Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 85 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5  Następna
Autor Wiadomość
#61 PostWysłany: 11 Lis 2014 11:23 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 Lis 2012
Posty: 5178
Zbanowany
pehape napisał(a):
... Ceny prądu (1 kwh), ceny gazu (1m/3), ceny wody (1l/3) ? C...

kumpel mieszka sam i więcej wynosi go abonament niż to co zużyje...
wiesz, że gaz ziemny to w nawet dużych miastach luksus? :lol:
_________________
Marzy Ci się wycieczka rowerowa po Hiszpanii? Zapytaj! Coś podpowiem ;)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Warto! Loty (z bagażem) do Paragwaju z Krakowa i Warszawy od 2413 PLN. Podróże first minute Warto! Loty (z bagażem) do Paragwaju z Krakowa i Warszawy od 2413 PLN. Podróże first minute
Wyjazd na Maderę za 1626 PLN. Loty (dla wszystkich) z Warszawy i 4 noce w 4* hotelu Wyjazd na Maderę za 1626 PLN. Loty (dla wszystkich) z Warszawy i 4 noce w 4* hotelu
#62 PostWysłany: 11 Lis 2014 11:46 

Rejestracja: 03 Wrz 2011
Posty: 238
Loty: 14
Kilometry: 20 013
niebieski
namteH napisał(a):
kumpel mieszka sam i więcej wynosi go abonament niż to co zużyje...
wiesz, że gaz ziemny to w nawet dużych miastach luksus? :lol:

1. W Polsce jest identycznie. Opłaty abonamentowe, przesyłowe, stałe, zmienne etc. Więcej płacimy za w/w niż samo zużycie. Łatwo się o tym przekonać mieszkając w domu lub w nowym, kameralnym budownictwie mieszkaniowym, gdzie wszystkie opłaty ponosi właściciel nieruchomości, a nie Zarządca typu Spółdzielnia.
2. Nie wiem. Jeśli tak, to w jakiej cenie jest 1 kw/h prądu ?
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#63 PostWysłany: 11 Lis 2014 11:51 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 Lis 2012
Posty: 5178
Zbanowany
ta tabelka chyba da Ci jakieś pojecię:
http://www.endesaonline.com/es/grandesc ... /index.asp
_________________
Marzy Ci się wycieczka rowerowa po Hiszpanii? Zapytaj! Coś podpowiem ;)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#64 PostWysłany: 11 Lis 2014 12:24 

Rejestracja: 03 Wrz 2011
Posty: 238
Loty: 14
Kilometry: 20 013
niebieski
Chyba jednak nie ;-) Może ktoś przeliczy ceny z uwzględnieniem wszystkich opłat na złotówki. Z góry dziękuję.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#65 PostWysłany: 11 Lis 2014 13:46 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 Lis 2012
Posty: 5178
Zbanowany
potem zapytam kumpla i będziesz miał aktualny przykład z życia wzięty

kumpel, który mieszka sam i kąpie się głównie na siłowni płaci za 2 miesiące:
woda: 40euro, z tego połowa to opłata stała
prąd: 70euro, z tego on zużył tylko 23 euro a reszta to wszelakie opłaty, np zamówiona moc.
_________________
Marzy Ci się wycieczka rowerowa po Hiszpanii? Zapytaj! Coś podpowiem ;)


Ostatnio edytowany przez namteH, 11 Lis 2014 16:06, edytowano w sumie 1 raz
Góra
 Profil Relacje PM off
pehape uważa post za pomocny.
 
      
#66 PostWysłany: 11 Lis 2014 14:18 

Rejestracja: 03 Wrz 2011
Posty: 238
Loty: 14
Kilometry: 20 013
niebieski
Świetnie, dziękuję.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#67 PostWysłany: 12 Lis 2014 00:00 

Rejestracja: 03 Wrz 2011
Posty: 238
Loty: 14
Kilometry: 20 013
niebieski
W takim razie opłaty identyczne jak w Polsce. Rzekłbym...co do grosza albo eurogrosza.

