| Forum strony Fly4free.pl https://www.fly4free.pl/forum/ | |
| HongKong hongkong,215,25722 | Strona 1 z 6 |
| Autor: | bolcia [ 26 Lut 2013 11:15 ] |
| Temat postu: | HongKong |
W Hong Kongu byłam dwa razy- w 2010 i 2011 roku. Ostatnio wciągnęłam się w to forum, więc postanowiłam podzielić się z Wami moimi spostrzeżeniami Po pierwsze- LOTNISKO. Wcześniej podróżowałam tylko po Europie i nigdy nie widziałam tak ogromnego lotniska. Jest po prostu WIELKIE! Dla porównania: w Okęciu do terminalu przechodzi się pieszo, w Hongkongu do terminalu zawozi nas specjalny pociąg, wyglądający jak metro i jadący z prędkością metra. Wychodząc z lotniska przeżyłam pierwsze zaskoczenie- okazało się, że w Hongkongu kursują 3 rodzaje taksówek, każde w innym kolorze, w zależności od miejsc, do których jeżdżą. I tak- czerwone taksówki są najdroższe, ale za to dojadą prawie wszędzie- do New Territories, Kowloon, Hong Kong Island, Lantau i Disneyland. Zielone taksówki są również stosunkowo drogie i dojeżdżają tylko do części New Territories oraz Disneylandu. Niebieskie taksówki jeżdżą do części Lantau oraz Disneylandu. Nigdy wcześniej nie spotkałam się z takim rozgraniczeniem, ale jest to dość ciekawe rozwiazanie Hongkong zaskoczył mnie swoją energią- to miasto żyje 24 godziny na dobę. Zawsze pełno jest ludzi na ulicach i samochodów na drogach. Dla mnie- Europejki to miasto ma też charakterystyczny zapach- gorąca połączonego z chińskim jedzeniem. http://images42.fotosik.pl/782/06a595c9299cdbcfgen.jpg http://images40.fotosik.pl/1961/944c0d98df4e71dagen.jpg Hongkong, pomimo, że od paru lat już należy do CHin, znacznie różni się od reszty Chin. Widać tam 'rękę Brytyjczyka', który rządził tym miastem przez 99 lat. Dużo ludzi mówi po angielsku, na ulicach widać sporo Europejczyków, ruch jest lewostronny, a w pozostałej części Chin- prawostronny. HK ma również całkiem inne prawa, prawie każdy chińczyk marzy, a posiadać hongkongijski paszport. Zaskoczyła mnie również kultura Chińczyków- poniżej przesyłam zdjęcie do kolejki do autobusu. W Polsce, kiedy podjeżdza autobus wszyscy 'pchają się', aby wsiąść do niego jak najszybciej. W Chinach każdy spokojnie, bez pośpiechu czeka na swoją kolej. Naprawdę bardzo mi się to spodobało! http://images44.fotosik.pl/609/944ff2b0bf1bd506gen.jpg Niestety, prawie wcale nie pamiętam cen tej podróży- było to już jakiś czas temu, nie zapisałam tego i wyleciało mi z głowy Cena bilety lotniczego za osobę, z Warszawy do Londynu, a z Londynu do Hongkongu wynosiła ok. 2500-3000zł. Można polecieć dużo taniej, jednak nam zależało na tym konkretnym terminie. Niedaleko lotniska w HK znajduje się outlet, z markowymi i NAPRAWDĘ tanimi ciuchami. Dla przykładu- kobiecy komplet oryginalnej bielizny Calvina Kleina kosztuje około 100 zł. Ciuchy, torebki, buty itd. w Hongkongu są tanie i (wbrew pozorom) bardzo wysokiej jakości. Poniżej opiszę miejsca, które wato zwiedzić w Hongkongu: 1. Wzgórze Wiktorii (Victoria Peak) Dojechać można tam specjalnym tramwajem. Na szczycie rozciąga się przepiękny widok na miasto, zapierający widok w piersiach. Niestety nie wzięliśmy wtedy ze sobą aparatu, nie pokażę wiec tego na zdjęciu. 