Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 8 posty(ów) ] 
Autor Wiadomość
#1 PostWysłany: 17 Cze 2018 21:16 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 Mar 2015
Posty: 117
Na imię mam Nico i mam prawie dwa lata, rodzice uznali, iż skoro podróżuję jeszcze za ‘darmo’ to polecą ze mną do Australii. Niby ślub jakiejś ciotki w Melbourne, której w ogóle nie znam, ale co tam.
Najpierw 9 godzin lotu do Doha, a potem 14h w samolocie do Melbourne. Wylatując w marcu z Monachium było -17 stopni, a w Melbourne miało być ponad 30, to może być niezły szok, ale od początku.
Załącznik:
Komentarz do pliku: Oczekiwanie na samolot
2018_03_01_AU_Lot_03.JPG
2018_03_01_AU_Lot_03.JPG [ 210.83 KiB | Obejrzany 14861 razy ]

Załącznik:
Komentarz do pliku: Pierwszy lot z Monachium
2018_03_01_AU_Lot_17.JPG
2018_03_01_AU_Lot_17.JPG [ 238.28 KiB | Obejrzany 14861 razy ]

Załącznik:
Komentarz do pliku: Ja i moja wspaniała walizka
2018_03_01_AU_Lot_22.JPG
2018_03_01_AU_Lot_22.JPG [ 196.98 KiB | Obejrzany 14861 razy ]

W Doha spotkała nas przykra niespodzianka, samolot do Melbourne wylatujący o 21 był opóźniony, następnie przełożony na następny dzień na 8 rano. Ci co się potrafią dobrze kłócić i latają z małym dzieckiem mieli szansę wykłócić się o loże biznesową, bo tym razem Qatar nie zaoferował nic, oprócz posiłku swoim pasażerom.
Załącznik:
Komentarz do pliku: Atrakcje na lotnisku w Doha
2018_03_01_AU_Lot_27.JPG
2018_03_01_AU_Lot_27.JPG [ 246.03 KiB | Obejrzany 14861 razy ]

Wesele było w sobotę na 15 a my dojechaliśmy do naszego hotelu w Melbourne o 9 rano Ja byłem wyspany, ale rodzice wyglądali trochę blado na tej uroczystości.
Załącznik:
2018_03_02_AU_Melbourne_024.JPG
2018_03_02_AU_Melbourne_024.JPG [ 296.45 KiB | Obejrzany 14861 razy ]

Wracając do lotu, to trudno ocenić co jest lepsze, czy możliwość posiadania jednego miejsca wolnego między rodzicami, czy tak jak my mieliśmy – posiadanie dużo większej przestrzeni na nogi. O tą przestrzeń, rodzice pytali w obsłudze przed lotem i zawsze udało się to załatwić.

Temperatura ponad 30 stopni, a ja musiałem chodzić w jakiejś czapce co strasznie mi przeszkadzało, ale z drugiej strony było to fajną zabawą (ja zrzucam czapkę, a ktoś inny podnosi). Spodnie też założyli mi jakieś za krótkie i przez pierwsze kilka dni starałem się opuścić nogawki niżej.
Mój jetlag trwał 3 dni, czyli akurat tyle, ile spędziliśmy w Melbourne. Nie wiem czemu, ale w nocy w naszym hotelu jacyś ludzie stukali do nas w ścianę…..
Załącznik:
Komentarz do pliku: Taki byłem zmęczony
20180308-DSC_7530.JPG
20180308-DSC_7530.JPG [ 542.86 KiB | Obejrzany 14861 razy ]


Naszczęście dalej było już tylko lepiej.

Rodzice zabrali mnie też na Philip Island, gdzie widziałem Koalę oraz Walabi. Wcześniej Koalę widziałem tylko na obrazkach, a tu żywe spały na drzewach lub chodziły po gałęziach.. A potem podjechaliśmy do Cowes na pyszne spaghetti, które po naszym posiłku dokończyły mewy. Tu też pierwszy raz zamoczyłem stopy w lodowatej wodzie. Tata się cieszył, a dla mnie nie było to nic przyjemnego.


