Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



 [ 85 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5  Następna
Autor Wiadomość
#61 PostWysłany: 17 Cze 2023 19:06 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 Sie 2013
Posty: 2543
Loty: 927
Kilometry: 2 069 662
HON fly4free
Dzień 4 na Grenlandii.
Wszystkie szlaki już przeszliśmy, więc pomyśleliśmy, że może pójdziemy na przełaj na półwysep na północ od Ilulissat.

Przez poprzednie dwa dni trochę negocjowaliśmy przeloty widokowe, ale jak można było się spodziewać ceny były spore. Są opcje na lot godzinny, 40 minutowy i 20 minutowy. Myśleliśmy o tym 40 minutowym. Chcieliśmy zejść do ok. 1000 zł od osoby, ale chyba w końcu nie dało się poniżej 1200 zejść. Zaczęliśmy trzymać kciuki by na naszym locie o 18:30 była pogoda.

A pogoda dzisiaj była ładna. W hotelu zjedliśmy duże śniadanie, zrobiliśmy ostatnie zakupy i o 11 musieliśmy się wymeldować. Zostawiliśmy graty w hotelu i ruszyliśmy. Po drodze się trochę porozdzielaliśmy. Przeszliśmy całe miasteczko, widać, że dużo się buduje. Nowy pas startowy i lotnisko też się buduje. Szacuje się, że jak je otworzą to Kangerlussuaq straci kompletnie na swojej ważności, bo samoloty mają latać bezpośredni do Ilulissat. W Nuuk zresztą też budują lotnisko.

My za to dochodzimy do wysypiska śmieci i idziemy dalej na przełaj. Jest nas 5. Idzie się dobrze, a widoki też fajne ;-)

Image

Image

Wydaje nam się, że góry lodowe sporo się poruszyły od ostatniego dnia, ale pewnym być nie można.

Image

Image

Dochodzimy do prawie samego końca, dalej jest jeszcze coś w stylu latarni, ale już tam nie dochodzimy.

Image

Image

Wracamy na 14 do hotelu. Postanawiamy spróbować lokalnych przysmaków. Ja biorę hamburgera z renifera, a reszta bierze tatar - opis w wątku "Jedzenie na Grenlandii"

Hotel podrzuca nas na lotnisko. Znowu nie ma żadnej kontroli bagażowej. Mam miejsce z lewej strony.

To mój lot nr 800! A widoki? ah... co tu dużo mówić. Zdjęcia z telefonu, ale coś tam widać.

Załącznik:
zal1.jpg


Załącznik:
zal2.jpg


Załącznik:
zal3.jpg


Załącznik:
zal4.jpg


Załącznik:
zal5.jpg


Załącznik:
zal6.jpg


W Kangerlussuaq znowu się rozdzielamy. Ja z @JanuszOnTour idziemy do Youth Hostel, a reszta do Old Camp. Mamy tym razem dorm 4-osobowy, ale jest tylko nas dwóch. Cena 700DKK za dwie osoby.
Wieczorem na kolację rozpracowujemy jeszcze wieloryba i idziemy spać, bo rano chcemy się jeszcze zebrać na szlak.


Nie posiadasz wymaganych uprawnień, by zobaczyć pliki załączone do tej wiadomości.
_________________
Moje podróże - piotrwasil.com

Image
Góra
 Relacje PM off
20 ludzi lubi ten post.
3 ludzi uważa post za pomocny.
 
 
#62 PostWysłany: 18 Cze 2023 09:14 

Rejestracja: 04 Cze 2012
Posty: 4521
Loty: 474
Kilometry: 1 050 826
srebrny
na rejs polecacie mniejszą czy większą łódkę?
_________________
Image
Góra
 Relacje PM off  
 
#63 PostWysłany: 18 Cze 2023 10:10 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 Lut 2015
Posty: 2699
platynowy
Wg mnie większa łódź jest lepsza i daje więcej możliwości podpłynięcia w strefy, gdzie jest do ominięcia blisko siebie więcej niż jedną kra [ konia z rzędem temu jak się odmienia liczba mnoga od kra bez sprawdzania w necie ]. Dodatkowo jak było wcześniej napisane większa łódź płynie często pierwsza, a mniejsze się podczepiają pod ogon i płyną za nią.
Na większej łodzi jest dodatkowo prezentacja o tym jak powstaje lód i o jego odmianach oraz drink z kawałkiem wcześniej wyłowionej kry lodowej + lokalny gin + lokalna mieszanka unikalnych ziół. Jest słodki w smaku i bardzo smaczny
ImageImage


Ostatnio edytowany przez pawfazi 18 Cze 2023 10:18, edytowano w sumie 2 razy
Góra
 Relacje PM off
8 ludzi lubi ten post.
 
