Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 30 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2
Autor Wiadomość
#21 PostWysłany: 20 Mar 2022 23:15 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 Sty 2011
Posty: 1493
złoty
Cóż, wygląda na to, że mamy dzisiaj ostatni wieczór wyjazdu, więc nie ma co szaleć. W końcu jutro długa droga przed nami, a ja wciąż nie ściągnąłem apki do zakupu biletów na autobusy w Wilnie. Więc dzisiaj będzie lajtowo i tylko dwa bary zostały wylosowane do odwiedzenia.
Image
Wczoraj szlajałem się po północnej części ogólnie pojętego starego miasta, dzisiaj czas na południową. Zaczynamy od biblioteki. A dokładniej mówiąc „alaus biblioteka”. Bardzo sympatyczne miejsce na piętrze z naprawdę dużym wyborem. Nawet mają półkę poświęconą moim ulubionym piwom wędzonym. Co niezbyt częste. Z minusów – tak o euro drożej niż w innych odwiedzanych przeze mnie lokalach. Może to tłumaczy skąpą ilość gości. Albo to, że jest niedziela wieczór i ludzie myślą o poniedziałku... Tylko po co się dołować przykrą rzeczą, która i tak nas spotka, niezależnie od tego ile jej poświęcimy czasu.
Image
Ostatnim wodopojem tego wyjazdu została Etmonų Špunka. Polecona przez znajomego, którego tutaj zaprowadzili lokalni współpracownicy. I jest to całkiem przyjemna spelunka (bo chyba tak się tłumaczy Špunka na polski?). Co prawda na randkę, pierwszą czy drugą, bym tu nikogo nie zabrał, ale też jest taka fajna luźna atmosfera, że nawet samemu jest przytulnie. Wybór troszkę słabszy, ale za to tańszy...
Image
Jako że dzisiaj w mojej wycieczce zielona noc, to nie mogłem zbytnio zaszaleć na mieście. Nie wiem czy za czasów Waszej młodości były takie zwyczaje, ale za moich, na zielonych szkołach się w ostatnią noc mazało klamki pastą do zębów. Więc muszę być na tyle trzeźwy w nocy, by samemu nie wpaść we własną pułapkę...
Góra
 Profil Relacje PM off
3 ludzi lubi ten post.
 
      
City break w Puli za 503 PLN. Loty (piątek-niedziela) z Katowic i noclegi w centrum City break w Puli za 503 PLN. Loty (piątek-niedziela) z Katowic i noclegi w centrum
Urlop na wyspie Kos: all inclusive w 4* hotelu od 1907 PLN. Wyloty z 4 miast Urlop na wyspie Kos: all inclusive w 4* hotelu od 1907 PLN. Wyloty z 4 miast
#22 PostWysłany: 21 Mar 2022 07:57 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 Sty 2011
Posty: 1493
złoty
Wieczorem, po powrocie do hotelu średnio miałem ochotę na sen, więc poskakałem troszkę do dostępnych kanałach. I o dziwo było kilka po polsku. Pierwszy zwał się power tv. Ooo, żesz. Trauma. Błąd. Są rzeczy których nie do końca potrafię zrozumieć... Za to drugie było TVP Wilno nadające koncert mi czci. Cugowskiego bez Budki obejrzałem, ale jak potem jakąś pani wspólnie z parą tancerzy zaczęła masakrować jeden z bodajże dwóch wartych zapamiętania utworów Drzemy z Jackiem Dewodzkim – poszedłem spać. Ale wracając do dnia dzisiejszego.

Image

Już powoli trzeba kończyć pobyt w Wilnie i zabierać się na lotnisko. Jest ono bardzo dobrze skomunikowane z miastem – bodajże 4 linie autobusowe plus pociąg. Ale jest jedno ale. Jako że dla mnie preferowanym środkiem transportu w takich przypadkach jest pociąg, to chciałem z niego skorzystać.

Image

I okazało się, że troszkę panuje tutaj podejście wschodnie – doskonale znane z naszej rodzimej PKP. Połączenie jest, ilość kursów jest większa niż kilka, więc nie ma co marudzić, że niezbyt w takcie czy dopasowanych do czegokolwiek. Mam lot o 11:05, a do wyboru pociąg o 5:57 lub o 12:50. Czyli dla kolejarzy jadących na pierwszą zmianę i na drugą :-D Cóż, chcąc nie chcąc idę na poszukiwanie przystanku, z którego odjeżdża linia 1 lub 2.