Załącznik:
Komentarz do pliku: Philip Island
2018_03_02_AU_Melbourne_033.JPG
2018_03_02_AU_Melbourne_033.JPG [ 299.51 KiB | Obejrzany 14861 razy ]

Załącznik:
Komentarz do pliku: Philip Island
2018_03_02_AU_Melbourne_039.JPG
2018_03_02_AU_Melbourne_039.JPG [ 236.83 KiB | Obejrzany 14861 razy ]

Załącznik:
Komentarz do pliku: Philip Island
2018_03_02_AU_Melbourne_048.JPG
2018_03_02_AU_Melbourne_048.JPG [ 541.75 KiB | Obejrzany 14861 razy ]

Załącznik:
Komentarz do pliku: Philip Island
2018_03_02_AU_Melbourne_062.JPG
2018_03_02_AU_Melbourne_062.JPG [ 333.22 KiB | Obejrzany 14861 razy ]

Załącznik:
Komentarz do pliku: Philip Island
2018_03_02_AU_Melbourne_079.JPG
2018_03_02_AU_Melbourne_079.JPG [ 373.39 KiB | Obejrzany 14861 razy ]

Załącznik:
Komentarz do pliku: Philip Island
2018_03_02_AU_Melbourne_082.JPG
2018_03_02_AU_Melbourne_082.JPG [ 319.71 KiB | Obejrzany 14861 razy ]


-- 17 Cze 2018 21:16 --

W końcu jednak polecieliśmy na Tasmanię, w Hobart odebraliśmy nasz kampervan, czyli auto oraz dom w jednym i ruszyliśmy do centrum Hobart do lekarza, rodzice twierdzili, ze coś złapałem.

W Hobart temperatura była znośna, ponad 25 stopni, a u lekarza pełno zabawek Dostałem jakiś antybiotyk i pojechaliśmy dalej. (podobno jakieś zwykłe przeziębienie czy coś takiego).

Port Arthur i okolice
Nasz pierwszy kemping – zarezerwowany zresztą online to kamping NRMA Port Arthur Holiday Park - bardzo fajne miejsce. Samo miasteczko ma bardzo drogi sklep, Port Arthur Historic Site i wiele atrakcji przyrodniczych. Pierwszego wieczoru podeszły do nas małe stworzonka, który robiły hop, hop, rodzice mówią Walabi, ale są to Hop, Hopy – na pewno się nie mylę. Im ciemniej, tym było ich więcej, nie mogłem potem spać, bo ciągle o nich myślałem.
Blisko Port Arthur jest UMZOO. Ze zniżką z broszurki wstęp jest tańszy, ale trzeba pojawić się do 11:00. Pierwszy raz zobaczyłem Misio – czyli diabła tasmańskiego, ale nie podobało mi się jak wyrywał mięso innemu misio i warczał. Co najważniejsze znów były hop hopy, tylko jasne i większe. I się mnie nie bały - o dziwo ja ich też nie. Tu chyba zaskoczyłem rodziców, bo po otwarciu bramki od razu pobiegłem do pierwszego i zacząłem go głaskać. Chwilę później przyszedł pan z wiaderkiem pełnym jedzenia i wszystkie Hop Hopy pobiegły za nim, a ja za nimi. Będąc najmniejszym ma się pewne przywileje i Pan chętnie dawał mi pokarm dla Hop – Hopów bym mógł je karmić. Jadły mi z ręki, a nawet się czasem kłóciły, którego będę karmił. Takie karmienie odbywa się 3 razy dziennie, a przez resztę czasu odpoczywają sobie te stworzenia.

Załącznik:
Komentarz do pliku: Diabeł Tasmański
2018_03_04_AU_Port Arthur_012.JPG
2018_03_04_AU_Port Arthur_012.JPG [ 416.51 KiB | Obejrzany 14823 razy ]

Załącznik:
Komentarz do pliku: Pan z wiaderkiem z jedzeniem
2018_03_04_AU_Port Arthur_023.JPG
2018_03_04_AU_Port Arthur_023.JPG [ 310.13 KiB | Obejrzany 14823 razy ]

Załącznik:
Komentarz do pliku: Karmienie Hop - Hopów
2018_03_04_AU_Port Arthur_059.JPG
2018_03_04_AU_Port Arthur_059.JPG [ 368.26 KiB | Obejrzany 14823 razy ]

Załącznik:
Komentarz do pliku: ciąg dalszy karmienia
2018_03_04_AU_Port Arthur_068.JPG
2018_03_04_AU_Port Arthur_068.JPG [ 330.4 KiB | Obejrzany 14823 razy ]

Załącznik:
Komentarz do pliku: Tata też miał radość
2018_03_04_AU_Port Arthur_085.JPG
2018_03_04_AU_Port Arthur_085.JPG [ 343.74 KiB | Obejrzany 14823 razy ]

Załącznik:
Komentarz do pliku: Ja i malutki Hop Hop
2018_03_04_AU_Port Arthur_093.JPG
2018_03_04_AU_Port Arthur_093.JPG [ 434.52 KiB | Obejrzany 14823 razy ]


Ja też poszedłem spać, w moim wózku, a rodzice poszli pooglądać ptaki nad jezioro. Podobno na ławce był pająk – nie wiem, nie widziałem. Rodzice twierdzą, iż można tu spędzić cały dzień, oczywiście jeśli ktoś lubie zwierzęta. Oglądaliśmy tu jeszcze ptaki oraz znów diabła tasmańskiego.