Z jakiego hiszpańskiego miasta te oplaty ?
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#68 PostWysłany: 12 Lis 2014 00:02 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 Lis 2012
Posty: 5178
Zbanowany
barcelona ale nie wiem czy to ma jakieś znaczenie.
_________________
Marzy Ci się wycieczka rowerowa po Hiszpanii? Zapytaj! Coś podpowiem ;)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#69 PostWysłany: 12 Lis 2014 00:20 

Rejestracja: 03 Wrz 2011
Posty: 238
Loty: 14
Kilometry: 20 013
niebieski
Być może ma. W Krakowie jest znacznie droższa opłata za wodę niż np. w Tarnowie. Nie wiem z czego to wynika.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#70 PostWysłany: 21 Gru 2014 16:31 

Rejestracja: 24 Paź 2010
Posty: 31
Loty: 47
Kilometry: 68 184
pehape napisał(a):
Rozumiem, w takim razie mimo wszystko możliwy jest zakup mieszkania w w/w cenach. Tego typu ofert są setki, może nawet tysiące.

A jak kształtuje się cenowo życie w Hiszpanii ? Ceny prądu (1 kwh), ceny gazu (1m/3), ceny wody (1l/3) ? Czynsz za mieszkanie np. 50m/3 bez windy i basenu ?

Może ktoś z forumowiczów ma rozeznanie w tym temacie ?



zależy od miasta. mogę Ci powiedzieć orientacyjnie.Wynajmowałam mieszkanie ok 100m salon, 2 lazienki, 2 balkony, kuchnia, 4 pokoje. cena najmu 800e/mies;
jesli chodzi o rachunki to placi sie je co 2 miesiace. łącznie wychodziło ok. 200e przy 4 osobach w mieszkaniu. najtańsza woda ok. 40e, prąd w zależności od pory roku; najmniej wiosna/jesien, duzo wiecej w lecie i w zimie kiedy dzialała klimatyzacja bo nie dało sie inaczej. internet 35e.

niestety szczegółowych liczb nie pamiętam, ale moge zapytać znajomych jeśli ktoś jest konkretnie zainteresowany jak się to teraz kształtuje.

-- 21 Gru 2014 16:46 --

aha wielkim minusem jest to, że z rachunkami nie jest jak u nas, przychodzi faktura patrzysz, idziesz placisz.
trzeba podać nr konta, a rachunek jest automatycznie obciążany. przy ewentualnych reklamacjach jest oczywiście problem zanim łaskawie zwrócą pieniądze.

-- 21 Gru 2014 17:14 --

michcioj napisał(a):
pineska napisał(a):
przykre jest to co się stało z tym krajem w ciągu ostatnich lat bo mentalnie to mój raj na ziemi.

dlaczego ?


dlaczego? dlatego, że przed kryzysem żyło się tam bardzo przyjemnie. klimat - bajka, mili ludzie, jakiś taki uśmiech radość, zero pośpiechu. życie z radością a nie wiecznym pośpiechem i zmartwieniami. praca, siesta obiad ze znajomymi, kawa na jakimś placyku, wieczorem kolacja i kilka drinków. na weekendzie plaża.
przy normalnej pracy, przeciętnym wynagrodzeniu można sobie było pozwolić na życie na prawde przyzwoitym poziomie.
aktualnie znalezienie pracy stanowi problem. jakiejkolwiek pracy. absolwenci po studiach mogą liczyć co najwyżej na staż, za który przy dobrych wiatrach dostanie się stypendium w wysokości od 400 do 800 e, za co np. w Madrycie nie ma szans przeżyć miesiąca. dlatego Hiszpanie ciągną zasiłki jak mogą, mieszkają u rodziców i narzekają, że im źle. no i oczywiście przy tym chcieliby wszystko za darmo, bo kryzys.

jest jeszcze problem z kredytami. oni przyzwyczajeni są do życia na kredyt, mieszkanie na kredyt, samochód na kredyt, wakacje na kredyt. razem z kryzysem układanka zaczęła się po prostu sypać.

