyślał czegoś złego . Zawracamy stajemy jakieś 100 metrów od szlabanu gdzie oczywiście jesteśmy oblegani przez miejscowych , niektórzy próbują nam pomóc , większość wylewa swoje żale na Izrael . Przez chwilę chcę tam iść na nogach ale jeden z Palestyńczyków , chyba z jakiś ich służb raczej to odradza , próbuje swoimi kanałami porozumieć się z tym gościem z wieży ale bez powodzenia . Gdybym był sam to bym tego nie odpuścił ale z małżonką nie chciałem robić awantury . Na innym punkcie kontrolnym gdzie ostatecznie wjechaliśmy do Izraela , nie potrafili mi wytłumaczyć powodów takiego zachowania .

Image


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
      
#488 PostWysłany: 13 Mar 2018 02:39 

Rejestracja: 14 Sie 2012
Posty: 95
Loty: 44
Kilometry: 70 350
Czy ktos sie orientuje w kwestii izraelskiej skali zagrozenia ?
Przetrzepali kilka osib dzis porzadnie w tym mnie, ze samolot poczekal sobie sporo. Pani siedzaca obok w samolocie powiedziala, ze jest jakas skala zagrozenia 1-6 dla Izraela ze strony podrozujacych. Pierwsza cyfra na tej zoltej karteczcie co przyklejaja na paszport to oznacza. Mam 6 i sie zastanawiam czy to prawda?, bo bylem dwa razy w Ejlacie i chcialbym kiedys do Tel Avvivvu poleciec i tam pozwiedzac. Podejrzane bylo to dla nich, ze w grudniu bylem Ejlacie, w styczniu w Maroku i teraz znowu w Ejlacie.. a ja po prostu lubie ciepelko :D


Ostatnio edytowany przez Abcn 11 Lis 2018 19:06, edytowano w sumie 2 razy
Literówka
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#489 PostWysłany: 30 Mar 2018 18:34 
Sezonowy Cebulion
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 Lis 2011
Posty: 22455
I skutki zamknięcia granicy przez "terrorystów"
8 Palestyńczyków nie zyje, 600 rannych

Załączniki:
intifada.jpg
intifada.jpg [ 173.77 KiB | Obejrzany 5625 razy ]
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#490 PostWysłany: 30 Mar 2018 18:57 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 Sty 2012
Posty: 4164
Loty: 1
Kilometry: 282
platynowy
@Zeus

Załączniki:
20180330_185552.png
20180330_185552.png [ 211.1 KiB | Obejrzany 5613 razy ]
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
pabien lubi ten post.
 
      
#491 PostWysłany: 30 Mar 2018 19:00 
Sezonowy Cebulion
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 Lis 2011
Posty: 22455
Umówiłem się na kolanoskopię w czerwcu :mrgreen:

Chodziło mi o Artroskopia kolana :)
Góra
 Profil Relacje PM off
Ninoczka lubi ten post.
 
      
#492 PostWysłany: 30 Mar 2018 21:48 

Rejestracja: 29 Cze 2015
Posty: 8588
złoty
Zeus napisał(a):
Umówiłem się na kolanoskopię w czerwcu :mrgreen:

Czy to jest kolonoskopia, ale robiona kolanem? ;)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#493 PostWysłany: 04 Kwi 2018 00:51 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 Lip 2016
Posty: 183
Loty: 178
Kilometry: 349 190
@consigliero trochę u Ciebie czuć uprzedzenie. Przy obecnej polityce Izraela trochę ciężko oczekiwać, że w takim Nablusie ludzie nie będą się patrzeć na turystów (a Izraelczycy życzyć "szczęścia"). Niemniej ja jak podróżówałem przez west bank z mamą, to pomimo wzroku "innych" nie odbierałem jakoś tego źle, ona też - bo ja w sumie już do arabskich krajów jestem przyzwyczajony i poznałem kupę życzliwych Palestyńczyków.

Drogi to kolejny temat, Palestyna nie ma jak sobie zapewnić takiego finansowania jak Izrael, więc są...jakie są.


