Fly4free.pl

cześć,

czy ktokolwiek z Was dochodził może odszkodowania z rozporządzenia EC261 przed sądem w Niemczech (albo zna kogoś, kto to robił)?

Jestem świeżo po olewczej odpowiedzi z Air Berlin w sprawie mojego roszczenia o zapłatę 600 EUR za odwołanie lotu z AUH do TXL. Odpowiedź ta wyraźnie wskazuje, że dalsze samodzielne drążenie tematu, albo składanie skargi do niemieckiego Urzędu ds. Lotnictwa byłoby tylko zbędnym przedłużaniem sprawy. Jestem zdecydowany na skierowanie sprawy do sądu w Niemczech (być może nie tylko o te 600 EUR, ale również o odszkodowanie za inne szkody, które wynikły z anulowania lotu) i ewentualne doświadczenia innych byłyby dla mnie cenne.
Teoretycznie mogę spróbować działać na własną rękę, ale z drugiej strony, jestem przekonany, że AB przegra, więc koszty mojego pełnomocnika i tak będą musieli zwrócić, a skoro tak, to po co mam się wysilać sam (za moją osobistą pracę nic mi przysługiwać nie będzie).
Jeśli zatem ktoś korzystał z pomocy niemieckiego prawnika (zwłaszcza, jeśli okazał się skuteczny), byłbym wdzięczny za podpowiedź. Dodam, że nie chcę korzystać z firm "odszkodowawczych", bo one pobierają jakąś tam kwotę z odszkodowania, a to mi nie pasuje. Wolę zapłacić prawnikowi, żeby wniósł pozew do sądu, a później te pieniądze i tak wrócą, bo sąd zasądzi ich zwrot przez pozwanego - wtedy dostanę pełne 600 EUR.

Na razie wysłałem zapytanie do kancelarii Diekmann (https://www.diekmann-rechtsanwaelte.de/taetigkeitsgebiete/fluggastrecht/), która wygląda na specjalizującą się w takich przypadkach. Jeśli dadzą rozsądną propozycję cenową, chyba się zdecyduję na nich - o ile ktoś z Was nie zna lepszego rozwiązania...

Z góry dziękuję i pozdrawiam, Bartek

Nie lepiej napisać najpierw do niemieckiego ULC?

@‌sko1czek‌
Nie pisałby tego

Z tego, co zdążyłem przeczytać, skarga do ULC w Niemczech (zresztą, jak w każdym innym kraju) w większości wypadków niewiele daje, bo skutkiem (na dodatek zazwyczaj nadchodzącym dopiero po kilku miesiącach) jest jedynie korzystna dla pasażera ocena sytuacji i rekomendacja dla linii, by ta wypłaciła odszkodowanie. Zanim linia tą rekomendację uwzględni (o ile w ogóle to uczyni), mijają kolejne tygodnie i kolejna korespondencja.
Biorąc pod uwagę, że w odpowiedzi na moją reklamację do AB otrzymałem odpowiedź z grubsza taką, że "jest nam niezmiernie przykro", "anulowanie lotu nastąpiło z nadzwyczajnych przyczyn" i "mamy nadzieję, że nadal darzy nas pan zaufaniem", a jednocześnie nie zaproponowano mi nawet 1 Euro odszkodowania w jakiejkolwiek postaci, jestem pewien, że mają mnie w głębokim poważaniu. Nie mam zamiaru się z nimi handryczyć...

Cześć. Myślę, że warto do urzędu spróbować napisać u mnie sprawa wyglądała tak: Miałem odwołany lot z AB i również mnie zbywali tj. wpierw uznali, ale chcieli rekompensatę tylko za jedną osobę wypłacić potem już za dwie ale w formie voucheru. Średnio mi to odpowiadało i złożyłem skargę do niemieckiego ULC. Odpowiedź przyszła po paru miesiącach, że mam rację, ale linia mi już zaproponowała oddanie kasy w formie kredytowej i to jest wystarczające. Bla bla, że na razie jest sprawa polubowna, ale gdyby nie chcieli tego vouchera uznać to mam się nadal odwoływać. W tym samym czasie AB samo do mnie wysłało maila, że podnoszą o 200e voucher także dałem sobie spokój i już nie dochodziłem o kasę w gotówce bo uznałem, że szkoda czasu, nerwów i pieniędzy bo co do sądu złoże pozew?

Mogę dopytać jaki podali powód odwołania? a jaki był w rzeczywistości?

@tropikey
W Niemczech jest o tyle trudność że ich ULC nie wydaje wyroków i nakazów do wypłaty odszkodowań.
Przed skierowaniem sprawy do sądu kierują do przedsądowego-ugodowego urzędu, który się tym zajmuje.
Sprawami AB zajmuje się urząd bodajże w Berlinie.

