Forum strony Fly4free.pl
https://www.fly4free.pl/forum/

#InstaLandscape - jak zakochac sie w Nowej Zelandii w 2tyg
instalandscape-jak-zakochac-sie-w-nowej-zelandii-w-2tyg,217,116265
Strona 1 z 1

Autor:  Hemol [ 22 Sie 2017 15:27 ]
Temat postu:  #InstaLandscape - jak zakochac sie w Nowej Zelandii w 2tyg

Czesc.
To moja pierwsza relacja na f4f, wiec prosze o wyrozumialosc, ale jakas krytyka bedzie mile widziana.
Dlaczego Nowa Zelandia? Jezeli tu zagladacie to pewnie nie musze odpowiadac na to pytanie.
Dla mnie i dla mojej zony zdecydowany nr 1 wsrod naszych wspolnych wypadow. Wiele osob powie,
ze wciaz nieosiagalna, ale czy na pewno? Ocencie sami.

Celem byla wyspa poludniowa - moim zdaniem nieporownywalnie lepsza od polnocnej (odwiedzonej w 2015) -
i zaliczenie wszystkich najpiekniejszych "miejscowek".

Cala podroz odbyla sie na przelomie lutego i marca 2017 i trwala tylko (lub az) 15 dni. Jest to koncowka lata
w Nowej Zealndii, wiec traktujemy to ciagle jako sezon (tak - ceny sa troche wyzsze).

Startowalismy w Londynie. Lot z LHR (Heathrow) do CHC (Christchurch) obslugiwany przez Emirates i Quantas
z przesiadkami w Dubaju i Melbourne trwal okolo 28h. Szybko, komfortowo i okolo 750eur od osoby (w obie strony).

Na miejscu zanim jeszcze pojawil sie "Jetlag" zalatwilismy wynajem auta. Rzut beretem od lotniska znajduje sie
Apex Car Rentals. Polecam! Za wynajem Toyoty Corolli (rocznik 2010) na cale 13 dni zaplacilem 650eur z pelnym
ubezpieczeniem (zero excess). Moja drobna rada: Warto wykupic caly pakiet, patrzac na to jak po Nowej Zelandii
jezdza niemcy i jankesi. Badzcie ostrozni!

Jeszcze tylko slowo dotyczace noclegow. My wybralismy opcje moteli. Cenowo okolo 70eur za dobe (na 2 osoby),
a do dyspozycji: kuchenka, lodowka, prywatna lazienka, darmowe wi-fi, tv itp. Bardzo wygodnie, zawsze czysto i
bez zadnych problemow.

Przygode czas zaczac!

Dzien 1

Załącznik:
mapka1.jpg
mapka1.jpg [ 418.46 KiB | Obejrzany 18666 razy ]


Tak jak pisalem wczesniej, musielismy walczyc z przestawieniem czasowym (cale 12h), wiec na poczatek
zaplanowalismy tylko przejazd i zwiedzanie okolic jeziora Tekapo. Malowniczo polozone wraz z najczesciej
fotografowanym kosiolem w calej Nowej Zelandii. Z Christchurch do Tekapo jedzie sie okolo 3h i co warto
wiedziec, google maps podaje bardzo precyzyjnie czasy przejazdu jezeli chodzi o caly kraj, wiec mozna duzo
zaplanowac wczesniej.

Image
Church of the God Shepherd
Image
Jezioro Tekapo

Polecam rowniez wjechac autem na szczyt jednej z gor otaczajacych Tekapo zeby zobaczyc Mt John Observatory
i przepiekna panorame jeziora. Niestety za te przyjemnosc od 2017 roku musimy zaplacic (chyba 5NZD).

Dzien 2

Załącznik:
mapka2.jpg
mapka2.jpg [ 435.06 KiB | Obejrzany 18666 razy ]


Jako ze dnia poprzedniego o godzinie 17:00 juz ostro spalismy, postanowilsmy wykorzystac okazje i zerwac sie z
lozek juz okolo 3:00 nad ranem zeby zobaczyc Tekapo pod oslona nocy. Dla nie wtajemniczonych znajduja sie tam
"najciemniejsze nieba swiata" czyli raj dla astro-freekow. Zdjecia oddaja tylko czesc tego co doswiadczylismy.

