Forum strony Fly4free.pl
https://www.fly4free.pl/forum/

ISLANDIA - 30.09-07.10 wcale niedroga i nie zimna !
islandia-30-09-07-10-wcale-niedroga-i-nie-zimna,1507,60995
Strona 1 z 1

Autor:  paulina1991 [ 29 Paź 2014 15:05 ]
Temat postu:  ISLANDIA - 30.09-07.10 wcale niedroga i nie zimna !

Wybierając się na Islandię przeczytaliśmy wszystkie możliwe relacje, blogi osób, które miały okazję już Islandię odwiedzić. Wbrew pozorom takich relacji nie ma sporo. Tak więc w skrócie postaram się przedstawić najważniejsze informacje, które może się komuś w przyszłości przydadzą :)

Nasza podróż wyglądała następująco:
Gdańsk-Londyn Luton 150 zł (wizzair)
Luton-Victoria Station 2 funty (easybus)
Victoria-Bristol 5 funtów (national express)
Bristol-Keflavik 125 zł (easyjet)

Powrót:
Keflavik-Bristol 125 zł(easyjet)
Bristol-Warszawa 200 zł (ryanair)
Warszawa-Gdańsk 25 zł (polski bus)


Jako, że jesteśmy studentami staraliśmy się jak najbardziej ograniczyć koszta wyjazdu. Bilety do Keflaviku kupiliśmy w marcu (dzięki fly4free). Resztę rezerwowaliśmy miesiąc przed wyjazdem. W jedną stronę po drodze odwiedziliśmy rekreacyjnie Londyn oraz Bristol. Ze względu na poranny lot z Bristolu do Keflaviku spędziliśmy pierwszą noc na lotnisku. Lotnisko bardzo przyjemne dla koczowników ! Bardzo polecam :D Ławki bez oparć, miła obsługa i spokojnie można się przespać.

Po Islandii podróżowaliśmy wynajętym samochodem. Zdecydowaliśmy się na wypożyczalnie sadcars. Baardzo polecam ! Auta może nie są najnowsze ale bezawaryjne;) Przymykają oko na małe zarysowania i generalnie nie robią problemów. Ceny też są fajne. Za Nissana Almerę zapłaciliśmy 277 euro za tydzień. Chłopak odebrał nas z lotniska, potem odwiózł także bardzo przyjemnie.

Co do zwiedzania- konkretnego planu nie mieliśmy. Wiedzieliśmy tylko, że chcemy objechać "jedynkę" dookoła wyspy. Planowaliśmy również wybrać się na fiordy zachodnie, jednak pogoda nas pokonała...:(

Wszystkie najbardziej popularne atrakcje oczywiście polecamy i warto zjeżdżać z drogi, jeżeli widnieje znaczek "atrakcji" bo są to miejsca często nie opisane w przewodniku a warte zobaczenia. Prawie każdego dnia byliśmy na basenach... Cena takiej przyjemności to mniej więcej od 2-5 euro... :D Baseny termalne, woda 40 stopni, no rewelacja. Warto zwracać uwagę przy drodze na oznakowania-gdy pojawia się znaczek "basen" warto skręcić :D Raz trafiliśmy na basenik między fiordami w baraku mieszkańców "miasta" (czyt. 2 domy na krzyż :D ), dzięki czemu mieliśmy swój własny, prywatny basen.

Mieliśmy zarezerwowany tylko jeden nocleg w Reykjaviku, dwa noclegi z couchsurfing a resztę spędziliśmy w samochodzie polując na zorze-niestety zorzy nie zobaczyliśmy..:( Nie widzieliśmy również wielorybów, ponieważ rejsy były odwołane ze względu na sztormy. Koszt takiej wycieczki to ok 60 euro-ale podobno warto. My nie mieliśmy okazji niestety się o tym przekonać. Oraz maskonurów... i to największy smutek... Niestety będąc na północnym-zachodzie złapała nas sroga zima i rozważnie postanowiliśmy zawrócić ze względu na ciężkie warunki jazdy.