odkąd nie ma pracy, nie ma już pełnych knajp. ludzie już są gorzej nastawieni do obcokrajowców. spotkałam się niestety z "wyrzutem" od jakiegoś obcego człowieka, dlaczego ja Polka mam pracę i żyję w jego kraju, że w miarę mnie na wszystko stać, a on tej pracy nie ma i mieszka u rodziców. wręcz jakby to była moja wina, bo ja jemu prace zabieram. jak zapytałam go ile umie języków i jakie ma wykształcenie gadka była już trochę inna.

to troche odosbniony przypadek, bo moi znajomi, czy pracodawca nigdy nie dali mi odczuć, że jestem gorsza bo "polaca", wręcz twierdzili, że jestem już mentalnie hiszpańska, więc paszport nie ma znaczenia.


z tymi wakacjami, że oni nie wyjeżdzają za granicę to głównie dlatego, że się boją. nie znają języków, u młodych ludzi już jest troche lepiej, ale generalnie porozumienie się po angielsku to problem. a dwa to po co mają wyjeżdzać plażować, skoro u siebie mają tyle różnych plaż. Ci z północy jeżdzą do Andaluzji, Ci z Andaluzji na Costa Brava i tak się kręci.
_________________
vive la vida

Image
Góra
 Profil Relacje PM off
michcioj lubi ten post.
 
      
#71 PostWysłany: 15 Maj 2015 13:13 

Rejestracja: 20 Lut 2012
Posty: 5148
srebrny
Cytuj:
pineska napisał(a): jest jeszcze problem z kredytami. oni przyzwyczajeni są do życia na kredyt, mieszkanie na kredyt, samochód na kredyt, wakacje na kredyt. razem z kryzysem układanka zaczęła się po prostu sypać.i
(no) tak, tez sie z tym spotkalem, duzo tzw. zycia ponad stan.
- 14 Maj 2015 22:54 --
Cytuj:
pineska napisał(a): ludzie już są gorzej nastawieni do obcokrajowców. spotkałam się niestety z "wyrzutem" od jakiegoś obcego człowieka, dlaczego ja Polka mam pracę i żyję w jego kraju, że w miarę mnie na wszystko stać, a on tej pracy nie ma i mieszka u rodziców. wręcz jakby to była moja wina, bo ja jemu prace zabieram. jak zapytałam go ile umie języków i jakie ma wykształcenie gadka była już trochę inna.
pieknie powiedziane. na te wyrzuty co do rzekomego kradzenia pracy odpowiadalem Irlandzczykom(jak tam mieszkalem)ze trzeba sie bylo uczyc.:)
zreszta rozwala mnie bezstroska Hiszpanow. najpierw nic nie robia, cos tam studiuja i nic pozatym, potem pracy nie ma, nic nie robia,
aby tylko nie wyjechac zagranice i... budza sie z reka w nocniku w okolicach trzydziestki ze nie pracy.
a potem psiacza ze rowiesnicy w okolicy 30stki dostaja prace w Hiszpani a oni nie. tyle ze Europejczycy z innych krajow
w okolicach 30tki potrafia juz miec 5-6 solidnego doswiadczenia w firmach, a nie Hiszpanie oczywiscie tego nie maja.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#72 PostWysłany: 15 Maj 2015 14:36 

Rejestracja: 30 Gru 2013
Posty: 110
Raczej 5-6 dlugosci szczura przewagi....
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#73 PostWysłany: 16 Maj 2015 01:51 

Rejestracja: 20 Lut 2012
Posty: 5148
srebrny
wasmir napisał(a):
Raczej 5-6 dlugosci szczura przewagi....

nie rozumiem wyjasnisz moze ?
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#74 PostWysłany: 16 Maj 2015 12:22 

