Fly4free.pl

Przejrzałem całe forum szukając najlepszej opcji do płatności za bilety, płatności za granicą, i do wyciągania kasy z bankomatu zagranicą.

Było kilka banków, które zostały wymienione:
POLBANK (za to, że przewalutowienie jest bezpośrednio do PLN przez dostawcę karty)
AliorSync (za tanie konto)
mbank,
BZWBK
, a sam sprawdziłem deutsche bank, bo ktoś mi go polecił.

Oceniłem konta wg:
kosztu utrzymania konta i karty, koszty przelewów EUR/PLN, wypłaty z bankomatów w Polsce i za granicą.
Oceniłem także koszty przewalutowienia przez dostawcę karty, kantorów internetowych, banki.

I okazuje się, że najlepsza opcja to:
Właśnie dzwoniłem do Deutsche bank i okazuje się, że nie wydają kart debetowych do rachunków walutowych.
Więc ten bank wylatuje z rozliczeń... a szkoda, tak różowo było :/konto walutowe w Deutsche Bank, bo:
- konto bezpłatne,
- utrzymanie karty to 0zł, jeśli zrobimy choć jedną transakcję (5zł/miesiąc gdy jej nie ma)
- bezpłatne wypłaty z bankomatów na całym świecie
- gdy mamy konto EUR, to koszt przewalutowienia z jakiekolwiek innej waluty to:
PLN => EUR (w kantorze internetowym) => około 1% (lub nawet mniej)
EUR => inszą walutę (przez dostawcę karty) => około 0,2%

uwagi:
--> przyjęcie przelewu zagranicznego kosztuje 30zł, a jak z Polski w EUR, to jest podwójne przewalutowienie wg kursu banku...
--> niektóre kantory internetowe mają konto w DB, wtedy przyjęcie takiego przelew nic nie kosztuje (np. konik-online.pl)

W innych bankach występują opłaty za wypłaty z bankomatów, a to duży minus.

Dobrą opcją dla wygodnych z brakiem czasu byłby też POLBANK, ale utrzymanie konto i karty jest kłopotliwe, by było za 0zł (saldo 1000zł i 5 transakcji bezgotówkowych). Trzeba więc mieć tam konto by to miało sens. A wypłata za granicą kosztuje aż 10zł, co przy wypłacie średnio 500zł, daje koszt rzędu 2%.
Nie słyszałem natomiast dobrych opinii o utrzymaniu konta osobistego w POLBANKu.

Link do pliku z moją analizą:
mod- klikasz na własną odpowiedzialność http://bit.ly/najbanki
*(grzegorzF, możesz podać ppełny link )
usuwam 'linii lotniczych' z tytułu
Moje pytania:
1. jakie macie doświadczenia z tymi dwoma bankami?
2. jakie kantory online polecacie? Które mają najlepsze spready?

O ile wiem mBank ma od dawna bezpłatne wypłaty z bankomatów za granicą. Jeśli się nic ostatnio nie zmieniło, to nadal to działa. Mowa o zwykłym eKonto w PLN.

_________________

Mam konto w Polbanku i Mbanku.

Polbank:
- serwis internetowy - MASAKRA - otwiera się toto w wyskakującym okienku, co chwila każe zmieniać hasło.
Informacji prawie żadnych tam nie ma, jakieś kody wewnętrzne zamiast opisu transakcji.
Żeby zrobić przelew, trzeba pobierać certyfikat na dany komputer - z innego już nie zrobisz.
Wprawdzie ostatnio pojawiła się możliwość potwierdzania kodami SMS, ale najpierw trzeba dostać ten certyfikat, potem dzwonić do nich - brrr
Jak mi założyli konto, zrobili aż 3 różne błędy, nic nie chciało działać - telefony nie pomogły, musiałem stawić się w oddziale po jakiś tajny kod aktywacyjny, którego zapomniano wcześniej wygenerować ich enigmą stojącą na zapleczu.
- konto - niestety jak kolega pisał jest już płatne, chyba, że się spełnia wymienione warunki
- karta - do konta wydawana jest Visa Electron. Pracownicy banku uparcie twierdzą, że nie da się nią płacić w necie (nawet dzwonili przy mnie gdzieś tam zapytać) co jest bzdurą, działa jak każda inna. Przewalutowanie po kursie Visa jest naprawdę sporo tańsze i zastępuje operacje typu kantor internetowy+konto walutowe. Żeby nie było tak różowo, karta nie zawsze zadziała w bankomacie za granicą.
Ostatnio próbowałem pobrać nią 1000 euro we Włoszech. ATM nie dał, poszedłem do innego i spróbowałem wybrać 800, potem w następnym 500 - nie i już. Napisałem do nich skargę w ich super serwisie internetowym. Za około tydzień odpisali, że mam podać numer mojej karty to sprawdzą - tia, to oni nawet nie wiedzą, jaką ja mam kartę? W tym czasie od dawna byłem w Malezji i po raz kolejny tam karta działała idealnie. A na Filipinach nie dość, że nie dała pieniędzy, to jeszcze zablokowały się one tak, jakby były pobrane (i to razy 4, bo 4 razy próbowałem).
Także w sumie to nigdy nie wiesz, czy to cudactwo zadziała. O dziwo jeśli wybierzesz euro w Grecji, bank nie pobierze 10 zł - w końcu to grecki bank - moim zdaniem powinien się raczej nazywać Grekbank.

