DziadekJanusz napisał(a): Po pierwsze, taka przyłbica absolutnie nie jest akceptowana, przynajmniej w Barcelonie, ale nie tylko. Oczywiście nie wsiądziesz też w takiej przyłbicy do samolotu. W samolocie była jedna osoba z przyłbicą, ale taką ogromną, za brodę i dostała od stewardessy maseczkę (odpłatnie). Bo alternatywą było opuszczenie samolotu.
Chińczyk wymyślił, Polak chce przycwaniaczyć i sprzedać bubla, ale ja ostrzegam, że może to drogo kosztować. Jeśli ktoś nie ma żadnej maseczki, to Policja często daje mu za darmo i poucza. Też widziałem. Każdemu może zdarzyć się, że zapomni, ja widziałem, jak babka koło 60 nie miała, bo jej się urwała gumka. Jeśli kombinujesz z przyłbicą, szczególnie taką, jak na zdjęciu, mandat jest od razu. Stać cię na wynalazki, pewnie stać cię na zapłacenie mandatu.
Tak, na własne oczy widziałem, oni się w tej chwili naprawdę boją i tego wirusa i mandatów. Jedyne, akceptowalne, jest odsłonięcie nosa, jeśli nie ma nikogo w pobliżu.
Właśnie tak się składa kolego, że bez problemu z taką mini przyłbicą wszedłem do samolotu w jedną i drugą stronę a także spędziłem cały tydzień w Barcelonie, zwiedzając plażując, podróżując metrem autobusem itd 
Jak nie miałeś takiej ochrony na sobie to nie wprowadzaj ludzi w błąd że takie przyłbice są nie akceptowalne!!!
Przechodziłem dziesiątki razy koło policji i nawet pytali mnie gdzie można takie kupić
Jedynie miałem problem przy wejściu na wzgórze Tibidabo i tam dostałem od nich maseczkę "normalną"
Na lotnisku przy wylocie pracownicy, którzy sprawdzali też byli lekko zdziwieni, zawołali straż graniczną i Pan powiedział że bez problemu mogę mieć taką zasłonę nosa i ust . |
rzeczy może się wydarzyć, ale mam loty ryanair WRO-ALC-WRO na wrześniowy weekend.