Załącznik:
Komentarz do pliku: Były i ptaki
2018_03_04_AU_Port Arthur_101.JPG
2018_03_04_AU_Port Arthur_101.JPG [ 256.11 KiB | Obejrzany 14823 razy ]

Załącznik:
Komentarz do pliku: Oraz pająk, podobno mała Tarantula
2018_03_04_AU_Port Arthur_107.JPG
2018_03_04_AU_Port Arthur_107.JPG [ 192.7 KiB | Obejrzany 14823 razy ]

Załącznik:
Komentarz do pliku: One też były zmęczone
2018_03_04_AU_Port Arthur_114.JPG
2018_03_04_AU_Port Arthur_114.JPG [ 221.98 KiB | Obejrzany 14823 razy ]

Załącznik:
Komentarz do pliku: Ja i 'misio'
2018_03_04_AU_Port Arthur_133.JPG
2018_03_04_AU_Port Arthur_133.JPG [ 328.07 KiB | Obejrzany 14823 razy ]


Na tym cyplu jest jeszcze jeden park, ale nie udało nam się go zobaczyć.Cypel ten posiada wiele ciekawych miejsc, takich jak Remarkable Cave, starą osadę, gdzie można spędzić pół dnia, starą kopalnie węgla, urocze plaże i kuchnie diabła.
Dla mnie ważne było iż co rano na kamping zlatywały się papugi, a wieczorem przychodziły hop Hopy.

Załączniki:
Komentarz do pliku: W drodze
2018_03_04_AU_Port Arthur_170.JPG
2018_03_04_AU_Port Arthur_170.JPG [ 200.7 KiB | Obejrzany 14823 razy ]
Komentarz do pliku: Okolice Kempingu z drona taty
2018_03_04_AU_Port Arthur_157.JPG
2018_03_04_AU_Port Arthur_157.JPG [ 596.32 KiB | Obejrzany 14823 razy ]
Komentarz do pliku: Papugi na Kempingu
2018_03_04_AU_Port Arthur_149.JPG
2018_03_04_AU_Port Arthur_149.JPG [ 408.63 KiB | Obejrzany 14823 razy ]
Komentarz do pliku: Blowhole
2018_03_04_AU_Port Arthur_145.JPG
2018_03_04_AU_Port Arthur_145.JPG [ 238.64 KiB | Obejrzany 14823 razy ]
_________________
Pozdrawiam
Nico

Kiedyś jako Nico_world

http://globtr.blogspot.com
Góra
 Profil Relacje PM off
9 ludzi lubi ten post.
Grzegorz40 uważa post za pomocny.
 
      
Wczasy w Turcji: tygodniowe all inclusive w hotelu niedaleko plaży od 1763 PLN. Wyloty z 2 miast Wczasy w Turcji: tygodniowe all inclusive w hotelu niedaleko plaży od 1763 PLN. Wyloty z 2 miast
Odkryj Deltę Mekongu: Wietnam i Kambodża w jednej podróży z Warszawy za 2900 PLN (z dużym bagażem) Odkryj Deltę Mekongu: Wietnam i Kambodża w jednej podróży z Warszawy za 2900 PLN (z dużym bagażem)
#2 PostWysłany: 18 Cze 2018 19:28 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 Mar 2015
Posty: 117
Bicheno i okolice

W drodze na Bicheno jest Maria Island, jednak z uwagi iż nie jestem dobrym piechurem, a rodzice wcześniej nie zarezerwowali tam noclegu, to nie odwiedziliśmy tego miejsca. Maria Island jest podobno rajem dla osób chcących obcować z przyrodą, nie ma tu za wielu noclegów, ale są zwierzęta.