Image
Droga mleczna w Tekapo
Image

Dodam jeszcze ze jazda noca w tych okolicach nie jest dla ludzi o slabych nerwach. Dlaczego? Plaga zajacow!
Setki (nie zartuje) tych stworzen wybiega na drogi, wiec miejcie sie na bacznosci. Wlasnie w takich okolicznosciach
dojechalismy do kolejnego jeziora polodowcowego - Pukaki, gdzie przywital nas piekny wschod slonca i najwyzsza
gora w NZ czyli Mt Cook.

Image
Mt Cook o wschodzie slonca

Niesamowicie malownicza trasa wzdluz jeziora Pukaki zaprowadzila nas do Aoraki Mt Cook Village, skad wyruszylismy
na dwa planowane tego dnia szlaki czyli:
Tasman Glacier Walk

Image

Image

Image

Image

oraz Hooker Valley Track

Image

Image

Image

Image

Nie sa to wymagajace wspinaczki (bardziej spcery). Zajmuja kolejno 2h i 4h razem z postojami.
Ruszajac dalej w droge mielismy jeszcze czas zeby zobaczyc Clay Cliffs w okolicach miejscowosci Omarama,
po drodze jeszcze raz mijajac piekne jezioro Pukaki.

Image

Image

Image

Image

Droga ktora prowadzi do klifow to (od pewnego momentu) niestety szutrowka. Prawdziwy koszmar dla kierowcy!
Nasz dzien konczy sie niespodziewanym zalamaniem pogody w miejscowosci Oamaru na wschodnim wybrzezu.

Dzien 3

Załącznik:
mapka3.jpg
mapka3.jpg [ 305.91 KiB | Obejrzany 18666 razy ]


Znowu wczesna pobudka i ruszamy na poludnie. Cel: Moeraki Boulders o wschodzie slonca.
Zajezdzamy. Parking pusty. Cafe jeszcze zamkniete. Przy glazach tylko my. Zachmurzenie duze,
ale na szczescie bez opadow. Jest magicznie!

Image

Image

Pare fotek i jedziemy dalej. Nieopodal znajduje sie latarnia morska Katiki Piont - doskonale miejsce
na bliskie spotkania z dosc nietypowymi jak dla "nas" mieszkancami Nowej Zelandii.

Image

Image

Image

Warto dodac, ze znow bylismy tam sami! Tylko my i otaczajaca nas natura.
Pogoda zaczynala sie poprawiac, a my dalej w drodze na poludnie - kierunek Dunedin, a konkretnie
Otago Peninsula i Tunnel Beach. Kolejna porcja wspanialych widokow.
Co do Tunnel Beach, to do plazy prowadzi bardzo strome i dlugie zejscie. Niby nic nadzwyczajnego,
ale niestety jest to tez droga powrotna. Bardzo, bardzo meczaca! Czy warto? Bez watpienia TaK!

Image

Image

Image

Zapuszczamy sie dalej na poludnie i dzien konczymy w Kaka Point.

Dzien 4

Załącznik:
mapka4.jpg
mapka4.jpg [ 362.9 KiB | Obejrzany 18666 razy ]


Ach te wschody slonca! Tym razem zaczynamy ogladajac latarnie morska i Nugget Point.

Image

Image

Image

Brniemy dalej w okolice Catlins jadac wzdluz "Southern Scenic Route". Pogoda tym razem nie sprzyja, ale w jakis
sposob dodaje uroku naszym spacerom w wybranych atrakcjach regionu. Niesamowite wodospady, lesne szlaki czy
przybrzezne jaskinie robia na nas niesamowite wrazenie, a co dopiero kapiel miejscowych z delfinami przy Curio Bay!

Image

Image

Image

Image

Zaliczamy jeszcze cieply posilek i reszte dnia spedzamy w drodze do Manapouri. Przed nami Park Narodowy Fiordland!

CDN


Autor:  macq91 [ 22 Sie 2017 15:32 ]
Temat postu:  Re: #InstaLandscape - jak zakochac sie w Nowej Zelandii w 2t

Świetna relacja i piękne zdjęcia. Szkoda, że nie ma polskich znaków. Dziwnie się czyta taki dłuższy tekst. Tak czy owak czekam na dalszą część.

