Od października planuję wyruszyć w roczną podróż po świecie (Gap year). Chciałbym zacząć od Azji, później Australia i Nowa Zelandia (tu trochę zarobić dorywczo) i dalej Ameryka Południowa tak aby na deser były Stany Zjednoczone i Kanada. Nie wykluczam także wariantu odwrotnego lub innego. Może ktoś się też będzie chciał dołączyć na jakimś etapie.
Byłem już w kilku dalekich miejscach, gdzie sam organizowałem wszystko (Japonia, Chiny, Australia, Argentyna, RPA) więc trochę pojęcia mam o wyjazdach
i nie straszne mi różne niedogodności nawet niskobudżetowego wyjazdu. W końcu do odważnych świat należy