Załącznik:
Komentarz do pliku: To też była moja ulubiona zabawa. Tak mogę spędzać czas.
2018_03_08_AU_Bicheno_161.JPG
2018_03_08_AU_Bicheno_161.JPG [ 358.99 KiB | Obejrzany 14740 razy ]

Załącznik:
Komentarz do pliku: Tata chciał bym koniecznie sprawdził temperaturę wody.
2018_03_08_AU_Bicheno_174.JPG
2018_03_08_AU_Bicheno_174.JPG [ 223.1 KiB | Obejrzany 14740 razy ]


Mimo iż rodzice dwoili się i troili, to dla mnie ważne były małe rzeczy - place zabaw. Często po drodze zatrzymywaliśmy się by rodzice porobili jakieś zdjęcia, a ja w tym czasie pędziłem na plac zabaw. W Bichemo Holiday Park, plac zabaw był, ale mały. Oczywiście znów odwiedziliśmy miejsce z Hop Hopami (Natureworld). Tym razem nie były one jednak tak chętne do jedzenia> Może dlatego, iż każdy turysta mógł kupić woreczek z jedzeniem i chyba miały one tego jedzenia za dużo. Tu znó zadziałała moja magia. Rodzice kupili mi jeden woreczek z jedzeniem, a drugi otrzymałem od państwa, którzy wychodzili :)

Załącznik:
Komentarz do pliku: Ja i Hop Hop
2018_03_08_AU_Bicheno_040.JPG
2018_03_08_AU_Bicheno_040.JPG [ 363.27 KiB | Obejrzany 14740 razy ]

Załącznik:
Komentarz do pliku: A to moja ręka
2018_03_08_AU_Bicheno_044.JPG
2018_03_08_AU_Bicheno_044.JPG [ 267.51 KiB | Obejrzany 14740 razy ]


Park ten różnił się od tego w Port Arthur, były tu Wombaty (miesie), kilka innych okazów aktywnych w nocy (trzymane w specjalnym zaciemnionym pomieszczenieu), był Struś i Emu oraz Kloczatki (jeże) i inne zwierzęta. Ja szybko poszedłem spać, a tata poszedł jeszcze do ruin kopalni węgla. Po drzemce postanowiłem spróbować swoich sił jako fotograf, Hop Hopy były tak spokojne, że bez problemu dawały mi się fotografować.

Załącznik:
Komentarz do pliku: Papuga Ara
2018_03_08_AU_Bicheno_049.JPG
2018_03_08_AU_Bicheno_049.JPG [ 319.66 KiB | Obejrzany 14740 razy ]

Załącznik:
2018_03_08_AU_Bicheno_055.JPG
2018_03_08_AU_Bicheno_055.JPG [ 163.36 KiB | Obejrzany 14740 razy ]

Załącznik:
Komentarz do pliku: Ja jako fotograf
2018_03_08_AU_Bicheno_061.JPG
2018_03_08_AU_Bicheno_061.JPG [ 511.38 KiB | Obejrzany 14740 razy ]

Załącznik:
Komentarz do pliku: Ja jako fotograf
20180313-DSC_7660.JPG
20180313-DSC_7660.JPG [ 630.52 KiB | Obejrzany 14740 razy ]


W czasie jazdy naszym autem jest zawsze coś interesującego, co nie pozwala mi spać w ciągu dnia, a to jakieś stare mosty, a to wspaniała plaża, a to Hop, Hopy gdzieś przy drodze. Po Tasmianii porusza się wiele kamperwanów, jednak ten, którym jedźimi rozpoznaję i zawszę gdy widzę nasz samochód, to krzyczę z radości ”nasze auto” dając tym wiele radości rodzicom.

Załącznik:
Komentarz do pliku: Gdzieś w drodze
2018_03_08_AU_Bicheno_094.JPG
2018_03_08_AU_Bicheno_094.JPG [ 588.88 KiB | Obejrzany 14740 razy ]

Załącznik:
Komentarz do pliku: Gdzieś na plaży, niby ciepło, ale wietrznie
2018_03_08_AU_Bicheno_103.JPG
2018_03_08_AU_Bicheno_103.JPG [ 301.67 KiB | Obejrzany 14740 razy ]


Bicheno, to mała turystyczna wioska, z której organizowane są nocne wypady by zobaczyć diabła tasmańskiego (Australijscy turyści mówili iż nie warto), nocne wypady by zobaczyć Pingwiny (tata co noc widział co najmniej jednego na pobliskiej plaży). Mi to miejsce kojarzyć się będzie z czerwonymi skałami, zimną wodą, wzgórzem z punktem widokowym, łażeniem po skałkach oraz rejsem łódką ze szklanym dnem. Moi rodzice nie bardzo byli chyba szczęśliwi, ja na początku też nie, ale gdy zobaczyłem płaszczkę, to od razu zmieniłem zdanie. Podczas tego rejsu widziałem też foki i rożnego rodzaju ptactwo oraz dość dużo różnych ryb.

