że prędzej spotkasz całą rodzinę Yeti.

Za miesiąc wybieram się do Nepalu. Fajnie byłoby polatać sobie w bardziej odludnych miejscach, jednak nie chcę tego robić nielegalnie. W Nepalu jest to możliwe, ale całkiem skomplikowane. Potrzebne jest pozwolenie Ministerstwa Turystyki, Ministerstwa Spraw Wewnętrznych oraz CAAN (teoretycznie dla dronów poniżej 2 kg nie jest potrzebne, ale warto mieć). Z tymi wszystkimi pozwoleniami trzeba zdobyć pozwolenie od administracji Parku Narodowego i Lokalnej Policji. Niestety zdalnie jest to praktycznie niemożliwe, do tego dochodzi jeszcze konieczność łapówkowania. Nie miejscu nie będę miał dostępnych 2 tygodni żeby latać za pozwoleniami.

Czy ktokolwiek z Was przerabiał taki temat albo zna agencję turystyczną, która ogarnia takie sprawy ?
Mowa oczywiście o Ministerstwa i CAAN. Lokalną policję już na miejscu mogę ogarniać.

cześć, ja z kolei poprosiłem o załatwienie mi takiego zezwolenia miejscowe biuro organizacji trekkingu i okazało się że potrzeba około 4 zezwoleń i to ostateczne wydają władze lokalne np. Parku Narodowego którego nazwa widnieje na zdjęciu powyżej. Pozwolenie kosztuje 20$. Poprosiłem ich aby ustosunkowali się do tej kwoty 1500$. W rozmowie wyszło że to dla profesjonalnego filmowania. Więc nie wiem w końcu jak to jest :) ja dopiero mam zamiar lecieć tam we IX 2020 więc jeszcze się pewnie sporo zmieni.