2. Widowisko światło i dźwięk na Kowloon Pokaz odbywa się codziennie, po angielsku lub chińsku (zależy od dnia). Naprawdę robi wrażenie! Nie mam zdjęć samych laserów (mam za słaby aparat, zdjęci były rozmazane). Przesyłam za to zdjęcia samego widoku z miejsca, gdzie odbywa się pokaz. http://images33.fotosik.pl/577/a98e0e7b516bf6adgen.jpg http://images48.fotosik.pl/610/2cccba241eed46e1gen.jpg http://images46.fotosik.pl/1970/ae6abcb3d58d817cgen.jpg http://images33.fotosik.pl/577/b761395754cece19gen.jpg 3. Wyspa Lantau i posąg Buddhy Aby zobaczyć ogromny posąg Buddhy, wyjeżdżamy na górę kolejką liniową Ngong Ping Cable Car. Kabina kolejki jest 4-6 osobowa. Na moje nieszczęście na szczyt jechaliśmy z chińską rodziną. Mama, trzymająca na kolanach dziecko co chwilę głośno bekała, co naprawdę było okropne, zwłaszcza, że byliśmy zamknięci z nią w małej kabinie. Tu właśnie wychodzi różnica kulturowa- dla Chińczyków to nic takiego, dla mnie z kolei było to dość traumatyczne. Widoki z kolejki są bajeczne- posąd Buddhy jest wielki, jednak nie zrobił na mnie specjalnego wrażenia. http://images38.fotosik.pl/1961/537395bdc115e331gen.jpg http://images47.fotosik.pl/1735/2dd7d873d8db3033gen.jpg http://images42.fotosik.pl/782/8fb804dcd1fc391dgen.jpg 4. Muzeum Figur Woskowych Madame Tussauds Madame Tussauds i jej figury woskowe są znane na całym świecie, nie muszę więc chyba się rozpisywać Jeśli ktoś nie był- obowiązkowo musi to zobaczyć! Figury wyglądają jak żywe. http://images44.fotosik.pl/609/84e5e0224e8f2563gen.jpg Einstein http://images35.fotosik.pl/1823/d34e6d7e10621581gen.jpg Johnny Depp 5. Shenzhen- Window of the world Gdyby ktoś miał dużo czasu w Hongkongu, może wyrobić sobie wizę i wybrać się do pobliskiego (około 1 godzina drogi) Shenzhen, aby zobaczyć Park Miniatur. Park jest wielki i przepiękny- znajdują się w nim miniatury wszystkich znanych na całym świecie budowli i miejsc- wieży Eiffel'a, piramid, Wielkiego Kanionu itd. http://images35.fotosik.pl/1823/8d2639151ab0ac33gen.jpg http://images46.fotosik.pl/1970/211b8237b0972023gen.jpg http://images41.fotosik.pl/1956/21db6a888fe74d2cgen.jpg | |
| Autor: | maxima [ 26 Lut 2013 11:27 ] |
| Temat postu: | Re: Honkong |
dzięki:) za 2 miesiące lecimy od HK i się przyda:) a byłaś może w Macau? i jak to jest z wizą do Shenzen? to prawda, że wyrabia się na przejściu?? jeśli pamiętasz, to może napisz coś wiecej o kosztach życia tam - restauracje, markety, komunikacja miejska? W której części polecasz noclegi? | |
| Autor: | bolcia [ 26 Lut 2013 11:32 ] |
| Temat postu: | Re: Honkong |
Wizę wyrabialiśmy na miejscu w Polsce, są specjalne firmy, które to robią. Znacznie oszczędza to czas tam na miejscu. Nie słyszałam, że wizę można wyrobić na przejściu, z tego co wiem trzeba udać się do konsulatu w HK. Nie byłam w Macau, choć bardzo bym chciała- słyszałam, że warto tam pojechać Hongkong jest drogi w porównaniu do reszty Chin- my w HK poruszaliśmy się taksówką, natomiast w Schenzhen metrem. Spaliśmy w Kawloon, jak najbardziej polecam tą dzielnicę Niestety nie pamiętam cen | |
| Autor: | Andi [ 26 Lut 2013 11:52 ] |
