Autor: | novart [ 07 Paź 2019 17:51 ] | ||
Temat postu: | Izmir - 4 dni lata w październiku | ||
-- 07 Paź 2019 17:30 -- Krótki wypad…Izmir…dlaczego właśnie Izmir? Odpowiedzi trzeba by szukać na forum a w zasadzie wśród części jego uczestników, którzy rzucili taki pomysł…a czemu rzucili? Bo pojawiły się bilety UIA w taryfie Low Cost właśnie tam Tak, jeszcze była ta taryfa – to było 11 miesięcy temu. Tak więc kupiliśmy bilety, ale jak to bywa w różnych terminach… Z całej grupy jednego dnia tylko byliśmy wszyscy. Punkt zborny ustaliliśmy w Hiltonie Garden Inn Bayrakli. Nocleg za punkty, całe 5000/noc – mało już zostało takich hoteli (cena na cenniku dla gości „z ulicy” to 700 TLR!). Sam hotel przyzwoity, dobre śniadania – miejscowe sery, oliwki, pasta pomidorowa. Hotel dobrze zlokalizowany, tuż przy stacji pociągu IzBan – bezpośredni dojazd z lotniska i dalej do metra, którym można się dostać do centralnego punktu miasta którym jest Konak. Mam tu na myśli centralny plac miasta, choć tak samo nazywa się jedna z dzielnic miasta. Bezpośrednio przy hotelu jest też przystanek autobusowy, który okazał się w dalszej części pobytu przydatny. Zanim o zabytkach, zwiedzaniu i takich tam, to kilka zdań o komunikacji, która moim zdaniem w Izmirze jest bardzo dobrze rozwiązana – jest IzBan (regionalny pociąg), kilka linii metra, dwie linie tramwajowe, kilkaset autobusowych i promy. Przy wielu stacjach pociągu i przystaniach promowych są pętle autobusowe na których potrafi rozpoczynać trasę kilkanaście linii autobusowych. Najlepszym rozwiązaniem jest zakup Karty Izmir już na stacji pociągu na lotnisku – koszt takiej karty to 6 TLR (choć w zasadzie jest to depozyt), którą potem możemy doładować na każdej stacji w automacie zarówno bilonem jak i banknotami (o tych automatach jeszcze za chwilę). Nam niestety nie udało się kupić karty i zmuszeni byliśmy kupić bilet jednorazowy za 11 TLR. Cena pojedynczego przejazdu gdy płacimy Kartą Izmir to chyba 3 TLR, chyba - gdyż system obciążania Karty a potem zwracania na nią środków po zakończonym przejeździe, po 4 dniach dalej został dla mnie nieodgadniony ![]() Tu można sprawdzić informacje dotyczące komunikacji: http://www.eshot.gov.tr/en (niestety link ten wpadł mi w ręce po powrocie). Niedaleko hotelu, po przejściu przez tory kolejki a potem kilkuset metrów jest zagłębie knajpek, z których kilka razy korzystaliśmy (szczególnie w nocy). Dzień 1 Właściwie to tylko przejazd do hotelu a potem rozpoznanie terenu wokół i wieczorny posiłek w jednej z knajpek po drugiej stronie torów A tak wyglądał widok z hotelowego tarasu na zatokę wieczorem w dniu przyjazdu. Załącznik: ADB_01_Widok_z_tarasu.jpg [ 172.87 KiB | Obejrzany 24859 razy ] Załącznik: ADB_02_Widok_z_tarasu.jpg [ 173.81 KiB | Obejrzany 24859 razy ] Załącznik: ADB_02_Widok_z_tarasu.jpg [ 173.81 KiB | Obejrzany 24859 razy ] -- 07 Paź 2019 17:42 -- Dzień 2 Na kolejny, pierwszy cały, dzień w Izmirze plan gotowy i ruszamy. Mamy zacząć od Konaka. Niestety kasy biletowe na naszej stacji – Salhane – nieczynne i znów musielibyśmy kupić bilety po 11 TLR a jest nas 4 osoby, więc pewnie taniej będzie taksówką. Okazało się, że mieliśmy rację – ustaliliśmy cenę na 35 TLR i po około 