Image
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
      
#23 PostWysłany: 21 Mar 2022 13:11 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 Sty 2011
Posty: 1493
złoty
Tak jak już pisano w wątku dotyczącym dojazdu do lotniska w Wilnie, tutejsza żona Trafi jest bardzo pomocna i bezproblemowa – łącznie z zakupem biletów. Samo lotnisko, co chyba zauważa każdy, ma przepiękny wygląd dworca zbudowanego za czasów Franciszka Józefa. A przynajmniej ta część od której zaczyna się wizytę.
Image
Chciałem troszkę popracować, to przyjechałem na lotnisko troszkę wcześniej i spotkał mnie coś, czego się nie spodziewałem. Ponieważ pomiędzy pierwszym porannym lotem a następnymi jest ponad dwugodzinna przerwa – to kontrola bezpieczeństwa jest zamknięta. Najwyraźniej nie uważają tutaj że znudzony pasażer wyda w sklepach więcej niż ten bez dostępu do sklepów
Image
Jakiś czas temu na konferencji byłem na wykładzie „don’t be a superhero” o tym, że lepiej być w pracy zwykłym szarakiem, niż spalać się walcząc o ideał – bo każdego pracownika można zastąpić, siebie trudniej. Ale mimo że minęło ponad 2,5 roku, wciąż czasem trzeba poświęcić chwilkę urlopu na zadania pracowe. Wciąż jest miejsce do udoskonalenia. Na szczęście wybór lokalnych likierów (i nie tylko) pozwolił kończyć wyjazd przyjemną nutą. Na zdjęciu akurat cola. W końcu lepiej nie dokumentować alkoholizowania się przed południem
Image
Sam lot już był gorszy niż piątkowy – bo prawie pełny, a i zadziwiająca ilość osób do ostatniej chwili – i pierwszej możliwej – pragnie być w kontakcie z bliskimi. Co nie stanowi problemu, gdyby nie fakt iż naród ubogi i nie stać ich najwyraźniej na, najtańsze nawet, słuchawki.
Image
I na koniec podróży luksus. Wysiadanie z Ryanaira przez rękaw. Jak jakiś cywilizowany człowiek
Góra
 Profil Relacje PM off
TIT lubi ten post.
 
      
#24 PostWysłany: 21 Mar 2022 18:04 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 Sty 2011
Posty: 1493
złoty
Pobyt w Oslo do zapomnienia – 3 godziny spędzone w saloniku, bo przy tutejszych cenach naprawdę nie ma sensu wyskakiwać na kawę na Aker Brygge czy też zaliczyć jedną przejażdżką kilka metrów poniżej poziomu morza i bodajże 469 metrów ponad. No ale, zakup biletu na dojazd i powrót z miasta pewnie by przewyższył koszt całej wycieczki, więc sobie podarowałem tą przyjemność. Zamiast tego dokończyłem lekturę „Czerwonego Sztormu” Toma Clancy’ego. Niby ramotka z lat osiemdziesiątych, ale jednak dzisiaj stała się dość aktualna.

Image

A potem protestowałem nowość wprowadzoną przez SAS, czyli mały bagaż podręczny. Niby nie mam wielkiego plecaka, ale jak się doda doń zakupy sera Dziugas czy też różnych lokalnych nalewek, to troszkę się nie mieszczę w limitach. Ale ponoć do odważnych świat należy

A było to ciekawe doświadczenie. Pod bramką zaczęli wymieniać pasażerów z mikrogłupi żart nie na poziomie bagażem. Ja mam polskie imię i nazwisko, więc było to śmieszne. A nie było to najbardziej oryginalne miano odczytywane przez biedną panią... Wszystko po to, by przy bramce organoleptycznie sprawdzić wymiary bagażu. Po czym facet sprawdzający poszedł sobie, a przy check-inie sprawdzała to następna osoba.(Janusz tip) większe bagaże – te nie twarde – przechodziły.
Image

Wspomniałem o tym, że to mój pierwszy lot od dwóch lat bez maski?
Image
I powoli czas kończyć tą relację – jeszcze tylko jutro jeden wpis, bowiem skoro zaczęła się ona przydługim wstępem, to i powinna zakończyć się przykrótkim zakończeniem. A tymczasem, w ramach klamry. Koniaczek. Podwójny. Albo coś w tym stylu.
(Zdjęcie ilustracyjne, bo akurat w Aviatorze CPH nie ma ani koniaczku, ani podwójnych kieliszków )
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
      
#25 PostWysłany: 22 Mar 2022 09:53 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 Sty 2011
Posty: 1493
złoty
Jako że ta relacja rozpoczynała się od przydługiego wstępu, to zakończę ją przykrótko.