| Temat postu: | Re: Honkong |
Z tego co czytalem to wiza do Schenzhen jest dla Polaków bezplatna i wydaje sie ja od reki w biurze na granicy. Cytat z relacji na portalu lotnictwo.net.pl " Teraz temat wizy Schenzen...wskoczyłem w metro i dojechałem nad granicę z Chinami, niebieska lina, na stację Lok Ma Chau. Okazuje się, że tam nie wydają takiej wizy. Policjant powiedział mi, że muszę się cofnąć na stację Lo Wu....Więc wskoczyłem w metro, przesiadłem się na stacji Shaung Shui i wskoczyłem w pociąg do Lo Wu. Okazało się, że jest tam takie biuro gdzie wizy wydaje się od ręki. Normalna cena to 160 juanów, czyli 16 funtów...Polacy są chyba wyjątkiem, bo jako jedyni dostają tę wizę za darmo. I dzisiaj i wczoraj kolejka liczyła po 30-40 osób, wszyscy płacili. A mój paszport wzięli i poza kolejką powędrował do okienka gdzie się odbiera wizy. Uwaga: wiza jest jednorazowa, ważna max 5 dni i tylko w strefie Schenzen" Generalnie jest tam super relacja z pobytu w HKG. Jako nocleg ja wybralbym wysoko oceniany YesInn w CauseBay. Maxima kiedy tam bedziesz? Ja w polowie maja | |
| Autor: | bolcia [ 26 Lut 2013 11:56 ] |
| Temat postu: | Re: Honkong |
Aaa no to wszystko jasne- mnie w ogóle nie interesowała wiza na 5 dni, dlatego musiałam wyrobić sobie 30-dniową CauseBay też jest w porządku, spaliśmy tam za pierwszym razem | |
| Autor: | maxima [ 26 Lut 2013 12:09 ] |
| Temat postu: | Re: Honkong |
ja lecę 1-8.05 | |
| Autor: | lewis [ 26 Lut 2013 12:54 ] |
| Temat postu: | Re: Honkong |
bolcia napisał(a): Zaskoczyła mnie również kultura Chińczyków- poniżej przesyłam zdjęcie do kolejki do autobusu. W Polsce, kiedy podjeżdza autobus wszyscy 'pchają się', aby wsiąść do niego jak najszybciej. W Chinach każdy spokojnie, bez pośpiechu czeka na swoją kolej. Niestety, ale nie byłaś w Chinach. Gdybyś była, to napisałabyś, że to właśnie Chińczycy mogą się uczyć kultury stania w kolejkach do Polaków, a nie odwrotnie. Wpychanie się wszędzie bez kolejki to jeden z większych problemów w Chinach. W niektórych miastach, np w Kantonie władze zatrudniają specjalnych strażników, którzy uczą ludzi stać w kolejkach, strażnicy ci na większych skrzyżowaniach z sygnalizacją świetlną własnym ciałem i rękami usiłują przytrzymać przechodniów przed wejściem na skrzyżowanie przy czerwonym świetle i nie zawsze im się to udaje. Na stacjach metra strażnicy pouczają ludzi, aby najpierw pozwolili wyjść wychodzącym, a dopiero potem urządzali wyścigi w poszukiwaniu siedzącego miejsca. To co piszesz dotyczy Hong Kongu, a nie Chin Czyli powinnaś napisać: W Polsce każdy spokojnie, bez pośpiechu czeka na swoją kolej. lub: W Hong Kongu każdy spokojnie, bez pośpiechu czeka na swoją kolej. zamiast: W Chinach każdy spokojnie, bez pośpiechu czeka na swoją kolej. | |
| Autor: | Blackall [ 26 Lut 2013 13:37 ] |
| Temat postu: | Re: Honkong |
lewis napisał(a): bolcia napisał(a): Zaskoczyła mnie również kultura Chińczyków- poniżej przesyłam zdjęcie do kolejki do autobusu. W Polsce, kiedy podjeżdza autobus wszyscy 'pchają się', aby wsiąść do niego jak najszybciej. W Chinach każdy spokojnie, bez pośpiechu czeka na swoją kolej. Niestety, ale nie byłaś w Chinach. mniej więcej to samo miałem napisać | |