Autor:  Mikolaj2206 [ 22 Sie 2017 15:37 ]
Temat postu:  Re: #InstaLandscape - jak zakochac sie w Nowej Zelandii w 2t

Świetne zdjęcia! Jedne z lepszych na F4F. Od razu człowieka nachodzi chęć na Nową Zelandię :).

Autor:  Anonymous [ 22 Sie 2017 15:42 ]
Temat postu:  Re: #InstaLandscape - jak zakochac sie w Nowej Zelandii w 2t

Fajne zdjęcie fok.

Autor:  tropikey [ 22 Sie 2017 15:55 ]
Temat postu:  Re: #InstaLandscape - jak zakochac sie w Nowej Zelandii w 2t

Zdjęcia nocne są rewelacyjne! Biorąc pod uwagę, że za kilka dni ma być promocja CA również na loty do NZ, może dadzą mi dodatkowego kopa w tamtym kierunku :D

Wysłane z mojego P9 przy użyciu Tapatalka

Autor:  Antares [ 22 Sie 2017 16:28 ]
Temat postu:  Re: #InstaLandscape - jak zakochac sie w Nowej Zelandii w 2t

Cudne widoki i fantastyczne zdjęcia! Zazdroszczę i chcę więcej! :)
A teraz będę czytać.

Autor:  micnur [ 22 Sie 2017 20:15 ]
Temat postu:  Re: #InstaLandscape - jak zakochac sie w Nowej Zelandii w 2t

Bardzo ładne zdjęcia. Niestety metadata nie pokazuje jakim szkłem robiłeś/robiliście. @Hemol, pochwal się! :)

Autor:  Hemol [ 25 Sie 2017 18:06 ]
Temat postu:  Re: #InstaLandscape - jak zakochac sie w Nowej Zelandii w 2t

-- 25 Sie 2017 17:00 --

Relacji czesc dalsza:

Dzien 5 i 6

Załącznik:
mapka5.jpg
mapka5.jpg [ 344.89 KiB | Obejrzany 18433 razy ]


Na dworze jeszcze ciemno. Drogi puste. Zaliczamy ostre hamowanie ratujac zycie kolejnego oposa ktory wlasnie
przebiegal przez droge. (Nowozelandczycy nie znosza tych malych szkodnikow i beda wam bardzo wdzieczni jezeli
rozjedziecie kilka z nich - i to nie jest zart!)
Podazamy w strone Zatoki Milforda. Pogoda niezla, ale to co widzimy przed nami nie napawa optymizmem. Wszystkie
postoje zostawiamy na droge powrotna (z nadzieja ze nie bedzie padac).

Image
Panorama wjazdu do Tunelu Homera

Image
Kea - jedyna na swiecie papuga gorska, ktora mozecie podziwiac tylko w Alpach Poludniowych NZ
Sprytne ptaszysko uwielbia turystow, wiec nie trudno je spotkac przemierzajac tamte rejony.

Image

Image
To jeden z "typowych" widokow w parku narodowym Fiordland

Image
A oto Zatoka Milforda. Tak wyglada prawie codziennie, bo o slonce tam bardzo trudno.
Chwile po zrobieniu fotki zaczelo tak lac, ze uciekalismy do samochodu zamiast pakowac
sie na statek rejsowy. Ponizej wrzuce dwa zdjecia z 2015 gdzie udalo nam sie zobaczyc ten
"osmy cud swiata" w troche innej aurze.

Image

Image

Image

Niestety ow dnia padac nie przestalo, wiec duzo wiecej nie udalo nam sie zobaczyc.
Z niecierpliwoscia czekalismy na dzien kolejny - Doubtful Sound Cruise!
No coz... pogoda znow wygrala. Poza pieknym porankiem w Manapouri skad zaczynala sie
wycieczka, na fiordach czekaly chmury i deszcz. Najwiekszym pozytywem calej wyprawy
okazalo sie stado delfinow, ktore przez kilka minut plywalo dookola naszego statku.

Image
Poranne slonce na jeziorze Manapouri.

Zostawiamy wiec Fiordland w tyle, z ogromnym niedosytem. Matka natura wygrala!
Ruszamy do Queenstown pokonujac malownicza trase wzdluz jeziora Wakatipu.