20 minutach byliśmy na miejscu. Na głównym placu są dwie najważniejsze rzeczy do zobaczenia: Izmir Saat Kulesi, czyli zbudowana w 1901 roku wieża zegarowa, której zegar zatrzymał się ponoć tylko raz podczas jednego z trzęsień ziemi i upamiętnia 25 rocznicę wstąpienia na tron Sułtana Abdulhamida II oraz Konak Cami – zbudowany w 1748 roku meczet. Załącznik: ADB_04_Izmir_Saat_Kulesi.jpg [ 182.99 KiB | Obejrzany 24850 razy ] Załącznik: ADB_05_Izmir_Saat_Kulesi.jpg [ 239.14 KiB | Obejrzany 24850 razy ] Załącznik: ADB_06_Konak_Cami.jpg [ 186.26 KiB | Obejrzany 24850 razy ] Na placu jest też stacja metra, gdzie w końcu udało nam się kupić Izmir Kart. Zaraz potem skierowaliśmy się na największy bazar w Imirze leżący nieopodal Placu Konak. Bazar ten, jak to bywa, jest tematycznie ułożoną plątaniną uliczek i zajmuje naprawdę dużo miejsca – w każdym razie można się w tej plątaninie zgubić ![]() ![]() Załącznik: ADB_07_Bazar.jpg [ 210.08 KiB | Obejrzany 24850 razy ] Załącznik: ADB_08_Bazar.jpg [ 210.33 KiB | Obejrzany 24850 razy ] Załącznik: ADB_09_Bazar.jpg [ 211.78 KiB | Obejrzany 24850 razy ] Załącznik: ADB_10_Bazar.jpg [ 204.7 KiB | Obejrzany 24850 razy ] Kierując się dalej w kierunku wschodnim dotarliśmy do starożytnej Agory. Teren jest ogrodzony a wstęp płatny. Jest to chyba jedyny archeologiczny zabytek po dawnej Smyrnie. Ruiny pochodzą z czasów Cesarza Rzymskiego Marka Aureliusza i datowane są na ok 170 rok. Załącznik: ADB_11_Agora.jpg [ 177.54 KiB | Obejrzany 24850 razy ] Załącznik: ADB_12_Agora.jpg [ 207.14 KiB | Obejrzany 24850 razy ] Załącznik: ADB_13_Agora.jpg [ 241.54 KiB | Obejrzany 24850 razy ] Załącznik: ADB_14_Agora.jpg [ 132.39 KiB | Obejrzany 24850 razy ] Kolejny punkt programu to twierdza - Kadifekale. Można tam dojechać autobusem 33 z Placu Konak, ale bez sensu było się teraz wracać, więc zdecydowaliśmy się iść pod górę. Trasa trochę wymagająca, bo trzeba się wspinać dość stromo pod górę uliczkami jednej z uboższych dzielnic miasta a dodatkowo temperatura oscyluje wokół 30 stopni. Przez całą drogę spotykamy tylko miejscowych, ale mimo, że otoczenie zaczyna przypominać trochę slumsy czujemy się bezpiecznie. Zdecydowanie warto wybrać drogę pieszą i co jakiś czas zatrzymać się i podziwiać widoki na zatokę i miasto. Załącznik: ADB_15_w drodze do Kadifekale.jpg [ 212.54 KiB | Obejrzany 24850 razy ] Załącznik: ADB_16_w drodze do Kadifekale.jpg [ 171.61 KiB | Obejrzany 24850 razy ] Załącznik: ADB_17_w drodze do Kadifekale.jpg [ 132.99 KiB | Obejrzany 24850 razy ] Załącznik: ADB_18_w drodze do Kadifekale.jpg [ 242.57 KiB | Obejrzany 24850 razy ] Wejście do twierdzy, tak jak i dawniej, jest pilnie strzeżone… Załącznik: ADB_19_Wejście_do_twierdzy.jpg [ 236.61 KiB | Obejrzany 24850 razy ] Po przejściu przez bramę – zaskoczenie…bazar… Ale kiedyś, w czasach starożytnych, znajdował się tu Akropol, później wzgórze z cytadelą spełniało już tylko funkcje obronne. Widoki z twierdzy - fantastyczne… Załącznik: ADB_20_Kadifekale.jpg [ 232.69 KiB | Obejrzany 24850 razy ] Załącznik: ADB_21_Kadifekale.jpg [ 162.76 KiB | Obejrzany 24850 razy ] Załącznik: ADB_22_Kadifekale.jpg [ 226.39 KiB | Obejrzany 24850 razy ] Załącznik: ADB_23_Widok_z_Kadifekale.jpg [ 190.35 KiB | Obejrzany 24850 razy ] -- 07 Paź 2019 17:45 -- Załącznik: ADB_24_Widok_z_Kadifekale.jpg [ 190.43 KiB | Obejrzany 24847 razy ] Załącznik: ADB_25_Widok_z_Kadifekale.jpg [ 198.63 KiB | Obejrzany 24847 razy ] -- 07 Paź 2019 17:51 -- Na powrót już wybraliśmy autobus, właśnie ten o którym wspomniałem wcześniej – 33 (z resztą jeździ tu tylko jeden ![]() Załącznik: ADB_26_Konak_nocą.jpg [ 121.36 KiB | Obejrzany 24844 razy ] Załącznik: ADB_27_Konak_nocą.jpg [ 176.96 KiB | Obejrzany 24844 razy ]
|
Autor: | vivere [ 08 Paź 2019 15:53 ] |
Temat postu: | Re: Izmir - 4 dni lata w październiku |
Więcej zdjęć proszę...tu dziś pada a tam tyle słońca... |
Autor: | pabien [ 08 Paź 2019 16:11 ] |
Temat postu: | Re: Izmir - 4 dni lata w październiku |
Oj, faktycznie pada ![]() |
Autor: | olajaw [ 08 Paź 2019 17:12 ] |
Temat postu: | Re: Izmir - 4 dni lata w październiku |
I tylko 9st., a w Izmirze było 30 <3 |
Autor: | novart [ 08 Paź 2019 21:28 ] |
Temat postu: | Re: Izmir - 4 dni lata w październiku |
Dzień 3 Kolejnego dnia postanowiliśmy skorzystać z pięknej pogody i zażyć kąpieli…zarówno słonecznych jak i tych w Morzu Egejskim. Niestety w samym Izmirze nie ma plaż, wiec zdecydowaliśmy się pojechać do Cesme – ok 80 km od miasta, do którego na plażę jeździ cały Izmir. Znalezienie dworca autobusowego z którego odjeżdżają busy do Cesme nie było jak się okazało takie proste, gdyż na początku źle nas skierowano a potem trasę ustalaliśmy już sami posiłkując się nawigacją. W końcu chyba po półtorej godzinie udało nam się znaleźć odpowiednie miejsce. Dworzec okazał się trzema przystankami na tyłach budowy jakiegoś centrum handlowego dokładnie po drugiej stronie miasta niż my mieszkaliśmy. Kasą rezerwacyjno-biletową okazał się jegomość siedzący pod parasolem na przystanku i ustalający kto gdzie ma usiąść w autobusie. Płatność odbywała się bileterowi w autobusie a sam autobus okazał się normalnym autokarem rejsowym. W cenie biletu – 20 TRL – była też mała woda. Po godzinie byliśmy na miejscu, czyli na dworcu autobusowym w Cesme. Okazało się, że wszędzie stamtąd jest daleko, więc złapaliśmy lokalnego busika do Ilica (4,50 TLR), gdzie podobno znajdują się najładniejsze plaże…po kolejnych 20 minutach byliśmy na miejscu. Plaża niestety nas nie oczarowała, była wąska i brudna (może jednak źle trafiliśmy?). Załącznik: ADB_28_Plaża_Ilica.jpg [ 163.5 KiB | Obejrzany 24650 razy ] Załącznik: ADB_29_Plaża_Ilica.jpg [ 192.64 KiB | Obejrzany 24650 razy ] Załącznik: ADB_30_Plaża_Ilica.jpg [ 163.68 KiB | Obejrzany 24650 razy ] Po kąpielach udaliśmy się w poszukiwaniu czegoś do jedzenia, niestety nie znaleźliśmy miejsca gdzie wszyscy chcielibyśmy usiąść, więc skończyło się na burkach. Zauważyliśmy też, że ceny w knajpach są około 20% wyższe niż w Izmirze. Wracaliśmy już bezpośrednio z miejscowości Ilica, z całkiem dużego dworca autobusowego. W kasie powiedziano nam, że miejsca są dopiero na któryś z kolei autobus za ponad 40 minut (tak, autobusy jeżdżą co 20 minut). Kupiliśmy bilety i spokojnie czekaliśmy. Po godzinie jazdy byliśmy w Izmirze i zaczynało się już zmierzchać. Z kronikarskiego obowiązku muszę dodać, że dworzec z którego jechaliśmy i na który wracaliśmy to