Autor: | gonzo0307 [ 20 Maj 2015 17:54 ] |
Temat postu: | Filipiny-plan podrozy. |
Pierwszy raz w Azji. Pobyt w dniach 5-19 marzec. Przylatujemy do Manili i jak najszybciej chcemy się z tamtad wydostać, planujemy od razu leciec na Palawan. Na Palawanie planujemy spedzic 4-5 dni, nastepnie 3-4 dni na Boracay,2-3 dni Bacolod, odzwiedzic zaczarowana rzeke i może Cebu. Oczywiscie mogę zmienić ten plan i ulozyc go inaczej, licze na wasza pomoc co można zmienić, co warto zwiedzić przez ten czas a co omijac. Czekam na odpowiedzi ![]() |
Autor: | jobi [ 20 Maj 2015 19:16 ] |
Temat postu: | Re: Filipiny-plan podrozy. |
Nie znam Waszych oczekiwań, ale ja to bym po prostu poprzestał na Palawanie i Boracay. Przykładowo tak: - z Manili siup do Puerto Princesa - 3 noce w Puerto, bo pierwsza, żeby odpocząć po trudach lotów, druga i trzecia, żeby trochę poznać azjatyckie miasto i fajny deptak przy wybrzeżu (zachody słońca, wypożyczalnia rowerów, cudowne żarełko rybne a czasem nawet koncerty) oraz zaliczyć wycieczkę do podziemnej rzeki - wyjazd w godzinach rannych do El Nido - męczące, 6-7 godzin - 4-6 nocy w okolicach El Nido (więcej=lepiej) - tam wziąłbym ze 2 wycieczki łodzią (mają 4 do wyboru) i po prostu oddał się kontemplacji cudów przyrody i białego piaseczku z koralowca, mają też smaczne żarełko przy plaży w blasku świec olejowych (kilka restauracji, trudno się pomylić, wieczorkiem grają tam band-y na żywo) - powrót do PP, jeden nocleg na odpoczynek i potem lot do Kalibo przez Manilę - kilka nocy na plaży w Boracay - "3xR" - rum, rybka i rozrywka - ostatnia noc w Manili, coby na pewno nie spóźnić się na samolot do Europy I tyle. Nie forsowałbym się za wiele - jest tam gorąco i nich to będą przyjemne, troszkę leniwe wakacje "w raju". Wypoczęty turysta to szczęśliwy turysta, szczególnie w takich okolicznościach przyrody ![]() Ale każdy jest inny, może Wy chcielibyście koniecznie pozaliczać więcej kosztem zmęczenia i kasy - nikt Wan nie zabroni, wybór należy do Was ![]() P.S. Cebu to druga Manila, więc omijać. Co innego okolice, ale na to trzeba kilku tygodni Pamiętajcie, że marzec to początek sezonu letniego, jest bardzo gorąco (ale ich wakacje szkolne to kwiecień-maj, także w sumie marzec nie jest najgorszą porą). |
Autor: | gonzo0307 [ 20 Maj 2015 19:33 ] |
Temat postu: | Re: Filipiny-plan podrozy. |
Bardzo pomocne rady, wielkie dzięki ![]() |
Autor: | jobi [ 20 Maj 2015 19:41 ] |
Temat postu: | Re: Filipiny-plan podrozy. |
Niestety ja nie słyszałem o zaczarowanej rzece. Gdzie to niby jest? Jest podziemna rzeka a z Puerto można wziąć bardzo romantyczną, nocną wycieczkę statkiem przez zatokę, potem wpływacie w rzekę po drugiej stronie zatoki i przesiadacie się na kruchutką łódeczkę z burtami niemal dotykającymi wody. Sternik poprowadzi Was w górę rzeki a po obu stronach błyszczą się drzewa pokryte świetlikami jakby to były choinki przystrojone na Boże Narodzenie. Jest magicznie cicho i pięknie. Koszt to 500-600 PHP na osobę. Po dordze można coś chyba kupić w sklepiku prowadzonym przez więźniów (jest to teren farmy dla więźniów, którzy tam pracują na łonie natury zamiast gnić w 4 ścianach - udany eksperyment władz Puerto P, które to naprawdę wyróżnia się pozytywnie na tle innych filipińskich miast). |