Image

Dzien 7

Queenstown, czyli swiatowa stolica sportow ekstremalnych, przywitalo nas wspaniala letnia aura.
Po szybkim sniadaniu ruszylismy skoro swit w strone slynnej "Queenstown Gondola" aby udac sie na
wznieisenie, z ktorego rozciaga sie niesamwita panorama miasta i wspomnianego jeziora Wakatipu.
To wlasnie z tego punktu rozpoczelismy wspinaczke na znajdujacy sie 1750 mnpm - Ben Lomond.
Niestety samego szczytu nie udalo sie zdobyc, ale i tak dotarlismy naprawde wysoko konczac na
Ben Lomond Saddle. Calosc (wraz z wjazdem kolejka) zajela okolo 6h.

Image

Image

Image

Reszte dnia spedzilismy spacerujac w samym centrum Queenstown, pozniej wybierajac jedna z wielu
restauracji i degustujac lokalne przysmaki i wina. Ceny powalaja, ale naprawde warto.

Dzien 8

Załącznik:
mapka6.jpg
mapka6.jpg [ 237.84 KiB | Obejrzany 18433 razy ]


I znow w drodze... Kolejna niesamowita trasa wzdluz jeziora Wakatipu prowadzaca do Glenorchy,
malowniczo polozonej wioski "u bram raju" (Paradise czyli raj nie odnosi sie tutaj do scenerii, jak
mysli wiekszosc turystow, tylko do pewnego gatunku kaczki zamieszkujacego NZ). Bardzo duzo
krajobrazow z tego regionu mozemy rowniez zobaczyc w LOTRze.

Image

Image

Image

Image

Image
Takie rzeczy to tylko w Glenorchy!

Wracamy do Queenstown gdzie kupujemy troche "suwenirow", a nastepnie ruszamy do Wanaki przez Arthur's Point
i Crown Range Road, czyli najwyzej polozona droge w calej Nowej Zelandii.

Image

W Wanace trafilismy chyba na najwspanialszy zachod slonca z calych naszych podrozy...

Image

... i jeszcze slynne "That Wanka Tree" w barwach nocy.

Image

Dzien 9

Chyba jeden z najbardziej oczekiwanych dni calej podrozy. Wspinaczka na Mt Roy! Pogoda piekna, wiec z usmiechami na twarzy
dojezdzamy na malutki parking u stop gory, jakies 15 minut od Wanaki. Zeby uswiadomic sobie z czym mamy do czynienia napisze
tylko ze wspinamy sie okolo 7km, pokonujac w tym czasie wzniesienie powyzej 1000m! Nie ma lekko, a plecaki sporo wazyly.
Na ratunek przyszly "male chmurki", ktore pokryly cieniem prawie caly szlak, co bardzo pomoglo dotrzec na szczyt. Widoki z
gory - nie do opisania!

Image

Image

Image

Wieczorem szybkie zakupy w miejscowym New Worldzie (chyba nasz ulubiony market w NZ) i zasluzony odpoczynek przed
kolejnym dlugim dniem.

Dzien 10

Załącznik:
mapka7.jpg
mapka7.jpg [ 248.09 KiB | Obejrzany 18433 razy ]


Jezeli mialbym spedzic w Nowej Zelandii tylko jeden dzien, to wlasnie pokonujac odcinek z Wanaki do Hokitiki. Praktycznie caly
dzien spedzamy w trasie, zatrzymujac sie tylko przy wybranych atrakcjach (a jest z czego wybierac!). Przejezdzamy tez przez tzw.
Glacier Country, czyli "kraine lodowcow". My przerabialismy ten temat juz w 2015 wiec tym razem mielismy sporo wiecej czasu na
inne rzeczy. Tu tez nie jest latwo o dobra pogode, ale dziwnym trafem nawet chmurki na niebie nie bylo!?

Image

Image
Blue pools - ach ten kolor!

Image
Thunder Creek Falls

Image

Image
Jeden z wielu "przypadkowych" przystankow na drodze

Image

Image
Okolice Haast

Image
Ship Creek

Image
Mt. Tasman widziany od strony jeziora Matheson

Image
Na koniec dnia, zachod slonca na czarnej plazy w Hokitice

Dzien 11

Załącznik:
mapka8.jpg
mapka8.jpg [ 162.36 KiB | Obejrzany 18433 razy ]


Trzy punkty dnia czyli Hokitika Gorge, Punakaiki oraz Nelson Lakes.
Wspomniany jako pierwszy wawoz znajduje sie okolo 25km od Hokitiki. Trasa dobrze
oznakowana konczonca sie droga szutrowa. Tutaj wspomne o zmorze Nowozelandczykow
zamieszkujacych Fiordland i West Coast. Sandfly! Jezeli myslicie z komary to problem
wakacji to zapraszam serdecznie do NZ. Te malutkie muszki potrafia czlowieka pozadnie wkur***,
a sa prawie wszedzie! Na szczescie mamy DEET, i dobrze radze miec duzo ze soba, zeby te male
gnojki nie uprzykrzaly nam zycia.

Image

Image
Hokitika Gorge

Image
Bardzo trudny do sfotografowania, ulubiony ptak mojej corki - Pukeko

Image
Mt Tasman i Mt Cook widziane z Hokitiki (odlegle o prawie 200km!!)

Image
Okolice miasta rowniez obfituja w czarne labedzie.

Image
Wspaniale widoki na zachodnim wybrzezu NZ

Image

Image
Punakaiki - czyli skaly nalesnikowe. Nastepny niesamowity twor Nowej Zelandii

Image
Panorama kanionu rzeki Buller

Image
Jezioro Rotoiti - fotka z 2015 (w tym roku jakies dziady w motorowkach mi kadry psuly)

Dzien konczymy w Blenheim, w regionie Marlborough, skad "prawdopodobnie" pochodzi
najlepsze Sauvignon Blanc na swiecie. Polecam!

Dzien 12


Przedostatni dzien mial byc spokojny, bez forsowania tempa i tylko niecale 200km trasy
na podziwianie wspanialego wschodniego wybrzeza. Niestety na skutek trzesienia ziemi,
tego z 2016 roku, droga krajowa nr 1 z Blenheim do Kaikury (gdzie czekal nasz nocleg)
byla nieprzejezdna. Malo tego, kolejny odcinek "jedynki" z Kaikury do Christchurch rowniez
nieprzejezdny. Na szczescie z pomoca przyszedl google maps i udalo nam sie dotrzec do
miejsca docelowego.

Załącznik:
mapka9.jpg
mapka9.jpg [ 322.95 KiB | Obejrzany 18433 razy ]


Nie zostalo juz nam duzo z dnia, ale spacer wzdluz polwyspu w Kaikurze to punkt obowiazkowy
dla kazdego odwiedzajacego to miasto. Jezeli chodzi o zakup pamiatek to tutaj ceny wydaly sie
nam najnizsze, wiec postanowilismy to troche wykorzystac.

Image

Image

Image
Niby sie ludzmi nie przejmuja, ale podchodzic nie warto

Image
W barwach zachodu slonca na plazy w Kaikourze

Dzien 13

"Christchurch i powrot do domu"
Ostatniego dnia juz nic ciekawego sie nie wydarzylo. Znowu jakies objazdy w drodze na lotnisko
i towarzyszaca nam mroczna aura zniszczonego krajobrazu (oprocz trzesienia ziemi w 2016,
styczen i luty 2017 to miesiace ogromnych pozarow w hrabstwie Canterbury).

Tak wlasnie pozegnalismy ten magicznie piekny kraj z nadzieja ze jeszcze kiedys tam wrocimy.
Zakochalismy sie juz w 2015, ale dopiero ta wycieczka uswiadomila nas dlaczego.


-- 25 Sie 2017 17:06 --

Dziekuje bardzo. Ciesze sie ze fotki sie podobaja. @micnur Razem z zona roblismy na dwa sprzety. Canon 600D i 6D.
Podpinalismy rozne szkla, ale glownie Canon L17-40mm F4, Samyang 14mm F2.8, Tamron 70-300 F3.5/5.6 i Canon EF-S 10-18mm.