Podaję ci do nich namiary.
Oni zajmują się niektórymi dużymi przewoźnikami lotniczymi.
AB i Lufthansą jak najbardziej tak.

http://www.soep-online.de/beschwerdeformular-flug.html

@‌DenisP‌
Dzięki za głos w sprawie
Czytałem Twoją historię już wcześniej. Sęk w tym, że ja oczekuję wyłącznie gotówki. Voucher nie wchodzi w grę, bo po ostatnich doświadczeniach nie spodziewam się, bym w najbliższym czasie miał ochotę skorzystać z usług AB (pomijając lot TXL-FNC-TXL w styczniu, który zarezerwowałem już dość dawno temu), a poza tym, sytuacja AB jest bardzo kiepska, więc nawet nie wiadomo, jak długo takie vouchery będą się nadawać do użytku. Ta sytuacja jest zresztą dodatkowym argumentem za jak najszybszym skierowaniem sprawy do sądu...

@‌walerek‌
Dzięki za namiar. Pomyślę i o tym

Jestem na świeżo po postępowaniu w stosunku do AB, które toczyło się przed LBA (odpowiednik naszego ULC). Mimo wszystko polecałbym Ci zacząć tam; mój przypadek pokazuje, choć postępowanie było długotrwałe to system działa. Już na marginesie - odważna teza o odzyskaniu pełnych 600E przy sporze sądowych. Owszem, to się uda tylko jeśli kanca, która Cię reprezentuje zadowoli się kosztami zastępstwa procesowego od strony przeciwnej. Przy tych kwotach KZP to grosze i stawiam dolary przeciwko orzechom, że poza KZP kancelaria zażyczy też sobie wynagrodzenia prowizyjnego od uzyskanej kwoty. Podsumowując: spór w LBA za pośrednictwem pełnomocnika brzmi najsensowniej Wybór oczywiście jest Twój - trzymam kciuki! M.

_________________
Moje relacje:

Hongkong - nie tak do końca betonowa dżungla

Brunei - najnudniejszy kraj świata?

Dzięki za informację. Czekam właśnie na informację z kancelarii o kosztach. Zobaczymy - z tego, co sygnalizują na swojej stronie, jeśli sprawa jest wygrana (a zakładam, że tak będzie i w moim wypadku), dla klienta jest to w sumie bezkosztowe. Podkreślają, że nie pobierają prowizji i to mnie właśnie do nich przekonało, bo to istotna różnica w porównaniu z wszystkimi pośrednikami ds. odszkodowań. Być może bazują na ilości spraw?
Oczywiście, wyłożyć trzeba będzie zapewne coś z góry, ale orzeczenie sądowe określi (jak się domyślam) kwotę KZP do zwrotu przez AB. Jak dostanę odpowiedź z kancelarii, dam znać, jakie są szczegóły.

A ile trwała sprawa przed LBA w Twoim wypadku? Działałeś przed LBA przez pośrednika?

Pozdrawiam, Bartek

Jeżeli chodzi o czas trwania sprawy to wyglądało to tak:

W LBA:
- przyjęcie skargi: 15.09.2015 r.
- wydanie decyzji: 30.05.2016 r.

W AB:
- żądanie odszkodowania na podstawie decyzji LBA: 8.06.2016 r.
- wypłata odszkodowania: 8.09.2016 r.

AB było niesamowicie nieprofesjonalne. Żądali podania danych do przelewu poprzez formularz, który nie rozpoznawał numeru sprawy. Przez trzy miesiące pisałem więc wnioskowane dane na skrzynkę customer service a oni konsekwetnie prosili by użyć formularza (który nie działał). Po prostu kuriozum

Co się zaś tyczy drugiego pytania, to przeszedłem przez to postępowanie samodzielnie ale mam w tym doświadzenie. Dochodzę odszkodowań za zakłócone loty od czasu do czasu z tym, że raczej dla znajomych niż komercyjnie na pełną skalę. No chyba, że ktoś bardzo nalega

Daj znać w sprawie tych kosztów - jeśli będzie tak jak przewidujesz to super, nie ma się co zastanawiać tylko działać z tą kancelarią!

M.

_________________
Moje relacje:

Hongkong - nie tak do końca betonowa dżungla

Brunei - najnudniejszy kraj świata?

Cześć,

aktualizuję sytuację. Otóż, kancelaria Diekmann jednak odpadła, bo czas reakcji na moje maile jest bardzo kiepski. Odpowiadają po 3-4 dniach i zawsze nie do końca w pełny sposób. Wygląda to trochę tak, jakby chcieli mnie zniechęcić. Wczoraj jednak, w ekspresowym tempie nawiązałem kontakt z innym adwokatem (ba, nawet doktorem, oczywiście nauk prawnych, a nie pediatrą lub gastrologiem ), który otrzymał już moje pełnomocnictwo i dziś wysyła pismo do AB. W styczniu, w razie braku wpływu odszkodowania wysyła pozew do sądu w Berlinie. Zaproponował na tyle uczciwe warunki, że zapytałem, czy nie chciałby przygarnąć też innych użytkowników F4F.
"A, słynne polskie forum z różnymi dealami! Oczywiście, z miłą chęcią" - odpowiedział. To, że słyszał o F4F nie dziwi, bo sam jest aktywnym członkiem FT
Gdyby ktoś był zainteresowany, proszę o kontakt ze mną przez PM, zgodnie z sugestią prawnika z Niemiec.

Edit: mam już maila ze skanem pisma (przedsądowego wezwania do zapłaty) wysłanego dziś do AB. Tempo jest zatem jak na razie odpowiednie.

Pozdrawiam, Bartek

Cześć,

informacja dla ewentualnych zainteresowanych - dziś na moje konto wpłynęło 600 EUR od prawnika z Niemiec. Teraz czekam jeszcze na zwrot z AB kosztów sądowych i zastępstwa procesowego.

Wyglądało to z grubsza tak:

1. dzień - mail do wspomnianego wcześniej prawnika i ustalenie zasad współpracy

2. dzień - wysłanie do AB przez prawnika wezwania do zapłaty z wyznaczeniem 14-dniowego terminu zapłaty,

ok. 14 - 16 dni później informacja od prawnika, że termin zapłaty minął bezskutecznie i pytanie, czy wysyłamy pozew. Tego samego dnia moja decyzja, że tak + wysłanie PayPalem opłaty za pozew i ustalonego wynagrodzenia (rewelacja - po 5 minutach miał pieniądze u siebie). W następnym dniu (a było to chyba 26 grudnia) pozew wysłany do sądu w Berlinie,

po ok. tygodniu informacja od prawnika, że AB przelało mu 600 EUR i że zawiadomił już sąd o tym, że ograniczamy powództwo już tylko do kosztów postępowania,

po kilku dniach (Trzech Króli chyba spowolniło przelewy SEPA) pieniądze na koncie.

Reasumując, całość zamyka się w ok. 30 dniach (+moje wcześniejsze zgłoszenie roszczenia przez formularz online, ale to zupełna strata czasu). Jak dla mnie bomba.
Ze zwrotem kosztów sądowych i zastępstwa nie powinno być już chyba problemu... Tak więc, niezależnie od tego, czy to AB, czy inny przewoźnik, mogę polecić tego gościa.

a ile koszty prawnika?

w air berlin to normalne, że płacą dopiero jak papiery do sądu idą taką mają zasadę

_________________
Europa /USA /Kanada /Dominikana /Martynika /Gwadelupa/ St.Lucia /Barbados /Brazylia /Argentyna /Chile /Urugwaj /Egipt /Izrael /ZEA /Dubai /Katar /Etiopia /RPA /Suazi /Tanzania /Singapur /Tajlandia /Indonezja /Filipiny /Australia /Nowa Zelandia /Fidżi /Hawaje /Korea /Japonia

1. AB jest znane ta firma ktora zwasze Ci odpowie ze nie nalezy sie odszkodowanie.
2. Gratuluje znalezienia prawnika ktory zobil swoja robote za gratis z Twojej strony, to nie spotykane w niemczech (i to wie AB, stad taka ich postawa).
Za byle pismo zadaja adwokaci 200EUR.

mozna tez i w Uk brac do small claim court

Air Berlin PLC, 32 High Street, Rickmansworth,
Hertfordshire WD3 1ER, UK

ale jak distaną pismo od prawnika to płacą

_________________
Europa /USA /Kanada /Dominikana /Martynika /Gwadelupa/ St.Lucia /Barbados /Brazylia /Argentyna /Chile /Urugwaj /Egipt /Izrael /ZEA /Dubai /Katar /Etiopia /RPA /Suazi /Tanzania /Singapur /Tajlandia /Indonezja /Filipiny /Australia /Nowa Zelandia /Fidżi /Hawaje /Korea /Japonia

Mam pytanie jak wygląda ścieżka postępowania, żeby starać się o odszkodowanie o niezebranie na pokład samolotu na trasie AUH-TXL.
Poczytałem trochę i wygląda że najpierw muszę złożyć reklamacje w AB niestety nie mogę znaleźć żadnego formularza na ich stronie.
Może ktoś mi podpowie jak skutecznie zawalczyć o swoje prawa.

_________________

https://my.flightradar24.com/noyle

Zacząć możesz tu: https://www.airberlin.com/pl/feedback/complaint

Wszystko zależy jaki był powód,że cię nie zabrano. Jeśli masz podstawy to nie walcz sztucznie tylko skutecznie

Oczywiście "skutecznie" , a powód to overbooking.
Miałem 10 godzin przerwy i pomimo podróży z małym dzieckiem akurat nas 5 innych Polaków, 4 Czechów, 1 Serbkę i chyba 1 Australijkę ale pewnie też Muller się nie nazywała, przełożyli na lot 17 godzin później.

_________________

https://my.flightradar24.com/noyle

Krótka wzmianka o tym, że nie zawsze trzeba straszyć prawnikiem.

Lot OW za mile, z Barcelony, via Dusseldorf, Berlin, do Warszawy. Odwołany ostatni odcinek i przekierowanie znowu do DUS i do WAW. Sumarycznie 5 godzin w plecy.
Równo dwa tygodnie temu wypełniłem wniosek na stronie przewoźnika. Tydzień temu poprosili o numer konta, dziś potwierdzili, że odszkodowanie się należy.

W momencie rezerwacji lotu miałem status gold w AB.

_________________
Azory => Egzotyka tuż za rogiem, czyli azorski "double decker" :)