Autor: | gonzo0307 [ 20 Maj 2015 19:52 ] |
Temat postu: | Re: Filipiny-plan podrozy. |
http://nafilipinach.com/2014/07/zaczarowana-rzeka.html |
Autor: | jobi [ 20 Maj 2015 20:00 ] |
Temat postu: | Re: Filipiny-plan podrozy. |
Absolutnie odradzam, to bardzo niebezpieczny rejon Filipin. Do tego loty są relatywnie drogie, bo monopol ma narodowy przewoźnik. Zdarzały się niejednokrotnie porwania cudzoziemców dla okupu a kilka miesięcy temu Ci mułzumańscy wariaci wybili całą armię policji, coś ze 56 osób. W razie porwania, jak rodzina nie zapłaci, Twoja dziewczyna będzie 4 żoną jednego z porywaczy a Ty - cóż, pokazują czasami takie egzekucje w TV. Nie pchajcie się tam, macie tak malutko czasu a i ryzyko niepotrzebne. Zwiedźcie magiczne rafy koralowe też są przecudowne. Po co Wam jeszcze rzeka co ma 30m głębokości. Dla mnie absolutnie bez sensu na pierwszy wypad do Azji - chyba, że planujecie szukać adrenaliny, ale wtedy to odpuście Palawan, walcie prosto na Mindanao i niech Stwórca ma Was w swej opiece. Poszukajcie np. na youtube "mindanao milf" czy z hasłem terrorism, massacre itp. Owszem, prawdopodobieństwo kłopotów przy lądowaniu w Cagayan de Oro jest małe, ale mnie tam jakoś nie ciągnie do żadnej rzeki ![]() |
Autor: | gonzo0307 [ 21 Maj 2015 16:09 ] |
Temat postu: | Re: Filipiny-plan podrozy. |
Zaczarowana rzeke odpuszczam jednak. Dzieki za pomoc, jak ktoś ma jeszcze jakies rady, uwagi lub pomysły to proszę pisać . |
Autor: | daydreamer [ 19 Cze 2015 14:14 ] | ||
Temat postu: | Re: Filipiny-plan podrozy. | ||
Mam pytanie o zagospodarowanie czasu na Palawanie. Po przyjeździe chciałbym wynająć Motor i przejechać na nim z Puerto Princessa do El Nido. Czy to jest dobry pomysł w porze deszczowej czy lepiej wynająć motor dopiero w El Nido? W El Nido chciałbym przeznaczyć 2 dni na Island Hoping do tego pewnie pół dniowa na Nacpan Beach. Gdzie można się jeszcze wybrać na północ / wschód z El Nido, aby popodziwiać przyrodę?
|
Autor: | Kian [ 22 Wrz 2015 14:13 ] |
Temat postu: | Re: Filipiny-plan podrozy. |
Jobi- jak juz mam bilety do Cebu to co mam tam robic? Lece na 3 dni i pozniej na 6 do PPS i powrot do MNL. Czy zupelnie olac te bilety i od razu udac sie z MNL do PPS i tam spedzic te 10 dni? |
Autor: | jobi [ 22 Wrz 2015 14:22 ] |
Temat postu: | Re: Filipiny-plan podrozy. |
Ja bym tak zrobił. Palawan jest ogromny, wystarczy go na te 10 dni. Będziecie mniej zmęczeni, więcej użyjecie. Np. 2 dni w Puerto, 2 w Sabang i 6 w El Nido. @daydreamer - jak wynajmiecie motorki to niech Was poniosą na spotkanie z przygodą, wszędzie jest pięknie. Wynajęcie motorka w Puerto i podróż nim do El Nido to moim zdaniem bardzo zły pomysł. Nawet miejscowi nie odważają się na takie wyprawy. Podróż trwałaby z 10 godzin, w słońcu a może i w ulewie. A co jeśli motorek się zepsuje? |
Autor: | Kian [ 22 Wrz 2015 14:38 ] |
Temat postu: | Re: Filipiny-plan podrozy. |
o motorku tez myslalem. ![]() Jesli sa wypozyczalnie ktore daja motorek w PP ktory oddajesz w El Nido to znaczy ze nie jest taka trudna droga. |
Autor: | daydreamer [ 23 Wrz 2015 14:22 ] |
