Mi powoli mija jetlag
. W zasadzie to co miałem napisać, napisał za mnie już @OradeaOrbea. Bardzo się cieszę, że byliście z nami i na scenie, i na widowni, że przyjechaliście do Nadarzyna i mam nadzieję, że fajnie się tam bawiliście. Każde dobre słowo, które usłyszałem na żywo od gości Strefy Fly4free.pl, daje potężnego powera do pracy. To była nasza pierwsza impreza otwarta, czyli nie tylko dla forumowiczów, ale też dla ludzi "z ulicy". Przez co była inna. Mnie cieszy, że i społeczność i redakcja w tej formule się odnalazła. Było inaczej niż na mitingach w Południku, inaczej niż na naszych imprezach wyjazdowych. Tak jak inaczej jest na domówce, inaczej w klubie. Moją ulubioną formą forumowego imprezowania pozostają wyjazdówki, ale w życiu lubię różnorodność, bo dzięki niej można lepiej docenić, to co najbardziej przypada do gustu.
Jedno wiem, to nie ostatnia impreza otwarta, w której wzięliśmy udział. Gdzie i kiedy następna, odpowiedzieć teraz nie potrafię, ale na pewno nieprędko, bo organizacja kosztowała nas mnóstwo czasu i wysiłku. Teraz z rzeczy imprezowych skupiamy się na kwietniu w Kijowie
Ogólnie kilka ciekawych rzeczy było. Chciałabym mieć kilka Kamperów i parę jachtów 
Nie za bardzo aktualnie śledzę jej karierę, ale jak była na etapie udawania wielkiej alpinistki i "zdobywania" Korony Ziemi i to na bieżąco słyszało się to i owo ze środowiska. Generalnie była na kolejne szczyty wnoszoną 
identycznie jak bogacze, którzy później mogą się pochwalić "zdobyciem". Myślę, że większość użytkowniczek naszego forum podróżujących solo (bez ściemy solo) jest dużo dzielniejsza od MW.