Autor:  gosiagosia [ 26 Sie 2017 20:52 ]
Temat postu:  Re: #InstaLandscape - jak zakochac sie w Nowej Zelandii w 2t

Przepięknie!! fantastyczne zdjęcia, fajnie że załączyłeś mapki.
Chcę tam być :)

Autor:  firley7 [ 26 Sie 2017 21:18 ]
Temat postu:  Re: #InstaLandscape - jak zakochac sie w Nowej Zelandii w 2t

Pierwsza relacja, ale jaka wspaniała.
Zdjęcia - balsam na moją duszę :)

Autor:  travelerka [ 26 Sie 2017 22:19 ]
Temat postu:  Re: #InstaLandscape - jak zakochac sie w Nowej Zelandii w 2t

Powtórzę za poprzednimi komentującymi - zachwycające zdjęcia. W NZ byłam tylko na Wyspie Północnej, więc tym bardziej zaostrzyłam sobie apetyt na Wyspę Południową. Piękna podróż. Gratuluję :)

Zastanawia mnie tylko jedno. Dlaczego we wstępie prosisz o wyrozumiałość? Poczułam się jakbym czytała Piekielnych ;)

Autor:  calcium300 [ 27 Sie 2017 18:50 ]
Temat postu:  Re: #InstaLandscape - jak zakochac sie w Nowej Zelandii w 2t

Super zdjęcia, proszę o wiecej:)

Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka

Autor:  Hetman [ 27 Sie 2017 21:11 ]
Temat postu:  Re: #InstaLandscape - jak zakochac sie w Nowej Zelandii w 2t

link do strony z relacją dodany do ulubionych w przeglądarce - fiu fiu, mężczyźni podobno nie mają marzeń tylko cele do zrealizowania. Moja ich lista urosła o kolejną pozycję :-)

Autor:  Hemol [ 29 Sie 2017 10:40 ]
Temat postu:  Re: #InstaLandscape - jak zakochac sie w Nowej Zelandii w 2t

Niestety nie wiedziec dlaczego moj interfejs nie pozwala mi na edycje posta, wiec nie moge zakonczyc relacji.

@calcium300 Jezeli pokusze sie o napisanie relacji z 2015 (obie wyspy w 2 tyg) to obiecuje wiecej zdjec.

@travelerka Jestem "straszna kaleka" jezeli chodzi o jezyk polski, wiec wole dmuchac na zimne ;)
Co do wyspy poludniowej to jest ona jak zupelnie inny kraj vs polnoc.

Autor:  Artycjusz [ 10 Wrz 2017 08:41 ]
Temat postu:  Re: #InstaLandscape - jak zakochac sie w Nowej Zelandii w 2t

Brrrrrrrawa i wielkie dzieki!
Przy twoich zdjeciach i zręcznych komentarzach ożywają najlepsze wspomnienia, a palce same ukladaja sie na klawiaturze w 'NZ wyspa poludniowa' - by wyszukiwac bilety. Gratulacje za relację!
Skromność zbyteczna, nie dziwię się, ze trafiłeś do nominacji na relację miesiąca - przeoczyć taki wątek byłoby szkoda! aż się chce głosowac, a potem przeczytać (obejrzeć!) jeszcze raz. Nowa Zelandia obok Islandii to moj TOP2 na swiecie:) Osobiscie zawsze postrzegałem Islandię piękniej (szczególnie na odludziu) ale oglądając Wasze zdjęcia nabieram bardzo poważnej ochoty by sprawdzić NZ jeszcze raz;) co za oko! Uznanie!

Autor:  lovenz [ 28 Sty 2018 20:14 ]
Temat postu:  Re: #InstaLandscape - jak zakochac sie w Nowej Zelandii w 2t

Super fotki! Do tego duże podobieństwo do naszej trasy która ruszy już za kilka dni, na pewno tez kilka ciekawych info które spożytkuje.

Autor:  Hemol [ 29 Sty 2018 14:46 ]
Temat postu:  Re: #InstaLandscape - jak zakochac sie w Nowej Zelandii w 2t

Dzieki @lovenz
Chetnie podziele sie doswiadczeniami, jezeli macie jakies pytania.
Pozdrawiam.

Autor:  Akna [ 29 Sty 2018 15:05 ]
Temat postu:  Re: #InstaLandscape - jak zakochac sie w Nowej Zelandii w 2t

No to chyba się zakocham !
Wprawdzie będę w tydzień musiała wyciąć i ogarnąć to co zobaczyliście, ale już się jaram :D

A relację z północnej też chętnie obejrzę

Autor:  cirillaaa [ 29 Sty 2018 15:21 ]
Temat postu:  Re: #InstaLandscape - jak zakochac sie w Nowej Zelandii w 2t

Coś fantastycznego! dzięki za podzielenie się tymi pięknymi zdjęciami i trasami :)

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/