Temat postu: | Re: Filipiny-plan podrozy. |
W lipcu udało mi się zrobić trasę z Puerto do El Nido i kilka dni później powrót. Kilka uwag: - Honda XTR ma bak pod siedzeniem, więc na każdej stacji trzeba odczepić bagaż. Tankowanie w Roxas i Tay Tay to konieczność. - z Puerto warto wyjechać rano i jak najszybszym tempem osiągnąć Roxas. Drogę z Roxas do Tay Tay można przeciągnąć zatrzymując się tu i tam, ale bez przesady. Z Tay Tay najlepiej wyjechać nie później niż 16, aby przed zachodem słońca być w El Nido. Ja wyjechałem o 11 z Puerto o 14:30 byłem w Roxas, tam posiedziałem do 16:30 przez deszcz, po wyjechaniu z Roxas miałem cały czas ścianę deszczu do Tay Tay gdzie dojechałem o 18:30 i zostałem na noc. Cała podróż zajęła mi więc ponad 24 godzin. - Powrót z El Nido zaplanowałem na 17, po island hopingu, który skończył się o 17:30, więc na motorze byłem dopiero o 18. W Tay Tay około 19:30, a w samym Puerto o 1 w nocy. Miałem jeszcze drobny problem z przejechaniem na motorze po tymczasowym moście, który postawili bo właściwy się zawalił.\ - Racjonalne minimum w jakim można zrobić trasę to 6 godzin + około 30 minut przerw. - Nie ma chyba szans przejechać trasy we dwie osoby na 1 motorze. - Zwracajcie uwagę na kamienie na drodze, można zaliczyć glebę. - Zachowajcie ostrożność w miejscach gdzie jest naniesione dużo syfu na jezdnię. - W nocy może was oślepiać światło samochodów z naprzeciwka. - Nie tankujcie z butelek, zdarza się syf rozrzedzany z wodą. - Wszystko z głową ![]() |
Autor: | Kian [ 23 Wrz 2015 14:34 ] |
Temat postu: | Re: Filipiny-plan podrozy. |
Jezdze na motocyku od 25lat,wioec wprawa jest ![]() Ile kosztowalo? Jak wypozyczalnia? Czy podobalo sie? Czy drugi raz tez pojechalbys motorkiem? |
Autor: | celll19 [ 23 Wrz 2015 16:27 ] |
Temat postu: | Re: Filipiny-plan podrozy. |
Bede na Filipinach tylko tydzień. Co lepiej leciec do puerto princesa i pokrecic sie w okolicy? Jechac do El nido? Czy moze na jakas inna wyspe? (Myslalem o Bohol/Panglao) Za wszystkie sugestie z góry wielkie dzieki ![]() |
Autor: | lia [ 23 Wrz 2015 16:58 ] |
Temat postu: | Re: Filipiny-plan podrozy. |
A propos zaczarowanej rzeki, to leży na Minadano. Jest rzeczywiście niewiarygodnie przejrzysta i błękitno-zielona, kąpiel b. relaksująca. Ale dla samej rzeki na Minadanao bym nie leciała. Ja tam poleciałam bo chcialam się wybrać na Mont Apo, ale okazało się, że trudno to od ręki zorganizować, a trekking zajmuje kilka dni, więc czasu nam zabraklo. Wynajęliśmy więc samochód i jeździliśmy po całej wyspie. Minadanao nie jest turystyczne, oprócz nas w ciagu kilku dni widziałam 2 sztuki białych twarzy. Czułam się pewnie jak Murzyn na polskiej wsi przed wojną. Trafiliśmy też do autonomicznej republiki islamskiej, gdzie również byliśmy lokalną atrakcją, zbiegła się cala wieś, żeby nas obejrzeć. Wszyscy byli b. życzliwi i nikt nie chciał nas porywać, chociaż słyszałam, że takie wypadki się zdarzają na tej wyspie. Generalnie, jeśli komuś zależy na wypoczynku i relaksie to odradzam Minadanao. Lepiej posiedzieć w El Nido, porobić sobie wycieczki stamtąd, zdecydowanie polecam Napkan Beach. |
Strona 1 z 1 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |