Forum strony Fly4free.pl
https://www.fly4free.pl/forum/

Humor i inne pierdoły
humor-i-inne-pierdoly,18,7635
Strona 8 z 18

Autor:  cisowianka [ 22 Mar 2013 01:25 ]
Temat postu:  Re: Humor i inne pierodły

haha :D

Jasio zwierza się koledze:
- Wydaje mi się, że moi rodzice mnie nienawidzą.
- Dlaczego tak myślisz?!
- Dają mi dziwne zabawki do kąpieli...
- Do kąpieli różne rzeczy się bierze.
- Tak? Toster, suszarkę, przedłużacz?!

Autor:  madonnas [ 24 Mar 2013 23:34 ]
Temat postu:  Re: Humor i inne pierodły

Co musi się zmienić, żeby polskie drogi odpowiadały normom europejskim?
- Normy europejskie... :lol:

Autor:  paula86 [ 26 Mar 2013 23:40 ]
Temat postu:  Re: Humor i inne pierodły

Prosz, jaki byznes. http://allegro.pl/van-hool-astromega-po ... 76847.html

Autor:  lokki [ 28 Mar 2013 04:28 ]
Temat postu:  Re: Humor i inne pierodły

Co robią rodzice niewidomego chłopca żeby go ukarać?
-przemeblowanie :P

Autor:  cieplix [ 29 Mar 2013 11:32 ]
Temat postu:  Re: Humor i inne pierodły

Ojciec od jakiegoś czasu podejrzewał syna, że bierze narkotyki. Pewnej nocy syn wraca późno do domu i szybko kładzie się spać.

Ociec wstaje po cichutku, wali mu rentgena po kieszeniach i.... znajduje torebeczkę z białym proszkiem. Bierze to-to i idzie do łazienki.

Trzaska jedną kreskę i...pojaśniało, pociemniało i nic.
Hmm..trzasnął na druga dziurę i ...pojaśniało, pociemniało i nic.
Pomału zaczyna się irytować ale wali po raz kolejny. Znów - pojaśniało, pociemniało i nic.

Nagle słyszy walenie do drzwi łazienki i głos żony:
- Stefek co ty robisz ?!
Odpowiada:
- Gole się!
Żona:
- Przez trzy dni ?!?!

Autor:  Jakubson [ 29 Mar 2013 16:22 ]
Temat postu:  Re: Humor i inne pierodły

Małżeństwo zostało zaproszone na bal przebierańców, jednak tego wieczór żonę rozbolała głowa i nalegała aby jej mąż poszedł sam. Długo się sprzeciwiał, ale w końcu uległ i poszedł. Żona położyła się do łóżka, jednak po godzinie obudziła się bez bólu głowy. Ponieważ nie wiedział jaki strój kupiła sobie, zdecydowała się pójść na zabawę i go poszpiegować. Szybko go tam wypatrzyła.
Tańczył ze wszystkimi kobietami, całował po rączkach, szyjach, szeptał na uszko, podszczypywał, niby przypadkiem dotykał "tu i ówdzie". Ponieważ należała do zgrabnych osób, szybko została zauważona przez rozbawionego mężusia i poproszona do tańca. Spodziewała się niezłej zabawy, on przecież nie wiedział, że podrywa własną żonę. Po paru tańcach zaproponował jej zwiedzanie pięterka, ona się zgodziła bez oporu (bo to przecież JEJ mąż!). Postawiła jednak warunek, że nie zdejmą masek z twarzy. Było im razem wspaniale, wręcz jak nigdy dotąd. Byli anonimowi względem siebie, więc bez skrępowania spełniali swoje najbardziej ukryte marzenia erotyczne. Jednak po n-tym numerku, ona szybko pobiegła do domu, żeby oczekiwać męża i zadać mu kilka pytań. Gdy już wrócił ona się go pyta (rzecz jasna z dziką satysfakcją w głosie):
- No i jak się bawiłeś skarbie. Dużo tańczyłeś?
- Nie tańczyłem ani razu i bawiłem się kiepsko. Spotkałem Zenka, Wieśka i Tadka, moich kolegów ze studiów i całą noc graliśmy w pokera na pieniądze. Ale powiem ci, że facet któremu pożyczyłem kostium podobno bawił się zajebiście.