| Autor: | maxima [ 26 Lut 2013 13:55 ] |
| Temat postu: | Re: Honkong |
myślę że te zwyczaje kolejkowe to raczej brytyjska spuścizna - w UK to norma i człowiek przezywa szok, jak wraca do PL | |
| Autor: | maxima [ 26 Lut 2013 14:14 ] |
| Temat postu: | Re: Honkong |
|...o...| napisał(a): Schenzhen - na granicy wiza jest platna, byla darmowa ale juz nie jest. a jaki jest jej koszt?? | |
| Autor: | marr.85 [ 26 Lut 2013 14:40 ] |
| Temat postu: | Re: Honkong |
|...o...| napisał(a): Schenzhen - na granicy wiza jest platna, byla darmowa ale juz nie jest. Anglia, Szwecja - w tych krajach ustawiaja sie w kolejce do autobusu podobno. Sorry za off-topic, nie związany z Hong Kongiem. W kolejce do autobusu to ludzie ustawiają się nawet w Ciechanowie, od jakiegoś czasu jest tam zasada, że wchodzi się pierwszymi drzwiami i pokazuje kierowcy miesięczny lub przy nim kasuje jednorazowy. I druga sprawa, nie mogę się powstrzymać - miasto nazywa się Shenzhen, nie Schenzhen. Ja rozumiem literówkę, ale w tym temacie chyba wszyscy bez wyjątku używają jakiejś zniemczonej wersji. Shenzhen to nie Schengen | |
| Autor: | bolcia [ 26 Lut 2013 15:29 ] |
| Temat postu: | Re: Honkong |
lewis napisał(a): bolcia napisał(a): Zaskoczyła mnie również kultura Chińczyków- poniżej przesyłam zdjęcie do kolejki do autobusu. W Polsce, kiedy podjeżdza autobus wszyscy 'pchają się', aby wsiąść do niego jak najszybciej. W Chinach każdy spokojnie, bez pośpiechu czeka na swoją kolej. Niestety, ale nie byłaś w Chinach. Gdybyś była, to napisałabyś, że to właśnie Chińczycy mogą się uczyć kultury stania w kolejkach do Polaków, a nie odwrotnie. Wpychanie się wszędzie bez kolejki to jeden z większych problemów w Chinach. W niektórych miastach, np w Kantonie władze zatrudniają specjalnych strażników, którzy uczą ludzi stać w kolejkach, strażnicy ci na większych skrzyżowaniach z sygnalizacją świetlną własnym ciałem i rękami usiłują przytrzymać przechodniów przed wejściem na skrzyżowanie przy czerwonym świetle i nie zawsze im się to udaje. Na stacjach metra strażnicy pouczają ludzi, aby najpierw pozwolili wyjść wychodzącym, a dopiero potem urządzali wyścigi w poszukiwaniu siedzącego miejsca. To co piszesz dotyczy Hong Kongu, a nie Chin Czyli powinnaś napisać: W Polsce każdy spokojnie, bez pośpiechu czeka na swoją kolej. lub: W Hong Kongu każdy spokojnie, bez pośpiechu czeka na swoją kolej. zamiast: W Chinach każdy spokojnie, bez pośpiechu czeka na swoją kolej. marr.85 - w sumie to nie rozumiem po co napisałaś tego posta, co to ma wspólnego z tematem? Łącznie w Chinach spędziłam 1,5 miesiąca, jak chcesz mogę Ci zeskanować paszport i to udowodnić. Nie zwiedziłam całych Chin, więc może po prostu różnią się one w zależności od miejsca, w którym jesteś. I tak w tym poście pisałam o Hongkongu, gdyż cały topic jest o tym właśnie mieście | |
| Autor: | wojtano [ 26 Lut 2013 16:42 ] |
| Temat postu: | Re: Honkong |
marr.85 ma rację A Ty spędziłaś w tym kraju 1,5 miesiąca i nie masz o nim zielonego pojęcia. Gratuluję podróżniczko. | |
| Autor: | lewis [ 26 Lut 2013 17:09 ] |