 
#64 PostWysłany: 18 Cze 2023 10:17 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 Sty 2013
Posty: 402
Loty: 985
Kilometry: 2 186 000
niebieski
Ja jestem za opcją małej łódki, z której dziobami mogłam dotykać wody, lodu, kier lodowych. Robić zdjęcia z poziomu wody :-) jest kameralnie, cicho...
_________________
Image

Same fotki, czyli https://www.instagram.com/atamancia/
Blog o moich podróżach http://atamanka.pl uwaga, dużo zdjęć ;)
Góra
 Relacje PM off  
 
#65 PostWysłany: 18 Cze 2023 10:30 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 Lut 2015
Posty: 2699
platynowy
Klasyk ;-)



Trzeba samemu wybrać. My mieliśmy dzień wcześniej płynąć małą łódką, ale nam zmienili godziny i musieliśmy odwołać - byłoby wtedy realne porównanie obu wariantów.
Każdy musi sam porównać co jest dla niego korzystniejsze, ale tak czy inaczej, warto popłynąć każdym rodzajem łódki, ponieważ to niezwykla wyprawa, która zostanie w głowie na całe życie.
Góra
 Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
 
#66 PostWysłany: 18 Cze 2023 10:54 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 Sie 2013
Posty: 2543
Loty: 927
Kilometry: 2 069 662
HON fly4free
To ta nasza to musiała być średnia, ponieważ nie dało się dotknąć wody czy gór lodowych.
_________________
Moje podróże - piotrwasil.com

Image
Góra
 Relacje PM off  
 
#67 PostWysłany: 18 Cze 2023 14:02 

Rejestracja: 20 Gru 2011
Posty: 3148
złoty
@cart, mam nadzieję, że nie popełnię faux pas jak do Twoich zdjęć dorzucę 2 brzydsze :) - a mianowicie wspomniane wyspisko śmieci (btw. na mapach googla go nie znajdziecie, ale na maps.me już tak).


Nie posiadasz wymaganych uprawnień, by zobaczyć pliki załączone do tej wiadomości.
Góra
 Relacje PM off
5 ludzi lubi ten post.
 
 
#68 PostWysłany: 18 Cze 2023 17:09 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 Sie 2013
Posty: 2543
Loty: 927
Kilometry: 2 069 662
HON fly4free
Dzień 5 na Grenlandii (i ostatni)

Zrywamy się rano, szybko rzucamy coś na ząb, pakujemy się, zostawiamy bagaże przy recepcji, w której nikogo nie ma i ruszamy na szlak. Chcemy dojść do małego jeziorka, gdzie są resztki małego samolotu pozostałe po katastrofie oraz do jeziora Ferguson. Razem to ok. 9 km.

Zaraz za zabudowaniami jest most i piękne widoki na fiord. Kiedyś tu pewnie był lodowiec, bo wygląda to na morenę denną.

Image

Image

Idziemy najpierw szeroką szutrową drogą aż do drogowskazu nad to małe jeziorko. Idzie się ostro do góry i już trochę odstaję. Chyba mi się włączyło zmęczenie po kilku dniach.
Dochodzimy w końcu do jeziorka, miejsce katastrofy jest po drugiej stronie, ale stąd za bardzo go nie widać.

Image

A to resztki tego samolotu. Minęło 55 lat, to chyba jakiś mały samolocik wojskowy USA. Udaje nam się odtworzyć gdzie uderzył i jak leciał.

Image

Mapka pokazuje nam, że jezioro Ferguson jest za grzbietem, ale nie ma tu żadnego szlaku. Idziemy na przełaj. Udaje się po jakimś czasie dojechać do drogi wyjeżdżonej przez quada i oczom ukazuje się jezioro.

Image

Rozglądamy się dookoła i widzimy renifera :)

Image

Na tym samym stoku dostrzegam piżmowoła arktycznego. Jest dość daleko. Zobaczył nas i razem z reniferem uciekli.

Image

Idziemy kawałek drogą i @JanuszOnTour dostrzega piżmowoła zaraz obok nas. Tym razem jesteśmy cichutko i udaje nam się go podejrzeć z dość bliska:

Image

Image

Za chwilę widzimy, że przy jeziorze jest 4 chłopaków z naszej grupy. Schodzimy do głównej drogi, przybijamy piątki i kierujemy ich na naszą trasę, ale w odwrotnym kierunku.
Wracamy sobie spokojnie do hotelu i widzimy kolejną grupę. Dostajemy cynk o truchle renifera.

Najpierw jednak rzut oka jeszcze raz na fiord:

Image

A tu widoczek z truchłem:

Image

Wracamy po graty i idziemy na lotnisko. Tym razem przylatuje po nas Airbus A330 TAAG użytkowany przez linie maltańskie. Pogubiłem się w tych samolotach już.

Lot do CPH minął szybciutko. 8 z nas idzie do hotelu Comfort, gdzie mamy zarezerwowaną ósemkę z dwiema łazienkami - fajny pokój jak na hotel. Dwójka nas opuszcza, bo leci popołudniowym W6. Nasza ósemka zaś porannym LO melduje się punktualnie w Wawie. W sam raz bym zrzucił graty i poszedł do roboty.

Spędziliśmy bardzo udane 4.5 dnia + 2 noclegi w CPH. I jeśli ktoś nie planuje Arctic Circle Trail to uważam, że tyle czasu w zupełności wystarczy. Rozważyłbym, jeśli by się to zgrało, prom do Nuuk by więcej pooglądać z morza, ale nie wiem czy to byłoby tak piękne jak okolice Ilulissat. W każdym razie zdecydowanie warto było!
_________________
Moje podróże - piotrwasil.com

Image
Góra
 Relacje PM off
19 ludzi lubi ten post.
7 ludzi uważa post za pomocny.
 
 
#69 PostWysłany: 13 Sie 2023 23:33 

Rejestracja: 04 Cze 2012
Posty: 4521
Loty: 474
Kilometry: 1 050 826
srebrny
@cart @jasiub @Antia czy na Grenlandii sa jakies preferencje karta/gotówką? Jest sens przywozić korony czy w sklepach i knajpach wystarczy karta?
_________________
Image
Góra
 Relacje PM off  
 
#70 PostWysłany: 14 Sie 2023 08:01 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 Lut 2015
Posty: 2699
platynowy
Od siebie odpisze, ze kartą da się zapłacić wszędzie gdzie byliśmy.
Można wziąć drobna sumę gotówki na wszelki wypadek, ale nie jest bezwzględnie konieczna.
Góra
 Relacje PM off
2 ludzi uważa post za pomocny.
 
 
#71 PostWysłany: 14 Sie 2023 09:11 

Rejestracja: 31 Maj 2013
Posty: 1476
Loty: 929
Kilometry: 1 457 912
niebieski
Przede wszystkim kartą, w niektórych miejscach nawet nie przyjmą gotówki.
Góra
 Relacje PM off
2 ludzi uważa post za pomocny.
 
 
#72 PostWysłany: 14 Sie 2023 12:52 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 Wrz 2012
Posty: 1615
Loty: 689
Kilometry: 1 127 514
srebrny
Jedyne miejsce, gdzie potrzebna była gotówka - nie przyjmowali płatności kartą - to autobus "miejski" w Kangerlussuaq.
Góra
 Relacje PM off
2 ludzi uważa post za pomocny.
 
 
#73 PostWysłany: 14 Sie 2023 16:53 

Rejestracja: 04 Cze 2012
Posty: 4521
Loty: 474
Kilometry: 1 050 826
srebrny
@sko1czek a gdzie ten autobus jeździ? :) jutro lecę do SFJ i zastanawiam się, czy wyciągać gotówkę w CPH
_________________
Image
Góra
 Relacje PM off  
 
#74 PostWysłany: 14 Sie 2023 17:06 

Rejestracja: 27 Lut 2014
Posty: 722
srebrny
Autobus jeździ z lotniska do Old Camp, potem wraca na lotnisko i jedzie do dalej do osady, po której robi kółko i wraca na lotnisko.
Co do gotówki, zawsze lepiej ją mieć niż nie mieć, natomiast tu, jak wyżej pisano, w zasadzie nie była potrzebna.
_________________
Image
Góra
 Relacje PM off
JanuszOnTour lubi ten post.
2 ludzi uważa post za pomocny.
 
 
#75 PostWysłany: 14 Sie 2023 19:03 

Rejestracja: 31 Maj 2013
Posty: 1476
Loty: 929
Kilometry: 1 457 912
niebieski
Przy wykupieniu noclegu w Old Camp transfer jest for free. Z lotniska o dowolnej porze a z Campu na lotnisko tylko rano. A ponieważ check-out jest do 9 rano więc i tak łapiemy się na ten bezpłatny transfer. W późniejszych godzinach są autobusy "publiczne" ale raczej mało kto z nich korzysta. Ja kiedyś szedłem z buta, przyjemny spacerek 20 min.


Nie posiadasz wymaganych uprawnień, by zobaczyć pliki załączone do tej wiadomości.
Góra
 Relacje PM off
maxima uważa post za pomocny.
 
 
#76 PostWysłany: 14 Sie 2023 21:31 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 Sty 2013
Posty: 402
Loty: 985
Kilometry: 2 186 000
niebieski
maxima napisał(a):
@cart @jasiub @Antia czy na Grenlandii sa jakies preferencje karta/gotówką? Jest sens przywozić korony czy w sklepach i knajpach wystarczy karta?

Hej

Nie miałam wcale koron, ale potrzebne były przy płatności za rejsy ppd lodowiec, można było też utargować cenę. Poza tym wszędzie płatność kartą, telefonem.
_________________
Image

Same fotki, czyli https://www.instagram.com/atamancia/
Blog o moich podróżach http://atamanka.pl uwaga, dużo zdjęć ;)
Góra
 Relacje PM off
maxima uważa post za pomocny.
 
 
#77 PostWysłany: 16 Sie 2023 00:46 

Rejestracja: 04 Cze 2012
Posty: 4521
Loty: 474
Kilometry: 1 050 826
srebrny
Cytuj:
Trekking na lodowiec wybraliśmy dość spontanicznie. Rozglądaliśmy się za czymś zorganizowanym i opcje były 3:
1. podjazd pod Russell Glacier za 695 DKK, ok. 4h całość
2. podjazd pod Ice Cap 660 za 695 DKK, ok. 5h całość
3. 8h trekking na lodowiec, startując z Ice Cap 660 i po drodze widząc Russell Glacier, za 995 DKK


Dzięki Panowie za polecenie opcji nr 3. Dzis też było super. Zdjęcia podobne, jeziora już nie zamarznięte i nawet byli śmiałkowie, którzy się kąpali :) cały trek zajął nam ponad 4h.
Również polecam wycieczkę.
_________________
Image
Góra
 Relacje PM off
4 ludzi lubi ten post.
3 ludzi uważa post za pomocny.
 
 
#78 PostWysłany: 16 Sie 2023 21:57 

Rejestracja: 04 Cze 2012
Posty: 4521
Loty: 474
Kilometry: 1 050 826
srebrny
Szlak niebieski w Ilulissat dzis
Załącznik:
20230816_142658.jpg
Załącznik:
20230816_125035.jpg
Załącznik:
20230816_122531.jpg
Załącznik:
20230816_144107.jpg


Nie posiadasz wymaganych uprawnień, by zobaczyć pliki załączone do tej wiadomości.
_________________
Image
Góra
 Relacje PM off
10 ludzi lubi ten post.
 
 
#79 PostWysłany: 16 Sie 2023 22:01 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 Lut 2014
Posty: 1096
Loty: 328
Kilometry: 456 296
niebieski
Ale ładnie się zazieleniło
_________________
Image
Góra
 Relacje PM off  
 
#80 PostWysłany: 17 Sie 2023 16:58 

Rejestracja: 01 Lut 2018
Posty: 107
Bardzo fajny pomysł na spędzenie majówki.
Góra
 Relacje PM off  
 
 [ 85 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: CommonCrawl [Bot] oraz 1 gość


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

  
phpBB® Forum Software © phpBB Group