Ostatnio edytowany przez Czesuaf, 04 Kwi 2018 10:49, edytowano w sumie 1 raz
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#494 PostWysłany: 04 Kwi 2018 08:31 

Rejestracja: 23 Gru 2014
Posty: 101
Różne rzeczy można o mnie powiedzieć, ale że uprzedzony może to ułomność słowa pisanego .
Gdy w marcu ponownie przejeżdżaliśmy przez. zachodni brzeg to ilość punktów lotnych punktów kontrolnych była zdecydowanie mniejsza, ale tym razem nasz GPS pociągnął nas przez osiedle chronione przez wojsko. W moim opisie bardziej chodziło mi o ów punkt kontrolny przez który nie pozwolono nam przejechać . Zresztą dwa dni później realizując przerwany plan przejazdu drogą widokową 667 przez góry HaGilbo’a , podjechaliśmy na ten punkt kontrolny. Zatrzymałem motocykl wcześniej, tym razem było mniej nerwowo, aczkolwiek człowiek z karabinem też nas obserwował. Poprosiłem o rozmowę z kimś z odpowiedzialnym za to miejsce. Za chwilę przyszedł młody człowiek i na nasze pytanie z jakiego powodu nas nie przepuszczano, zaczął się tłumaczyć remontem drogi i że palestyńska strona nie zdążyła założyć odpowiednich znaków, dla mnie osobiści to była ściema,bo owszem droga była po remoncie, ale Palestyńczycy nie mają na tym punkcie kontrolnym zbyt wiele do powiedzenia. Ten punkt kontrolny cieszy się bardzo złą sławą i żaden Izraelczyk nie chwali się tym co się dzieje w tym miejscu gdy wypadnie mu tam służyć. Jenin jest siedzibą ekstremistów, no ale Palestyńczycy nie mają zbyt wielu opcji, jedna to wyjazd druga to radykalizacja, a nie wszyscy mogą wyjechać. Najlepsze że ów pan powiedział że nie ma absolutnie żadnego problemu z wjazdem motocyklem na teren Autonomii Palestyńskiej. Podejrzewam że prawdziwym powodem był brak procedury na taki wypadek a jakiś młody pozostawiony na posterunku nie chciał wziąć odpowiedzialności za decyzję.
Podobnie było przy przekraczaniu granicy jordańsko-izraelskiej w punkcie o nazwie Hussain bridge, brak procedury, bo przejście było podobno tylko dla przekraczających z powodów humanitarnych, Palestyńczyków i turystów ale takich którzy dotarli tam zorganizowanym transportem. Najpierw problemem byli Jordańczycy, tzn za pierwszym podejściem wszystko poszło gładko, zrobiliśmy papiery, zapłaciliśmy taksę wyjazdową i pojechaliśmy do Izraela. Na trzecim i ostatnim jordańskim punkcie kontrolnym nas zatrzymano i zaczęto przyglądać się papierom, po czy padło pytanie dyplomaci? Odpowiedzieliśmy że nie i wtedy się zaczęło, jeszcze kilka razy próbowali się upewnić, na szczęście jeden zauważył naklejkę NG, No to welcome to Jordan, zaprosili nas do pokoju VIP, kawa, herbata, a oni próbują się konsultować z górą. Niestety nie wypadły one korzystnie i pan mówi że musimy wracać na granicę i tam zajmie się nami szef. Żona wymusza na nim aby napisał nazwisko gościa na kartce. Tym sposobem wracamy z powrotem i zaczyna się biurokracja. Oddają nam pieniądze za taksę, zaczyna to wyglądać nieciekawie, do granicy gdzie wjechaliśmy do Jordanii jest ze 300 km, a do najbardziej na północ ze 100 km. Panowie jednak radzą, idziemy do jakiegoś szefa. Wchodzimy do gabinetu, w gabinecie za biurkiem szef, pod oknami siedzi doradzać może zastępca, oczywiście kawa herbata , welcome to Jordan. Rozważają opcje, pada propozycja idziemy do szefa wszystkich szefów. Tym razem gabinet jest jeszcze bardziej okazały, za biurkiem osoba której mundur nie pozostawia wątpliwości, to jest ważny gość , po jego prawej stronie wzdłuż ściany chyba siedzą jego zastępcy mają równie okazałe uniformy. Pan zagaja ze maja z nami dwa problemy, pierwszy, tutaj wspomina o względach humanitarnych, wpadam mu w słowo i mówię że właśnie próbujemy dojechać na 80 urodziny naszego znajomego. O i to jest coś co będę mógł wykorzystać, ale drugim powodem jest fakt że przekraczać może głównie korpus dyplomatyczny. Wyjaśniamy że jesteśmy turystami i spaliśmy w hotelach, to jeszcze bardziej mu pasuje, swoją drogą nie wiem w jakim innym celu mielibyśmy tam przyjechać. Od tej chwili rozmowa jest przyjacielska, on dzwoni do jakiegoś ministra, zaczyna się chwalić że ich król