| Temat postu: | Re: Honkong |
bolcia napisał(a): Niedaleko lotniska w HK znajduje się outlet, z markowymi i NAPRAWDĘ tanimi ciuchami. Dla przykładu- kobiecy komplet oryginalnej bielizny Calvina Kleina kosztuje około 100 zł. Tak, jest tanio. Na ulicznych stoiskach w Mong Kok można kupić "oryginalne" Rolexy i Omegi po 30 zł. Fajnie, że chciało ci się tak dużo napisać, pewnie komuś przydadzą się te informacje, ale jest to opis z punktu widzenia "turystki". Zaciekawił mnie wątek o kolorowych taksówkach, byłem w HK kilka razy i nie wiedziałem o tym. Komunikacja miejska w HK jest tak dobrze zorganizowana, że nie było okazji korzystać z taksówek. Na tym forum o wiele bardziej byłaby przydatna informacja, że z lotniska do centrum wygodnie i dużo taniej niż metrem można się dostać autobusem ekspresowym A21, lub połowę tańszym autobusem E21. Poza tym oczywiście wszyscy ci wierzą, że byłaś 1.5 miesiąca w Chinach, ale jeśli oglądałaś Chiny z okna taksówki, to rzeczywiście mogłaś widzieć zupełnie inne Chiny niż ci, którzy chodzą po ulicach na piechotę, podróżują komunikacją dla miejscowych, nocują w hotelach dla Chińczyków, które są zupełnie inne od hoteli dla cudzoziemców. | |
| Autor: | bolcia [ 26 Lut 2013 17:24 ] |
| Temat postu: | Re: Honkong |
lewis napisał(a): bolcia napisał(a): Niedaleko lotniska w HK znajduje się outlet, z markowymi i NAPRAWDĘ tanimi ciuchami. Dla przykładu- kobiecy komplet oryginalnej bielizny Calvina Kleina kosztuje około 100 zł. Tak, jest tanio. Na ulicznych stoiskach w Mong Kok można kupić "oryginalne" Rolexy i Omegi po 30 zł. Fajnie, że chciało ci się tak dużo napisać, pewnie komuś przydadzą się te informacje, ale jest to opis z punktu widzenia "turystki". Zaciekawił mnie wątek o kolorowych taksówkach, byłem w HK kilka razy i nie wiedziałem o tym. Komunikacja miejska w HK jest tak dobrze zorganizowana, że nie było okazji korzystać z taksówek. Na tym forum o wiele bardziej byłaby przydatna informacja, że z lotniska do centrum wygodnie i dużo taniej niż metrem można się dostać autobusem ekspresowym A21, lub połowę tańszym autobusem E21. Poza tym oczywiście wszyscy ci wierzą, że byłaś 1.5 miesiąca w Chinach, ale jeśli oglądałaś Chiny z okna taksówki, to rzeczywiście mogłaś widzieć zupełnie inne Chiny niż ci, którzy chodzą po ulicach na piechotę, podróżują komunikacją dla miejscowych, nocują w hotelach dla Chińczyków, które są zupełnie inne od hoteli dla cudzoziemców. Dzięki Lewis za poparcie- bardzo przykre jest to, że poświęciłam na pisanie tego posta ponad godzinę i spotyka się to z takim odzewem. Na forum nie widziałam żadnych relacji z Hongkongu, dlatego pomyślałam, że te informacje będą przydatne. To naprawdę bardzo przykre, że nagle odzywa się tutaj sporo 'znawców', którzy zamiast zwyczajnie, po ludzku coś dopisać lub sprostować, jedynie zwracają uwagę i wyśmiewają. Czy naprawdę o to chodzi w tym forum? Myślałam, że jesteśmy tu po to, żeby sobie pomagać. Lewis - w Chinach byłam biznesowo, jeździłam po fabrykach i targach. Zazwyczaj preferuje tanie podróżowanie, jednak tym razem był to wyjazd służbowy i przebiegał trochę inaczej. Wydawało