Marcin Chabier, poleciłbym Ci Swanetię - jedno z najpiękniejszych miejsc w jakich byłem. A w paru byłem. Ale to marzec - z pogodą może być różnie. Jednak, nie skreślaj - sprawdzaj prognozy, decyduj na miejscu. W góry wysoko pewnie nie wejdziecie (a warto), ale samą Mestię i okolice zobaczyć warto. Dojazd do Usghuli z Mestii to również konieczność, ale marcowa aura może to uniemożliwić. Sama wioska to ...koniec świata. Bajkowy.
Problemem w Gruzji są niestety odległości. Jeżeli lądujesz w Kutaisi, to czeka Was ok. 5h jazdy do Mestii - busikiem, marszrutką. Można samolotem - sprawdź ceny i loty, ceny nie zwalały.Przy 7 dniach, ja bym się skupił jednak tylko na Gruzji i wykluczył Armenie i inne takie:) Wbrew pozorom, to nie jest dużo. Właśnie z uwagi na odległości i transport.
Poniżej kilka miejsc, a o Swanetii na blogu:
- Tbilisi - 2-3 dni - koniecznie
- Kazbegi - 1 - koniecznie
- Swanetia - 2 - koniecznie (jak pozwoli pogoda)
- Kutaisi i okoliczne jaskinie - 1-2 dni
- Batumi - w marcu? Odpuściłbym.
Jeżeli na koniec mogę być brutalny, to rzekłbym tak: marzec w Gruzji? Można, ale po co. W marcu lepiej robić jakiś citybrejki i to miasta raczej na południu Europy, Bliski Wschód, itp. Do Gruzji późną wiosną, wczesną jesienią - gdzie intensywna zieleń kontrastuje z wysokimi ośnieżonymi górami. Do tego wybrzeże i mamy raj na ziemi  |