Rejestracja: 30 Gru 2013
Posty: 110
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wy%C5%9Bcig_szczur%C3%B3w
Moze kariera to nie wszystko? Kochana mlodziezy,jest z jednej strony budujace jak czytam jakie to macie wspaniale wyksztalcenie,znacie jezyki itd.,jestescie pracowici. Z drugiej strony przeraza mnie jak mlodzi ludzie traca jaja i wyscig szczurow uwazaja za sukces. Pewnie zamerdaja ogonkiem jak przyjdzie szef i pochwali? Czapke bym zdjal przed Toba jakbys napisal ze wymysliles cos nowego,otworzyles firme ,dales prace wielu ludziom a nie ze masz juz 5 lat doswiadczenia i pewnie teraz awansowales na dowodce pieciu nowych szczurow. Przeczytaj jeszcze raz ostatnie wypowiedzi, moze poczujesz o co mi chodzi. Szczegolnie na tym forum spodziewac bym sie mogl ludzi z fantazja, niestandartowych a tu pisza o korporacyjnej drabinie. Mnie przeraza pewna sluzalczosc ktora wyczuwam miedzy wierszami. Jako podroznik pewnie nie raz zwrociles uwage na zycie w innych krajach,wlasnie jak ta Hiszpania czy Grecja, nie wspominajac krajow pozaeuropejskich. Pomysl jaka cene trzeba placic za ten uludny dobrobyt," wypasione fury" i inne gadzety. A moze tym ludziom u mamusi jest dobrze? Moze tej mamusi tez jest dobrze z tym synkiem u boku i nie oddalaby go za zadne pieniadze tego swiata? Nalezy przestac myslec tylko przez pryzmat pieniadza , on nie jest najlepszym miernikiem. Moze wtedy bedzie nasza mlodziez szczesliwsza,bedzie mniej rozwodow a wiecej dzieci( no bo teraz sa za drogie i przeszkadzaja w karierze). No ale ja juz jestem w wieku rodzicow wiekszosci forumowiczow i wpajam moim dzieciom ze nalezy tak zyc zeby przy goleniu nie porzygac sie na widok geby w lusterku. A to nie jest latwe w dzisiejszych czasach (w tamtych tez nie bylo,moze nawet bardziej).
Prosze tego co napisalem nie brac zbyt doslownie, to tylko takie moje spontaniczne gryzmolenie i taki fermencik ktory moze w tym codziennym pedzie skloni do chwili zastanowienia nad wartosciami.
Navigare......


Ostatnio edytowany przez Abcn, 16 Maj 2015 12:30, edytowano w sumie 1 raz
Literówka+ proszę nie rozwijać offtopu.
Góra
 Profil Relacje PM off
4 ludzi lubi ten post.
limaK uważa post za pomocny.
 
      
#75 PostWysłany: 23 Maj 2015 21:56 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 Mar 2013
Posty: 831
Loty: 8
Kilometry: 8 761
niebieski
Również śmiać mi się chce na podobnego typu wyżalenia. W Polsce ludzie beznadziejni, bo zawistni i pijacy, za granicą znowu wszyscy jojcą, że brak kasy. Hiszpanie, Grecy czy Marokańczycy taką mają nature. Praca na ostatnim miejscu, za to można ich kochać, ale z czasem z powodu kasy życie traci kolory, i pewne rzeczy się zacierają, co można by również wywnioskować po powyższych wpisach.
Swoją droga, z rodzicami mieszkać wstyd, choć taniej, ale po miastach mieszkania już samemu żal wynająć bo drogo, więc trzeba tylko pokój bo taniej. Wasmir ma dużo racji.
Góra
 Profil Relacje PM off
wasmir lubi ten post.
 