Załącznik:
Komentarz do pliku: Ryby
2018_03_08_AU_Bicheno_119.JPG
2018_03_08_AU_Bicheno_119.JPG [ 230.6 KiB | Obejrzany 14740 razy ]

Załącznik:
2018_03_08_AU_Bicheno_135.JPG
2018_03_08_AU_Bicheno_135.JPG [ 187.13 KiB | Obejrzany 14740 razy ]

Załącznik:
Komentarz do pliku: Płaszczka
2018_03_08_AU_Bicheno_151.JPG
2018_03_08_AU_Bicheno_151.JPG [ 209.4 KiB | Obejrzany 14740 razy ]

Załącznik:
Komentarz do pliku: Widok z pobliskiego szczytu.
2018_03_08_AU_Bicheno_184.JPG
2018_03_08_AU_Bicheno_184.JPG [ 179.04 KiB | Obejrzany 14740 razy ]


Na pobliskiej plaży jest prysznic i jednego wieczoru widziałem Pana, przygotowującego się do snu na plaży oraz ludzi nocujących na parkingach w samochodach, a rano widziałem jak korzystają z tego prysznica na plaży.

Załącznik:
Komentarz do pliku: Pingwin
2018_03_08_AU_Bicheno_196.JPG
2018_03_08_AU_Bicheno_196.JPG [ 285.93 KiB | Obejrzany 14740 razy ]

Załącznik:
Komentarz do pliku: Plaża z prysznicem
2018_03_08_AU_Bicheno_202.JPG
2018_03_08_AU_Bicheno_202.JPG [ 600.38 KiB | Obejrzany 14740 razy ]

Załączniki:
Komentarz do pliku: Pingwin widziany przez Tatę
2018_03_08_AU_Bicheno_029.JPG
2018_03_08_AU_Bicheno_029.JPG [ 260.1 KiB | Obejrzany 14740 razy ]
_________________
Pozdrawiam
Nico

Kiedyś jako Nico_world

http://globtr.blogspot.com
Góra
 Profil Relacje PM off
6 ludzi lubi ten post.
 
      
#3 PostWysłany: 19 Cze 2018 21:59 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 Mar 2015
Posty: 117
Richmond i okolice

W Richmond są chyba najdroższe, ale za to najwspanialsze lody na świecie 5 AUD za gałkę ( z ulotką, gałka dziecięca gratis:) To miejsce wspominam jako próbę doprowadzenia mamy do zawału serca gdy co wieczór przebiegałem przez rurę w ziemi. Ot taki wspaniały plac zabaw był na Kempingu. Pewnie były tam pająki, ale ile frajdy…..

Załącznik:
Komentarz do pliku: Słynny most w Richmont
2018_03_05_AU_Richmond_06.JPG
2018_03_05_AU_Richmond_06.JPG [ 360.95 KiB | Obejrzany 14670 razy ]

Załącznik:
Komentarz do pliku: Plac zabaw na Kempingu
2018_03_05_AU_Richmond_07.JPG
2018_03_05_AU_Richmond_07.JPG [ 249.59 KiB | Obejrzany 14670 razy ]

Załącznik:
Komentarz do pliku: Richmond
2018_03_07_AU_Richmond_81 — kopia.JPG
2018_03_07_AU_Richmond_81 — kopia.JPG [ 523.99 KiB | Obejrzany 14670 razy ]

Załącznik:
Komentarz do pliku: Richmond
2018_03_07_AU_Richmond_89 — kopia.JPG
2018_03_07_AU_Richmond_89 — kopia.JPG [ 366.02 KiB | Obejrzany 14670 razy ]


Miejsce to znane jest z najstarszego mostu w Australii, dla mnie była to malownicza mała mieścinka, z fajnymi domkami, parkiem miniatur i placem zabaw. Z Richmond blisko jest również do kolejnego parku z Hop-Hopami (Bonorong). Znajdującego się przy nieczynnej już stacji nadawczej – fajne miejsce by polatać dronem, ale wtedy wiało akurat. By dojechać do Parku trzeba jechać szutrową drogą, w parku znów są przekarmione Hop Hopy (każdy w cenie biletu dostaje woreczek z jedzeniem), ale o wyznaczonych porach można pogłaskać Wombata i śpiącego Koalę, jest też możliwość by bliżej przyjrzeć się Emu. Oczywiście są też i Diabły Tasmańskie oraz wiele innych zwierząt. W miejscu tym jest mały szpital dla zwierząt, a wyleczone zwierzaki są przystosowywane do ponownego życia na wolności.