To miały być badania na temat wpływu podróży na ryzyko zachorowania na koronowirusa i chyba nie do końca się to powiodło. Bowiem czuję dzisiaj ból głowy, suchość w ustach a także ogólne zmęczenie organizmu. I może nawet byłbym skłonny obalić stawianą we wstępie hipotezę, ale raczej wydaje mi się, że wymienione wcześniej objawy powinno się korelować z dość długim przebywaniem wczoraj w wielu różnych salonikach niż z samym zagrożeniem chorobowym. Szczególnie że starałem się dość mocno dbać o wewnętrzną dezynfekcję środkami z zawartością alkoholu przez cały okres podróży.

Tak więc, wyniki badań w grupie testowej zostały skażone niekompetencją zespołu badawczego i trzeba będzie je powtórzyć w bliższej bądź dalszej przyszłości. Wyciągając wnioski z tego niepowodzenia of kors.

Dziękuję za uwagę, przepraszam za nudniejsze fragmenty, za długość oraz za jakość zdjęć.
Wielu bezmaskowych lotów w przyszłości. Czuwaj!
Góra
 Profil Relacje PM off
12 ludzi lubi ten post.
 
      
#26 PostWysłany: 22 Mar 2022 20:58 

Rejestracja: 05 Mar 2017
Posty: 1363
srebrny
dziękuję za miłą lekturę, bardzo fajnie się z Tobą podróżowało
_________________
Wszak istnieje coś takiego jak zarażenie podróżą i jest to rodzaj choroby w gruncie rzeczy nieuleczalnej
Góra
 Profil Relacje PM off
abelincoln lubi ten post.
 
      
#27 PostWysłany: 22 Mar 2022 22:15 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 Sty 2017
Posty: 2136
platynowy
W Kownie i Wilnie byłem stosunkowo niedawno i bardzo sobie chwalę wizyty. Dziwi mnie trochę małe zainteresowanie tymi miastami u rodaków.

Tylko w Kielcach byłem 100 lat temu, nic nie pamiętam, więc muszę sobie przypomnieć... :D
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
      
#28 PostWysłany: 22 Mar 2022 23:06 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 Sty 2011
Posty: 1493
złoty
@onufry_z może mają takie podejście jak ja zawsze miałem do krajów bałtyckich czy Ukrainy. Blisko, nieskomplikowanie, dość tanio - zawsze zdążę odwiedzić, a póki co lepiej korzystać z odleglejszych rejonów. Cóż...
Góra
 Profil Relacje PM off
onufry_z lubi ten post.
 
      
#29 PostWysłany: 22 Mar 2022 23:11 

Rejestracja: 29 Maj 2011
Posty: 401
Loty: 178
Kilometry: 329 695
niebieski
Dzieki za relacje, bede na Litwie w Wielkanoc wiec dobre rady notuje w zeszycie, hmm moze by tak poplywac w Niemnie tam gdzie te dwie rzeki sie lacza, woda wyglada spokojnie. I jest kolejny challenge i inspiracja :-)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#30 PostWysłany: 23 Mar 2022 08:28 

Rejestracja: 05 Mar 2017
Posty: 1363
srebrny
agnieszka.s11 napisał(a):
Dzieki za relacje, bede na Litwie w Wielkanoc wiec dobre rady notuje w zeszycie, hmm moze by tak poplywac w Niemnie tam gdzie te dwie rzeki sie lacza, woda wyglada spokojnie. I jest kolejny challenge i inspiracja :-)

W Wielkanoc podpadloby pod morsowanie.
_________________
Wszak istnieje coś takiego jak zarażenie podróżą i jest to rodzaj choroby w gruncie rzeczy nieuleczalnej
Góra
 Profil Relacje PM off
pyra2 lubi ten post.
 
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 30 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group