      
#76 PostWysłany: 23 Maj 2015 23:11 

Rejestracja: 20 Lut 2012
Posty: 5148
srebrny
DonCorrado napisał(a):
Wasmir ma dużo racji.
widze to inaczej
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#77 PostWysłany: 23 Maj 2015 23:36 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 Sty 2014
Posty: 247
niebieski
DonCorrado napisał(a):
Również śmiać mi się chce na podobnego typu wyżalenia. W Polsce ludzie beznadziejni, bo zawistni i pijacy, za granicą znowu wszyscy jojcą, że brak kasy. Hiszpanie, Grecy czy Marokańczycy taką mają nature. Praca na ostatnim miejscu, za to można ich kochać, ale z czasem z powodu kasy życie traci kolory, i pewne rzeczy się zacierają, co można by również wywnioskować po powyższych wpisach.
Swoją droga, z rodzicami mieszkać wstyd, choć taniej, ale po miastach mieszkania już samemu żal wynająć bo drogo, więc trzeba tylko pokój bo taniej. Wasmir ma dużo racji.


Może i biedni, ale za to bardziej szczęśliwi niż Polacy.
Nawet w biedniejszych dzielnicach wieczorami, po sieście, przed domami i blokami pojawiają się tłumy młodszych i starszych Hiszpanów, ze stołami, krzesełkami - siadają razem, grają, rozmawiają, śmieją się. Oczywiście to nie jest reguła, tak jak w Polsce znajdziesz ludzi, którzy jeszcze nie zapomnieli że "być kimś" to nie to samo co "dużo zarabiać" :)
Po prawie roku obserwowania i gadania nie mam wątpliwości, że jakbym miał żyć bardzo skromnie, na takim samym poziomie, w Polsce albo Hiszpanii, to zawsze wybrałbym iberyjskie słońce.

Pamiętam jak jakiś czas temu media oburzały się, że gdzieś w Hiszpanii urządzono fiestę z napierdzielaniem się przejrzałymi pomidorami i były artykuły w stylu "u nich taka bieda i bezrobocie, a jeszcze jedzenie marnują". Jakby było zupełnie oczywiste, że jeśli ktoś żyje skromnie, to musi być nieszczęśliwy i absolutnie nie wolno mu pozwolić sobie na nawet jedną chwilę zabawy... W moim sąsiednim La Linea, gdzie spotykają się skrajności - z jednej strony pracujący na Gibie, którzy mają pieniądze, z drugiej bezrobotni, którzy są bardzo ubodzy, jak była feria to wszyscy się bawili tak, że od rozlanego wina chodniki się lepiły, że klapki można było stracić :D
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
      
#78 PostWysłany: 24 Maj 2015 01:38 

Rejestracja: 20 Lut 2012
Posty: 5148
srebrny
Mikelek napisał(a):
Może i biedni, ale za to bardziej szczęśliwi niż Polacy.
Nawet w biedniejszych dzielnicach wieczorami, po sieście, przed domami i blokami pojawiają się tłumy młodszych i starszych Hiszpanów, ze stołami, krzesełkami - siadają razem, grają, rozmawiają, śmieją się.

jasne, zgadza sie.tylko nie rozumiem za cholere, dlaczego nie mozna by wieczorami bawic sie, a w ciagu dnia poprostu ciezko pracowac?

-- 24 Maj 2015 01:41 --

wasmir napisał(a):
. Mnie przeraza pewna sluzalczosc ktora wyczuwam miedzy wierszami.

wasmir jaka do cholery sluzalczosc??? poprostu pracuje i tyle, moge sie przeniesc do mniejszej firmy, rowniez pracowac
tylko po co?bede sluchal glupot szefa/szefowej/wlasciciela do tego pracowal troche ciezej za 30 procent mojej obecnej pensji.
wybacz, nie widze sensu. nie podoba mi sie, to odejde bez zalu, rozumiem ze jestes bardziej doswiadczony odemnie
ale w ciagu ostatnich 10 lat mialem jakies 6 roznych prac, wiec zmian sie nie boje.

-- 24 Maj 2015 01:43 --

Mikelek napisał(a):
W moim sąsiednim La Linea, gdzie spotykają się skrajności - z jednej strony pracujący na Gibie, którzy mają pieniądze, z drugiej bezrobotni, którzy są bardzo ubodzy, jak była feria to wszyscy się bawili tak, że od rozlanego wina chodniki się lepiły, że klapki można było stracić :D

fajnie mikelek, tyle ze z tego co pamietam, to wolisz mieszkasz w giblartarze niz z cyganska biedota w hiszpanii... moze sie myle, oswiec mnie :)

-- 24 Maj 2015 01:45 --

wasmir napisał(a):
Z drugiej strony przeraza mnie jak mlodzi ludzie traca jaja i wyscig szczurow uwazaja za sukces. Pewnie zamerdaja ogonkiem jak przyjdzie szef i pochwali?

wasmir przykro mi ale to nie ja. praca i godne pieniadze z niej sa sukcesem, a nie jakis wyscig szczurow. swin nikomu nie podkladam, pochwala szefa mnie
g.. obchodzi, ale jak juz podwyzka moja wyplata ktory pozwala mi sie realizowac poza praca :)

-- 24 Maj 2015 01:48 --

Mikelek napisał(a):
DonCorrado napisał(a):
Po prawie roku obserwowania i gadania nie mam wątpliwości, że jakbym miał żyć bardzo skromnie, na takim samym poziomie, w Polsce albo Hiszpanii, to zawsze wybrałbym iberyjskie słońce.

fajnie tylko wiesz co mikelek, hiszpania i hiszpanie baaardzo traca po blizszym poznaniu. pamietaj zeby ci te slonce, laski, picie, zarcie i imprezy nie przeslonily minusow :). fajnie jest byc z doskoku w jakiejs hiszpanii z portfelem wypchanym funtami/euro z innych krajow. w przypadku zycia na miejscu
ten kraj bardzo bardzo traci. i nie tylko ze wzgledow finansowych, bo sorry ale poziom zycia tam jest duzo nizszy niz w Polsce no i do tego dochodzi ichniejsza mentalnosc.

-- 24 Maj 2015 01:51 --

wasmir napisał(a):
? Czapke bym zdjal przed Toba jakbys napisal ze wymysliles cos nowego,otworzyles firme ,dales prace wielu ludziom a nie ze masz juz 5 lat doswiadczenia i pewnie teraz awansowales na dowodce pieciu nowych szczurow. .

eh wasmir.... wlasna firma, ale po co ? musilabym pracowac 24h bez gwarancji sukcesu i czasu dla siebie, to nie dla mnie.
no i po co ? wystarczajaco duzo zarabiam w duzej firmie, pracuje bezstresowo i stac mnie na 2/3 urlopy w roku na dobra sprawe gdziekolwiek chce
na swiecie.

-- 24 Maj 2015 01:52 --

wasmir napisał(a):
A moze tym ludziom u mamusi jest dobrze?

a moze nie maja jaj ci 30letni goowniarze ?

-- 24 Maj 2015 02:03 --

wasmir napisał(a):
h. Pomysl jaka cene trzeba placic za ten uludny dobrobyt," wypasione fury" i inne gadzety.

no i znowu sie nie zgadzam. jaka cena trzeba placic?przychodzic do pracy 5 dni w tygodniu i pracowac 8 godzin i robic swoje?
czy to az tak duzo ? nie przesadzajmy. co do fury i gadzetow to mam inne priorytety.
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
      
#79 PostWysłany: 24 Maj 2015 02:24 

@michcioj. myślę podobnie, i nie chodzi tu o hiszańsie życie a nasze polskie k.... mać .Mi próbowano obniżyć pensję z 3600 na 2800 finał jest w sądzie pracy.
Góra
 PM off  
      
#80 PostWysłany: 24 Maj 2015 09:37 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 Lis 2012
Posty: 5178
Zbanowany
mam propozycję (nie do odrzucenia): nie ciągnijcie więcej tego wątku, bo tak wiele ma on wspólnego z tematem a jak przedwczorajsze obietnice z jutrzejszą rzeczywistością...
_________________
Marzy Ci się wycieczka rowerowa po Hiszpanii? Zapytaj! Coś podpowiem ;)
Góra
 Profil Relacje PM off
Abcn lubi ten post.
 
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 85 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group