Załącznik:
2018_03_07_AU_Richmond_06.JPG
2018_03_07_AU_Richmond_06.JPG [ 259.38 KiB | Obejrzany 14670 razy ]

Załączniki:
20180313-DSC_7663 — kopia.JPG
20180313-DSC_7663 — kopia.JPG [ 814.28 KiB | Obejrzany 14670 razy ]
2018_03_07_AU_Richmond_74 — kopia.JPG
2018_03_07_AU_Richmond_74 — kopia.JPG [ 412.31 KiB | Obejrzany 14670 razy ]
2018_03_07_AU_Richmond_61 — kopia.JPG
2018_03_07_AU_Richmond_61 — kopia.JPG [ 378.66 KiB | Obejrzany 14670 razy ]
Komentarz do pliku: Emu
2018_03_07_AU_Richmond_60 — kopia.JPG
2018_03_07_AU_Richmond_60 — kopia.JPG [ 241.29 KiB | Obejrzany 14670 razy ]
Komentarz do pliku: I znów te Hop Hopy
2018_03_07_AU_Richmond_26 — kopia.JPG
2018_03_07_AU_Richmond_26 — kopia.JPG [ 342.73 KiB | Obejrzany 14670 razy ]
Komentarz do pliku: Wombat
2018_03_07_AU_Richmond_22 — kopia.JPG
2018_03_07_AU_Richmond_22 — kopia.JPG [ 430.91 KiB | Obejrzany 14670 razy ]
Komentarz do pliku: Kolczatka
2018_03_07_AU_Richmond_15 — kopia.JPG
2018_03_07_AU_Richmond_15 — kopia.JPG [ 389.28 KiB | Obejrzany 14670 razy ]
Komentarz do pliku: Szukam Wombata
2018_03_07_AU_Richmond_13 — kopia.JPG
2018_03_07_AU_Richmond_13 — kopia.JPG [ 412.36 KiB | Obejrzany 14670 razy ]
_________________
Pozdrawiam
Nico

Kiedyś jako Nico_world

http://globtr.blogspot.com
Góra
 Profil Relacje PM off
5 ludzi lubi ten post.
 
      
#4 PostWysłany: 20 Cze 2018 21:45 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 Mar 2015
Posty: 117
Hobart

To tu przylecieliśmy i z stąd wylecieliśmy na ‘ląd”. W każdą sobotę odbywa się w Hobart Salamanca Market – czyli kiermasz, na którym można wszystko kupić, ale z drugiej strony jest strasznie tłoczno. Nie było łatwo poruszać się z dziecięcym wózkiem. Może dla tego iż specjalnie tego dnia cumuje w Hobart wycieczkowiec, więc i ludzi jest dużo więcej. Ja bardzo szybko zakomunikowałem rodzicom iż chcę spać, więc poszedłem z mamą do pobliskiego Parku, a tata został, by coś kupić. W Hobart warto zrobić zakupy i można też wymienić walutę w kantorze.
Dodatkowo jest spory Park, marina i kilka zabytów. Wymieniam te wszystkie rzeczy bez konkretnych nazw, gdyż ja nie byłem zainteresowanym tymi wszystkimi zabytkami. Na szczęście udało mi się odwieźć rodziców od zwiedzania muzeów.

Załącznik:
Komentarz do pliku: Salamanka MArket
2018_03_06_AU_Hobart_04.JPG
2018_03_06_AU_Hobart_04.JPG [ 435.35 KiB | Obejrzany 14614 razy ]

Załącznik:
Komentarz do pliku: Ogrody botaniczne w Hobart
2018_03_06_AU_Hobart_21.JPG
2018_03_06_AU_Hobart_21.JPG [ 423.19 KiB | Obejrzany 14614 razy ]

Załącznik:
Komentarz do pliku: Ogrody botaniczne w Hobart
2018_03_06_AU_Hobart_17.JPG
2018_03_06_AU_Hobart_17.JPG [ 448.85 KiB | Obejrzany 14614 razy ]


Powrót do domu

Podobno najfajniejsza rzecz pod słońcem (wczędzie dobrze, ale w domu najlepiej), ale mi się nie chciało wracać - w domu nie ma Hop Hopów:(
Już podczas lotu z Hobart do Melbourne postanowiłem dostać gorączki, ale rodzice zaryzykowali i ten krótki lot odbyliśmy. Mając 6h na przesiadkę, pojechaliśmy taksówką do lekarza- gdyż ten na lotnisku był już zamknięty. Lekarz oznajmił iż mam znów jakaś infekcję i musimy zostać w Melbourne. Po powrocie na lotnisko rodzice poinformowali linię lotniczą iż jestem chory i muszę zostać (następna wizyta dnia następnego). Pracownicy bez problemu przebudowali bilety zmieniając nawet lot docelowy z Londynu na Monachium. Na szczęście przy każdym lotnisku jest hotel, więc obyło się bez kolejnej jazdy taksówką. Antybiotyk szybko zadziałał i niestety następnego dnia czułem się na tyle dobrze by lekarz zezwolił nam lecieć, musiałem się pogodzić z myślą iż nie będzie już Hop-Hopów.