też lubi motocykle i nimi jeździ. Do niedawna motocykle dużej pojemności były zabronione, w Akabie widzieliśmy policjanta na jakimś starym kawasaki. Pokazuje nam w Google earth miejsce fajne na motocykl, ale ja wyjaśniam że drugi raz nie przyjedziemy do jego kraju motocyklem. Przechodzimy jeszcze raz procedurę wypisywania papierów i tym razem możemy wyjechać. No ale to doświadczenie traktuję jako doświadczenie. Oczywiście zapewniono nas że Izraelczycy nas nie cofną, bo on zadzwoni do swojego odpowiednika. Izraelczyków się nie bałem bo raczej mają procedury, niestety nie do końca była to prawda. Każdy pojazd jest kontrolowany, samochody wjeżdżają na kanał gdzie są sprawdzane. W sieci można znaleźć opisy długiej procedury kontrolnej przy wjeździe do Izraela, nawet wielogodzinnej, ale wszystkie dotyczą wjazdu samochodem. Niestety podejrzewam nie mieli procedury na motocykl i zostajemy zatrzymania zaraz za pierwszym szlabanem. Musimy rozpakować motocykl, wszystkie torby i drobiazgi mamy złożyć je za betonowym separatorem, jest tam już jedna walizka. Z rozmowy wynika że przyjedzie po nas taksówka, nazywają ją VIP i zabierze nas z rzeczami do terminala, aby tam skontrolować nasze bagaże. Podjeżdża taksówka, jednocześnie pojawia się w pobliżu nas ambulans. Jest duże zamieszanie, w końcu rzeczy są w taksówce, a my wsiadamy do niej, motocykl zostaje samotnie na poboczu drogi. Podobno przywiozą nas z powrotem z bagażami do motocykla, trochę mam mętlik w głowie. Podjeżdżamy do szlabanu gdzie jest wstępna kontrola, tutaj konsternacja, każą mi wysiadać i czekać przy motocyklu, żona jedzie z bagażami. Do taksówki wsiada też palestyńska kobieta. Z relacji żony, kobieta pyta czy moja żona wie że ona jest Palestynką, pada odpowiedź twierdząca, czy moja żona wie jaka jest ich sytuacja i jak żyją, to też nie jest nam obce. Nasza Palestynka była z matką w szpitalu w Jordanii, teraz wraca karetką na izraelską stronę, była zmuszona zostawić matkę i z rzeczami swoimi i matki jechać do terminala podobnie jak my. Na terminalu pełno ludzi żona dostaje stróża który nie opuszcza jej ani na chwilę, przepuszczają rzeczy przez skaner. Czepiają się do noża, Finki fiskarsa która jest w tanbagu. Pan zadaje pytania, na co ten nóż, odpowiedź że do chleba nie uspokaja go, żona proponuje mu pokrojenie chleba. Pan stwierdza że torba na czas jej pobytu w terminalu jest zaaresztowania i ostrzega że gdy już ją dostaniemy aby nie przyszło nam do głowy otwierać tej torby. W międzyczasie je siedzę na krawężniku i czekam, sam nie wiem na co, bo zastanawiam się jaki to poroniony pomysł oddać nam bagaże i następnie pojechać z bagażami na kontrolę motocykla. Widocznie ktoś pomyślał w ten sam sposób i po jakiś 15 minutach od momentu jak odjechała moja żona, jeden z tych przy szlabanie mówi abym jechał za samochodem, takim follow me, do garażu. Tam motocykl zostaje sam na sam z kontrolującymi, ja przechodzę przez bramkę kontrolną w poczekalni, gdzie jestem pozostawiony sam. To znaczy ani na chwilę nie byłem sam bo w pomieszczeniu była kobieta sprzątająca mopem podłogę, gdy skończyła to usiadła naprzeciwko, teraz jestem pewien że to nie był przypadek. Kontrola nawet nie trwała długo, dostaję żółtą karteczkę którą mam okazać na kolejnym szlabanie, w końcu docieram na terminal i nawet udaje mi się dogadać gdzie postawić motocykl, sam udaję się w towarzystwie anioła stróża na kolejną kontrolę, prześwietlają kurtkę, buty i po chwili spotykam się z żoną, która opowiada swoją odyseję. Osoby które nas pilnują są komunikatywne i uprzejme, to że jesteśmy z Polski nie daje żadnych negatywnych sygnałów, wręcz jest zainteresowanie i ciekawość. Kontrola paszportów, nowe karteczki z wizami i nowe dokumenty na motocykl, ważne kolejne pół roku. Pakujemy motocykl i wypadamy na drogę nr 90 starając się jak najszybciej dotrzeć na urodziny, średnio jedziemy grubo ponad 100 km/h ale Izraelczycy ostrzegają się światłami w razie kontroli prędkości a tych nie ma zbyt dużo.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#495 PostWysłany: 11 Lis 2018 16:26 