mi się, że informacje, które tu przekazuje- pomimo, że są ogóle i widziane z perspektywy biznesowej- będą przydatne. Mam nadzieję, że moja praca włożona w zestawienie tych wszystkich faktów, uploadowanie zdjęć i przypomnienie sobie wyjazdu komuś się przyda . wojtano napisał(a): marr.85 ma rację A Ty spędziłaś w tym kraju 1,5 miesiąca i nie masz o nim zielonego pojęcia. Gratuluję podróżniczko. Wojtano - post jest o Hongkongu i kolejka dotyczy Chińczyków mieszkających w Honkongu. Przeczytaj dokładnie zanim znowu zwrócisz komuś uwagę. | |
| Autor: | miki3475 [ 26 Lut 2013 18:03 ] |
| Temat postu: | Re: Honkong |
A ja uważam, że post był przydatny Lece do HK (też do Singapur, Bangkok i Macau) i każda informacja jest dla mnie przydatna. Także dzięki. Byłbym wdzięczny, jeśli podasz więcej informacji co do zakupów. Bo planuje przez cały czas patrzeć pod tym kątem (po targach itd), a ostatni dzień poświęcić na zakupy. Obskoczyć najlepsze lokalizacje, nakupować rzeczy i skoczyć na lotnisko | |
| Autor: | bartek. [ 26 Lut 2013 20:59 ] |
| Temat postu: | Re: Honkong |
Blackall napisał(a): lewis napisał(a): bolcia napisał(a): Zaskoczyła mnie również kultura Chińczyków- poniżej przesyłam zdjęcie do kolejki do autobusu. W Polsce, kiedy podjeżdza autobus wszyscy 'pchają się', aby wsiąść do niego jak najszybciej. W Chinach każdy spokojnie, bez pośpiechu czeka na swoją kolej. Niestety, ale nie byłaś w Chinach. mniej więcej to samo miałem napisać Miałem wkleić zdjęcie na dowód, ale widzę ze wszyscy to wiedzą | |
| Autor: | bartek. [ 26 Lut 2013 21:07 ] |
| Temat postu: | Re: Honkong |
Ops! Przeczytałem wypowiedzi dalej i niestety powiem szczerze - Panowie trochę pokory. Koleżanka opisała to co zauważyła i bardzo dobrze. Każdy szuka różnych relacji z podróży. Jutro polecę w pierwszej klasie Singapore Airlines do HK i będzie mnie interesowała różowa taksówka, a za tydzień będę nielegalnie przekraczał granice, aby zaoszczędzić. Wszystko zależy od potrzeb. | |
| Autor: | miki3475 [ 26 Lut 2013 22:06 ] |
| Temat postu: | Re: Honkong |
|...o...| napisał(a): @miki3475: dobre repliki sa pochowane nie latwo je kupic, wystawione rzeczy to towar niewarty uwagi. W Shenzhen jakas dobra jakosiowo i wzorniczo zgodna [szwy] replika torebki damskiej to wydatek 100-150USD, replika Rolexa z szafirowmym szklem i mechanizmem ETA lub clonem mechanizmu rolexa to 250USD. Wszystko pozostale tansze rzczywiscie powinno nosic nazwe 'podroba' jesli ktos mial w rekach wczesniej oryginal. Tylko jak pisalem trudno jest dobry towar upolowac. O dzięki za pomoc. A jak wygląda sprawa zwykłych ubrań? A nie torebek czy innych bajerów. Ja myślałem coś o codziennych ciuchach. Liczyłem, że dużo można zaoszczędzić kupując tam zapasy na cały rok | |
| Autor: | Andi [ 26 Lut 2013 23:44 ] |
| Temat postu: | Re: Honkong |
|...o...| napisał(a): Schenzhen - na granicy wiza jest platna, byla darmowa ale juz nie jest. Ta informacje masz z wlasnego doswiadczenia? - bo z informacji na wiki wcale to nie wynika | |
| Strona 1 z 6 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
| Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ | |