Poszukuję inspiracji na podróż poślubną w terminie okołosylwestrowym. Ze względu na ograniczenia urlopowe (potrzebuję wiele dni przed ślubem) zostaje mi ok. 1,5 tygodnia po ślubie. Dokąd proponujecie polecieć?
Wyspy Kanaryjskie, Cypry, Malty, greckie wysepki nie wchodzą w grę, podobnie jak większość europejskich must see, zaliczone. Myślałam o czymś w stylu Dubaju, chcę się troszeczkę wygrzać. Czy Waszym zdaniem jest sens lecieć na Karaiby na 7 nocy?
Pozdrawiam serdecznie.