Rejestracja: 20 Lip 2010
Posty: 5
Witam

Czy ktoś się orientuje, czy wypożyczonym autem mogę zwiedzić Jerycho, Góra Kuszenia, Kasr Al-Jahud?
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#496 PostWysłany: 18 Lis 2018 15:55 

Rejestracja: 21 Mar 2018
Posty: 1476
złoty
Qasr al-Yahud (czyli miejsce chrztu w Jordanie) tak, ale o którejś godzinie po południu zamykają bramę i nie da się wjechać. My byliśmy jakoś po 18 i nie dojechaliśmy.
Jerycho - nie. Tzn. jak się uprzesz to wjedziesz, nikt cię nie zatrzyma, ale ubezpieczenie pożyczonego auta tam nie działa i w razie jakiejś szkody odpowiadasz za całą wartość samochodu.
Góra Kuszenia - nie wiem. Zależy od tego, czy jest na terenie pod kontrolą Autonomii Palestyńskiej (strefa A albo B). Jeżeli tak jest, to nie można wjechać.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#497 PostWysłany: 18 Lis 2018 16:53 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 Lut 2014
Posty: 1052
Loty: 328
Kilometry: 456 296
niebieski
Na Górę Kuszenia wjeżdżaliśmy Taxi z Jerycha - więc też raczej też nie.
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#498 PostWysłany: 18 Lis 2018 18:59 

Rejestracja: 23 Gru 2014
Posty: 101
Miejsce chrztu bez problemu

Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#499 PostWysłany: 18 Lis 2018 19:25 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 Wrz 2013
Posty: 276
Loty: 889
Kilometry: 1 994 438
niebieski
agatttka napisał(a):
Witam

Czy ktoś się orientuje, czy wypożyczonym autem mogę zwiedzić Jerycho, Góra Kuszenia, Kasr Al-Jahud?

Możesz, ale ryzyko odpowiedzialności za auto jest TWOJE (ubezpieczenie tam nie działa). Miejsce chrztu dostępne jest do 16.00; Góra Kuszenia dostępna tylko przez Jerycho; byłem wielokrotnie, nic złego mnie nie spotkało ani w Jerycho ani przy Górze Kuszenia; tym bardziej w miejscu chrztu, na które baczenie mają izraelczycy, z racji granicy z Jordanią.
Tak się zastanawiałem, jeżeli ubezpieczenie auta z izraelskiej wypożyczalni nie pracuje poza izraelem (na terenie autonomii palestyńskiej), to jak się dostać np. do Eilat lub do Betlejem samochodem wypożyczonym?! Nie ma możliwości nie przejeżdżając przez teren Zachodniego brzegu Joradnu lub wjazdu do autonomii...


Ostatnio edytowany przez slaweko, 18 Lis 2018 19:31, edytowano w sumie 1 raz
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#500 PostWysłany: 18 Lis 2018 19:29 

Rejestracja: 21 Mar 2018
Posty: 1476
złoty
slaweko napisał(a):
ryzyko odpowiedzialności za auto jest TWOJE (ubezpieczenie tam nie działa). Miejsce chrztu dostępne jest do 16.00.


W miejscu chrztu (Qasr al-Yehud) tak nie jest. To teren pod pełną kontrolą Izraela, można wjeżdżać na zasadach ogólnych, ubezpieczenie działa.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 533 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1 ... 22, 23, 24, 25, 26, 27  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group