Fly4free.pl

Hejka, mam przedcovidove bilety do HKG, przekładane 10 razy, wyprawa 16 dni, wiec na miejscu 14. Mieliśmy złożony składak na majówkę: Makau, Tajwan, Filipiny, ale przewoźnik znowu pokasował loty więc zmieniliśmy na pierwsze dwa tygodnie lipca. Drodzy wytrawni podróżnicy, czy ktoś był w lipcu na Filipinach i ma sens tam jechać w porze tajfunowej? A może w 14 dni zrobić inny składak w regionie?
Na pewno Tajlandii/Laosu/Kambodży/Południowego Wietnamu nie chcę. Najeździlismy się jesienią.
A tak w ogóle to cześć, na forum rejestrowałam się ponad 10 lat temu ale zawsze jako cichy podczytywacz, a koniec końców albo zapomniałam loginu albo mnie skasowano jako użytkownik beznadziejny, więc wracam jako świeżynka i od razu po prośbie.

Byłem krótko w lipcu i na dłużej we wrześniu. Nie zmokłem ani razu. Jeśli nie przeszkadza Ci lekko zachmurzone niebo, przez które i tak przebija się masa słońca, to brałbym Filipiny. Oczywiście jak będziesz miał pecha to możesz trafić na kilka deszczowych dni. Jeśli ma być pewniejsza pogoda to może Indonezja?

_________________

Deszczyk mi ogólnie nie przeszkadza, opalanie nie moja bajka, ale jak mam przemoknąć do szpiku kości to wole inny kierunek. Indonezję mam „zrobioną” w grudniu więc nie jest to już upragniony kierunek. A czy Chiny na hm, 7 dni to w ogóle jest jakiś sens? Od lat je odkładam bo mi się wydawało ze na Chiny to trzeba miesiąc inaczej się nie liczy

Na sam Pekin plus wizyta na Wielkim Murze powinno wystarczyć Pytanie tylko czy jest sens wyrabiać wizę na tak krótko.

_________________