Fly4free.pl

Odnośnie dolotów-tak to jest jak komus szkoda urlopu ( zaraz ktos napisze ,że już nie ma urlopu) , szkoda na hotel , szkoda na dzień w mieście X z którego leci sie na drugi kontynent. Osobiście planuję przy dolocie ,że muszę mieć jeszcze minimum 2 możliwości póżniejsze , ale są i tacy którzy przelecą na styk ( widziałem takie przypadki z wiosennego deala AM w Amsterdamie)

Może mimo wszystko nie poruszajmy tematu wyrzutów sumienia lub ich braku bo zakończy się to niekończącą się dyskusją o moralności korzystania z błędów. Pozostańmy raczej przy kwestiach utylitarnych korzystania z błędów. Ale by nie było tylko że moderuje:

Jeśli chodzi o hotele to myślę że tu jest w pewnym sensie odwrotnie niż z liniami lotniczymi gdzie co do zasady nie należy się nigdy kontaktować z nimi w sprawie błędów cenowych. W przypadku hoteli gdy minie już trochę czasu od rezerwacji, błąd cenowy już dawno zniknął, a z nami nadal nikt się nie kontaktował w sprawie anulacji - warto dyskretnie wybadać czy hotel będzie honorował cenę. W tym celu można wysłać jakieś zapytanie dotyczące naszej rezerwacji - np o możliwość parkingu w okolicy lub cokolwiek innego.

Jeśli chodzi o doloty - ja zwykle przylatuję dzień wcześniej lub tak bym miał możliwość alternatywnego (nawet jeśli nie taniego) dotarcia na miejsce.

_________________

Ja w styczniu doleciałem do Amsterdamu prawie na styk, ale kosztowało mnie to 800 zł ekstra (5 godzin przed godziną "0" KLM poinformował mnie o odwołaniu lotu i musiałem lecieć LOTem w Premium Economy). Jest ryzyko, jest zabawa. W październiku znowu lecę do AMS, ale tym razem, nauczony doświadczeniem, dzień wcześniej.

snooka ,
ale chyba udało się za to odebrać od klm odszkodowanie w postaci przelewu na konto ?

Czy sie oplaca to po prostu zalezy od Error Fare

Nie, gdyż zaproponowali mi lot z przesiadką, którym nie zdążyłbym na lot z Amsterdamu do Mexico City. Tak to właśnie jest z dolotami na styk.

przypomina mi sie dojazd autem z @horacy19 do Budapesztu
bilecik jak ta lala Budapeszt-Istanbul-Narita-Istanbul-Budapeszt cos okolo 650 PLN
czasu wydawalo sie az za duzo, roboty drogowe, korki, objazdy ....skonczylo sie z galopada autostrada bez winietki i cykorem, ze nie zdazymy na czas :D

Kwestia jest chyba dość prosta - jak się wszystko uda to się opłaca. A jak się nie uda, to przynajmniej jest trochę adrenalinki. A jak mi baaardzo zależy na konkretnym wyjeździe ze zminimalizowanym ryzykiem zmiany planów, to kupuje normalnie, co najwyżej próbując wstrzelić się w lepszą niż gorszą cenę. Tzw opłata za "święty spokój".

_________________

A czemu EF ma się nie opłacać? Bilety to tylko jakiś procent pełnych kosztów wyjazdu.
Ja rozgrywam to tak. Najpierw czekam. Z miesiąc albo dwa. Jak wszystko ucichnie, ktoś poleci, ktoś wróci.
Potem dokupuję doloty, przeloty wewnętrzne w danym kraju, rezerwuję noclegi. Jeżeli bilety z EF zostałyby po kilku miesiącach anulowane, to wtedy kalkuluję, co mi się bardziej opłaca. Czy dokupić bilety na te same daty w "normalnych" cenach i uratować wyjazd, czy anulować co się da ponosząc koszty tego, czego anulować się nie da.

_________________

@ind_globtroter
Przy tej liczbie wątpliwości, które zgłaszasz - konkretnie Tobie chyba się nie opłaca. Lepiej nie próbuj więcej bo zdrowie stracisz chłopie

A co mogę zrobić jeśli lot zostanie anulowany po upływie pół roku do kiedy mogę starać się o chargeback?

A gdzie jest powiedziane, że anulując lot po pól roku, linia lub OTA stanie okoniem i nie zwróci Ci pieniędzy ma kartę?

_________________
Azory => Egzotyka tuż za rogiem, czyli azorski "double decker" :)

chargeback to ostateczna ostatecznosc, gdyby nie chcieli zwrocic... jak sami anuluja, to zwroca.

a odnosnie EF, to zawsze zalezy, trzeba sobie samemu policzyc doloty, noclegi, czas stracony na przesiadkach itd. plus jest taki, ze pozwiedza sie dodatkowe miasta (lub tylko lotniska)

czasem sie zwyczajnie nie oplaca.

Zacznijmy od tego że EF wciąga i uzależnia EF mówi Ci kiedy i dokąd masz lecieć pomimo innych planów
Ja już nie potrafię latać w inny sposób - chyba że na citybeak po Europie lub gdy planuję trip na fest i trafię np na coś konkretnego w noworocznej promo Qatar itp


Sent from my iPhone using Tapatalk

_________________

To wszystko jest uleczalne, jak kazdy nalog Zwlaszcza, gdy cos innego dostaje wyzszy priorytet. Owszem czekam na konkretny error fare ma Hawaje i Alaske jak co roku, ale nie rzucam sie na reszte. Mozna powiedziec, ze EF stalo sie czescia mojego planowania. Na dodatek chce, zeby ten EF byl w konkretnym sojuszu i na konkretnych liniach

_________________
Carpe Diem.

Error Fare jest jak pudełko czekoladek; nigdy nie wiesz, co ci się trafi.
Chociaż zazwyczaj na "A" (Azja, Afryka, Ameryka).

+ Anulacja

Wszystkie kontynenty poza Europą są na "A"...

_________________

No i oczywiscie w konkretnym terminie.
Kto by na przyklad chcial leciec na Kube we wrzesniu?

_________________
Idąc przez most rzeka płynęła wartkim nurtem.

Także = również / też
Tak że = więc / zatem / dlatego

ja dziekuje, odpadam
aczkolwiek znajomi byli we wrzesniu na Dominikanie na podrozy poslubnej i twierdza ze pogoda siadla.
no coz, milo ze szczescie dopisalo