Mbank wszyscy prawie znają - świetny serwis internetowy, karta działa prawie zawsze i wszędzie, niestety sporo kasują za przewalutowania.

Nie mialem czasu czytac calego tematu, ale moze przyda ci sie seria "Polak za granicą" - głównie o EUR: http://livesmarter.pl/jak-zaoszczedzic- ... nica-cz-i/ (na blogu równiez części II i III)

Serwis transakcyjny Polbanku to jasna sprawa, dno i kilka metrów mułu. Lecz nie otwiera się tam rachunku dla serwisu transakcyjnego, lecz dla używania karty za granicą. Osobiście posiadam od wielu lat debetową Visę Electron oraz kredytową Visę Gold i do takiego specyficznego zastosowania mi odpowiada. Na szczęście mam tam rachunki za darmo (ze starej oferty) a karta jest za darmo przy 5 transakcjach miesięcznie, co robię podczas jednej wizyty w Tesco lub Carrefour z kasami samoobsługowymi. Debetową Visą Electron wypłacałem mnóstwo razy gotówkę w całej Europie (Szwecja, Czechy, UK, Niemcy, Francja, Włochy, Hiszpania, Estonia) i nigdy nie miałem problemu. Od czasu pojawienia się tańszych kart dla euro i funtów przydatność karty Polbanku zmalała, lecz nadal jest wygodna w krajach z inną walutą.
Ogólnie, dla walut innych niż eur/usd/gbp, jeśli wybierasz mniej niż równowartość ok. 200zł, to opłaca się dowolna karta z bezpłatnymi bankomatami za granicą. Jeśli wybierasz więcej niż ok. 200zł, to opłaca się debetówka Polbanku, opłata za wybranie z bankomatu robi się niższa niż koszty przewalutowania i spreadu banku.

No cóż, ja też wybierałem gotówkę wiele razy bez problemu w całej Europie, ale od czasu, gdy się nie powiodło, staram się lokować pieniądze do Polbanku ratami, trzymając trochę w Mbanku - w razie, gdyby się nie udało wybrać pieniędzy z Polbanku, mogę użyć debetówki z Mbank.
Poprzednio wychwalałem tu w kilku postach rozwiązanie z kartą Polbanku prawie bez zastrzeżeń - dzisiaj, bogatszy o doświadczenia, dzielę się nimi z innymi.
I bynajmniej nie zakładałem tam konta dla szpasu czy jakichkolwiek wizji - tylko, by korzystać z tego przewalutowania po kursie Visa. Niestety kulawy serwis transakcyjny jest nierozerwalnie związany z kartą i kontem - więc nie da się używać karty i nie używać tego tworu z internetu. Trzeba z tym żyć No chyba, że ktoś ma tyle czasu i chęci, by notować sobie, co i kiedy tam przelał, ile i kiedy wydał itp.

Inna sprawa, że każda karta może nie zadziałać i do wyjazdów zagranicznych zawsze warto wziąć 2 lub 3 różne karty. Kiedyś płaciłem za hotel w Rzymie kartą kredytową Citi (nie Wizz), znaną z bardzo dużej akceptowalności na świecie a i tak terminal w hotelu odmówił współpracy. Awaryjnie zapłaciłem właśnie debetówką Polbanku, bo na kredytowej miałem już limit wyczerpany.

Masz rację, ale w przypadku Polbanku ryzyko, że im coś nie wyszło z systemem jest duże.
Kiedyś pracowałem w zarządzie firmy, która przeniosła tam swoje konto firmowe, by zaoszczędzić na kosztach - nie wiem, ile razy coś tam nie działało, ale było tego dużo za dużo.
Będąc ostatnio we Włoszech, przez 2 dni zmieniałem bankomaty i banki, jednak nie dostałem mojej gotówki, z Mbanku za to bez problemu. W podróż wziąłem mniejszego laptopa - ten, z którego mogłem wykonywać przelewy, został na biurku.
Czyli brak możliwości dysponowania swoimi pieniędzmi. W innym banku (mam kilka innych rachunków i kart) nigdy mi się coś takiego nie zdarzyło - zawsze mogłem przelać pieniądze czy to ze zdrapką czy kodem SMS.
Owszem, mogłem do nich zadzwonić, ale biorąc pod uwagę wcześniejsze z nimi "telefoniczne" przygody, nawet nie chciało mi się psuć sobie wakacyjnego nastroju.
Także uważam, że warto naświetlić atmosferę, która może stać się udziałem każdego szczęśliwego posiadacza tej karty/rachunku.
Ja z lenistwa kartę trzymam, nie nabijam transakcji w sklepach. I tak się opłaca, szczególnie przy zakupach biletów przez internet.
Na każdym 1000 zł przy zapłacie kartą Polbanku wychodzi jakieś 40 zł taniej niż w Mbanku.

Najlepiej mieć KK Polbanku do płatności za bilety, itp. w obcych walutach.

A w mBanku można za darmo otrzymać kartę w EUR. Na nią z kolei można kasę wymienić w Walutomacie (przelew na rachunek karty to ok. 5zł).

_________________

W syncu też jest darmowe prowadzenie konta walutowego, przynajmniej nie doczytałam się żadnych opłat. Przelew z walutomatu za free.

Witam,
Dziękuję za wszystko opinie. Właśnie dzwoniłem do deutsche bank i okazuje się, że nie wydają kart debetowych do rachunków walutowych.
Więc ten bank wylatuje z rozliczeń... a szkoda, tak różowo było :/

zostaje więc albo mbank/alior/polbank

konto mbank w EUR: gdy transakcje są w innej walucie, czy to wypłacamy czy płacimy bezgotówkowo, to bank pobiera 2% prowizji

ps. właśnie kupiłem 2 bilety do meksyku. Koszty karty to ponad 230zł

A możesz jaśniej?

_________________
Life is short and the world is wide.

swoją drogą polbank został przejęty przez raiffeisena o ile sie nie myle. Ciekawe jak wpłyną na niego zmiany, poki co spadło oprocentowanie konta oszczędnościowego bazowanego na wiborze.

Koszt biletu to około 2300zł, a kupiłem dwa = 4600zł, więc:
95 zł opłaty za użycie karty (dolicza operator strony www) + koszt przewalutowienia z banku = 3% (3%*4600 = 138zł) = 233zł

Jestem pewny że ten bilet można było znaleźć na innej stronie bez jakiegoś dziwnego haraczu za użycie karty...

_________________
Life is short and the world is wide.

W jakiej walucie była transakcja i jaką kartą płaciłeś?

_________________
Ja chcę jeszcze.

Kupiłem bilet wg wytycznych: http://www.fly4free.pl/loty-do-meksyku- ... zl-cancun/
Sprawdzałem KLM, ale cena 2300 była tylko z Francji bodajże i jeszcze trzeba było dokupić bilet... :/

W każdym razie Bravofly.com pokazuje cenę w zł, ale potem jak przychodzi do płacenia, to kasuje już w EURO :/
A ja miałem przy sobie tylko 2 karty w PLN (citi + ing). ING Visa nie przeszła, więc zapłaciłem MasterCard Citi.

Była promocja, więc musiałem podjąć decyzję, albo czekam i ryzykuję, że nie kupię biletu, albo godzę się z kosztem...
A 1 grudnia blisko, więc padło na dodatkowe koszty...

BravoFly i AirTickets24 to dwoje najgorszych pośredników. W internecie są dostępne same najgorsze opinie na ich temat. Już samym przekrętem jest podawanie zaniżonej ceny w PLN która jest nawet poniżej kursu średniego - ma się nijak do realnej ceny za bilet, gdyż obciążają kartę w EURO.

Taryfa była zapewne dostępna też w innych wyszukiwarkach, wystarczyło poszukać... albo zapytać na forum.

_________________
Life is short and the world is wide.

Mucha,
jestem świeżak Jeśli na głównej stronie piszą mi , że bilety można kupić na BravoFly, to nie szukam dalej...
Myślałem, że tylko oni mają taką super cenę... Za niewiedzę się niestety płaci...
A czy jest jakaś polska wyszukiwarka, która jest dobra?

Nie ma reguły, bo często jakieś bilety są dostępne w jednej szukajce a w innych nie. Bilety najlepiej kupować:
- na Expedii (bo bez haraczu, ale obciążają w dolarach)
- na stronie przewoźnika, np. Lufthansa nigdy nie pobiera prowizji, LOT miewa promocje na bilety bez opłaty transakcyjnej, itp.
- fly4free.pl/amadeus - haracz 39 PLN ale bez dodatkowych prowizji za przewalutowanie czy płatność kartą

_________________
Life is short and the world is wide.