Jeżeli chodzi o jedzenie... Jak wszyscy, zakupy robiliśmy głównie w Bonusie i na tym przeżyliśmy tydzień. Przy okazji pobytu u naszych hostów, gotowaliśmy sobie ciepłe obiadki, jednak po za tym naszym głównym pożywieniem w czasie podróży była sałatka kartoflana :D Ceny nie są dużo wyższe od tych w Polsce.. Byliśmy przygotowani na znacznie większe różnice. Dla mnie są porównywalne do tych w Wielkiej Brytanii ale to oczywiście też zależy od tego co kupujemy. Paliwo droższe ale też nie ma tragedii. Większość atrakcji na wyspie jest bezpłatnych także to też fajna sprawa. W reykjaviku byliśmy raz w knajpie w centrum miasta na obiedzie... Za burgera z frytkami, zupą i oczywiście nieograniczoną wodą zapłaciliśmy 40 zł. Polecamy również islandzkie hot dogi. Cena takiej przyjemności to 10 zł.

Pogoda...taaak... zmienia się średnio co 10 minut. Słońce, deszcz, śnieg, słońce. Na początku października wcale nie było tak zimno. Najgorszy był wiatr. Baardzo silny. Także czapki i rękawiczki muszą być obowiązkowo. No i ciepłe bluzy, kurtka i wygodne buty.


Sumując koszty.
Ja wydałam na cały wyjazd ok 2 500 zł. Plus 30 funtów w Anglii.
Paliwo- ok 136 euro na osobę
Jedzenie, 1 nocleg, pamiątki itp- 100 euro


Jeżeli macie jakieś pytania to chętnie odpowiem. Zdjęć niestety nie mamy za dobrych ze względu na brak dobrego sprzętu.

Mamy za to wesoły filmik, który w minimalnym stopniu oddaje urok całej wyspy!



Islandia jest cudowna. Zupełnie inny świat. Piękny. Naturalny. Czasem można się było poczuć jak na marsie. Każdemu gorąco polecam ! I nie ma co się bać ani cen, ani pogody :)

Autor:  kasiadookola [ 29 Paź 2014 15:21 ]
Temat postu:  Re: ISLANDIA - 30.09-07.10 wcale niedroga i nie zimna !

Czy sałatka kartoflana na Islandii jest tak niedobra jak sałatka kartoflana w Norwegii :D?

Autor:  paulina1991 [ 29 Paź 2014 15:23 ]
Temat postu:  Re: ISLANDIA - 30.09-07.10 wcale niedroga i nie zimna !

to zależy jaka! jedliśmy wszystkie z najtańszych marketów ale najbardziej polecam z bonusa, firmy bonus! nie są złe, ale 5go dnia już miałam dość :( ale tanie i pożywne :D

Autor:  kubus571 [ 05 Lis 2014 09:58 ]
Temat postu:  Re: ISLANDIA - 30.09-07.10 wcale niedroga i nie zimna !

Od kiedy w Kefalviku można koczować? Na każdym kroku są tabliczki o zakazie spania i ogólnie rozkładania się z całym majdanem. Jak czekałem na samochód i zacząłem przepakowywać plecak to ochrona podeszła i poprosiła o schowanie rzeczy z powrotem bo nie można tu spać (była 10AM).

Autor:  Washington [ 05 Lis 2014 10:20 ]
Temat postu:  Re: ISLANDIA - 30.09-07.10 wcale niedroga i nie zimna !

Z tego co zrozumialem autorka napisala o lotnisku w Bristolu

Autor:  kubus571 [ 05 Lis 2014 10:39 ]
Temat postu:  Re: ISLANDIA - 30.09-07.10 wcale niedroga i nie zimna !

Za rano na czytanie ze zrozumieniem, wybaczcie :)

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/