@Don_Bartoss
Czyli jeśli kiedyś zdarzyło mi się mieć nieślubne dziecko, to od razu kupuje bilet do Norwegii

Co innego prawi i uczciwi Polacy .

Było już chyba o indeksie Big Maca, ale mnie na przykład indeks piwny dużo bardziej przekonuje

http://www.huffingtonpost.co.uk/2014/01 ... 57325.html

@Don_Bartoss czy jest podobna mapa samobójstw? Dziwne jest to, że te kraje w których się najlepiej żyje wg kryteriów Unii Europejskiej, jednocześnie przodują w statystykach samobójstw. Jest tak dobrze, że aż się nie chce żyć.

mnie rowniez

a tak juz na powaznie bonieq2, jak ci zyje na malcie ?
spotkalem sie z roznymi opiniami, ze o prace za np.2500-3000 euro relatywnie latwo, jest dosc tanio, cieplo no i morze,
ale... nudno.
ciekawilaby mnie twoje subiektywna ocena

Emocje opadły, to może z innej beczki. Gdzie rozprzestrzenia się nierząd, gdzie widać rezultat zaborów w postaci zmiany granic ale nie złamaniu kręgosłupa moralnego i gdzie widać wpływy zachodnie?
Na mapie urodzeń nieślubnych dzieci.
Polska, według słusznych granic, to po prostu rodzynek w Europie.

O pracę za 2500 - 3000 nie jest relatywnie łatwo, chyba, że jest się dobrym specjalistą np. w IT. Sporo wakatów generuje rynek IGaming, konsultanci, obsługa klienta również łatwo znajdą pracę, chodź za nieco mniejsze kwoty. Jednak np. pracując jako kelner itp. nie mamy praktycznie szans zbliżyć się do tych widełek.

każde państwo rozwinięte ma jakąś instytucję monitorującą rodziny lub rozwój dziecka.

Ileż to ja już razy widziałam zbrzuchaconą pannę młodą w wianku i białej sukni klęcząca przed ołtarzem. A na własnym weselu taka nawet nie napije się, nic nie zje i nie zatańczy bo ma mdłości ciążowe.
Dzięki Bogu, że chociaż niektóre biorą tylko ślub cywilny, żeby potem nie biegać po sądach metropolitalnych.

Poland remains the most common country of birth for non-UK born mothers between 2010 and 2014, followed by Pakistan and India