Fly4free.pl

Uprzejmie informuję, flauta i dziadostwo

_________________
"Ten, kto znalazł się za drzwiami, pokonał najtrudniejszy etap podróży" - przysłowie duńskie

Dzisiaj nie było latania i jutro też się zapowiada chu.....

_________________
"Ten, kto znalazł się za drzwiami, pokonał najtrudniejszy etap podróży" - przysłowie duńskie

niedziela, 19 lipca: wyjazd do Jastarni z Kępna koło 17, gmaps pokazywał że dojazd zajmie 5 godzin, i tyle by zajął gdyby nie 2 przerwy które zrobiłem po drodze. Zero korków gdziekolwiek.
Ale widać było że ludzie jadący w drugą stronę stali w paru miejscach: na wyjeździe z Helu / dojeździe gdzieś do Gdyni (nie pamiętam dokładnie) i na bramkach na A1.

Powrót w czwartek, 23. lipca. Wyjechałem z Jastarni koło 18.30, gmaps pokazywało że w Kępnie będę za 6 godzin (główny powód - srogi korek na Helu). Musiałem się jeszcze zatrzymać w Kuźnicy na jakieś 30 minut coś załatwić, potem jedna przerwa, koniec końców samej jazdy miałem chyba z 5.45 czy coś koło tego, czyli ten korek na Helu na ~45min, bo po Władysławowie już żadnych korków nie było.

Co do obłożenia na Helu - kolega @joael pisał że w Władysławowie z 10%. WJastarni - nie wiem jak to się ma do normalnego sezonu, bo np nie wiem czy wszystkie kwatery się otwarły, a po miescie chodziłem mało bo pracowałem i pływałem na kajcie (więc ciężko mi ocenić czy ludzi mniej czy więcej czy jak), ale jakąkolwiek kwaterę znaleźc nie jest łatwo - ja bookowałem w niedzielę rano (koło 10.00) dla siebie i pojedyncze sztuki tylko zostały które znikały dosłownie w momencie jak ja przeglądałem i decydowałem którą by tu wziąć.

_________________
"lepiej nie jechać i nie żałować niż jechać i żałować" - Tony Halik

Jeśli jechałeś w niedzielę z lądu/południa nad morze to oczywiste jest, że nie ma korków. Wtedy ludzie wracają znad morza.
We wtorek i środę coś tam przywiało, chociaż na zatoce słabszy wiatr.

Ale ogólnie polatałeś, podobało się czy nędza?

_________________
"Ten, kto znalazł się za drzwiami, pokonał najtrudniejszy etap podróży" - przysłowie duńskie

no, oczywiście, na Helu pięknie się pływa jak jest wiatr. A że niestety rzadko bywa, to inna sprawa, geografii nie zmienisz.

_________________
"lepiej nie jechać i nie żałować niż jechać i żałować" - Tony Halik

Na weekendy cały Hel jest napchany. Ja mam też pensjonat w Juracie na Ratibora, więc miejscowości na półwyspie różnią się od samego Władka.

Od bramek do Władka wczoraj goście jechali 4h. Tak jest co rok. Niestety.

Partia rządząca obiecała przedłużenie drogi nr 100 z estakady Kwiatkowskiego do Pucka. Droga miała powstać do 2021. Niestety kolejna mrzonka.

No niestety Półwysep w wakacje jest zazwyczaj drogowo niewydolny - wczoraj Hel - Chałupy około 17:00 zajęło prawie 2h.

_________________