Uckuyular. Teraz jeszcze trzeba wrócić jakoś do hotelu, który jest po drugiej stronie miasta i zatoki. Wybór padł na prom, myśleliśmy, że uda nam się zdążyć na zachód słońca na promie ![]() ![]() Załącznik: ADB_31_Na_promie_do_Bostonai.jpg [ 126.68 KiB | Obejrzany 24650 razy ] Załącznik: ADB_32_Widok_z_promu.jpg [ 132.62 KiB | Obejrzany 24650 razy ] Załącznik: ADB_33_Widok_z_promu.jpg [ 113.16 KiB | Obejrzany 24650 razy ] Załącznik: ADB_34_Przystań_Bostonai.jpg [ 126.31 KiB | Obejrzany 24650 razy ] Załącznik: ADB_35_Biurowce_nieopodal_hotelu.jpg [ 134.42 KiB | Obejrzany 24650 razy ] Po opuszczeniu promu pozostało nam się dostać do IzBan-u i dojechać do hotelu. Jednak, że obok przystani była spora pętla autobusowa wpadliśmy na pomysł, aby spróbować podróży autobusem. Niestety numery autobusów nic nam nie mówiły, więc postanowiliśmy zasięgnąć języka u dyspozytora ruchu. Sprawa okazała się trochę skomplikowana, bo ni jak nie byliśmy się w stanie dogadać ![]() ![]() ![]() |
Autor: | vivere [ 08 Paź 2019 22:03 ] |
Temat postu: | Re: Izmir - 4 dni lata w październiku |
novart napisał(a): Z kronikarskiego obowiązku muszę dodać, że dworzec z którego jechaliśmy i na który wracaliśmy to Uckuyular. A ja dodam że kolejny raz nieoceniona okazała się nawigacja MAPS.ME, która zamiast "Uckuyular" pokazała to: Załącznik: cesme.jpg [ 13.6 KiB | Obejrzany 24638 razy ] |
Autor: | novart [ 09 Paź 2019 23:36 ] |
Temat postu: | Re: Izmir - 4 dni lata w październiku |
-- 09 Paź 2019 23:34 -- Dzień 4 Kolejny dzień mieliśmy rozpocząć od jazdy IzBanem i metrem do centrum a potem mieliśmy znaleźć Windę (Asansor), która ukrywała się gdzieś w okolicach Placu Konak. Jednak jak wyszliśmy z hotelu na przystanek podjechał autobus, który wedle wyświetlacza na nim, jechał do stacji metra do której mieliśmy dojechać kolejką. Niewiele myśląc wskoczyliśmy do niego i po kilkunastu minutach dojechaliśmy do stacji metra. Tam zobaczyliśmy kolejny autobus, którego celem był Konak (linia 253) – grzech było nie skorzystać ![]() Załącznik: ADB_36_Schody_w_drodze_do_Windy.jpg [ 248.19 KiB | Obejrzany 24531 razy ] Załącznik: ADB_37_W_drodze_do_windy.jpg [ 215.29 KiB | Obejrzany 24531 razy ] Załącznik: ADB_38_Winda_(Asansor).jpg [ 179.92 KiB | Obejrzany 24531 razy ] Sama winda została zbudowana w 1907 roku przez żydowskiego filantropa aby ułatwić starszym ludziom poruszanie się po mieście. Fakt, wszędzie dookoła schody… O ile górny poziom windy i widok z niego naprawdę warto zobaczyć…to sama przejażdżka windą nie wzbudza szczególnych emocji no ale jest darmowa. Załącznik: ADB_39_Asansor_poziom_górny.jpg [ 177.06 KiB | Obejrzany 24531 razy ] Załącznik: ADB_40_Widok_z_górnego_poziomu_windy.jpg [ 191.21 KiB | Obejrzany 24531 razy ] Załącznik: ADB_41_Widok_z_górnego_poziomu_windy.jpg [ 244.54 KiB | Obejrzany 24531 razy ] Skoro już byliśmy na górze, w kierunku centrum zdecydowaliśmy się iść górną częścią miasta. Załącznik: ADB_42_Schody.jpg [ 195.6 KiB | Obejrzany 24531 razy ] Załącznik: ADB_43_Górna_część_miasta.jpg [ 212.42 KiB | Obejrzany 24531 razy ] Włócząc się „po górach” można natknąć się na mini-parki, w których można sobie usiąść na ławeczce w cieniu i w ciszy - i odpocząć. Załącznik: ADB_44_Park_na_wzgórzach.jpg [ 224.69 KiB | Obejrzany 24531 razy ] Załącznik: ADB_45_Park_na_wzgórzach.jpg [ 233.05 KiB | Obejrzany 24531 razy ] Załącznik: ADB_46_Park_na_wzgórzach.jpg [ 244.2 KiB | Obejrzany 24531 razy ] W ten sposób doszliśmy do bazaru na którym zaplanowaliśmy zakupy drobnych prezentów a może i czegoś dla siebie. Po zakupach udaliśmy się na przystań Konak aby popłynąć promem do Karsiyaki – konkurencyjnego centrum miasta, o którym byśmy pewnie się nie dowiedzieli, gdybyśmy poprzedniego dnia jadąc autobusem wieczorem nie zwrócili uwagi na zatłoczony deptak, który mijaliśmy po drodze. Podróż promem wspominam bardzo miło - słońce, ciepło, lekki wiatr – jak dla mnie najlepszy środek transportu w mieście. Dlatego tyle zdjęć z promu właśnie ![]() Załącznik: ADB_47_Widok_z_promu.jpg [ 188.06 KiB | Obejrzany 24531 razy ] Załącznik: ADB_48_Widok_z_promu.jpg [ 184.38 KiB | Obejrzany 24531 razy ] Załącznik: ADB_49_Widok_z_promu.jpg [ 178.49 KiB | Obejrzany 24531 razy ] Załącznik: ADB_50_Widok_z_promu.jpg [ 199.86 KiB | Obejrzany 24531 razy ] Załącznik: ADB_51_Widok_z_promu.jpg [ 201.45 KiB | Obejrzany 24531 razy ] Załącznik: ADB_52_Widok_z_promu.jpg [ 217.54 KiB | Obejrzany 24531 razy ] Załącznik: ADB_53_Widok_z_promu.jpg [ 187.56 KiB | Obejrzany 24531 razy ] Załącznik: ADB_54_Widok_z_promu.jpg [ 213.78 KiB | Obejrzany 24531 razy ] Tym razem prom był mniejszy, typowo pasażerski bez możliwości zabrania samochodów i może dlatego wydawało mi się, że płyniemy szybciej. Po niecałych 20 minutach byliśmy na miejscu. Karsiyaki i jego główny deptak wydaje się być bardzo dobrym miejscem zarówno na zakupy – wiele małych i dużych sieciowych sklepów jak i na posiłek, gdyż jest wiele mniejszych i większych knajpek. Mnóstwo ludzi. Załącznik: ADB_55_Karsiyaka.jpg [ 239.54 KiB | Obejrzany 24531 razy ] -- 09 Paź 2019 23:36 -- Załącznik: ADB_56_Karsiyaka.jpg [ 241.72 KiB | Obejrzany 24530 razy ] Idąc w górę głównym deptakiem doszliśmy do stacji IzBan i wróciliśmy do hotelu. Następnego dnia rano krótkie zakupy w centrum handlowym i jazda kolejką na lotnisko i do samolotu… Warto pamiętać, że czas wejścia na lotnisko może się wydłużyć, gdyż mamy kontrolę bezpieczeństwa po wyjściu z kolejki (jeszcze na stacji) a potem drugą przy wejściu do terminala. Izmir zrobił na nas bardzo dobre wrażenie. Może nie ma tu gigantycznej ilości zabytków, ale za to są przepiękne widoki i bardzo przyjaźni ludzie – naprawdę polecamy ![]() |
Autor: | BrunoJ [ 09 Paź 2019 23:44 ] |
Temat postu: | Re: Izmir - 4 dni lata w październiku |
Fajna relacja, miło powspominać znane miejsca ![]() ![]() Za to widok na zatokę z 30 piętra Hiltona w centrum - bezcenny ![]() ![]() |
Autor: | Misiatek [ 10 Paź 2019 00:11 ] |
Temat postu: | Re: Izmir - 4 dni lata w październiku |
A ja mam lecieć dopiero w maju, pożegnanie takie z taryfą low cost będzie. ![]() |
Autor: | novart [ 10 Paź 2019 00:14 ] |
Temat postu: | Re: Izmir - 4 dni lata w październiku |
Teraz było mega spokojnie, jedyny patrol wojskowy (chyba) był przed Kadifekale. Policję, owszem, było widać, ale bez przesady. I naprawdę, czułem się bezpiecznie nie tylko w centrum. |
Strona 1 z 1 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |