Fly4free.pl

W Hongkongu od kilku tygodni trwaja protesty przeciw ustawie umozliwiajacej ekstradycje obywateli tego miasta do Chin kontynentalnych. Waza sie rowniez losy regionu jako autonomii. Jeden z protestow zakonczyl sie udanym, lecz szybko spacyfikowanym szturmem na parlament. Protestowano rowniez na lotnisku HKG, a w ostatnich dniach policje maja rzekomo wspierac chinskie mafie, gangi i inne niezidentifikowane bojowki.

Czy mial ktos okazje byc w Hongkongu od czasu rozpoczecia protestow i moglby sie podzielic jak to w praktyce wyglada? Czy ograniczaja sie one do jakiegos konkretnego terenu czy cale miasto jest sparalizowane? Jak bardzo utrudnione jest podrozowanie i zwiedzanie?

Aktualnie chyba lepiej odpuścić, protestujący na lotnisku HKG, policja odpala gaz łzawiący na stacjach metra MTR.

_________________
Był taki Chińczyk na takim chińskim lotnisku. I ten Chińczyk miał bilet. I go zmieniał, a potem zwrócił. Potwierdzam, byłem tym Chińczykiem.

A na dodatek zaczynają się kasowania lotów
Na razie tylko dziś, ale cholera wie, jak to się rozwinie...

https://loyaltylobby.com/2019/08/12/hon ... -concerns/

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

No to zem sie prawie wpakowal mialem w planie lot z HKG jutro ale na szczescie platnosc nie chciala przejsc

Wysłane z mojego HTC U Ultra przy użyciu Tapatalka

Dołączam się do pytania.

Ja niestety loty mam już zarezerwowane, co prawda na wrzesień, ale wątpię by sytuacja się uspokoiła :/

Ktoś był/wybiera się może albo ma jakieś informacje z pierwszej ręki?

Poczytaj reddita, sporo tam piszą o sytuacji

Wysłane przy użyciu Tapatalka

Lotnisko ponownie działa (http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... a-sie.html)


Edit: a może jednak nie...
https://loyaltylobby.com/2019/08/13/hon ... econd-day/


Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

Hej,
Czy ktoś jest na miejscu? Jak wygląda sytuacja w turystycznych miejscach w HKG? Można normalnie poruszać się po mieście?

Wróciłem tydzień temu - byłem tam trzy pełne dni i powiem tak, gdybym nie miał informacji z mediów, że cokolwiek się dzieje, to bym tego nie zauważył. Zero oznak protestów oprócz dwóch stacji metra oklejonych ulotkami, co pełniły swego rodzaju nawet atrakcję turystyczną. Odwiedziłem najważniejsze punkty, ludzie uśmiechnięci, wszystko pracuje jak należy, bardzo byłem zadowolony. W sobotę wieczorem byłem już w Singapurze i z ciekawości odpaliłem info i przeczytałem, że zamknęli dwie stacje kolejki na lotnisko z powodu rozrób. Zdziwiło mnie to niesamowicie. Aha, no i sprawdzają wszystkich wchodzących na terminal lotniska - paszport + ważny bilet na najbliższe 24 godziny. Czekałem w kolejce mniej niż minutę, także spoko.

Hej, dodam swoje info, bo byłam w Hongkongu 30.10-3.11.2019 (z tym, że przylot póżno 30 a wylot rano 3.11). Ogólnie, mimo, że pojawia się dużo informacji w mediach na temat zamieszek, to miasto dało się zwiedzać, choć oczywiście należy być ostrożnym. Ja przede wszystkim starałam się unikać protestów (czasami wiadomo, gdzie się odbędą - np. marsz na Halloween miał się odbyć w danej dzielnicy i tam też doszło do starć z policją). Ściągnęłam sobie apkę HKeMobility, która przekazuje informację o zaburzeniach transportu publicznego oraz obserwowałam profil policji Hongkongu na FB, żeby być na bieżąco i wiedzieć gdzie się nie pojawiać. Posiadając te informacje w zasadzie uniknęłam protestów, tylko raz widziałam jak policja zbierała się do radiowozu po interwencji (o której potem przeczytałam w internecie). Co ciekawe, tego wieczoru wiele osób spacerowało, siedziało w knajpkach i gdyby nie ten radiowóz to nie pomyślałabym, że coś się dzieje niepokojącego. Na sobotę wyjechałam z Hongkongu do Makau (w weekendy jest największe prawdopodobieństwo zamieszek).
Z utrudnień - transport publiczny zamykają wcześniej niż normalnie (np. o 22/23) co wymusza skorzystanie z taksówek. Czasami różne stacje są zamykane w ciągu dnia. Przy wejściu na lotnisko sprawdzane są bilety i tylko osoby które mają lot danego dnia mogą wejść.
Podsumowując - specjalnie biletu do Honkgongu bym teraz nie kupowała, ale na miejscu dało się pozwiedzać przy pewnej dawce ostrożności ( przynajmniej na razie).

Sytuacja w HK oczami lokalnego Polaka:


https://noizz.pl/spoleczenstwo/polak-z- ... ow/m80ej0l


Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

Streamy z protestów można podejrzeć na github'ie (https://ncehk2019.github.io/nce-live/), od dwóch dni jest względny spokój, dlatego nie ma co tam obecnie oglądać.
Mapa "zdarzeń" powiązanych z protestami (https://hongkong.liveuamap.com)
Na TA jest trochę bieżących relacji turystów (https://www.tripadvisor.com/ShowTopic-g ... _Kong.html).

Jeśli ktoś ma już ogarnięty trip do HKG, to nie ma powodu do większych obaw czy rezygnacji.

_________________

My jestesmy w HK teraz, zatrzymalismy sie na TST cisza spokoj

Sent from my CLT-L09 using Tapatalk

Byłem w Hong Kongu 20.11 - 25.11, więc mogę też trochę świeżych informacji napisać.
Mówiąc krótko to spokój całkowity zastałem na miejscu. Największą niedogodnością jaką spotkałem była w dniu przylotu. Autobus E23 był zawieszony, a A22 miał zmienioną trasę. Powrót 25.11 już bezproblemowy autobusem E23.
Nocleg miałem 5 minut od stacji Austin.
Nie wiem czy jakieś stacje MTR były zamknięte, bo te z których korzystałem działały normalnie - Tung Chung, Lai King, Mong Kok, Yau Ma Tei, Jordan, Austin, Diamond Hill, Tsim Sha Tsui. Chodziłem dużo pieszo, również późnym wieczorem, zarówno w tygodniu, jak i w weekend, nie trafiłem na protesty, ani zbiorowiska. Chyba największą "uciążliwością" było sporo chodników z powyrywaną kostką ale z dnia na dzień było ich coraz mniej, były zalewane betonem. Jest też trochę niedziałającej sygnalizacji świetlnej. Obok hotelu miałem dwa bary, w których codziennie wieczorem było sporo ludzi i miejscowych i turystów. Wieczorami na ulicy sporo ludzi, w okolicach targu na Mong Kok czy na promenadzie na pokazie świateł też masa ludzi. Ani razu nie musiałem zmieniać planów.

Jadac na lotnisko wezcie poprawke na wzmozone kontrole i kolejki

Sent from my CLT-L09 using Tapatalk