Autor:  irys [ 29 Mar 2013 16:55 ]
Temat postu:  Re: Humor i inne pierodły

Poniedziałek
Porwaliśmy samolot na lotnisku w Moskwie, pasażerowie jako zakładnicy.
Żądamy miliona dolarów i lotu do Meksyku.

Wtorek.
Czekamy na reakcję władz. Napiliśmy się z pilotami.
Pasażerowie wyciągnęli zapasy. Napiliśmy się z pasażerami. Piloci
napili się z pasażerami.

Środa
Przyjechał mediator. Przywiózł wódkę. Napiliśmy się z mediatorem,
pilotami i pasażerami.
Mediator prosił, żebyśmy wypuścili połowę pasażerów.
Wypuściliśmy, a co tam.

Czwartek
Pasażerowie wrócili z zapasami wódki.
Balanga do rana.
Wypuściliśmy drugą połowę pasażerów i pilotów.

Piątek
Druga połowa pasażerów i piloci wrócili z gorzałą. Przyprowadzili masę
znajomych.
Impreza do rana.

Sobota
Do samolotu wpadł SPECNAZ. Z wódką.
Balanga do poniedziałku.

Poniedziałek
Do samolotu pakują się coraz to nowi ludzie.
SPECNAZ pilnuje; wpuszcza tylko z gorzałą. Jest milicja, są
desantowcy, strażacy, nawet jacyś marynarze i dziwki.

Wtorek
Nie mamy sił. Chcemy się poddać i uwolnić samolot. SPECNAZ się nie zgadza.
Do pilotów przyleciała na imprezę rodzina z Władywostoku. Z wódką.

Środa
Pertraktujemy. Pasażerowie i SPECNAZ zgadzają się nas wypuścić, jeśli
załatwimy wódkę ... :lol:

Autor:  Jakubson [ 31 Mar 2013 00:16 ]
Temat postu:  Re: Humor i inne pierodły

Jak brzmi po angielsku 'hipopotam'?
.
.
.
HiAfterAfterThere.

Autor:  krzywiec [ 04 Kwi 2013 22:20 ]
Temat postu:  Re: Humor i inne pierodły

Image

Autor:  Anya [ 10 Kwi 2013 21:21 ]
Temat postu:  Re: Humor i inne pierodły

Image

Autor:  Oletivo [ 11 Kwi 2013 21:17 ]
Temat postu:  Re: Humor i inne pierodły

Pingwiny!:)


Autor:  Italianso [ 14 Kwi 2013 00:10 ]
Temat postu:  Re: Humor i inne pierodły

Matura z historii:
- Omów państwo Ostrogotów.
- Nie wiem...
- Dobrze, to omów państwo Wizygotów.
- Też nie wiem.
- Pytanie ratunkowe?
- Jeśli można...
- Porównaj państwo Ostrogotów z państwem Wizygotów.

Autor:  tomol [ 15 Kwi 2013 02:07 ]
Temat postu:  Re: Humor i inne pierodły

W klubie golfowym ktoś czyta gazetę.
- Słuchajcie, tu piszą, że jakiś facet zabił swoją żonę kijem golfowym!
Zapada cisza. W powietrzu wisi jedno oczywiste pytanie. W końcu jeden golfista nie wytrzymuje i pyta nieśmiało:
- Piszą tam, ilu uderzeń potrzebował?

Autor:  Padous [ 17 Kwi 2013 19:02 ]
Temat postu:  Re: Humor i inne pierodły

Image

Autor:  Renia32 [ 18 Kwi 2013 23:31 ]
Temat postu:  Re: Humor i inne pierodły


Stare, ale za każdym razem mnie śmieszy :)
_______________
Toskania - moje miejsce na ziemi

Autor:  Renia32 [ 18 Kwi 2013 23:35 ]
Temat postu:  Re: Humor i inne pierodły

Oletivo napisał(a):
Pingwiny!:)


Urocze niezdary:D
_________________
Toskania - moje miejsce na ziemi

Autor:  suszek [ 21 Kwi 2013 20:21 ]
Temat postu:  Re: Humor i inne pierodły

Ryanair w humorze :)

'Ryanair's Micheal O'Leary arrives in a hotel in Dublin, he goes to the bar and asks for a pint of draught Guinness.
The barman nodded and said, "That will be one Euro please, Mr. O'Leary." Somewhat taken aback, O'Leary replied, "That's very cheap," and handed over his money. "Well, we try to stay ahead of the competition", said the barman. "And we are serving free pints every Wednesday evening from 6 until 8.
We have the cheapest beer in Ireland"
"That is remarkable value" Michael comments "I see you don't seem to have a glass, so you'll probably need one of ours. That will be 3 euro please. O'Leary scowled, but paid up.
He took his drink and walked towards a seat. "Ah, you want to sit down?" said the barman. "That'll be an extra 2 euro. - You could have pre-book the seat, and it would have only cost you a Euro." "I think you may to be too big for the seat sir, can I ask you to sit in this frame please" Michael attempts to sit down but the frame is too small and when he can't squeeze in he complains "Nobody would fit in that little frame". "I'm afraid if you can't fit in the frame you'll have to pay an extra surcharge of €4.00 for your seat sir" O'Leary swore to himself, but paid up. "I see that you have brought your laptop with you" added the barman. "And since that wasn't pre-booked either, that will be another 3 euro." O'Leary was so annoyed that he walked back to the bar, slammed his drink on the counter, and yelled, "This is ridiculous, I want to speak to the manager". "Ah, I see you want to use the counter," says the barman, "that will be 2 euro please." O'Leary's face was red with rage. "Do you know who I am?" "Of course I do Mr. O'Leary," "I've had enough, What sort of Hotel is this? I come in for a quiet drink and you treat me like this. I insist on speaking to a manager!" "Here is his E mail address, or if you wish, you can contact him between 9 and 9.10 every morning, Monday to Tuesday at this free phone number. Calls are free, until they are answered, then there is a talking charge of only 10 cent per second" "I will never use this bar again "OK sir, but remember, we are the only hotel in Ireland selling pints for one Euro""

ew. goole tłumacz http://translate.google.pl/

Autor:  fiedosowa [ 24 Kwi 2013 13:35 ]
Temat postu:  Re: Humor i inne pierodły

Przychodzi miś do jeża i mówi:
- cześć jeż, co jeż???
A na to jeż:
-cześć miś, co miś???

Autor:  Dexxters [ 24 Kwi 2013 21:47 ]
Temat postu:  Re: Humor i inne pierodły

Pewna para w średnim wieku z północnej części USA zatęskniła w środku mroźnej zimy do ciepła i zdecydowała się pojechać na dół, na Florydę i mieszkać w hotelu, w którym spędziła noc poślubną 20 lat wcześniej. Mąż miał dłuższy urlop i pojechał o dzień wcześniej. Po zameldowaniu się w recepcji odkrył, że w pokoju jest komputer i postanowił wysłać maila do żony. Niestety omylił się o jedną literę. Mail znalazł się w ten sposób w Houston u wdowy po pastorze, która wróciła właśnie do domu z pogrzebu męża i chciała sprawdzić, czy w poczcie elektronicznej są jakieś kondolencje od rodziny i przyjaciół. Jej syn znalazł ją zemdloną przed komputerem i przeczytał na ekranie:
Do: Moja ukochana żona
Temat: Jestem już na miejscu
Treść: Wiem, że jesteś zdziwiona otrzymaniem wiadomości ode mnie. Teraz mają tu komputery i wolno wysłać maila do najbliższych. Właśnie zameldowałem się. Wszystko jest przygotowane na twoje przybycie jutro. Cieszę się na spotkanie. Mam nadzieję, że twoja podróż będzie równie bezproblemowa, jak moja.

PS:Tu na dole jest naprawdę gorąco.

Autor:  MrBlues [ 24 Kwi 2013 21:54 ]
Temat postu:  Re: Humor i inne pierodły

Śmiali się, gdy poszedłem na politologię. Mówili, że to bez przyszłości, że nie znajdę po tym pracy. Teraz to ja się śmieję, gdy nakładam im mniej frytek lub nie dodam sosu.

Strona 8 z 18 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/