Załącznik:
Komentarz do pliku: Gdzieś w drodzę do Hobart
2018_03_10_AU_Triabunna_02.JPG
2018_03_10_AU_Triabunna_02.JPG [ 318.58 KiB | Obejrzany 14614 razy ]

Załącznik:
Komentarz do pliku: Triabunna
2018_03_10_AU_Triabunna_06.JPG
2018_03_10_AU_Triabunna_06.JPG [ 439.99 KiB | Obejrzany 14614 razy ]

Załącznik:
Komentarz do pliku: Zabawa z kamykami też jest fajna
2018_03_10_AU_Triabunna_08.JPG
2018_03_10_AU_Triabunna_08.JPG [ 207.04 KiB | Obejrzany 14614 razy ]

Załącznik:
Komentarz do pliku: Marina w Triabunna
2018_03_10_AU_Triabunna_13.JPG
2018_03_10_AU_Triabunna_13.JPG [ 606.07 KiB | Obejrzany 14614 razy ]

Załącznik:
Komentarz do pliku: Lotnisko w Hobart
2018_03_11_AU_Powrot_03.JPG
2018_03_11_AU_Powrot_03.JPG [ 277.83 KiB | Obejrzany 14614 razy ]

Załącznik:
Komentarz do pliku: Lecimy do Melbourne
2018_03_11_AU_Powrot_06.JPG
2018_03_11_AU_Powrot_06.JPG [ 202.05 KiB | Obejrzany 14614 razy ]


PS, jeśli myślicie, że ja nic nie pamiętam, to jesteście w błędzie. Rodzice strasznie się zdziwili widząc moją smutną minę gdy po miesiącu od powrotu podczas zwiedzania ZOO zobaczyli moją smutną minę, gdy wyciągałem rękę do Hop-Hopów próbując je nakarmić.

Załącznik:
Komentarz do pliku: I znów ten Hop Hop
2018_03_09_AU_FreycinetNP_32.JPG
2018_03_09_AU_FreycinetNP_32.JPG [ 469.52 KiB | Obejrzany 14614 razy ]
_________________
Pozdrawiam
Nico

Kiedyś jako Nico_world

http://globtr.blogspot.com
Góra
 Profil Relacje PM off
5 ludzi lubi ten post.
 
      
#5 PostWysłany: 21 Cze 2018 11:43 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 Kwi 2012
Posty: 1254
Loty: 69
Kilometry: 142 806
srebrny
Świetna relacja, miło się czyta. ;)
Czyli to Qatar Wam przebukował rezerwację ? To dobrze, że tak umożliwiają. A wymagali jakiegoś zaświadczenia od lekarza?
_________________
Przez Bliski Wschód i Kaukaz - Relacja z wyprawy do Turcji, Iranu, Armenii i Gruzji
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#6 PostWysłany: 21 Cze 2018 21:52 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 Mar 2015
Posty: 117
A na koniec kilka informacji od rodziców.

Wypożyczając auto w Melbourne, warto wiedzieć iż nawet za dojazd do miasta trzeba zapłacić za kawałek płatnej autostrady. Najlepiej dogadać się w biurze iż wykupi się tą opcję samodzielnie i zrobić to na najbliższej stacji benzynowej.

Chyba najlepszym miejscem na wymianę waluty jest Travel Money OZ nie mają opłaty za wymianę i można się targować o kurs przy większej wymianie pieniędzy.Kantory są w centrum Melbourne i w Hobart.

Od pewnego czasu centrum Melbourne objęte jest bezpłatną komunikacją miejską. Kiedyś był tylko specjalny stary tramwaj, a obecnie wydzielona jest cześć miasta, po której porusza się bezpłatnie.

Ciekawym rozwiązaniem jest parkowanie samochodu. Są miejsca gdzie można parkować za darmo od 15 min do 4h. Są specjalne tabliczki informujące o ilości miejsc parkingowych oraz ile czasu można tam stać. Podobno sprawdzają to znacząc koła samochodów kredą.

Seven11 jest jednym z drożnych sklepów, ale za to jest na każdym kroku.

Z uwagi na fakt iż Australijczycy sporo podróżują, można się spotkać z sytuacją iż na danym Kampingu nie będzie miejsca.

Dla nas wyjazd z dzieckiem, to wyjazd nastawiony na zwierzaki i podporządkowany pod naszego Syna. (nie terroryzował nas, ale wiadomo iż place zabaw też muszą być)

Warto odwiedzać informację turystyczną i przeglądać bezpłatne ulotki, bo często są tam zniżki do różnych miejsc.

Jeśli ktoś podróżuje z dronem, to moje dodatkowe baterie w bagażu podręcznym były zabezpieczone w ten sposób i nikt się do mnie o nic nie czepiał. Na lotnisku sprawdzali tylko czy nie ma w nim narkotyków i raz sprawdzili jak zabezpieczone są baterie.

Załącznik:
Komentarz do pliku: Zapakowany dron
2018_03_11_AU_Powrot_01.JPG
2018_03_11_AU_Powrot_01.JPG [ 284.38 KiB | Obejrzany 14509 razy ]


Odkąd zaczęliśmy podróżować z dzieckiem, mamy wykupione ubezpieczenie zdrowotne i podróżne. Mieszkając w Niemczech korzystamy z ADAC i już kilkakrotnie korzystaliśmy z obydwu ubezpieczeń. Zdrowotne pokrywa wszystkie koszty leczenia, a podróżne wszelkie zmiany planu podróży spowodowane czy to opóźnieniem, czy zdrowiem, czy innymi zdarzeniami losowymi.

Na lotnisku w Melbourne zgłosiliśmy się do obsługi Qataru i poinformowaliśmy ich iż nie możemy lecieć, pokazaliśmy też zaświadczenie od lekarza i Oni nam bezpłatnie zmienili termin wylotu z Melbourne.

Załączniki:
Komentarz do pliku: Syn i latanie dronem
20180308-DSC_7594.JPG
20180308-DSC_7594.JPG [ 493.96 KiB | Obejrzany 14509 razy ]
Komentarz do pliku: Patk Narodowy Freycinet
2018_03_09_AU_FreycinetNP_02.JPG
2018_03_09_AU_FreycinetNP_02.JPG [ 243.54 KiB | Obejrzany 14509 razy ]
2018_03_09_AU_FreycinetNP_01.JPG
2018_03_09_AU_FreycinetNP_01.JPG [ 397.85 KiB | Obejrzany 14509 razy ]
Komentarz do pliku: Zachody słońca są tu przepiękne
2018_03_08_AU_Bicheno_024.JPG
2018_03_08_AU_Bicheno_024.JPG [ 186.66 KiB | Obejrzany 14509 razy ]
2018_03_05_AU_Richmond_26.JPG
2018_03_05_AU_Richmond_26.JPG [ 289.56 KiB | Obejrzany 14509 razy ]
_________________
Pozdrawiam
Nico

Kiedyś jako Nico_world

http://globtr.blogspot.com
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
      
#7 PostWysłany: 09 Lip 2018 23:49 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Lis 2013
Posty: 2620
Loty: 194
Kilometry: 512 596
złoty
Nico_MUC napisał(a):
Wypożyczając auto w Melbourne, warto wiedzieć iż nawet za dojazd do miasta trzeba zapłacić za kawałek płatnej autostrady. Najlepiej dogadać się w biurze iż wykupi się tą opcję samodzielnie i zrobić to na najbliższej stacji benzynowej.


Gwoli ścisłości - nie trzeba ;) Jeśli jedziesz od południa (tak jak my np. z Phillip Island) to wystarczy zjechać do centrum z autostrady przed tunelami, które są wyraźnie oznaczone jako płatne.
Od strony Geelong również można wjechać bez opłat do samego centrum Melbourne. Sprawdzone w styczniu.

Relacja pod względem zdjęć super, gratuluję :)
Nie przypadł mi jednak do gustu pomysł dziecka jako narratora, zwłaszcza, że czasami relacja pisana była w 1. osobie a czasami w 3. dlatego osobiście źle mi się czytało... Na szczęście są fotki :)
A Malec śmieszny, wykapany tata :P

Miłego :)
Góra
 Profil Relacje PM off
Nico_MUC lubi ten post.
 
      
#8 PostWysłany: 10 Lip 2018 21:16 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 Mar 2015
Posty: 117
Dziękuje za szczerą ocenę.
Ot jakoś tak mi wpadł taki pomysł, by tym razem napisać tak relację, myślałem, że może w ten sposób zainteresuję osoby posiadające małe dzieci.
Człowiek się cały czas uczy.

Jeśli chodzi o opłaty za przejazdy, to tak podejżewałem iż jest jakaś możliwość ominięcia tego. Sam nie sprawdziłem, więc, miło, że podałeś alternatywę.
_________________
Pozdrawiam
Nico

Kiedyś jako Nico_world

http://globtr.blogspot.com
Góra
 Profil Relacje PM off
monroe lubi ten post.
 
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 8 posty(ów) ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 3 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group